byle_nie
Komentarze do artykułów: 1291
Ja myślę, że czytają, a jeśli nie, to jej doniosą, więc spokojna twoja rozczochrana.
Miała być 'Ameryka', a wyszło jak zwykle. Pani Jolu, z całym szacunkiem, ale ten duet to jak 'hulajnoga na autostradzie' – daleko nie zajedziecie. P.S. Czy potwierdzacie Panie pogłoski o pustkach w budżecie? Bo jeśli tak, to może zamiast wielkich obietnic, czas na wielkie cięcia... etatów?
Nie ma komu tyłka ruszyć po pieniądze na drogi, ty wymagasz stadionów lekkoatletycznych w Limanowej. Jeszcze idą inwestycje poprzedników, więc jest się czym chwalić. Wczoraj był chyba artykuł o pieniądzach od wojewody, ale nikt po nie nie wnioskował z naszego terenu. Stagnacja przez pięć lat. Macie to, co chcieliście, wybraliście radnych, panie od fotografii, a nie realizacji obietnicami.
@Fabrykant ty jednak, jak chcesz, to potrafisz ludzkim językiem pisać.
@Fabrykant mają rozmach, te pisiorki, no nie?
Nie mam zamiaru ani cię pouczać, ani straszyć. Ostatnimi czasy coś stosowałeś na forum, czyżby czarne chmury zawisły nad twoim nickiem, Fabrykancie?
@Fabrykant myślę, że pierwszym przepraszającym będziesz ty.
Adamie o czym ty piszesz. Jak jusz :) to Juszkiewicz. Tyś tam pewnie chadzał na labę, ciekawe kto cie uczył w gimnazjum.
Myślę, że posprząta dokładnie, bo co drugi tam ma przekonanie, że jest prezesem. Ale tylko myśli, że jest.
@Gentleman91 niech się pochwali swoimi obietnicami.
Nie produkuj się, daliście się ograć i łapka powędrowała jak zwykle w górę. Zapamiętaj, Limanowa to nie Podhale. A to, czy mnie stać, czy nie, to moja sprawa, tobie nic do tego.
@niski jest bliżej portfela i bliżej ziemi.
Kasa pusta...
Ale jaja macie to, coście chcieli w mieście. Rozkręcają się kobity wraz z szanowną radą. Jazon, czemu milczysz? Przecież ty zawsze pierwszy krzyczysz. Umierać strach, bo rodzina nie podoła z opłatami. Obiecanki wyborcze zeszły na drugi plan.
Jazon forma u ciebie zmalała, ostatnio jesteś przygnębiony, smutny. Tak jakbyś to nie był ty.
Wfra ilością fotek tak.
Wio koniku a jak się postaraszNa kolację zajedziemy akuratTobie owsa nasypiemy zarazA ja z miski smaczną zupę będę jadłA dla nich choć w godzinę kilometrów robią stoNi zupy nie ma ani owsa wio koniku wioWio koniku dla nich zimny garażNam się lepiej żyje mimo starych latPowoli człapał konik skrajem szosyStarego Galambosza ciągnąc wózWtem piękne auto trąbiąc wniebogłosyPrzemknęło obok nich wzbijając kurz u„Hej ojcze krzyknął szofer widzi mi sięŻe piechtą jednak prędzej by się szło"A stary mruknął „Ej ty tam urwisiePatrz swego nosa bo ci utrze kto" Na koniec tekst Jolka, Jolka pamiętasz lato ze snu...
Kiedy my, podatnicy, pojeździmy za frajer na koszt miasta?
Ulało się i od razu lepiej...
psikuta, a co zrobiła do tej pory z przystankiem? No hej, nic, zagrodziła i tyle. Temat pewnie dawno byłby zamknięty gdyby był nadał WŁADEK, no ale to wina Tuska, ha ha.