xobywatel
Komentarze do artykułów: 16
@crusader - a czemu się tak denerwujesz? Musisz mi tu aż o 'walcowaniu' wypisywać? Nawet nie wiesz co w dodawaniu linków źle działa. Bardzo mnie denerwuje jak znajdzie się taki 'specjalista' który zaczyna straszyć. Comarch przy uruchamianiu ePUAP też straszył, a skończyło się na tym że muszą się teraz tłumaczyć z tego że przygotowywali wzory dokumentów w pirackiej aplikacji do edycji XML. Trochę pokory.
@juzek - w cytowaniu kawałka zdania wyrwanego z kontekstu jesteś mistrzem (albo jak tu już przeczytałem 'miszczem') - patrz.: moje zdanie o składaniu papierów. Ale może nie byłeś na tyle bystry żeby zauważyć, że zdanie napisałem po to żeby pokazać że ja z tego powodu nie wylewam żalu do urzędników. I jeszcze mała prośba, nabyj umiejętność używania CTRL+C/CTRL+V bo nawet w moim nicku zrobiłeś błąd przy cytowaniu. @crusader - zamiast straszyć, popracujcie lepiej z kolegami nad tym żeby w komentarzach można było poprawnie linki dodawać, bo widzę że jest z tym jakiś niewyjaśniony problem od dłuższego czasu.
Ja też składałem papiery do bardzo wielu urzędów w Limanowej (i nie tylko) też mam wyższe wykształcenie i do żadnego urzędu się nie dostałem. Ale nie wylewam z tego powodu żali że starosta jest beee. A mam wrażenie że część piszących właśnie tak działa. Co do zarabiania przez adwokatów itp. To 'piszący komentarze' dają im zarabiać. Nie byłoby komentarzy, to nie miałby taki prawnik się czym zajmować. Zarabianie nie jest czymś złym, ale niech jeden z drugim nie marudzi że się 'normalnemu zjadaczowi' gorzej żyje, tylko bierze sprawy w swoje ręce a nie powiększa majątek właścicielom portalu, chełpiąc się jeszcze przy tym że przyczynia się do tego że jest lepiej w mieście, gminie, czy powiecie bo portal pomaga żeby było lepiej.
Ech ludzie ciężko się to nawet czyta... Niby dorośli wszyscy... 'Portal robi dużo dobrego' - bez urazy, ale jednak łatwo ludziom zrobić wodę z mózgu. Ten portal i każdy inny tego typu, nie robi nic dobrego - portal ma zarabiać i tylko na tym zależy jego właścicielom - biznes is biznes i nie ma uproś. Jeśli ktoś wierzy, że ten czy inny portal powstał żeby robić coś dobrego to powinien więcej poczytać, może czasem obejrzeć coś innego niż serial. Poczytajcie blogi profesorów zajmujących się mediami, czy po prostu obejrzyjcie troszkę opinii ekspertów zapraszanych do telewizji informacyjnych. A nie opowiadajcie herezje że portal robi coś dobrego. Podejrzewam że dziś pod tym postem pojawi się ogrom postów, jedni będą jechać po staroście, drudzy jechać po tym portalu - i jaki będzie skutek? Wojna się skończy za pare dni, a kasę za reklamy i oglądalność zgarnie portal, śmiejąc się w duszy i dziękując losowi że udało się zrobić kolejną burzę. I tacy właśnie 'normalni zjadacze chleba' przyczynią się do tego, żeby ktoś dobrze zarobił.
tkmisiek1 napisał: 'Każdy program szyfrujący ma swoje słabe strony - i nie jest skuteczny w 100 %. ...' Jeszcze musisz się wiele nauczyć;) Jeśli chodzi o te 'najlepsze' programy szyfrujące to jedyną słabą stroną jest tylko i wyłącznie użytkownik tego programu.
Obejrzałem program na TV[**] i starosta nie mowi ani słowa o tym że coś zrobili pracownicy szpitala, mowi o małej grupie ludzi. Znowu odwracacie kota ogonem żeby skłócić pracowników szpitala? Komunizm sie już dawno skończył i akcje propagandowe nikomu nie są potrzebne. Starosta przeciezż nie rządzi sam, jest zarząd a tam są ludzie z PiS, PO, PSL - więc wszyscy rządzą i decyzje podejmują wspólnie. Skoro w szpitalu są kontrole to widocznie coś było nie tak. Skoro szpital jest jednostką podległą starostwu to chyba logiczne że robią wszystko żeby było jasno i bez wątpliwości. Gdybyś prowadził własną firmę to tak samo byś dbał o to żeby wszystko było bez zastrzeżeń.
