HiKrush
Komentarze do artykułów: 1300
Fajnie, że komuś się chce uczyć dzieciaki: http://www.youtube.com/watch?v=p-zVwGMk8K0
Poprawka, pan Stasiuk zagości u nas po raz trzeci;)
Poziom, widzę, winduje. Promowanie współczesnej literatury pełną gębą, następnego Coelho dajcie, albo Dana Browna, a zmiękczenie gąbczaste mózgu czytelników gwarantowane;D
Fajnie było. Trochę chaotycznie, ale jak na pierwszy raz wporzo. I się można było przejechać wyciągiem, i bus darmowy krążył. Spoko zorganizowane, już wypatruję następnych edycji;)
No to raczej.
Ile w tym Twoich odwiedzin?
Sugerujesz, że mam zamiar uszczknąć z tej nagrody coś dla siebie? Bo to są bardzo ciężkie działa, proszę ja Ciebie i lepiej, żebyś miał podstawy do takich słów, bo tym razem prosiłem o rozmowę na poziomie i wszelkich pomówień nie mam zamiaru traktować z przymrużeniem oka.
Otóż to, freestyle, żywioł i jazz zamiast wystudiowanych ruchów i łupieżu na kołnierzyku;)
To widocznie nie wiesz;)
No proszę, a nasi b-boye z czasów BotD trenowali sami i teraz jeżdżą po świecie reprezentując siebie, bo pomoc od kogokolwiek mieli znikomą. Sprawdźcie na youtubie 'Lajony kingz', to nasi tam mielą innych.
Ja tam widziałem wiele występów podobnych wokalistek, beatboxerów i tancerek i muszę powiedzieć... A zresztą.
Ależ ja w żadnym wypadku nie przeczę. Zauważam jeno co wspomniałem.
I to jest kolejny powód, przez który dałbym te pieniądze breakerom. Bo wiem, co z nimi zrobią, wiem, że przeznaczą je na dalszy rozwój. Jak już wspominałem, pamiętam ich z poprzednich występów i zrobili ogromne postępy, więc mogę przypuszczać, że będą się dalej rozwijać.
Jeśli ma wygrać najbardziej niezwykły, to wokale automatycznie odpadają;)
Skoro już o warunkach mowa, to prawda jest taka, że żeby się wypromować potrzebne są dziesiątki tysięcy złotych. Trzeba kupić piosenki najlepiej u jakiegoś zagranicznego producenta, trzeba nagrać je w studio, trzeba je zmasterować, potem to wszystko wydać i wypromować, a warunki wokalne mają tutaj znaczenie jeśli nie żadne, to bardzo niewielkie. To jest przykre, ale takie są realia. Półtorej tysiąca złotych pomoże wokalistkom jak brzytwa tonącemu. Tymczasem breakerzy będą mieli za to sprzęt na rok - półtorej treningów i może jeszcze zajadą za to na jakieś zawody, na których znów mogą coś wygrać, wypromować się, albo dać się zauważyć.
A bo to Ty jeden...
Dziewczyny, zabierzcie tą kłótnię na zewnątrz.
Przechlapane.
Ooo, wyczuwam zazdrość...
Po tytule myślałem, że Ci pilot od telewizora zginął.