Panie Janku, jakby nie patrzeć to wyższa szkoła biznesu - nie ma to, tamto. Estyma i w ogóle. I w szczególe też ;) Miłego dnia, Panie Janku :) Ps. jakby Pan miał jakieś namiary na wykład Pana Starosty proszę o link ;)

A tak na marginesie jest gdzieś dostępne nagranie audio a najlepiej video z rzeczonej prelekcji? Chętnie bym obejrzał albo chociaż odsłuchał jak Pan Starosta swoim pięknym, literackim językiem o wzorcowej składni opowiada o tajnikach zarządzania :) Wyższa Szkoła Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim - z ciekawości poszukam na mapie, gdzie to jest...

Również poprę powyższy postulat. Niech sobie 'managera' biorą do pałacu prezydenckiego podwójna korzyść będzie - 'majestat' trafi na właściwe miejsce, do pałacu i Limanowa odetchnie z radości ;)

Panie @Wislak - 'turoń' kolejna inwektywa do kolekcji, dziękuje. No ale ludzie cierpiący na brak argumentów już tak mają, że się wyzwisk chwytają ;) Zgadza się, na dworcu miejskim jest symboliczna złotówka od wjazdu i to zostało jasno określone. To może teraz napiszecie, ile się płaci Pana P. za korzystanie z sadzawek błotnych względnie żwirowisk? I w jakiej formie? Legalnej, rozliczonej w fiskusie, czy 'pod stołem'? Dlaczego rzeczony Pan uskarżający się na swoje problemy na pytanie reporterki, kto pobiera opłaty za wjazd na place przy ul. Kilińskiego i Z.A. zamilkł, rozłączył się i przestał odbierać telefony? Panowie ja patrzę z punktu widzenia pasażera. Jeden dworzec na którym panują cywilizowane warunki jak najbardziej wskazany. A układ zamknięty to tworzycie wy, przewoźnicy. Jeżdżenie przeładowanymi busami, nieterminowo, niezgodnie z rozkładami aby tylko 'podebrać' konkurencji klientów, odwoływanie kursów bez podania przyczyny i żadnej odpowiedzialności - oto cechy waszej działalności. I tego się boicie, że jak pójdziecie na dworzec, to trzeba się będzie rozkładów trzymać i brać odpowiedzialność za niezrealizowane kursy. Jestem klientem (pasażerem) i to wy macie się dostosować do moich potrzeb. A moje potrzeby są takie - jeden dworzec zadaszony aby móc się bez problemu przesiadać, z toaletą i bez potrzeby używania kaloszy. Nie chcecie na miejski - nie ma sprawy. Zbudujecie własny, dostosujecie do cywilizowanych warunków i przeniesiecie tam wszystkie kursy - słowa nie powiem. I nie będzie mnie kompletnie interesowało, kto jest jego właścicielem. Pozdrawiam :)

Doradco, ludzie z chciwości potrafią nawet zabić. Pokazane to było ostatni w słynnym filmie 'Pokłosie'' który mało kto zrozumiał. Bo to nie był film o antysemityźmie, tylko chciwości. Polscy gospodarze pomordowali tych żydowskich, bo chcieli zgarnąć lepszą ziemie, a wiedzieli, że faszyści i tak ich zabiją ale wtedy sami przejmą gospodarstwa. Analogicznie - Mister P. będzie walczył do upadłego, organizował protesty, blokady, rozrzucał ulotki i kto wie, co jeszcze, byleby tylko inni przewoźnicy płacili jemu 6 zł za wjazd w błoto na JEGO placu, niż złotówkę na dworcu miejski (gdzie tu logika i ekonomia?). I będzie wszystkim wmawiał, że walczy w słusznej sprawie. Sprawie SWOJEJ KIESZENI. Co do rzekomego niszczenia przedsiębiorczości w Limanowej - szanuje ludzi, którzy w pocie czoła budują firmy, nie szanuję chciwych cwaniaczków dorobkiewiczów, którzy nie zwracają uwagi na dobro swoich klientów. wcześniej czy później to się na nich zemści. Pasażerowie to nie bydło - nie wozi się ich upakowanych ile wlezie i nie wypuszcza w błoto. Panie @marcus03 - wpierw lekcje poprawnej polszczyzny i gramatyki, potem zakup programu do geolokalizacji IP, po tym wszystkim pisanie wypowiedzi na forum publicznym;)

