Drogi ci Mój Doradco, ależ mnie wcale nie interesuje kim jesteś, bo skoro chowasz się za ksywą, to zapewne masz powód, a może po prostu wstydzisz się tutaj przedstawić i oczywiście możesz być zarówno z listy tych bardzo przyzwoitych, jak całkiem dobrze z tej drugiej i dlatego nie oczekuj od nikogo tutaj, być może należnego szacunku:(

Drogi ci Mój Doradco, ale jest jeszcze ...'Z tego powodu skarga zasługiwała na uwzględnienie bez konieczności odnoszenia się przez Sąd do poszczególnych zarzutów dotyczących treści wskazanych w skardze przepisów uchwały.' A ja osobiście uważam, że przewoźnicy słusznie wnieśli o rozpatrzenie poszczególnych zarzutów, które to będą niewątpliwie, po ewentualnym podjęciu nowej uchwały, przez WSA rozpatrywane.

Na Waszym miejscu, rzeczywiście już teraz, szukałbym nowego zajęcia, bo co teraz się dzieje, nie napawa na pewno żadnym optymizmem, a może być jeszcze znacznie gorzej:(

Ebi uważaj, żebyś przez to politykowanie, przypadkiem kiedyś, nie stracił tej fuchy(

A czy koszty jakie ponieśli przewoźnicy w związku tą uchwałą będą musiały być zwrócone i z czyjej kieszeni? Mam na myśli na przykład opłaty za korzystanie z tego 'dworca'.

Drogi mój ci Doradco, Wy to gorzej niż Kali, no bo jak Kalemu ukraść krowę, to zły uczynek, a jak Kali ukraść krowę, to a jakże, bardzo dobry:)) A tak niedawno używałeś wszelkich możliwych sposobów, by wykazać jakie to orzeczenia WSA są trafne, dojrzałe i w ogóle wspaniałe:) Ja natomiast pytam i pytał będę, kiedy Rada Miasta Przeprosi Radnych Powiatu? I jeszcze przypomnę, że rządzenie Miastem nie jest takie proste jak by się mogło niektórym wydawać i niestety nie każdy się do tego nadaje:(

No ale przecież Miasto na podstawie tej uchwały podpisało umowę z właścicielem 'dworca'. Umowa jest ważna, bo właściciela tego placu nie interesują uwarunkowania prawne jakie obowiązują samorząd. Sytuacja zrobiła się kuriozalna, bo po pierwsze w związku z tym orzeczeniem umowy zawarte przez Miasto z niektórymi przewoźnikami na korzystanie z tego placu są z mocy prawa nieważne, a po drugie, mamy taką sytuację, że że Miasto dzierżawi plac od właściciela, który sam będzie z niego korzystał i zarządzał:)

Ale, żeby aż tak wstydzić się własnej inwestycji?:)))

A cóż to niby się robi? Przynajmniej nie powinniście się wstydzić własnych 'dzieł', ale to co ostatnio pokazaliście, to przecież zakrawa na komedię:)) A co do wyliczeń, to metoda jest znana i stosowana na bieżąco przez samorządy i pokazywana każdorazowo przy opracowaniach związanych z budżetem. Oczywiście, że procentowo, bo przecież 10 mln dla np Laskowej, a dla Warszawy to przepastna różnica, a kwota niby taka sama:)

Amstrong, bardzo dobrze stoi, bo przecież nic się nie robi:))

Tonący brzydko się chwyta...:)) No, można przecież żyć nawet w oparach absurdu, ale żeby tak na własne życzenie, bo wszystko wyłącznie na pokaz i dla poklasku, nawet te, za które jest wstyd przed samym sobą? No bo jak można inaczej to wytłumaczyć? Żeby, nie powiem cała inwestycja, to może jakaś grupka frajerów dała by się nabrać, ale akurat ten fragment:)))

Proszę zwrócić uwagę na Laskową, tam przecież kiedyś współrządził, a dzisiaj doradza nasz wspaniały Zastępca, niech Mu Gwiazdka Pomyślności..., no brawo:)