@doradca jak dorośniesz troszkę to będziemy mogli dyskutować, na razie nie wydaje mi się żeby jakakolwiek dyskusja z Tobą miała sens. Jak uda Ci się wyjść z tej biednej, małej klateczki własnego ego to wtedy chętnie z Tobą podyskutuję - na razie, wybacz mam ciekawsze zajęcia.
doradca Ty to masz chłopie chyba jakąś obsesje... A może Starosta winien jest katastrofy smoleńskiej, tego że pada deszcz i że TV Trwam nie ma na trzecim multiplexie? A może Ty jesteś autorem tego paszkwila? Może Ciebie powinna odwiedzić policja? To może od razu przyznaj się do tej akcji przystankowej? Nie zachowuj sie 'jak od pługa oderwany'... Kultura w zyciu nie przeszkadza, chłopie...
Mam nadzieję, że nasza limanowska policja wreszcie zrobi coś pożytecznego i znajdzie osobę która wieszała te kartki. Niech wreszcie jeden czy drugi taki cwaniaczek posiedzi trochę to może rozumu nabierze. Dodatkowo proponowałbym dużą grzywnę to jak mniej piwa wypije bo nie będzie za co, to rozumu nabierze... Takim zaściankowym wybrykom mówimy nie. Czas dojrzeć.
Nasza gwiazda trafiła już na Demotywatory: http://demotywatory.pl/3764028/Politycy
Konsolek to jest rzeczywiście Ksiądz, tak jak pisałem. Ale ja nie jestem Księdzem:) Nie wiem czym sprawiłem wrażenie, że mogliście pomyśleć że jestem - ale nie jestem.
'Jeśli chodzi o ostatni zarzut o robieniu targowiska z Bazyliki – Wiemy, że Jezusowi nie chodziło o targowisko zewnętrzne.' Chyba nie sądzi Ksiądź, że w tym temacie wypowiadają się osoby które nie zrozumiały tekstu Pisma Świętego, który mówi o tym co Jezus zrobił w świątyni? oczywiste jest że chodzi o 'świątynie ducha' i my właśnie naszymi postami próbujemy zwrócić uwagę, że wystrój grobu naruszył nasze wewnętrzne świątynie ducha. Że nie podoba nam się, że znalazły się w nim takie a nie inne symbole. W ostatnich latach modny jest taki trend na świecie, żeby szokować. Pasja Gibsona też szokowała. Ale czy wielu ludzi po obejrzeniu Pasji coś zrozumiało? Chyba nie, bo komentowali tylko to jaki to straszny ból i cierpienie widać w tym filmie. A czy któryś z nich zastanowił się nad tym, że to może przeze mnie Bóg musiał to znosić? Że może ja sam krzywdząc kolegę, chłopaka, rodzica czy dziadka sprawiam komuś taki sam ból? Ludzie komentowali powierzchowne sprawy, a do zmiany w środku jeszcze daleko. Nie wypowiedział się Ksiądż nic w sprawie 'grila' (przepraszam za słowo). Mnie osobiście żal było że taki zwyczaj został porzucony. Ludziom trzeba pokazywać że tradycja dla kościoła jest bardzo ważna - przecież dzięki tradycji (między innymi) kościół przetrwał tyle lat. Dlaczego tak bezmyślnie niszczy się taki zwyczaj. Tak samo sprawa przeniesienia Najświętszego Sakramentu przed uroczystościami. Co ma powiedzieć matka dziecku, na pytanie czemu już przeniesiono Pana Jezusa, jeśli rok wcześniej tłumaczyła temu swojemu dziecku: 'tutaj jest Pan Jezus, on teraz po tych wszystkich uroczystosciach zmartwychwstał i nie ma już w grobie, dlatego Ksiądz go przeniósł do ołtarza - bo Bóg już jest w niebie i cały czas między nami'. Niszczymy kolejny znak, który jest dla nas tradycją. W taki sam (moim zdaniem bezmyślny) sposób zniesiono w Limanowej tradycję śpiewania kolęd do 'Gromnicznej'. Mszał jasno określa okresy w jakich można śpiewać kolędy, jednak sami biskupi wypowiadali się że tradycja śpiewania kolęd 'dłużej' jest unikalna dla niektórych terenów i warto pielęgnować ten zwyczaj bo mamy jedne z naładniejszych na świecie kolęd - niech się te dzieci oswoją z nimi. Swoją drogą to są najłatwiej przyswajalne utwory