niski
Komentarze do artykułów: 1266
poda mi ktoś tel do dyr. Chrapusty? Mam spór z sąsiadem o miedzę. W sumie miałem iść do prawnika, ale skoro Pan Dyrektor za darmo na telefon wszystko załatwia, to co będę kasę wydawał. Działka należy do Miasta, jest pozwolenie na budowę, wykonawcy wydany został teren pod inwestycję. Jeśli w takiej sytuacji Pan Dyrektor zachęca do 'próbowania wszystkiego, żeby do tych robót nie doszło' to do czego zachęca???. Już widzę, te różne osoby, które wezmą sobie do serca słowa Pana Chrapusty i np. będą uniemożliwiać wykonywanie czy remonty np. dróg. Obawiam się tylko, że większość z nich nie dodzwoni się wtedy do Pana Chrapusty. Dymisja i to z hukiem to jedyne rozwiązanie
Puchała i Krupiński lepiej niech się zajmą sobą - sprawą złamania ustawy przez Puchałę i Krupińskiego - a nie próbują się mieszać w inne samorządy. To pokazuje, że w Tymbarku na pewno nie rządzi Wójt.
W normalnym kraju gdzie rządzi prawo (a nie ci co na prawo lubią się powoływać w przypadku, gdy negatywne tego skutki spotykają ich przeciwników) byłoby tak: Ustawa zakazuje łączenia funkcji starosty z byciem członkiem rady nadzorczej spółki prawa handlowego. Za złamanie zakazu sankcją jest odwołanie z funkcji starosty. Nie ma znaczenia, ile czasu trwało złamanie zakazu i czy dostawało się za to pieniądze czy funkcję pełniło się nieodpłatnie. Tak samo jak nie ma znaczenia, że po terenie zabudowanym jechaliśmy 100 km/h przez 5 minut, a nie przez pół godziny. ZAKAZ TO ZAKAZ. Rada Powiatu ma termin na odwołanie - miesiąc, od kiedy o zakazie dowiedział się Przewodniczący Rady. Jeśli Przewodniczący nic nie robi popełnia przestępstwo urzędnicze - z zaniechania - nie podjął czynności, do której był zobowiązany prawem. Wojewoda, który sprawuje prawny nadzór nad samorządem, w tym powiatowym winien wezwać Radę Powiatu o podjęcie uchwały o ODWOŁANIU z funkcji Starosty w terminie 30 dni. Jeśli Rada tego nie zrobi Wojewoda wydaje zarządzenie zastępcze odwołujące Starosty. Jeśli tego Wojewoda tego nie zrobi - to popełnia przestępstwo urzędnicze Czas na Prawo i Sprawiedliwość
utrzymanie dwóch prezesów NA PEWNO sporo kosztuje i nadal będzie kosztować Nic dziwnego, że trzeba koniecznie podnieść opłaty za śmieci.
są nawet pewne analogie historyczne co do rządzenia. Jan bez Ziemi był królem Anglii na początku XIII wieku. Nie był zbyt dobrym władcą, skoro jak mówi Wikipedia 'Pozostawił po sobie tak złą pamięć, że nigdy już nie dawano następcom tronu imienia Jan'.