Nie mam ochoty powtarzać odpowiedzi na bzdurne komentarze typu 'bursiarzom się widocznie nie opłaca na PKS'. Złoże natomiast życzenia Panu Burmistrzowi - życzę siły, spokoju, stanowczości i konsekwencji w walce z chciwością i głupotą jednostek przyzwyczajonych do traktowania pasażerów jak bydło. Usługodawca jest dla klienta, a nie na odwrót. Panie Burmistrzu nie ma się co patyczkować. Szkalują Pana pomawiając o bezprawne postępowanie - oddać sprawę odpowiednim organom. Blokują bezprawnie przejazd w mieście - zaprząc do roboty policję. W międzyczasie niech się ITD zainteresuje, w jakim stanie poruszają się pojazdy na niektórych kursach, czy bilety są wydawane, albo dlaczego bus mający 18 miejsc siedzących wiezie 30 osób. Może SANEPID sprawdzi warunki panujące na tych 'sadzawkach błotnych', gdzie oczekują pasażerowie. Skoro oni tacy 'praworządni' to nie mają się czego obawiać...

Jedyny komentarz, jaki mi się nasuwa - to są jakieś rzewne kpiny...

Mnie w tym reportażu jedna rzecz zaciekawiła i jedna zastanowiła. Zaciekawiło mnie twarde i stanowcze, można rzec dosadne zdanie Pana Starosty na temat Pana doktora K. jakże odmienne od prezentowanej ostatnio 'historii jednej nagonki medialnej'. Czyżby kamera tak odmieniała poglądy w jednej chwili? Zastanowiła mnie natomiast ciekawostka z wyrokami w zawieszeniu Pana K. Reporter stwierdził, że na Panu K. ciążą dwa wyroki w zawieszeniu i żadnego z nich okres próby nie upłynął. Nie jestem prawnikiem, piszę to aby nie zostać zwyzywany od pseudo-ekspertów, ale zawsze myślałem, że jak się ma wyrok w zawieszeniu i 'coś się przeskrobie' w trakcie okresu zawieszania, to wyrok jest 'odwieszany' i zostaje wykonany wraz z karą za nowe przewinienie. A tu proszę - dwa wyroki, oba w zawieszeniu, równocześnie, a chłopina jakby nigdy nic sobie pracuje dalej. Faktycznie ponton jakiś a nie człowiek...

@Doradco uwierz mi, mamy tak przedsiębiorczych 'braci' w powiecie, że te dwuteowniki długo by nie pozostały 'osamotnione' i bardzo szybko znalazły drogę do najbliższego skupu złomu. Panie @Henryku, potwierdzam Pańskie słowa. Nie da się ukryć ze budowa domów jednorodzinnych w Polsce w porównaniu do chociażby naszych niemieckich sąsiadów odbywa się, jak to mawiają, 'od du.y strony'. U nas postawia parę chałupek, jak bądź i gdzie bądź, a potem jest chodzenia i 'załatwianie'. A to żeby sąsiad się zgodził przekopać działkę żeby gaz podciągnąć, albo żeby mu linia wysokiego napięcia nad rogiem działki przeszła, a to kanalizacje podprowadzić, wodociąg... Za zachodnią granicą, wiem to z doświadczenia zatem podaje przykład, najpierw właściciel terenu (deweloper, większa firma, czy nawet prywatny) dzieli teren na działki budowlane uzbraja go w media i robi drogi do każdej działki. A później dopiera takie uzbrojone w media działki z dojazdem są wystawiane na sprzedaż pod zabudowę jednorodzinną. I tak to się powinno odbywać. Mieszkańcy mają poważny problem i nikt temu nie zaprzeczy, jednak po raz kolejny wychodzą tzw. trupy z szafy. Ciągle te nieuregulowane kwestie własnościowe. Ja się zastanawiam ile jeszcze w Limanowej jest dróg, mostów i innych tego typu infrastrukturalnych budowli odziedziczonych po przednich włodarzach, które mają niejasną sytuację własnościową...

Pani @adelle, napisze krótko - za dużo soli, za mało magii i strasznie Pani pieprzy... To, że lekarz jest karany, limanowski szpital doskonale wiedział. W wielu zawodach przed podjęciem pracy należy przedstawić świadectwo niekaralności. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie wymaganie przedstawić przy zatrudnianiu lekarzy. Błąd w sztuce to jedno. jesteśmy ludźmi i każdy popełnia błędy. Jednak fałszowanie dokumentacji medycznej i wykonywanie zawodu pomimo ciążącego zakazu, to już zupełnie co innego - nie przyjmować oszustów do pracy. To takie trudne?

