2°   dziś 0°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE

Opublikowano 17.05.2024 14:49:00 Zaktualizowano 17.05.2024 14:53:00 top

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie.

Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do końca 2024 r. ceny sprzedaży energii elektrycznej dla gospodarstw domowych zostaną zamrożone jeszcze w drugim półroczu br. na poziomie 500 zł za MWh, wobec 412 zł za MWh (do określonych limitów zużycia) obowiązujących obecnie. Sytuacja zmieni się od 1 stycznia 2025 r., kiedy zaczną obowiązywać taryfy zmienione od 1 lipca 2024.

Jak przypomniał Rafał Gawin, ustawa przewiduje, że największe polskie spółki obrotu - PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Enea, Energa Obrót, które mają obowiązek przedstawiania do zatwierdzenia taryf sprzedaży energii dla gospodarstw domowych, w ciągu siedmiu dni od wejścia w życie nowego prawa, są zobowiązane do złożenia do Prezesa URE wniosku o zmianę obecnej taryfy z okresem jej obowiązywania co najmniej do końca 2025 r. Obowiązek ten dotyczy także innych sprzedawców z urzędu, tj. spółek E.ON Polska i Tauron Sprzedaż GZE.

Niewykonanie tego obowiązku ma być zagrożone sankcją w postaci braku wypłaty rekompensaty za sprzedaż energii po zamrożonej cenie w drugim półroczu 2024 r. - podkreślił prezes URE.

Zobacz również:

Ze względu na to, że ustawa nie weszła jeszcze w życie, sprzedawcy przysyłają odbiorcom prognozy zużycia na II połowę roku z wyższymi cenami na rachunkach. Są one oparte na założeniu, że będzie obowiązywać aktualna taryfa, wynosząca 739 zł za MWh, a nie niższa od niej cena zamrożona.

Po wejściu w życie nowych rozwiązań dotyczących cen energii będzie możliwość korekty takiej prognozy - poinformowała PAP spółka PGE Obrót.

Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh - zaznaczył Gawin. "W tej chwili nie pokuszę się o podanie, czy to będzie 10 zł, czy 30 zł mniej niż 600 zł za MWh. Będzie to głównie efektem spadku cen hurtowych energii elektrycznej w kontraktach na 2025 r." - powiedział Gawin PAP. "Tym samym średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych na lata 2024-2025 będzie mniejsza, niż cena taryfowa dla gospodarstw domowych w taryfie zatwierdzonej na 2024 r., która obecnie wynosi 739 zł za MWh. Będzie ona jednak wyższa niż wprowadzana projektem ustawy cena maksymalna 500 zł za MWh" - wyjaśnił prezes URE.

Ustawa nie przewiduje jednak utrzymania zamrożenia opłat za dystrybucję w rozliczeniach z gospodarstwami domowymi po 30 czerwca 2024 r. "Oznacza to, że od 1 lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję" - podkreślił Gawin. "Jednak łączny poziom opłaty za energię, uwzględniający dystrybucję, miesięcznie wzrośnie o około 30 zł dla gospodarstw domowych, w których roczne zużycie prądu nie przekracza 2 MWh" - oszacował.

Jak zwrócił uwagę, ustawa będzie korzystna dla gospodarstw domowych, które zużywają więcej prądu np. na ogrzanie mieszkania. "Nie zawiera bowiem ona ustawowych limitów zużycia, a takie obowiązują do końca czerwca. Aktualnie po przekroczeniu progów zużycia gospodarstwa domowe zamiast 412 zł za MWh płacą 693 zł za MWh. Od lipca się to zmieni i będzie tylko jeden poziom: 500 zł za MWh, niezależnie od zużycia" - podkreślił prezes URE.

Ustawa przewiduje również, że nową ceną maksymalną gazu będzie cena z nowej taryfy największego sprzedawcy PGNiG OD, który również będzie zobowiązany do wystąpienia do Prezesa URE o jej korektę. "Obecnie zamrożona cena sprzedaży gazu dla gospodarstw domowych - 200,17 zł za MWh jest niższa od jego ceny taryfowej, która wynosi ok. 290 zł za MWh" - przypomniał Gawin. "Według obecnie dostępnych danych, po odmrożeniu cen gazu dla gospodarstw domowych, czyli od lipca 2024 r., możemy się spodziewać niewielkiego wzrostu ceny w stosunku do tej z zamrożenia - niewiele powyżej 30 zł za MWh w przypadku PGNiG OD, ale jednocześnie spadku wobec obecnej ceny taryfowej" - oszacował.