No ale jak mogli otworzyć Czecha skoro otwierali ten plac zabaw? Gdyby śmigały wtedy tamtędy samochody, to hałas, spaliny i kurz uliczny nie mógł przecież towarzyszyć tej uroczystości:) A owszem będzie mógł towarzyszyć tak na co dzień, dzieciakom i młodzieży i wspomagać rozwój ciała i ducha, nie wspominając nawet takiego zwyczajnego bezpieczeństwa, wynikającego z bezpośredniego sąsiedztwa tej 'wspaniałej obwodnicy'. Cały świat powinien brać przykład i wszystkie place zabaw lokalizować w sąsiedztwie ruchliwych dróg:)

Nie znacie zupełnie tematu i wypisujecie wierutne bzdury. Na terenie obecnego miejskiego dołka żadna 'Babcia' nie handlowała nabiałem i grzybami. Teren gdzie teraz odbywa się handel płodami rolnymi i runem leśnym jest terenem prywatnym i zapewne tam pozostanie w głównej mierze ten handel. Natomiast szumne zapowiedzi Miasta, co to też nie będzie, zależą wyłącznie od wysokości opłat targowych, bo jeżeli będą wyższe od tych z placu na dole, to nikt tam nie przyjdzie, bo po co. Jeżeli zaś chodzi o uporządkowanie terenu, to nie dotyczy to tego całego wielkiego placu od DPS, po obecną budowę, więc niewiele się zmieni, o ile zresztą ten nowy plac będzie ładny, bo mnie ta wizualizacja wcale do gustu nie przypadła. Ciekawi mnie natomiast jak drogi będzie ten parking, bo już teraz istniejące płatne są wykorzystywane m.w. połowie.

Na Wesołej w Sowlinach, zapoznaj się z parametrami technicznymi oczyszczalni, a potem pisz, bo wypisujesz pierdoły. Pływalnia i oczyszczalnia to nie zwyczajne 2 płyty żelbetonowe, ale bardzo skomplikowany zespół urządzeń i to budowany w bardzo trudnych terenowo warunkach.

Dexter, przecież to normalne, że przy tak długich terminach oczekiwania, z różnych powodów, ciągle powstają jakieś kolejkowe okienka i trudno wydzwaniać do setek ludzi i wszystkich przesuwać, jak się zrobi jakieś miejsce, bo to jest nierealne, a więc spokojnie możesz korzystać z takich okienek, tylko musisz mieć czas i cierpliwość. Zachowanie Pani Kierownik Przychodni, z natury bardzo zasadniczej w takich sprawach, jest nad wyraz godne naśladowania.:)

4 miesiące, to porażka. Poślizg jak by to była jakaś wielka i bardzo skomplikowana inwestycja. Nie tak dawno realizowano naprawdę bardzo duże przedsięwzięcia, a to kompleks pływalni, a to budowa bardzo dużej oczyszczalni i takich jaj nie było. Tego typu sytuacje powinny badać z urzędu organa kontrolne, bo przecież jest tutaj wkład ze środków unijnych, niewielki, ale przecież jest.

Jaki pan, taki kram. Słowem dziadostwo:(

ebi, masz taką wyjątkową fuchę w szkole, a próbujesz się bawić się w 'wielką' politykę, nie uważam tego za zbyt rozsądne.

Aż 3 lata trwał remont dwu ciągów ulic w centrum Miasta, a ja się pytam, dlaczego nie budowano w tym czasie tak niezbędnych do codziennego życia wodociągów i kanalizacji? Dlaczego pozostawiono zupełnie na boku sprawę remontu ulic na poszczególnych osiedlach? Dlaczego nie inwestowano nic w zaplecze kulturalne Miasta? Dlaczego akurat w tym czasie inni zarządcy infrastruktury na terenie Miasta zaprzestali jakichkolwiek inwestycji? Takich pytań jest bardzo dużo i mimo, że ta inwestycja jest bardzo Miastu potrzebna, to pozostaje jednak spory niesmak, niestety. Na koniec wypada dodać, że w poprzednich latach dla jej realizacji wykonano gigantyczną, mrówczą wręcz pracę, a mianowicie wykupiono na całej długości ul. Czecha dodatkowy pas gruntu od strony skarpy co umożliwiło w ogóle tą inwestycję w obecnym czasie. Gigantyczną, bo ze względu na konfigurację terenu nikt nigdy z ówczesnych właścicieli nie dbał od pokoleń o sprawy spadkowe i wprowadzanie zmian w KW. Pamiętam wystąpienia Miasta do spadkobierców w Australii, Stanach, Niemczech ....