Walka z wiatrakami... Kto chce i tak znajdzie, kto nie chce - nie szuka. A to całe 'zakazywania' i 'zabranianie' ma służyć jedynie windowaniu ceny w górę, a i tak wiadomo, że nie 'ruszą' tego, kogo się 'opłaca' nie ruszać. Problem stary jak świat. Prohibicja wprowadzona w latach 20-tych i 30-tych w USA wcale nie ograniczyła spożycia alkoholu, a jedynie spowodowała szybkie wzbogacenie się grup przestępczych powiązanych ze 'stróżami prawa';) No i oczywiście znacząco podniosła ceny alkoholu :)

'Bardzo bym prosił co niektórych o powściągliwość, zostawmy to fachowcom' Gdyby limanowski szpital nie zatrudnił ponownie zwolnionego przez poprzedniego dyrektora 'fachowcy' z wyrokiem (a nawet jak się okazuje z dwoma), to być może ów Ś.P. dwukrotnie odsyłany pacjenty by żył i całej 'nagonki' by nie było. 'Zostawmy sprawę fachowcom' - w takim razie proszę zatrudniać fachowców, a nie 'kolesi z wyrokami', którzy 'muszą' mieć pracę...

Poza tym nikt tak nie zna się na 'wyborze najkorzystniejszej oferty' jak PKP. Ostatnio wewnętrzny audyt wykazał, że przepłacili 50-krotnie (27 mln zł za coś wartego 550 tyś zł) za wdrożenie systemu bezpieczeństwa informacji w ramach ISO. Wiecie ile za to można złotych zegarków nabyć? http://www.forbes.pl/marnotrawstwo-w-pkp-polskie-koleje-panstwowe-przeplacily-27-mln-zl,artykuly,155036,1,1.html

Uwaga tłumaczę wypowiedź na 'polski' - mamy już prywatnego inwestora/znajomego/krewnego/względnie kogoś, kto daje dobrą kasę lub zegarek (niepotrzebne skreślić), który ma na oku teren linii Chabówka - Nowy Sącz, zatem 'za Boga Ojca' nic tam nie wyremontujemy, bo trzeba to zgnoić do reszty, żeby wyżej wymieniony mógł to tanio kupić od Państwa. Koniec tłumaczenia. Powyższa wypowiedź nie ma żadnego związku z prezentowanym artykułem;) Dziękuję.

Zaczynajcie remont jak najszybciej, będą mieli okoliczni mieszkańcy ciemniejszego odcienia skąd drewno z szalunków i zabezpieczeń na zimę wynosić, tak jak to miało miejsce podczas budowy ronda pod Biedronką ;) Wystarczyło usiąść na murku pod marketem i popatrzeć, jak drewno 'samo wychodzi' nocą z placu budowy :)

Panie/i Mqk - czytanie ze zrozumieniem. 'Będą to patrole piesze - środki transportu wykorzystywane będą wyłącznie do przemieszczania patroli'. Tłumacząc Panu/i 'z polskiego na nasze' będzie to dwóch panów mundurowych spacerujących po mieście i mających nadzorować i interweniować w razie zakłócania porządku publicznego. Kierowcę to oni co najwyżej złapią jak źle zaparkuje. Uważam, ze to dobry pomysł, zważywszy na fakt występujących burd, tu i ówdzie, w miasteczku. Oby tylko jeszcze nie bali się Panowie Policjanci przeprowadzać interwencji, kiedy uczestnikami zajścia będą nasi 'śniadzi bracia'...

Ja i tak z niecierpliwością i drżeniem serca oczekuję na opis pierwszych osiągnięć Powiatowej Rady Zatrudnienia. Już sporo czasu minęło od wyboru nowych Członków tego Organu, a tu ani widu, ani słychu o ich Pracy Społecznej. Może jakieś szkolenia przechodzą - też chętnie o tym przeczytam. :)

...zareagować i dostać większa karę niż bandyta który cię napada. Bo niestety w takim kraju żyjemy, że ten, kto skutecznie broni swojej nietykalności osobistej czy majątkowej przed napastnikiem, jest karany bardziej niż sam napastnik. Najlepiej dać się zabić i okraść, wówczas postąpimy 'po obywatelsku', jak należy i 'zgodnie z prawem'...

Panie @Logon, przepraszam, iż napisałem komentarz nie na temat. Postaram się więcej tego nie robić i nie rozczarowywać Pana :)

Znajomy opowiadał, że nalot dywanowy z użyciem napalmu świetnie wyrównuje i czyści teren... Przepraszam za wpis 'nie na temat' ;)