1°   dziś 5°   jutro
Środa, 19 marca Józef, Bogdan, Aleksandryna

Wirusolog: pięć lat od wybuchu pandemii nadal odczuwamy jej skutki zdrowotne. Objawy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Pandemia COVID-19, mimo że oficjalnie nie stanowi już globalnego zagrożenia, wciąż nie została formalnie odwołana przez WHO. Choć liczba zakażeń znacząco spadła, SARS-CoV-2 pozostanie z nami na zawsze, a jego zdrowotne konsekwencje nadal odczuwamy - powiedział PAP wirusolog prof. Tomasz Dzieciątkowski.

4 marca 2020 r. stwierdzono pierwszy w Polsce przypadek zakażenia SARS-CoV-2. 12 marca potwierdzono pierwszy zgon. Prof. Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przypomniał, że choć mało kto zdaje sobie dziś z tego sprawę, pandemia COVID-19 nie minęła.

„Jesienią 2023 r. dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) powiadomił, że COVID-19 nie stanowi już wyzwania dla światowych systemów opieki zdrowotnej, ale do tej pory formalnie nie odwołał stanu pandemii. A tylko on jest władny taką decyzję podjąć. Rządy poszczególnych państw nie mogą tego zrobić” - zaznaczył ekspert.

W jego opinii, decyzja ta zostanie na pewno kiedyś podjęta, choć sam wirus pozostanie z nami na zawsze. „Na bardzo długo pozostaną z nami również skutki zdrowotne pandemii. Szacuje się bowiem, że - w zależności od źródła danych - między 3 a 50 proc. osób zakażonych SARS-CoV-2 cierpi na tzw. zespoły post-COVID i long COVID” - wyjaśnił.

Zobacz również:

Oznacza to, że choć wirusa w organizmie pacjenta już nie ma, pewne objawy zakażenia pozostają. 

„To nie jest wymysł lekarzy ani naukowców. Sami pacjenci już od pięciu lat raportują nam, że po przechorowaniu COVID-19 przez długie miesiące utrzymują się u nich rozmaite objawy. Mogą one dotyczyć praktycznie każdego układu: począwszy od nerwowego (czyli zaburzeń poznawczych, określanych mianem mgły mózgowej), przez zaburzenia węchu i smaku, zaburzenia dermatologiczne (np. nasilone wypadanie włosów), aż po bardzo powszechne problemy ze strony układu oddechowego (jak zwłóknienie płuc) i sercowo-naczyniowego (np. nadciśnienie, zapalenie mięśnia sercowego)” - wymienił prof. Dzieciątkowski.

Część z nich po czasie ustępuje lub łagodnieje. Jednak, jak przypomniał rozmówca PAP, zanim to nastąpi, mijają miesiące albo nawet lata. Dodał, że zespoły post-COVID są trudne do diagnozowania przez lekarzy, ponieważ nie da się ich potwierdzić żadnymi testami ani parametrami laboratoryjnymi, a do tego ich przebieg jest bardzo zróżnicowany. 

„Tych objawów jest ponad sto. Głównym wyznacznikiem diagnostycznym jest to, że utrzymują się one u pacjenta powyżej trzech miesięcy od ustania zakażenia SARS-CoV-2. I niestety nie dysponujemy przyczynowymi terapiami zespołów long-COVID. Leczenie jest wyłącznie objawowe” - powiedział ekspert.

W jego opinii nie bez znaczenia jest również to, że większość pacjentów z zespołami post-COVID cierpi na zespół przewlekłego zmęczenia, co przekłada się na trudności w pracy, zmniejszoną efektywność i zwiększoną absencję. Wszystko to generuje duże koszty gospodarcze.

„COVID-19 i jego spuścizna nadal stanowią więc duże wyzwanie dla lekarzy i systemów opieki zdrowotnej. I tak będzie jeszcze przez lata” - podsumował ekspert.

Prof. Dzieciątkowski podkreślił, że nowe warianty SARS-CoV-2 powodują zespoły post-COVID tak samo często, jak warianty z początków pandemii. Mogą rozwinąć się, nawet jeśli samo zakażenie przebiega bezobjawowo lub skąpoobjawowo. 

„Ważne jest to, że im więcej razy przechorowało się COVID-19, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia takich powikłań. Nieprawdziwe są teorie, jakoby większa liczba przebytych infekcji uodparniała na nie” - zaznaczył.