Jak przypomniał Rafał Gawin, regulator stoi na straży procesu taryfowego, dbając, by ostateczne ceny płacone przez odbiorców odzwierciedlały jedynie uzasadnione koszty działalności firm energetycznych i odpowiadały warunkom rynkowym. Podstawowym celem działania regulatora jest równoważenie interesów odbiorców i przedsiębiorstw energetycznych, co dotyczy również procesu taryfowania - zaznaczył.

"Zatwierdzając taryfy musimy być przekonani, że jej poziom uwzględnia warunki funkcjonowania rynku, aktualne i w przeszłości, a także sytuację ekonomiczną firmy. Nie kwestionujemy kontraktów, których cena ma odniesienie do warunków rynkowych. Ważne jest, aby sposób kontraktacji zapewniał ochronę odbiorców końcowych przed wysokością oraz zmiennością cen" - wyjaśnił prezes URE.

Komentarze (18)

matti25
2024-05-17 15:55:02
0 4
P@$%^&&nie. U mnie rachunek z 240zł na 500 zł rok do roku.
Odpowiedz
drewniany
2024-05-17 19:00:42
0 4
Czyli ustawa korzystna dla bogatych tych co ogrzewaja baseny i żyją w luksusie bez przeliczania każdej wydanej złotówki, prąd, gaz, woda, a za tym ceny towarow i usług peowcy uśmiechajcie się z naciskiem na "p" i "się" myślę że zrozumiałe
Odpowiedz
limanueva
2024-05-17 19:20:28
6 2
Trzeba splacic kase ze sprzedazy praw do emisji CO2, ktorą PIS zamiast na transformacje energetyczna rozwalil na glupoty. Nie ma co narzekac - suweren przy urnach wybiera, jaki model zarzadzania jego pieniedzmi wybiera. My wybralismy kupowanie glosow i tepa propagande, to teraz trza placic
drewniany
2024-05-17 22:20:53
0 1
Dyrektywy 2009/29/WE przyjęta w ramach Pakietu Klimatycznego 12 grudnia 2008 przez kraje Unii Europejskiej, obowiązuje zakup uprawnień do emisji CO2 (EUA) na giełdzie przez wszystkie firmy przemysłu energochłonnego i wytwarzania energii elektrycznej. Który rząd w tym czasie sprawował władze no rząd Tuska, więc nie opowiadaj bajek bo lemingi w nie uwierzą ***** ** z całą mocą
minor
2024-05-18 05:52:39
0 0
@limanueva
nie pisz głupot !!!
fredy39
2024-05-18 07:19:01
0 0
Obaj macie rację PO zgodził się na haracz emisji co2, ale cel miał być na rozwój oze. PIS przejedli pieniądze na socjale itp. Teraz nie płaczcie i nie obwiniajcie się na wzajem, bo to politycy winni i śmieją się nam prosto w twarz.
Pokaż wiecej (2)
Odpowiedz
pomyslmy
2024-05-17 20:59:01
0 2
***** **
Odpowiedz
drewniany
2024-05-18 00:28:52
0 1
Jeśli obecnie ktoś mówi, że ceny mieszkań są wysokie albo budowa domu jest bardzo droga, to po 2030 roku to będzie zupełny dramat, podjeto ustawę o obowiązkowej instalacji fotowoltaicznej o zakazie używania gazu do ogrzewania, czyli świeże instalacje do usunięcia. Zielony ład to czyste SZALEŃSTWO
fredy39
2024-05-18 07:11:18
0 0
A kto podpisał i zgodził się na zielony ład? Tak samo PO jak i PIS winni, PIS miał prawo użyć veto, nie zrobili to, Morawiecki jeszcze z uśmiechem na twarzy się chwalił że to polski ład, kupę pieniędzy z KPO. A to wszystko jest połączone z Zielonym ładem.
Odpowiedz
minor
2024-05-18 06:01:58
0 0
ten portal z chodzi zupełnie na margines . Może nowy zarząd miasta uruchomi coś dużo bardziej dynamicznego dającego . wymagany poziom aktualności miejskich oraz informacji na temat bieżącego życia gospodarczego regionu.
pacho
2024-05-18 09:29:11
0 0
akurat cena prądu i gazu dotyczy każdego
Odpowiedz
pacho
2024-05-18 09:33:42
0 1
