Ministerstwo Zdrowia chce poszerzenia zakazu sprzedaży alkoholu
Ministerstwo Zdrowia w nowej wersji projektu ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi poszerzyło zakaz sprzedaży alkoholu - ma objąć stacje benzynowe i uzdrowiska. Jego zakup online miałby być możliwy tylko z odbiorem osobistym w sklepie. Takie same rozwiązania zaproponowali wcześniej posłowie Lewicy.
To kolejne podejście resortu zdrowia do nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Nowy projekt, który trafił w piątek do konsultacji publicznych, zawiera dalej idące ograniczenia w sprzedaży alkoholu niż propozycja MZ z marca br. Tamten projekt przeszedł konsultacje, po czym prace nad nim stanęły na kilka miesięcy.
Nowe podejście do zmiany przepisów zapowiedziała w ub. tygodniu wiceminister zdrowia Katarzyna Kęcka. W Sejmie odbywała się debata wokół polityki antyalkoholowej państwa. Przedstawiciele większości klubów parlamentarnych zgadzali się, że jest ona nieskuteczna i wymaga zmian legislacyjnych.
Gdzie jeszcze szukać sojuszników? Mamy odpartyjnione Ministerstwo Zdrowia, tym bardziej zasadne jest pytanie, po której stronie stoi resort? Czy pani minister i pani współpracownicy macie dość odwagi ograniczyć całodobową sprzedaż alkoholu, zakazać tego zabójcy na stacjach benzynowych? - zwróciła się do przedstawicieli MZ posłanka Lewicy Joanna Wicha.
Jej klub pod koniec września złożył w Sejmie projekt ustawy ograniczającej dostęp do alkoholu i przeciwdziałającej jego promocji. Posłowie zaproponowali m.in.: całkowity zakaz reklamy i promocji wszystkich napojów alkoholowych, w tym piwa; zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw, w zakładach leczniczych oraz w godzinach nocnych na terenie całego kraju w godz. 22-6 rano (z możliwością wydłużenia tego czasu przez gminę na godz. 21-9); wprowadzenie obowiązku weryfikacji wieku przy zakupie; zakaz sprzedaży alkoholu poniżej sumy podatku akcyzowego i VAT; uregulowanie sprzedaży internetowej wyłącznie z odbiorem osobistym po okazaniu dokumentu tożsamości.
Zobacz również:Wiele z tych rozwiązań znalazło się wcześniej w uwagach zgłoszonych do rządowego projektu ustawy z marca. Resort zdrowia uwzględnił je w nowej wersji projektu skierowanej do konsultacji. W uzasadnieniu ministerstwo podkreśliło, że według Światowej Organizacji Zdrowia ograniczenie dostępności fizycznej alkoholu jest jednym z najbardziej skutecznych działań zmierzających do ograniczenia jego spożycia.
Przełomowa zmiana w rządowym projekcie to propozycja zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Zakaz ma być całkowity, nieograniczony do godzin nocnych.
W 2023 r. działało w Polsce 7915 stacji benzynowych, ponad tysiąc więcej niż w 2016 r.
Sklepy prowadzone na terenie stacji paliw oferują szeroki asortyment produktów, m.in. spożywczych, wśród których nierzadko znajdują się również napoje alkoholowe. Podkreślić należy, że skorzystanie ze stacji paliw zwykle możliwe jest całodobowo. Zestawienie całodobowego funkcjonowania stacji paliw z podstawową funkcją tych miejsc, jakim jest zaopatrywanie kierujących pojazdami w paliwo, jednoznacznie wskazuje, że możliwość nabywania w nich napojów alkoholowych nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego i może prowadzić do ryzykownego ich nabywania i spożywania - podkreślił resort w uzasadnieniu.
Jeśli zakaz wszedłby w życie, to Polska dołączyłaby do grona kilkunastu europejskich państw z zakazem lub ograniczeniem handlu w tych podmiotach, tj.: Cypru, Francji, Islandii, Irlandii, Włoch, Litwy, Malty, Holandii, Norwegii, Portugalii, Szwecji, Macedonii i Turcji.
W związku z tym, że sprzedaż alkoholu odbywa się na podstawie wydawanych przez samorządy na określony czas koncesji, MZ proponuje, by
zezwolenia dla stacji benzynowych wydane przed dniem wejścia w życie projektowanej ustawy zachowały ważność na okres, na jaki zostały wydane, nie dłużej jednak niż przez pięć lat od dnia obowiązywania ustawy.
Nowością jest też propozycja zakazu sprzedaży na „terenie zakładów leczniczych podmiotów leczniczych i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne”. Oznacza to, że zakaz obejmie uzdrowiska.
Dotychczasowa, dodatkowa ochrona w postaci zakazów wprowadzanych przez gminy w drodze uchwał, które jeżeli są uchwalane, to w odniesieniu do konkretnych obiektów np. szpitala, z pominięciem innych zakładów leczniczych, jest niewystarczająca i ma charakter uznaniowy. Należy podkreślić, że uzdrowiska są miejscem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej i powinny promować zdrowy styl życia - brzmi fragment uzasadnienia.
Ministerstwo Zdrowia skłania się również do takiego samego jak w projekcie posłów Lewicy rozwiązania dotyczącego handlu alkoholem online.
Jego sprzedaż ma być możliwa wyłącznie z odbiorem w punkcie sprzedaży napojów alkoholowych, w tym prowadzonym przez innego przedsiębiorcę. Resort przymierzał się do tego zapisu już podczas prac nad pierwszą wersją nowelizacji, wtedy jednak od niego odstąpił.