Jednak - zdaniem specjalisty - pandemia ma także pewne pozytywne skutki, które utrzymują się w społeczeństwie do dziś. 

„Z punktu widzenia wirusologa i diagnosty laboratoryjnego muszę przyznać, że takim pozytywnym efektem jest rozpowszechnienie szybkich testów diagnostycznych, np. kombotestów, zarówno w gabinetach lekarzy pierwszego kontaktu, jak i wśród indywidualnych pacjentów. Wcześniej w sezonie jesienno-zimowym większość zakażeń z gorączką czy kaszlem bez testowania przypisywano wirusom grypy lub grypopochodnym. W tej chwili najpierw chorego testujemy. Przypadki grypy są więc odpowiednio potwierdzane, co przekłada się m.in. na możliwość wdrożenia skutecznego leczenia” - zauważył.

Jeśli chodzi o odporność populacji, to - według prof. Dzieciątkowskiego - pandemia nie obniżyła jej znacząco. 

„Rzeczywiście liczba zakażeń wirusami grypy, RSV oraz innymi w latach 2020-2021 była niższa ze względu na lockdown, a dziś obserwujemy ich ponowny wzrost, ale wynika to przede wszystko z tego, że już się nie izolujemy. Skuteczniej je też wykrywamy i raportujemy dzięki lepszemu dostępowi do testów diagnostycznych” - wytłumaczył specjalista z WUM.

Wspomniał, że wszelkie infekcje wirusowe wpływają na chwilowe osłabienie układu immunologicznego i zwiększenie podatności na inne choroby, jednak jest to zjawisko przejściowe. Dodatkowo nasza naturalna odporność w sezonach jesienno-zimowych jest niższa, co przekłada się na większą liczbę zachorowań na anginy, zapalenia płuc i oskrzeli czy biegunki zakaźne.

„Żałuję, że skutkiem pandemii, który z nami pozostał nie jest noszenie maseczek przez osoby z objawami przeziębienia oraz częste mycie rąk. COVID-19 nauczył nas to robić, ale bardzo szybko o tym zapomnieliśmy. Szkoda, bo te dwa nawyki mogą dużo zmienić” - podsumował wirusolog.

Katarzyna Czechowicz (PAP)

Czy zgadzasz się z oceną wirusologa?

TAK NIE
Dziękujemy za oddanie głosu !
TAK: 51 NIE: 81

Komentarze (27)