wg mnie przez ostatnie 8 lat , jak sie miało 100% waldzy to trzeba było zadbać o tanie źródła energii i niezależność strategiczna , ale jak sie obsadzało wszytko pociotkami i kolegami (na przyład szefem największej fabryki trotylu został .. specjalista od akwariumm: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-specjalista-od-rybek-pociagnal-na-dno-najwiekszego-producenta-trotylu-w-nato/cs18jwj) to teraz trzeba będzie płacić. Mniej więcej tyle zostaje w spadku po rządach towarzystwa partaczy.
drewniany
2024-05-18 10:30:46
0 1
PARTACZE teraz nami rządzą, Jonski to jest basenowy, który został szefem komisji od wyborów kopertowych, a drugi szczerba, który na komisji tylko się ośmiesza i powagę komisji stacza do najnizszego poziomu, co zrobili obecnie dla społeczeństwa w sprawie energii, jaka to jest pomoc w formie bonu, znikoma ale będzie ogólnie budżet kosztować, tyle co dokapitalizowanie spółek, a po dofinansowaniu tauronu, energii każdy obywatel miałby niższy rachunek za prąd ale nie, bo nie może być tak tylko dlatego że to pomysl PISu ***** ** z całą mocą
fredy39
2024-05-18 13:46:44
0 0
@drewniany I właśnie dlatego mamy to co mamy, przez takich ludzi z twoim myśleniem, typowy zwolennik pisu. Rozwiązanie twoje rozdawać pieniądze wszystkim, aby zmniejszyć rachunki, takie to socjalistyczne. Zamiast tworzyć elektrownie co nie emitują co 2 i są wykluczone z emisji. Tworzyć magazyny Energi dla oze, aby wykorzystać ten prąd. Bo jest marnowana energia.
drewniany
2024-05-18 16:52:37
0 0
Ty po prostu nie rozumiesz ekonomi społecznej ja ci lekcji robił nie będę, co z kontynuacja elektrowni atomowych? Nie ma PISu nie będzie elektrowni... Szkoda czasu tvn i tvPO przejęte palą i uchwałą swoje robi
fredy39
2024-05-18 21:56:40
0 0
@ drewniany Tak tylko dla biednych i chorych obniżyć, i celowo nie piszę seniorów, bo jeden senior jest biedny ale drugi już nie koniecznie. A gdyby PIS zainwestował w elektrownie które obniżają koszty to by nie było tak, 8 lat mieli co zrobili? Ostrołękę? Kilka elektrowni węglowych będzie wygaszanych za kilkanaście lat min. Bełchatów z powodu braku surowca i opłacalności.
Pokaż wiecej (3)
Odpowiedz
zorro2
2024-05-18 15:23:44
0 0
pacho- piszesz o jakiś bzdurnych twierdzeniach. Jakie tanie źródła energii masz na myśli człowieku te z pijaru?. Jaka niezależność strategiczna?. Od słońca czy od wiatru?. Pierdoły powtarzasz po kupionych idiotach piszących w mediach. Dobre było pytanie w Sejmie do minister od klimatu jak już tak „nic nie będziemy emitować” to jak to „dobro otrzymane zatrzyma w kraju?”. Jak prawie wszyscy w Azji Ameryce czy Afryce mają to gdzieś i będą się dalej rozwijać. UE padnie gospodarczo a mieszkańcy UE padną szybciej. Biurokracja UE trochę później.
Odpowiedz
wilcacora5
2024-05-18 15:46:23
0 3
Jak sie mówi do was latami że Unia to czysta komuna którą podpisał PiS i PO będzie kontynuowało to Wielki wrzask, ale Polacy zaczynają rozumieć dopiero jak miska odjedzie spod pyska i po kieszeni pójdzie ale wtedy za późno, bedzie coraz większy haracz bo jesteśmy tylko kolonią,a z kolonii wywozi się surowce i bierze się tanich pracowników do siebie a gorsze produkty się sprzedaje w kolonii ,nasze świnki na przykład jadą do Niemczech a stamtąd na antybiotykach i GMO wracają ich świnki do nas i my to jemy,za niedługo euro wprowadzą , miasta 15 minutowe, zakaz aut spalinowych a wcześniej podarek taki od nich że suey wam odniechce jazdy, ekokomuna chociaż zielona to jak arbuz wnętrze mar czerwone!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]