Poza tym obecna wersja projektu powiela znaczną część rozwiązań z jego poprzedniej wersji. To m.in.: zakaz sprzedaży alkoholu w innej postaci niż płynna (np. kryształki, żele, pasty). Sprzedawca w przypadku wątpliwości co do pełnoletności kupującego miałby obowiązek żądania dokumentu potwierdzającego wiek.
Projekt MZ przewiduje ponadto zakaz promocji piwa, w tym przez upusty, rabaty, pakiety i programy lojalnościowe, gry losowe, nagrody – obecnie zakazana jest reklama i promocja napojów alkoholowych z wyjątkiem piwa. Kary za nielegalną reklamę i promocję napojów alkoholowych miałyby zostać podniesione. Po zmianach minimalna wysokość grzywny wyniesie 20 tys. zł, a maksymalna – 750 tys. zł. Ponadto możliwa byłaby kara ograniczenia wolności. Obecne sankcje to grzywna od 10 tys. do 500 tys. zł.
Resort proponuje wejście w życie przepisów 1 stycznia 2026 (a rok później dla regulacji dotyczących sprzedaży online alkoholu).
W Polsce jest od 600 do 800 tys. osób uzależnionych od alkoholu, a około 3 mln pije nadmiernie i szkodliwie. Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol znajduje się na drugim miejscu w Europie wśród najistotniejszych czynników ryzyka dla zdrowia populacji. Szacuje się, że 2 do 4 proc. wszystkich przypadków nowotworów spowodowanych jest pośrednio lub bezpośrednio przez alkohol. Regularne picie alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia raka jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby i piersi u kobiet.
Anita Karwowska (PAP)
Czy uważasz pomysł ministerstwa za dobry?
Może Cię zaciekawić
Kard. Grzegorz Ryś powołał komisję ds. badania nadużyć seksualnych w archidiecezji łódzkiej
Na piątkowej konferencji prasowej kardynał Grzegorz Ryś przedstawił zakres prac powołanej przez siebie komisji. Wyjaśnił, że stawia ona przed ...
Czytaj więcejDomański: obniżenie VAT-u na prąd oznacza, że gdzie indziej VAT trzeba byłoby podnieść
Domański odniósł się w piątek w TVN24 do projektu ustawy przygotowanego przez prezydenta Karola Nawrockiego, który ma obniżyć gospodarstwom do...
Czytaj więcejJak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle jego poprzedników
Karol Nawrocki złożył 6 sierpnia 2025 r. przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę prezydencką. Od tego czasu podpisał 70 ustaw i 13 razy złoży...
Czytaj więcejGIS ostrzega przed partią produktów marki Knorr
Główny Inspektor Sanitarny został poinformowany przez system Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszy (RASFF) oraz przez polskiego...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
Od historycznego dna po aferze Rywina do fenomenu „sejmfliksa” – posłowie w ocenach Polaków
Jak wynika z przeprowadzonej przez PAP analizy ponad 27 lat badań CBOS (luty 1998 – październik 2025 r.), najwyższe poparcie dla Sejmu (48 proc. ...
Czytaj więcejOświatowa „S” oflaguje szkoły i przedszkola - protest
Akcja oflagowania ma polegać na wywieszeniu flag NSZZ „Solidarność” na budynkach szkół, przedszkoli i placówek oświatowych lub w widocznych...
Czytaj więcejCertyfikacja PSP a realia poszukiwań. Problem systemowy?
Udział w dwóch akcjach i podnoszona kwestia certyfikacji PSP W miniony weekend zespoły Małopolskiej Cywilnej Grupy Poszukiwawczo R...
Czytaj więcejPrognoza pogody dla Limanowej
Prognoza na kolejne dni Sobota, 8 listopada Noc pogodna, poranek pochmurny. Po południu pojawią się przejaśnienia, jednak wieczorem ...
Czytaj więcej- Kard. Grzegorz Ryś powołał komisję ds. badania nadużyć seksualnych w archidiecezji łódzkiej
- Domański: obniżenie VAT-u na prąd oznacza, że gdzie indziej VAT trzeba byłoby podnieść
- Jak pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego wypada na tle jego poprzedników
- GIS ostrzega przed partią produktów marki Knorr
- Prokurator skierował do sądu wniosek o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące
Komentarze (20)
Po trzecie czemu całe społeczeństwo ma cierpieć z powodu kilku procent ludzi którzy sobie nie radzą z alkoholem?? już mówiłem zakażmy cukru bo szkodzi bo ludzie nie potrafią sobie go odmówić, metody komunistycznego prowadzenia państwa odgórnie zostaw dla siebie!!
Z akcyzy na piwo: około 3,66 mld zł
Planowane wpływy w 2025 r. z akcyzy wynoszą około 98,676 mld zł.
Mówisz że koszty leczenia są większe?????
Nie klei ci się to!!
A szacunki są takie
W Polsce roczne koszty leczenia skutków nadużywania alkoholu są szacowane na ponad 23 mld zł, podczas gdy całkowite koszty społeczne i ekonomiczne związane z nadużywaniem alkoholu to nawet ok. 186 mld zł. Narodowy Fundusz Zdrowia wydał w 2024 roku prawie 1 mld zł na świadczenia związane z zatruciem lub uzależnieniem od alkoholu, co stanowi znaczną część rocznego budżetu NFZ.
Po drugie skoro koszty leczenia to 23 mld to kto te pieniądze bierze ?? Bo alkoholików w samej Limanowej na palcach policzyć idzie, na co te pieniądze???? Na rentę kilkaset zl alkoholową?? Na leki?? Jakież to leki leczą alkoholizm?? Najlepiej leczy psylocybina i ayauhssca , bardzo tanie wręcz darmowe potężne leki!
Przyłóż się się tematu a nie wklejaj mi tu sloganów, wytłumacz te ogromne kwoty jakoś chociaż,ha ha ha?