limanowianin322
2025-03-12 08:51:14
0 16
Pandemia wybuchła w mediach nawet takich lokalnych jak Limanowain lewackie. A konsekwencje odczuwają Ci co w to uwierzyli i się zaszczepili.
Odpowiedz
wilcacora5
2025-03-12 09:22:33
0 9
Oczywiście że tak , szczególnie eksperymentu mRNA, gdzie było mnóstwo zatorów , zakrzepów i zawałów , białko kolca to broń biologiczna a a PiS dalej nie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za dopuszczanie tego preparatu
Odpowiedz
Poludnie
2025-03-12 09:32:50
0 10
Skutki odczuwają ci co się zaszczepili, zawały, nowotwory po szczepieniu i już ich biednych nie ma na tym świecie, znam osobiście te przypadki.
Odpowiedz
jacklondon
2025-03-12 10:12:51
0 10
Jakby nie wy dziennikarze z bożej łaski to by ludzie do tej pory się nie zorientowali, że mieliśmy epidemie. Macie spory udział w sianiu strachu i dezinformacji chociaż wy to nazywacie głosem ekspertów.
Smutne jest jedynie to, że ludzie niczego się nie nauczyli i po 2 latach znów poddali się praniu mózgów i zapałali miłością do niezaszczepionych Ukraińców. Nie wróży to nic dobrego na przyszłość. Zarządcy tego Świata mają już sprawdzone jak dobrze działa posługiwanie się strachem w kierowaniu stadem.
W przyszłości należy się spodziewać różnych kombinacji, wojen, epidemii i kataklizmów aż do wojny domowej i chaosu.
szaradaa
2025-03-12 10:41:49
3 0
@jacklondon dziennikarzom to Ty odpuść, bo światem rządzą tacy jak Elon Musk, Trump i im podobni.
To oni narzucają czy Ci będzie wolno nawet pierdnąć bez ich zgody a pendemia, nieważne na ile się tam ktoś do niej przyczynił , ale była.
Tylko ludzie są ofiarami globalistów - jedni szczepili się bo na ślepo wierzyli -wszędzie są ślepowierni, inni byli zmuszani przez system.
limanowianin322
2025-03-12 11:09:13
0 3
Masz rację ale gdyby jednostki nie były niewolnikami oni u góry mieli by tylko kasę ale nie mieli by władzy
kyniu
2025-03-12 13:39:01
0 0
Światem rządzą tacy jak Elon Musk, Trump i im podobni, ale media są ich tubą propagandową.
jacklondon
2025-03-12 14:00:12
0 1
@kyniu - Światem rządzą ludzie, których nie widać w mediach. Twarze, które wymieniłeś wykonują swoje zadania. Co do mediów to zgoda, wszystkie przeklepują Reuters' a. Żadna stacja ani nie piśnie słowa poza tym zatwierdzonym.
kyniu
2025-03-12 14:14:38
0 0
Leona Muska widać w tv. Trumpa też. O nich posała @szaradaa.
szaradaa
2025-03-12 16:49:21
0 0
Najbardziej to mnie denerwują te wszystkie wybory, samorządowe, parlamentarne,prezydenckie, etc. skoro ludzie i tak nie maja nic do powiedzenia a ile podziałów w społeczeństwie i jakie koszty to generuje to jest rzecz niewyobrażalna.
No ale, ludziom niech się wydaje, że coś od nich zależy w kraju , gminie, gdziekolwiek.
nieufny
2025-03-12 19:26:37
0 0
Kyniu, w tv widać też było do niedawna Dżoła, Kamalę, itp. Oni byli lepsi od Trumpa? A jeśli tak, to w czym? Czy wiecie, że Trump przywrócił do pracy wszystkich pracowników armii amerykańskiej zwolnionych przez poprzednią władzę za odmowę szczepień przeciw COVID -19? Nakazał też wypłacić im zaległe pobory za czas zwolnienia, ogłosił koniec. "Zielonego Ładu" Niech wam propaganda nie pierze mózgu. Globaliści wyją ze złości i usiłują kopać i pluć. Łatwo nie odpuszczą, mimo buntu społecznego w Niemczech (AFD), we Francji (Front Narodowy), we Włoszech, Polsce, itd.
Pokaż wiecej (6)
Odpowiedz
kyniu
2025-03-12 11:43:42
1 6
Walnie do tego stanu rzeczy przyczynił się PiS i służba zdrowia za ich rządów. Mam znajomą, która ma córkę w Niemczech i tam nie mogli się nadziwić jak może służba zdrowia zamknąć się przed pacjentami.
Poludnie
2025-03-13 09:04:18
0 0
kyniu, nie zwalaj winy na PiS bo nie oni wymyślili pandemię, ja też mam znajomą w Niemczech, Włoszech, Dubaju i wszędzie było podobnie jak u nas, dlaczego Polacy pracujący w Niemczech musieli się zaszczepić aby dalej tam pracować, wszędzie było to samo szambo.
jacklondon
2025-03-13 11:14:30
0 0
@Poludnie - to żadne pocieszenie, że w innych krajach było podobnie czy nawet gorzej. Zło, to zło. To był faszyzm medyczny, który obnażył małość ludzi, ich pazerność na kase, konformizm, tchórzostwo i zwykłą głupotę.
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
kyniu
2025-03-12 11:46:05
0 7
"Pandemia COVID-19, mimo że oficjalnie nie stanowi już globalnego zagrożenia, wciąż nie została formalnie odwołana przez WHO. Choć liczba zakażeń znacząco spadła, SARS-CoV-2 pozostanie z nami na zawsze, a jego zdrowotne konsekwencje nadal odczuwamy - powiedział PAP wirusolog prof. Tomasz Dzieciątkowski"
WHO nie odwołało pandemii cowi 19, ale zrobił to Putin. Przynajmniej w Polsce tak się stało. I nie było pandemii, nie było wirusa i mogliśmy wpuszczać setki tysięcy uchodźców z Ukrainy. I to bez jakiejkolwiek kontroli. I teraz mamy choroby które były w Polsce praktycznie nieistniejące , a przynajmniej opanowane i pod kontrolą.
Odpowiedz
mnimitz
2025-03-12 15:19:30
3 2
a ja uwielbiam wszelkie szczepionki
(i uwielbiam naukę)
i ciągle żyję
jak to drwal
chociaż ostatnio poważnie uszkodziłem sobie kolano...
(może to była sprawa "Obcego", którego mi wszczepili - tak twierdzi mój Brat)...
cóż
kyniu
2025-03-12 16:03:31
0 1
Ty cały jesteś obcy.
nieufny
2025-03-12 19:06:17
0 0
Mnimitzu drogi! Do wszelkich szczepionek trzeba mieć ograniczone zaufanie, ponieważ produkty medyczne w tym szczepionki przeciw covid - 19 to niewyobrażalny biznes, lecz niekoniecznie zdrowie, a prawda o tym nie jest w cenie. Szczepienia na covid, to według słów byłej krakowskiej Pani kurator, był eksperyment medyczny, czyli eksperymentowano na światową skalę ze zdrowiem i życiem ludzi. Chwała i dziękczynienie dla tej dzielnej kobiety, Pani kurator B. Nowak, że miała odwagę podzielić się swoją wiedzą z polskim społeczeństwem, czego nawiasem mówiąc, nie zrobił żaden dostojnik kościelny.
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
Limanowa40
2025-03-12 16:45:51
0 6
Nie chce się z nikim sprzeczać, ja osobiście się nie szczepiłem, nie chodziłem w masce i może byłem chory, czuję się dobrze. Ale znam parę osób którzy się zaszczepili i do tej pory mają niby po kowidzie jakieś schorzenia. Dla mnie to trochę dziwne. Najbardziej mnie denerwowało to ogólnopolskie nagadywanie, że musisz się zaszczepić dla siebie, rodziny, kto się nie zaszczepi umrze i jeszcze zarazi bliskich. Jakoś 50 % Polaków nie zaszczepiona i żyje.
Poludnie
2025-03-13 09:06:55
0 0
Moja śp znajoma po szczepieniu nagle na serce w wieku 42 lat.
mnimitz
2025-03-13 15:55:13
0 0
wybacz Koleżanko...
czy to znaczy że przed covidem młodzi ludzie nie umierali na zawał
nie umierali na zatory,
bo nie było szczepionek???
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
mnimitz
2025-03-12 19:16:24
1 2
Lima ...

