znany
Komentarze do artykułów: 2601
No właśnie cały problem w tym, że nic nie jest realizowane:( Analfabeci? Sam tytuł artykułu przecież wystarczy przeczytać 'Nie będzie remontu ul. Piłsudskiego'!!! Więc co ma mi się podobać:)))
Dyrygent, dziękuję za wsparcie, bo przecież jak widzę korki w Mieście bardzo Ci dokuczają, w każdym bądź razie bardziej niż miłość do tej naszej wspaniałej władzy:)))
Mam prośbę do kolegów z limanowskiego PO, skoro Pan Burmistrz zorganizował Wam egzekutywę w Urzędzie, to teraz Panowie zbierzcie się tam ponownie i uzgodnijcie jakie rondo ma być w Sowlinach ostatecznie budowane i załatwcie te głupie parę milionów na jego budowę i remont Piłsudskiego, bo wobec ciężkich miliardów wydawanych, niekoniecznie trafnie, na drogi, to takie pieniądze jakie są tutaj potrzebne mieszczą się w błędzie statystycznym, każdej nawet najmniejszej inwestycji drogowej. Tłumaczenie, tak dotkliwego dla nas wszystkich, odwlekania tej inwestycji, brakiem pieniędzy jest wręcz groteskowe:( Tłumaczenie braku realizacji czegokolwiek, brakiem decyzji opozycji już nie działa, a kolejne wybory tuż tuż. Warto to przemyśleć, nieprawdaż?:)
Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy i czy będzie zorganizowane próbne rondo koło banku PKO S.A? Skoro pokazano już 'obrazek', to mieszkańcom należy się rzeczona informacja. Chyba, że władze uważają mieszkańców za kupę bezwolnych sklerotycznych przyklaskiwaczy i kolejnymi obrazkami próbują poprzednie obiecanki przykryć. Pytam głównie dlatego, że gdyby takie rondo się sprawdziło, to warto byłoby 'pochodzić' i załatwić jego budowę razem z remontem Piłsudskiego.
Jakim cudem ma być remontowana, skoro wymyślono rondo czterowylotowe. Poprzednie rozwiązanie mogło być realizowane, bo było przecież pozwolenie na budowę. Mam zatem pytanie, kiedy będzie gotowa pełna dokumentacja i pozwolenie na budowę, w/g tej nowej 'odkrywczej' koncepcji, bo od tego przecież, w pierwszej kolejności, zależy termin rozpoczęcia budowy. Oby nie było tak, że planowany remont odwlecze się nawet o kilka lat:(
Na takie dolegliwosci, oraz wszelkie odmiany pomocznosci moge Wam polecic, Droga Wazelino, bardzo dobrego specjaliste.:)
Trzeba jednakże bardzo bacznie pilnować deficytu finansów Miasta, by nie było tak, że na nową perspektywę finansową 2014 - 20120 zabraknie pieniędzy na własny wkład. Jak na dzisiaj, te prawie dokładnie 4 mln z budżetu Miasta, to bardzo poważne zagrożenie. Istotnym jest również, by w pierwszej kolejności zabezpieczyć wszystkich mieszkańców w wodę i kanalizację, bo to najważniejsze codzienne potrzeby. Codzienną potrzebą mieszkańców jest również przyzwoity stan dróg, bo to co było w I połowie tego roku, to woła o pomstę do nieba. Takich dziur nie było w Mieście, jak pamiętam nigdy:(
A może jeszcze napisz kiedy w Mieście będzie jeden dworzec? Bo to nie jest tak, że są dobre władze Miasta i źli przewoźnicy. Jest natomiast tak, że jest obowiązujące prawo i wszyscy mają je przestrzegać, a nie straszyć i wymuszać!!!
Skoroś taki uczony i akuratny, to przecież napisz kiedy będzie wybudowane rondo w Sowlinach i chodnik przy Krakowskiej, bo rzeczywiście rzygać się chce jak się ogląda coraz to nowe obrazki, a rzeczywistość coraz bardziej skrzeczy. No kozaku napisz i Cię bardzo skrupulatnie, co do dnia, rozliczymy. Bo nie wystarczy naobiecywać, już tacy byli i zobacz jak kończą:( A ta droga przed LDK, to się jeszcze czkawką mieszkańcom odbije!!! Gdzie wybudujesz cwaniaczku taki z prawdziwego zdarzenia amfiteatr? Taki z trybunami na odpoiewdnią ilość miejsc siedzących, może przy drodze przelotowej i będziesz słuchał muzyki silników? Czy może w parku:)))
Bo chodników nie budują energetycy, tylko firmy od budowy dróg:) Krakowa też od razu nie zbudowano, no i co by obecna, podobno tak 'wspaniała ekipa', teraz robiła? Któż mógł wtedy przewidzieć, ze ona będzie aż taka 'wspaniała'?:))) Planowano remont nawierzchni drogi i naturalnym, jest, że wtedy buduje się chodnik. No ale trudno mieć pretensje do GDDKiA, bo przecież chodnik nie służy drogowcom, tylko Miasto ma wiedzieć co i gdzie mieszkańcom jest potrzebne, a poza tym taki chodnik trzeba utrzymywać i zimie i w lecie. Dlatego administratorzy dróg oczekują nawet na współudział w realizacji. Tak były realizowane całe kilometry chodników, przy drodze wojewódzkiej i wszystkich drogach powiatowych na terenie Miasta. Więc się jeszcze raz pytam gdzie była ta 'wspaniała' władza kiedy zamierzali remontować Krakowską i co teraz w tym zakresie robi???