muzyczne z całego okresu liturgicznego, a tak mało czasu im poświecamy. Jeszcze raz mówie, nikt tu nie szuka złośliwości, ale chcemy żeby szanowano TRADYCJĘ a jednocześnie dbano o liturgię i jej odbiór. Właśnie OWMR nakłada wręcz obowiązek na przygotowującego liturgię zadbania o to aby jej uczestnicy nie czuli że dopuszczono się jakiegoś znieważenia (mimo, że do tej zniewagi mogło nie dojść). Kościół jest wspólnotą a wspólnotę trzeba budować właśnie na tradycji i szacunku. To co napisał kutweif o czytaniu czegoś z iPhone'a w czasie mszy to też jest lekka przesada - szanujmy się na wzajem. Sam mam iPhone'a i mam w nim dość obszerny modlitewnik, ale nie wyciagam go sobie w kościele żeby odmówić litanię (której na pamięć przeciez nie znam) - bo pamiętam właśnie o tym, że jest TRADYCJA - że starsi ludzie mogą poczuć się urażeni. Jestem też przeciwny stwierdzeniu że ktoś z nas chce dołożyć kościołowi. Tak jak '111ksiadz' znam bardzo wielu księży, mam przyjaciół wśród Księży zarówno diecezjalnych jak i zakonnych i wmawianie nam że chcemy komuś dołożyć mija się z prawdą zupełnie. NIkt tutaj kościoła nie atakuje. Próbujemy pokazać że życie we wspólnocie kościoła trzeba kreować rozważnie, bo to jest delikatny twór - i zadaniem Księdza jest raczej łączyć a nie dzielić (tu nie chodzi o to żeby stawiać sprawę tak, że jak już kilka osób coś zrozumie z tych symboli w grobie to będzie fajnie) Wiara to jest tak skomplikowana sprawa bo z jednej strony to jest sprawa wspólnotowa (bo wierzymy w tego samego Boga i pamiętamy, że 'gdzie dwóch albo trzech zgromadzonych w imię Moje tam i ja Jestem') a z drugiej każdy w środku inaczej przeżywa swoją wiarę, ma inne przemyślenia, czy poprostu inaczej widzi np. miłość do bliźniego. Nie wszystko co nowe jest lepsze.
'Jeśli więc pobudza do refleksji, jeśli porusza ducha - jak widać poruszył zwłaszcza internautów ...' Problemem jest tutaj fakt, że nie 'pobudza' ale raczej oburza. A ja chcę zwrócić uwagę na to że zadaniem Księdza / Przygotowującego Liturgię / Przygotowującego Świątynię jest '... bardzo staranne dobierać znaki... [które] służą ich duchowemu dobru...' /OWMR/ Trzeba zrozumieć przesłanie tego dokumentu (OWMR): kongregacja w tym dokumencie zaleca żeby dbać o to w jaki sposób wierni odczuwają sprawowanie liturgii, żeby wierni nie czuli w sercu że w ich kościele, w świątyni ich wspólnoty dzieję się coś niegodnego - ich zdaniem. 'Muszę przyznać, że mnie jako duszpasterza bardziej obchodzi sumienie, ludzki duch, ludzka wola, jak artystyczne podniebienie.' Akurat tu się z Księdzem zgadzam, ale ja nie oceniałem artystycznego obrazu Grobu Pańskiego. Nie skupiam się na tym. Ważne są symbole i znaczenie jakie dla nas niosą. A to jakiego koloru jest np. światło, czy jak ładny jest obraz w tle ma niezbyt ważne znaczenie. 'Zresztą tak na marginesie wiemy, że szatan kusił Jezusa nawet Pismem świętym - może więc odwołać się też do tzw. pseudoartystycznego doznania - pseudo - bo pozbawionego prawdy. Szukajmy więc prawdy - choćby była ona zawarta w symbolach. Jeszcze raz piszę - o symbolach -- chyba każdy myślący potrafi rozszyfrować te które znajdzie w Bazylice - jesli tylko zechce.' To jest tak jak ze Świadkami Jechowy. Oni też przychodzą do nas i pokazują nam tysiące 'symboli' w bibli. I mówią 'no jak to, przecież to twoja biblia, to Twój bóg tak napisał'. Problemem jest to że źle dobrane symbole nie mają żadnej wartości, wręcz przeciwnie. Wystarczy dobrze znać pismo swięte i tacy świadkowie bardzo szybko uciekają z naszego domu - wiem to z doświadczenia bo łażą po Limanowej często. Ale uciekają bo pokazujemy im, że te ich symbole mają inne znaczenie niż oni próbują nam wciśnąć. I o tym tu jest mowa - sybole w Bożym Grobie mają znaczenie które 'gorszą ludzi' a nie 'zmuszają do refleksji'. 