@namor - naprawdę nieadekwatne przykłady? a jaka jest różnica między informacją o śmierci 38 letniego męża i ojca a informacją o śmierci dziecka polskiego olimpijczyka Pana Bąka w trakcie porodu w szpitalu? któraś z tych śmierci jest gorsza? a co to mówi kodeks etyki dziennikarskiej? gdzież zapis o tym, że nie wolno pisać, że w szpitalu ktoś umarł i że rodzina uważa, że zawinili lekarze? bo jakoś nie znalazłem to dla Pana do poczytania, bo od dłuższego czasu ma Pan problem z rozumieniem pojęcia wolność słowa i wolność wypowiedzi 'Dziennikarz nie odpowiada za naruszenie dóbr osobistych - czci, dobrego imienia, godności - wskutek podania nieprawdziwych informacji. Musi być jednak spełniony warunek, że działał w obronie uzasadnionego interesu społecznego, a przy zbieraniu materiałów prasowych dopełnił obowiązku szczególnej staranności i rzetelności. Jeśli zaś zarzut okaże się nieprawdziwy, musi zostać odwołany.' Takie stanowisko Sądu Najwyższego wynika z ostatniej uchwały z dnia 18 lutego 2005r. (sygn. III CZP 53/04). Uchwała, podjęta w powiększonym w składzie siedmiu sędziów, jest odpowiedzią na pytanie prawne I prezesa SN, które brzmiało: Czy postawienie nieprawdziwego zarzutu w publikacji prasowej może być uznane za bezprawne naruszenie dóbr osobistych, jeżeli dziennikarz zachował należytą staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych. (art. 12 ust. 1 pkt. 1 ust. Prawo prasowe)? Prasa powinna 'rzetelnie informować' obywateli i chociaż ustawa Prawo prasowe zobowiązuje prasę do prawdziwego przedstawiania zjawisk, określając obowiązki dziennikarza nie stanowi, że jest nim prawdziwe przedstawianie zjawisk. Dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych (ściśle rzecz ujmując: przy zbieraniu materiałów i wykorzystaniu ich w materiale prasowym), zwłaszcza obowiązany jest sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło. Obowiązki dziennikarza zostały zatem określone przez wskazanie zasad jego działania (szczególna rzetelność i staranność), a nie rezultatu tego działania (prawdziwe przedstawienie zjawisk). O naruszeniu tych obowiązków można zatem mówić, gdy dziennikarz nie zachował szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza co do sprawdzenia zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości. Natomiast sam tylko fakt nieprawdziwego przedstawienia zjawisk nie stanowi podstawy do stwierdzenia naruszenia przez dziennikarza jego obowiązków. /www.lexpress.pl/
zaraz, zaraz, bo czegoś nie rozumiem. Czy umorzenie postępowania oznacza, że nic się nie stało? że nie było zdarzenia? nie było o czym pisać? A przepraszam, @niteczko , dlaczego to nie było o czym pisać? czy ja dobrze rozumiem, że winna w tym wszystkim jest tylko żona, której mąż umarł wg specjalistów nie w łazience, gdzie się wykrwawiał a na oddziale, gdzie robiono reanimację? przecież to bzdury. Ten portal jest często ostatnią możliwością przywołania lekarzy do porządku, zwrócenia uwagi, że nie wszystko jest super. niektórym przypominam, że umorzenie postępowania z uwagi na brak znamion czynu zabronionego wcale nie świadczy, że Szpital nie ponosi odpowiedzialności cywilnej za to zdarzenie. W wielu sprawach nie ma wyroku karnego, a odszkodowanie się należy. @namoR - wg Pana standardów prasa nie mogła by pisać o niczym. O rolniku, któremu komornik zajął ciągnik - nie wolno pisać bo nie ma wyroku, o aferze taśmowej nie wolno pisać bo nie ma wyroku, o molestowaniu w pewnej telewizji nie wolno pisać bo nie ma wyroku. Ba o nie wolno napisać o Clintonie i Monice Lewiński bo nie było wyroku. O Millerze nie wolno napisać, że wziął kasę od ruskich na początku lat 90 tych bo przecież nie było wyroku. O tym, że kwaśniewski był pijany w Katyniu też nie wolno pisać. Dziennikarze piszący o śmierci dziecka sztangisty Bąka nie wolno napisać, o pobiciu tego biednego Marcela, o którym pisze prasa i mówi telewizja też pisać nie wolno, bo ten K...tas, który pobił to biedne dziecko nie ma jeszcze wyroku. Qba możesz pisać tylko o kolejnych sukcesach starosty, o tym jak cudownie działa nasz Szpital, który każdego wyleczy, każdemu pomoże, gdzie nie ma kolejek, gdzie lekarze są zawsze uśmiechnięci, mają czas dla pacjentów i od nikogo nigdy nie biorą nawet kwiatka. A jak ktoś czeka na SOR 5 godzin to przecież tylko i wyłącznie jego wina. Dla Szpitala zaś mam doskonałe rozwiązanie - jak widzą, że ktoś umiera, to szybko niech go wywiozą za bramę szpitalną. Wtedy wg statystyki nikt w szpitalu nie umrze. Wtedy dopiero będzie super
Pan Czesław nagle zapałał miłością do samorządu. Do tej pory o sprawach gminnych nie miał pojęcia, a rodzina dobrze sobie żyła z kiosku postawionego nielegalnie na terenie gminy. Gdzie tu praworządność. Gdzie tu standardy, że na tym kiosku, przy wjeździe do gminy wiesza się swój baner łamiąc umowę. Widać, że praworządność jest tu trochę na pokaz.