a ja pamiętam coś odwrotnego
jeden z tu obecnych (może się sam przedstawi) pięć lat temu pisał, że ludzie zaszczepieni będą padać masowo,
dokładnie to określił "już wkrótce",
kilka razy miał mi przesłać wiarygodne dane, o tych masowych zgonach
do tego czasu ciszszszszszszaaaaa...
niestety znam ludzi, którzy takim świrom uwierzyli
i których bliscy umarli na covid
nieufny
2025-03-12 20:00:01
0 1
Mnimitz, skoro szczepienia były tak konieczne, jak mówisz, to powiedz mi, dlaczego cała restrykcyjna w stosunku do owego Covida Europa, wpuściła do siebie miliony nieszczepionych Ukraińców? Oni nie nie byli zagrożeniem? Dlaczego
Europa, ryzykowała zdrowie i życie swoich obywateli?
Odpowiedz
mnimitz
2025-03-12 20:37:21
1 0
wilku... nazwijmy rzeczy po imieniu ...
gdzie te dane, gdzie te masowe zgony zaszczepionych...
(no może ja niedługo poprawię te statystyki bo mam wysoki stopień wypadkowości w ostatnim czasie)
Odpowiedz
wilcacora5
2025-03-13 07:07:58
0 2
Odrobina prawdy budźcie się
https://www.facebook.com/share/p/15rXscS68E/
Odpowiedz
wilcacora5
2025-03-13 07:09:04
0 1
Prawdziwy lekarz który nie boi się mówić prawdy!!
https://www.facebook.com/share/p/1ABREuJG1u/
Odpowiedz
kajzer
2025-03-13 13:40:24
0 0
Na zawsze to chyba zostały z nami zabobony, ciemnogród i wszechobecna łatwowierność we wszystko co napiszą trolle i ruska (lub inna) propaganda żeby robić wszystko na opak byleby się nie leczyć, nie stosować ścisłej higieny bo przecież "musi być tak jak uważam". Identyczna sytuacja jak z wypalaniem traw - ludzie robią to chociaż wiadomo że przynosi to szkody a nie pożytek, mało tego narażają innych ludzi a przede wszystkim siebie - spalona stodoła, oparzenia nóg czy w końcu śmierć starszego pana spod Krakowa, to zdarzenia z ostatnich dni. A wystarczyło tylko posłuchać mądrzejszych od siebie i tego nie robić.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wirusolog: pięć lat od wybuchu pandemii nadal odczuwamy jej skutki zdrowotne. Objawy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]