'Następne pytanie brzmiało: Czy alkohol... Oczywiście, że nie. Ale przede wszystkim dlatego, że nie odpowiadają godności człowieka, a mimo wszystko niszczymy nimi siebie. Dlatego są umieszczone symbolicznie w 'czerwonej enklawie...' Czy jeśli butelkę wódki, zawiążemy czerwoną wstążeczką, albo kupimy sobie telewizor w jakiejś ciekawej obudownie to te używki przestaną na nas negatywnie działać? No przecież nie przestaną. Trzeba zrozumieć że bodźcem nie ma być 'coś' (TV, papieros, alkohol) ale bodziec musimy sami odnaleźć w sobie - i wtedy możemy przystępować do zmian. To jest tak zachowują się dzieci w szkole: wszyscy koledzy kupili sobie czerowny termos, to ja też tak będę robił - przecież nie o to chodzi. ' Wszystkie posty na tym forum są napisane, jakby obok tych symboli nie było już nic innego. co jest NIEPRAWDĄ - albo taka prawdą 'skadrowaną telewizyjnie' jakich dzisiaj wiele w świecie.' Chyba się nie zrozumieliśmy z Księdzem. Nam chodzi o to, że te symbole wprowadzają bardziej zgorszenie i w żaden sposób nie służą zadumie i zastanowieniu się nad własną przemianą. Bo przyjdzie taka przykładowa Ania i ona przez kilkanaście minut będzie zastanawiać się czy to przystoi żeby w kościele stała butelka po wyborowej czy strzykawka? To ile czasu zostanie jej na zastanowienie się nad tym: 'Co ja tu robię?' 'Po co przyszłam?' 'Czy stałam się lepszym człowiekiem od czasu kiedy odwiedziłam Boży Grób w poprzednim roku?' 'Jeśli żyję w kłótni z kimś bliskim, to po co tu przychodzę? Przychodzę rozmawiać z Bogiem a bliskim robię krzywdę?' Grób Pański ma nam pomóc odnaleźć jakiś bodziec w sobie samym, tam w środku - bo tylko jest szansa że jakaś przemiana w nas nastąpi.
'I raczej nikt nie może sobie powiedzieć, że wtedy przy rzeczywistym grobie Józefa z Arymatei gdzie złożono Jezusa było tak milutko i przyjemnie...' Oczywiście wszystkie wydarzenia męki i śmierci Chrystusa nie były milutkie. Ale czy nasze święta wielkanocne mają polegać na tym, że mamy przeżywać jakieś (przepraszam za słowo) spazmy, bo to co się działo bylo okrutne? Bo mnie się wydaje, że wielkanoc ma być okresem przemiany, przemyślenia tego jak się postępuje. Wydarzenia męki Pańskiej mają być tylko obrazem tego jak wiele Jezus dla nas wycierpiał, a nie okazją to robienia z siebie płaczki i cierpiętnika (może jeszcze cierpiętnika na pokaz?) To ma być bodziec dla mnie: 'zatrzymaj się przy Grobie Jezusa, pomyśl co działo się kilkanaście godzin wcześniej, pomyśl że to za Twoje grzechy Jezus cierpiał, posłuchaj CISZY'. Grób Pański emanujący znakami to chyba nie to, bo to my sami mamy się zatrzymać i coś zobaczyć - stąd mówie o tym że chyba lepsza jest atmosfera właśnie tych ptaszków. Ludzie mają taką naturę że jak się będzie im mówiło 'Oj Ty Kowalski robisz źle' to nigdy nie biorą tego pod uwagę, ale jak sami zauważą 'zrobiłem komuś bliskiemu krzywdę, tak nie powinno być bo przecież to bliska mi osoba , kocham ją' to wtedy zmienią swoje postępowanie. '... Ale mam ochotę zapytać czy z ubiegłorocznego dumania zostało im coś ponad to, że grób był i ptaki śpiewały? Jaka była jego wymowa? Co nam zostało z ubiegłorocznego dumania. Proszę sobie odpowiedzieć.?' Moim zdaniem zostało. Widziałem dzieci które mimo że bardzo mało jeszcze rozumiały to