A ja się zastanawiam - Panu Czeslawowi nie udało się zostać prokuratorem nie udało się otworzyć normalnej kancelarii adwokackiej więc próbuje teraz skoczyć na stołek Wójta . Przecież renomowany prawnik nigdy nie zrezygnowałby ze swojej kariery dla obniżki zarobków i stołek na 4 lata
Starosta musi byc z PiSu. Inaczej wyborcy maja prawo uznac ze PiS ich zdradzil. Gdy Puchala zostawal Starosta nie mial zadnego doswiadczenia. Skoro dal rade to i teraz np Ewa Filipiak lub Pan Uryga tez sobie poradza. Uklad z Puchala to smierc dla PiS
Pan Puchała jest zwykłym chamem. Pojawiają się pytania: - przestępstwo znęcania jest ścigane z urzędu. Pojawia się pytanie co Pan Krupiński zrobił z PROTOKOLARNYM zawiadomieniem o przestępstwie, skoro protokół ten sporządził w 2013 r???? - kto upoważnił Pana Krupińskiego do przekazywania informacji o sprawach prywatnych Panu Staroście????? - po co Pan Starosta mówi o takich sprawach publicznie. Gdyby był fair to musiałby przedstawić także swoją sytuację rodzinną - wówczas byłby pewnie niezły ubaw, ale przynajmniej kandydaci mieliby równe szanse.
wg mnie Pan Nieczarowski popełnił błąd kierując sprawę w trybie wyborczym - w takim trybie nie rozstrzyga się zarzutów dotyczących dóbr osobistych. Tu potrzeba jest sprawa karna o pomówienie lub normalna sprawa cywilna. dla mnie opowiadanie obcej osoby publicznie o relacjach między braćmi to 'sięganie po najgorsze błoto'. Tak robili komuniści gdy chcieli kogoś upokorzyć
wstyd Panie Starosto, po prostu wstyd. A gdyby tak o Pana życiu rodzinnym zacząć opowiadać na spotkaniach wiejskich??? A gdyby tak zacząć szperać w Pana rodzinie kto wie co by się znalazło? Wstyd. Już choćby za takie zagrywki społeczeństwo powinno Pana skarcić. Zero klasy i sięganie po najgorsze błoto, byle tylko utrzymać się na stołku. Jak takie zachowanie można pogodzić z etyką katolicką???, a przecież do Kościoła, tam gdzie mogą Pana zobaczyć biega Pan regularnie i nawet Komunię Świętą przyjmuje. Każdy może mieć problemy z rodziną. Z żoną, z dziećmi, z teściami - ale żeby takie rzeczy wykorzystywać w kampanii wyborczej???
Pani Beatka,udowadnia nam wszystkim, że jest super. Szpital działa super, strefa ekonomiczna działa super, wszyscy się cieszą sukcesami Pana Puchały i co tydzień biją przed nim pokłony aby żył wiecznie i łaskawie w dalszym ciągu nam panował. i dobrze. Myślę, że w nagrodę dostanie tytuł Super Beatki a może nawet szansę na stołek kolejnego z rzeczników. Najlepsze jest to, że z tego co mi wiadomo panna @bearchen która tak cieszy się z rozwoju tego powiatu na swój chleb musi pracować zagranicą. Więc może ten rozwój nie jest jednak tak imponujący??? Przecież gdyby - jak to opowiada Starostwa - w ciągu 4 lat faktycznie powstało na terenie Powiatu ponad 3 i pół tysiąca firm to przecież bezrobotnych w ogóle by nie było, a pracodawcy oferowaliby dwie średnie krajowe nawet dzieciakom w podstawówce, byle tylko zapewnić sobie pracowników. A jeszcze na dodatek @bearchen po prostu kłamie pisząc o ośrodkach zdrowia w Gminie Laskowa. Ośrodek w Ujanowicach jest od dawna niepubliczny i stał sie niepubliczny nie za Pani Wójt, a dużo wcześniej. Sprawa dotyczyła wyłącznie przetargu na dalsze prowadzenie NZOZ-u w Ujanowicach, gdyż w ocenie znacznej części mieszkańców jakość usług medycznych w Ujanowicach nie była zadowalająca. Życzę zatem pannie @bearchen dalszego zadowolenia i dalszego spełniania się w roli rzecznika spraw straconych. Wybory są po to, żeby wybierać, a komitety wyborcze po to, żeby ludzie mieli z czego wybierać. A władze co jakiś czas należy zmieniać bo takie są reguły demokracji i tylko królowie lub tyrani rządzili dożywotnio.
