Ordynator został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy
Do czasu wyjaśnienia sprawy ordynator Oddziału Intensywnej Terapii został zawieszony. Sprawa ma związek z opisywaną przez nas wcześniej interwencją rodziny na policji, która twierdziła, iż lekarze w pracy byli 'pod wpływem'. Gdy policja dotarła do szpitala lekarzy już nie znaleziono. Dyrektor zaprzecza jakoby temat miał związek ze śmiercią pacjentki.
- Potwierdzamy, ze dzisiejszej nocy doszło do interwencji Policji na Oddziale Intensywnej Terapii Szpitala. Według posiadanych przez Szpital informacji powodem interwencji było zgłoszenie rodziny pacjentki o nietrzeźwości lekarza, bądź lekarzy dyżurujących na oddziale. Rodzina pacjentki żądała wydania dokumentacji medycznej, której Szpital z uwagi na przepisy prawa wydać nie mógł. W tej sprawie zaistniał ostry spór między rodziną a personelem Szpitala - informuje Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. - W chwili obecnej trwa postępowanie prowadzone przez Policję, z którą ściśle współpracujemy. Możemy tylko zapewnić, że pacjenci Oddziału mieli przez cały czas zapewnioną opiekę lekarską przez innych lekarzy.
- Według lekarzy Oddziału sytuacji opisanej powyżej nie można w żaden sposób łączyć ze zgonem 78-letniej pacjentki, która została przewieziona do Szpitala w bardzo ciężkim stanie, ze złamaniem podstawy czaszki, nieoznaczalnym ciśnieniem i krwiakami śródmózgowymi. Pacjentka była reanimowana w SOR, a po przewiezieniu na IOM zmarła, mimo wysiłków lekarzy. Urazy pacjentki powstały w domu, ich przyczyną był prawdopodobnie upadek ze schodów do piwnicy. Pacjentka prawdopodobnie mieszkała sama, stąd trudno wskazać ile czasu upłynęło od momentu zdarzenia do interwencji sąsiadów, a w konsekwencji wezwania karetki pogotowia.
Dyrektor szpitala dodaje, że w porozumieniu z Konsultantem Wojewódzkim ds. Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojciechem Serednickim podjęta została decyzja o zawieszeniu w czynnościach służbowych ordynatora Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii do czasu wyjaśnienia sprawy.
Dyrekcja szpitala nie odpowiedziała na nasze pytanie, czy prawdą jest, iż lekarze zeszli z dyżuru, twierdząc, iż jest już cała sprawa przedmiotem postępowania policji.
Przypomnijmy, że dzisiejszej nocy na policję dotarło zgłoszenie od rodziny kobiety, która zmarła w szpitalu. Rodzina poinformowała policję, że lekarze pracujący mogli być pod wpływem alkoholu w pracy. Gdy funkcjonariusze pojechali do szpitala, lekarzy już nie znaleźli. O sprawie pisaliśmy wcześniej w artykule 'W szpitalu zmarła kobieta. Lekarze mogli być 'pod wpływem', ale policja ich nie zastała'.
Może Cię zaciekawić
O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do ko�...
Czytaj więcejMedia spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (27)
Tylko dlaczego w mediach tak często się jego szpitala czepiają?
Cygan zawinił, a kowala powieszono.
Ci lekarze nie zaszli za skórę policjantom ?.
Gdyby tak było, zrobiliby to z największą przyjemnością.
Ot takie nic aczkolwiek po rocznym prowadzeniu dochodzenia i opiniach biegłych, będzie można stwierdzić, że to były tylko zwykłe podejrzenia rozgoryczonej Rodziny.
Wyrazy współczucia dla Rodziny zmarłej.
Pamiętam jak przy okazji innego artykułu (jednego z pierwszych) o śmierci pacjenta w tym szpitalu, pomyślałem sobie, że teraz to może być tylko lepiej, będą dmuchać na zimne, jeden drugiego będzie pilnował żeby sytuacja się nie powtórzyła a potem czytam kolejny artykuł i kolejny... i już nie mam złudzeń, że coś się zmieni na lepsze.
Powinno być : ' Ordynator został zawieszony do czasu niewyjaśnienia sprawy'.
Natomiast jak widać po komentarzach cała ta historia nie wywarła na nikim wrażenia.
Media ogólnopolskie rzecz jasna mogą się tym ekscytować i mówić czy pisać że afera
ale tubylców nic już nie zdziwi.
Najbardziej poszkodowani są pacjenci.Czy tak powinno być???
Zawsze z najwyższą starannością i fachowością podchodzi do każdego z pacjentów.
Dlaczego to On właśnie ma być wielbłądem ?.
Czy ci lekarze wskazani przez Rodzinę to były małoletnie dzieci ?.
jednak obowiązują pewne zasady i normy postępowania aby nie skończyło się jak zwykle czyli ---podchodzeniem do lądowaniu we mgle ----
Bronisław Kosowski
Dyrektor Marcin Radzięta jest tylko marionetką sterowaną przez 'dożywotniego starostę' Jana Puchałę.
Panie i panowie, nie ma się co oszukiwać, to nie koniec dziwnych przypadków.
Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia w Nowym Roku 2015 żebyście nie musieli korzystać z usług ZOZ Limanowa.