pytały rodziców 'co się tu dzieje mamo?' I te dzieci właśnie jak dorosną będą miały poczucie tego że w tym czasie w kościele działo się coś ważnego, bo 'rodzice zabrali mnie ze sobą do kościoła i dużo czasu spędzili ze mną właśnie w tym miejscu'. Bo dziecko zapamięta te ptaszki, ciszę, spokój i skupienie. Zapamięta właśnie ten spokój i ciszę - i to że ludzie w przerwie innych zajęć przychodzili do kościoła żeby - w CISZY - pomyśleć i zatrzymać się na chwilkę. Nie bez powodu podkreślam tu słowo CISZA. Bombardowanie nas jakimiś znakami 'obecnych' czasów to jest chyba niezbyt udany pomysł. 'A obraz przyjemnego grobu ze śpiewającymi ptaszkami, a przede wszystkim nasz błogi nastrój ciszy ma chyba niewiele wspólnego z tym co 2 tysiące lat przeżywali ci, którzy sprawą grobu sie interesowali.' I bardzo dobrze. Jak już wspomniałem największą przemianę jest w stanie przejść nie człowiek który pogrąża się rozpamiętywaniu wręcz spazmatycznym przeszłości, cierpień i bólów, ale taki który z przeszłości wyciąga wnioski i stara się na tych wnioskach budować swoje 'nowe wielkanocne życie'. To jest tak jak ze świętem 'Świętych Młodzianków Męczenników'. Wspomnienie okrutnych morderstw na niewinnych istotach - ale to jest tylko wspomnienie. Wypada zaraz po Bożym Narodzeniu i ma nam tylko pokazać jak rozpoczęła się pielgrzymka Chrystusa na ziemi - a nie nakłaniać do przeżywania tej samej atmosfery która tam była.
Bardzo nie na miejscu jest również to iż w wielką sobotę dokonano przeniesienia Najświętszego Sakramentu przed uroczystościami Wigilii Paschalnej - pytam: po co? Księża wymagają od ludzi świadomej wiary a sami zachowują się w taki sposób że ciężko to zrozumieć. Najświętszy sakrament symbolizuje jezusa w grobie, więc niech takim znakiem będzie ono dla ludzi przez całą uroczystość - po zakończonych obrzędach można było Jezusa przenieść żeby pokazać ludziom - tak, przeżyliśmy to 'Jezus prawdziwie zmartwychwstał'. Sprawy 'grilla' przed bazyliką podczas obrzędów poświęcenia paschału nie będe komentował, bo to już wywowluje u mnie taki śmiech, że trudno się powstrzymać. Ceremonię lucernarium (liturgię światła) sprowadzono do szybkiej modlitwy i za przeproszeniem odpalenia grilla... Dlaczego rezygnuje się z pokazania ludziom że dzieje się coś na prawdę ważnego. Dawniej przy tym ognisku zbierali się ludzie, czynnie uczestniczyli w obrzędzie - czuli że na prawdę dzieje się coś ważnego bo z tak 'dzikiego i nieokiełznanego' zjawiska jakim jest ogień, rozpoczyna się drogę Jezusa ku zmartwychwstawniu, poświęcając ogień i świecę z wosku pszczelego. A potem na kazaniu Ksiądz powie, że ludzie się odwracają od Mszy Świętej niedzielnej dla jakichś komercyjnych wydarzeń. A jak mają postępować skoro kościół sam 'zabija' tradycje i wyjątkowość pewnych rytuałów? Tego 'grilla' nie można zakwalifikować chyba jako odpowiadający 'godności miejsca'. Na koniec już jeszcze taki tekst do przeczytania i zastanowienia się: OWMR, 20 'Sprawowanie Eucharystii, podobnie jak cała liturgia, dokonuje się przez dostrzegalne znaki, które podtrzymują, umacniają i wyrażają wiarę . Dlatego należy bardzo starannie dobierać i łączyć te formy i elementy przez Kościół zaproponowane, które z uwagi na uwarunkowania osób i miejsc bardziej sprzyjają czynnemu i pełnemu uczestnictwu wiernych oraz służą ich duchowemu dobru.' '... należy bardzo starannie dobierać znaki... oraz służą ich duchowemu dobru...' i tak biblijnie dodam od siebie: 'a na innym miejscu mówi pismo, nie czyńcie targowicy z domu Ojca mojego'.