ale, ale Panie Starosto, dlaczego w tym 134 mln złotych ujął Pan zadania które zrealizował Szpital bez jakiejkolwiek pomocy ze strony Starostwa??? Tylko budowa lądowiska została sfinansowana przez Powiat bez ŻADNEGO udziału środków zewnętrznych nową ekologiczną kotłownię, termomodernizację budynków Szpitala Powiatowego, a także przebudowę bloku porodowego, zakup tomografu i zmiany w systemie pogotowia ratunkowego – dwie nowe karetki, samochód dla stacji dializ i przede wszystkim nowa podstacja w Wilkowisku - to wszystko powstało ze środków własnych Szpitala lub przez Szpital pozyskanych. Zakup tomografu zrealizował Dyr. Socha, a Pan, Panie Starosto przetarg ten wielokrotnie kontrolował chcąc znaleźć w nim 'haka'. Dodał Pan sobie inwestycje szpitalne, żeby podkręcić kwotę inwestycji. Nieładnie. Bez Szpitala, gdyby to podzielił na każdy rok to wygląda to dość marnie. Czy w expose nie było aby, ze już mieliśmy się kąpać w wodach termalnych???
no i co z tego, ze jest opóźnienie? To chyba lepiej, ze zrobią porządnie, poprawią to co poprzednia ekipa wyrzucona z budowa spieprzyła. A jaka inwestycja nie była opóźniona? Pamiętacie buzodrom, halę przy Zespole Szkol. Budowa tras narciarskich tez była opóźniona, - jakoś jęków nie słyszałem. Autostrada do Rzeszowa opóźniła się 2 lata i nikogo nie wieszają Poczekajmy na ostateczny efekt. Bo na razie to wygląda tak, ze najlepiej było za tych co nic nie robili - wtedy nie było co krytykować
@namoR - nie rób z siebie męczennika - tak samo mogę postawić minus jak i Ty. I mogę to zrobić jedynie jeden raz - tak jak i Ty. Nie rzucaj nowymi cytatami. Przedmiotem dyskusji między nami były dwa zdania ze stanowiska miasta. Próbujesz Pan mieszać, jak zwykle.
Panie @namoR, wydaje mi się, że trochę mieszasz. Miasto napisało, że skoro nie przeszkadzało z korzystania z przystanków to za nie ma podstaw do odszkodowania. Łopatologicznie wyłożył to kolega @kpiarz. Odszkodowanie przewoźników mogłoby przysługiwać tylko wtedy, gdyby miasto bezpodstawnie wypowiedziało umowy, a przewoźnicy nie mogliby się na przystankach zatrzymywać. A że się zatrzymywali - to wie każdy, kto podróżuje busami. Te sprawy sądowe są dla przewoźników bezsensowne. Umowy kończą się im z końcem 2014 i wtedy będą musieli uderzyć do Burmistrza z prośbą o zgodę na korzystanie z przystanków bo jak nie to stracą zezwolenie. Pan Pietrucha pewno liczy, że zmieni się osoba Burmistrza - ale ja na pewno nie postawiłbym na to złamanego paznokcia. Mieszkańcy Limanowej widzą ile się w tym mieście dzieje i agitacja Pana Pietruchy, który nie mieszka przecież w Limanowej więc ma niewiele do powiedzenia przy okazji wyborów, nie przyniesie dużego skutku. To, tak jakby mieszkaniec Limanowej wypowiadał się o Prezydencie Nowaku w Sączu i liczył na to, że mieszkańcy tegoż Sącza go posłuchają.
a może Pan Starosta zamiast to opowiadać wszem i wobec o swoich wizjach zaczął w końcu wykonywać swoje obowiązki. Przecież to on wydaje zezwolenia na przewozy w granicach Powiatu - więc Panie Starosta trzeba się w końcu zająć tematem dlaczego na przystankach nie ma rozkładów jazdy, dlaczego busy jeżdzą 'stadami' (kilka w upływie kilku minut a potem długo, długo nic), dlaczego czasem nie realizują kursów pomimo tego, że się do nich zobowiązali. Zaręczam, że wtedy 3/4 z tego bałaganu byłoby mniej.
do pełnego wizerunku Pana Krupińskiego brakuje jeszcze wskazania, ze pełni funkcje Szpitalnika Związku Polskich Kawalerów Maltańskich