W poprzedniej kadencji zostalo tam wybuwane, bardzo wazne dla bezpieczenstwa pieszych, oswietlenie, a teraz, co? Przeciez nie ma lepszej okazji do budowy chodnika jak remont drogi! To dlaczego przespoli, skoro tacy wspaniali?
No rzeczywiście, żeby zobaczyć chodnik na Krakowskiej, to trzeba doznać pomroczności jasnej:))) Doradco, niestety nie wiem kto ją Ci wyleczy. Obawiam się, że to choroba nieuleczalna i w dodatku powodująca postępujące zidiocenie, niestety:(
A kiedy będzie pięknie odbudowany pomnik, zabrany ze skweru przy MBB? A powinien zostać przywrócony pierwotny kształt, tzn łącznie z kutym ogrodzeniem.
Na obrazkach wszystko jest piękne, skrzyżowanie w Sowlinach, cuda nie widy na Miejskiej, przystanki, dworzec, nowy LDK i hotel, pięknie odnowiony Rynek, śliczny powiększony o kilka hektarów park, itd... A w rzeczywistości, to nic nie ma, no za wyjątkiem dziur w drogach i chodnikach:))) Gdyby nie bardzo liczne inwestycje zrealizowane w ubiegłych kadencjach, to rzeczywiście nie byłoby tutaj nic. Nawet głupie kilkaset metrów chodnika na Krakowskiej nie potrafili załatwić:))) Jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście trzeba będzie odlecieć gdzieś do ciepłych krajów:)))
A gdzie powinny być, jak nie na chodniku?:))) Może na jezdni?:))) Gdyby głupota umiała latać....:)))
No bo jak się nic nie robiło, albo bardzo niewiele, to nie było żadnych problemów. A teraz wychodzi jak zwykle, tylko po co było opluwać poprzedników? Może wypadałoby teraz przeprosić, co nie?:) Bo przecież, na ten ogrom inwestycji jakie wtedy realizowano, to takich wpadek było jednak bardzo mało:)
A w Mieście obiecywali odbierać śmieci dwukrotnie w miesiącu. Będą, ale jeszcze tylko w sierpniu i to nie wszystkie, ale wyłącznie zmieszane. Największy smród jest przecież od kisnących biodegradowalnych - odpadki żywności. To jest taki dokuczliwy smród, że nie idzie przejść ulicą, nawet do najbliższego sklepu:( Śmierdzi ze wszystkich, bez wyjątku posesji. Ciekawe jaką ustalą cenę, bo przecież powinna być niższa. Posegregowane wstępnie surowce wtórne, bardzo łatwo fachowo rozdzielić i można przecież z zyskiem sprzedać. Przecież może to robić MZGKiM, wystarczy kupić w kopalni, tanio przenośnik taśmowy i praca, na dobry początek, będzie znakomicie usprawniona. Przyjąć dodatkowo ludzi i to w sumie nic trudnego. Z czasem można taka sortownię rozbudować i brać udział w kolejnych przetargach w całym Powiecie, a nawet szerzej:) Natomiast, jak się dowiedziałem, nic takiego na dzień dzisiejszy się nie planuje:(
Zapomniałem dodać, że pojemność istniejącej do wtedy części czynnej wysypiska została wyczerpana, a nawet odrobinę przekroczona, tak więc nikt nie likwidował składowiska, które mogło jeszcze przyjmować odpady. Jeżeli miałoby dalej funkcjonować, to wyłącznie na nowym pozyskanym i od nowa uzbrojonym terenie. A to można zrobić i dzisiaj, o ile byłaby taka prawna i realna możliwość.
Powie:) Odgórnie i nie pamiętam czy Ministerstwo, czy Wojewoda narzucili obligatoryjnie rejonizację i przynależność powiatów do składowisk odpadów. Składowiska te otrzymały potężne środki na rozbudowę, dozbrojenie, sortownie, a nawet spalarnie. Limanowa robiła starania o rozbudowę wysypiska w Słopnicach i: Nie było rzeczywiście problemów z dzierżawą terenu, ale: Nie było szans na jakiekolwiek środki i co ostatecznie przekreśliło tą koncepcję, to nie było szans na uzyskanie pozytywnej opinii co do oddziaływania na środowisko. Po prostu takie liczne, zresztą wysypiska śmieci, miały zostać zlikwidowane i tyle. Gdyby było inaczej, to przecież tak wspaniała obecna władza mogła to zmienić, bo nic nie stało i nie stoi na zawadzie, nawet i dzisiaj, ponadto co napisałem.
Być może, ale przecież nikt tego nie wyjaśnił, czy to aby nie przez lekceważenie mieszkańców? Jeżeli zaś tak, to dlaczego takie wysokie koszty? Ile kosztuje dodatkowy podmiot tego konsorcjum? Czy zapytał ktoś mieszkańców, bo czasu było aż nadto, czy nas stać na taki luksus? Przecież do tej pory, pomimo że śmieci nie były w ogóle segregowane i cena składowiskowa za takie jest bardzo wysoka, ceny nie były specjalnie wygórowane. Teraz kiedy prawie wszyscy deklarują segregację ceny powinny zostać obniżone. Wątpliwości jest bardzo wiele, więc dlaczego nikt nie pyta mieszkańców o zadnie i opinię, nie wyjaśnia i nie informuje, czyżby arogancja w tak istotnej społecznie sprawie?