Drogi Ks. Danielu (przedstawiający się jako: konsolek), jakoś tak świąteczna atmosfera sprawiła, że postanowiłem się wypowiedzieć w tym temacie. Zgadzam się w pełni z cobra15 i kutweif oraz Saszą. Troszkę się Księdzu pomyliły niektóre sprawy. Może rozpocznijmy od podstaw. W kościele jest taki dokument, który określa w jaki sposób powinna być sprawowana liturgia. Ksiądz go na pewno zna ale niewtajemniczonym wspomnę tylko, że reguluje on sprawy liturgii sprzed i po soborze Trydenckim, Watykańskim oraz ogólne zasady którymi należy się posługiwać w czasie sprawowania liturgii. Mógłbym wiele o nim opowiedzieć ale chciałem się skupić tylko na kilku ważnych sprawach - w nawiązaniu do omawianej sprawy Grobu Pańskiego. Dokument ten nazywa się OGÓLNE WPROWADZENIE DO MSZAŁU RZYMSKIEGO (dalej będę się posługiwał skrótem: OWMR) - został stworzony przez KONGREGACJĘ DS. KULTU BOŻEGO I DYSCYPLINY SAKRAMENTÓW. Jest kilka punktów tego dokumentu na który trzeba by tu zwrócić uwagę. OWMR, rozdz. V 'Dlatego przy stawianiu zadań artystom i wybieraniu dzieł, które mają być umieszczone w kościołach, należy poszukiwać prawdziwych wartości artystycznych, aby te dzieła utwierdzały wiarę i pobożność oraz były zgodne z prawdą, którą wyrażają, i celem, któremu służą.' OWMR, 292 'W wystroju kościoła należy dążyć raczej do szlachetnej prostoty niż do przepychu. W doborze elementów zdobniczych należy dbać o prawdziwość rzeczy, a ponadto zmierzać do tego, by te elementy służyły pouczaniu wiernych i odpowiadały godności miejsca świętego. Czy Ksiądz uważa, że obecny Grób Pański niesie za sobą wartość artystyczną? Czy utwierdza on wiarę i wzmacnia pobożność? Czy służy jakiemuś dobremu celowi? Czy alkohol, TV, papierosy i narkotyki 'odpowiadają godności miejsca świętego'? Czy da się w nich dostrzeć 'szlachetną prostotę'? Pisze Ksiądz, że 'pokazuje problem'. Grób Pański nie ma pokazywać problemów, bo ludzie ich mają na codzień tysiące. Przenosi Ksiądz tandetę do kościoła, kiedy właśnie okres Wielkanocy ma nam pokazać że to życie w jedności z Bogiem to jest coś o wiele bardziej wartościowego niż te używki. Grób Pański ma nam pokazywać te cenne wartości: miłość, oddanie, poświęcenie. Nie przypadkowo okres wielkanocy pokrywa się z wiosną. Tak jak wiosną świat budzi się do życia, tak my przez wielkanocną spowiedź i przeżywanie Triduum mamy się właśnie obudzić. A Ksiądz robi sobie z Grobu Pańskiego przysłowiego facebooka i tłumaczy to dość śmiesznie, że mają pokazać problem... Czyli mamy nad tym grobem zrobić facebookowe (Nie Lubię To!)? Zapominamy o tym, że Grób Chrystusa ma być dla nas ODERWANIEM na chwilę od otaczającego świata. Takim Ogrodem Oliwnym w którym Jezus się modlił w skupieniu bo wiedział jaka męka go czeka. W tym roku z grobu zniknęły klatki z ptaszkami które nadawały temu miejscu atmosferę właśnie takiego oderwania od rzeczywistości - człowiek mógł w spokoju przyjść i posłuchać ich śpiewu i pomodlić się - pomyśleć o tym że może warto wraz z wiosną i tym śpiewem ptaków, zmienić swoje życie razem z Jezusem. Grób Pański nie służy do tego żeby oglądac butelkę wyborowej, paczkę LMów, jakąś strzykawkę i stary telewizor. Osobiście nie podoba mi się ( to tylko moje zdanie), że zrobiono z Grobu Pańskiego troszkę 'komercyjną szopkę'. Nie tędy droga. Grób ma budzić refleksję, ale właśnie słowem klucz jest tutaj stwierdzenie kongregacji do spraw kultu zawarte w OWMR: '...dążyć raczej do szlachetnej prostoty...' oraz '...odpowiadały godności miejsca świętego...'. Starzy ludzie wiedzą, że te używki które są umieszczone w grobie są złe, więc a nich to wrażenia nie będzie miało, ale będzie to dla nich na pewno zgorszeniem i według nich nie uszanowaniem miejsca świątego.