Panie @Doradco, pozwoliłem sobie na zilustrowanie zapożyczeniem Pańskiego ostatniego zdania: http://remekdabrowski.pl/2013/12/a-jednak-to-prawda.html ;)

Pisałem już pod wpisem na blogu Pana Kempy jak to się skończy. Długo czekać nie trzeba było. Żenada wymiary sprawiedliwości...

To Już wiemy po co Pan Starosta za nasze pieniążki dorabiał sobie 'mgr' przed nazwiskiem w Ostrowcu Świętokrzyskim;) Z mojej strony pozostaje jedynie z całego serca życzyć powodzenia, Panie Starosto. Im szybciej trafi Pan do Brukseli, tym szybciej Powiat na tym skorzysta :) A i Europarlament zapewne skorzysta również chociażby z Pańskiego oratorskiego talentu :) Tak z innej beczki nasunęła mi się taka refleksja - 'Run, Forrest, run...' Miłego dzionka życzę wszystkim Z Panem Starostą na czele :)

Nie sądzę, żeby 'namierzenie' telefonu z którego dzwoniono było problemem, nawet gdy jest wyłączony. Chyba że ktoś pozbawił go źródła zasilania. Sądzę, że to wszystko zależy od 'umaszczenia', a nie problemów natury technicznej...

Niektórzy nie wiedzą kiedy przestać, nawet jak się wyszło na kompletnego idiotę/kę, czyż nie Panie/i @inyou? ...

Zastanawiam się, skąd w ludziach bierze się ta zawiść? Ta mentalność psa ogrodnika? 'Psy ogrodnika' jeśli posiadacie ugruntowana wiedzę na temat zajść przy wczorajszym pożarze - wyprowadźcie Pana Redaktora z błędu i ukażcie tego tajemniczego bohatera. Jeśli nie, proszę, przestańcie zawistnie opluwać Pana Mieczysława i zamilknijcie. Przynajmniej z szacunku do samych siebie. Ten człowiek uratował ludzkie życie i zasługuje na najwyższe uznanie. Panie/i @jon poproś Pan swojego tajemniczego Clark'a Kent'a o stanie się jawnym, co nie jest równoznaczne z 'medialnym', albo zamilknij Pan/i, bo tylko wstyd przynosisz. Sobie.

Oczywiście, że się przyda. A nawet 'sprzyda' ;) A to, że Pan Starosta raczył wyartykułować 'co mu na wątrobie leży' przedwczoraj, nie znaczy, iż nie rozmawiał wcześnie o tym ze swoimi współpracownikami. Wszak Pan Wicestarosta to najbliższy współpracownik i zapewne zna 'złogi wątrobowe' Pana Starosty nie od dziś;) Również miło pozdrawiam :)

Panie Janku, nie dalej jak przedwczoraj Pan Starosta poruszał kwestie 'promowania się' niektórych przy okazji różnorakich uroczystości, ani które 'nic nie dali' ani 'nie byli zaproszeni'. Może po prostu Pan Wicestarosta wziął sobie do serca słowa Pana Starosty i nie chciał, jak to się mówi, 'na krzywy ryj' się wpychać. Nie dał nic to się 'nie promuje'. To nie są proste rzeczy, Panie Janku ;)

Panie @vet0 - odwróćmy sytuację. Niech Pan sobie przez chwile wyobrazi, że powyższa informacja brzmi 'po zaatakowaniu przez napastników policjant użył siły obezwładniając wymienionych przy czym jeden doznał urazu głowy, zaś drugi ręki i nogi'. I co by się stało - podniosło by się wielkie larum na brutalność policji. Dodatkowo funkcjonariusz był sam - i znowu problem ze świadkami. Trzeba troszeczkę ruszyć głową - czasem lepiej dać się poknoć niż być fałszywie oskarżanym o nadużycie. Różnica między policjantem a takim chuliganem jest prosta - policjant, nawet po służbie, musi się trzymać regulaminowych wytycznych, a taki łobuz może dosłownie wszystko.

'Wymienia się tych sponsorów, czyta po dziesięć razy, a dadzą dziesięć razy mniej niż powiat, a nas nawet nie potrafi się uszanować jako współorganizatora.' Przeczytałem te słowa i przypomniała mi się przypowieść o wdowim groszu. Mnie się to przypomniało a Panu Staroście pewna rzecz zapomniała, mianowicie to, że nadal jest jedynie zarządzającym naszymi wspólnymi środkami stanowiącymi budżet powiatu, a nie swoja własną 'kasą'. Dlatego jak w tej przypowieści - choćby ten przedsiębiorca dał nie dziesięć ale sto razy mniej, nadal to będzie z jego prywatnych pieniędzy. A Panu Staroście dziękuję za finansowanie w imieniu moim i innych mieszkańców z NASZYCH pieniędzy wydarzeń kulturalnych i za słowami Pana Radnego Wójtowicza proszę o rozważenie zwiększenia owego finansowania. A jeśli nie radzi sobie Powiat z rozliczeniami, to proszę się 'sprężyć' i popędzić gminy. Przecież taką świetną kadrę się tam zatrudnia, nie daje wiary, iż z tak błahymi sprawami nie mogą sobie poradzić :) Ps. Jakby był problem z czyimś poczęstunkiem, proszę dać znać na forum - ja chętnie jakieś kanapki i termos z kawą podrzucę w ramach pomocy głodującym ;)

Jak mawia mój znajmy parafrazując znane porzekadło: 'Obiecanki, macanki, a głupiemu... stoi' z podniecenia jakich to nie ma 'super', bo mu znów coś obiecali. Idą wybory - będą się takie dziwolągi pojawiać. O wodach geotermalnych, jak i o 'szybkiej kolei' (która jak się okazało dobitnie nigdy nie powstanie), czy innych gruszkach na wierzbie ciągle słyszymy. Już nawet nie ma się z czego śmiać, bo te mrzonki dawno przestały być śmieszne. Tę zapowiedź traktuję na zasadzie prostej historyjki: Ja wam pokażę taki piękny projekt, to wy mnie wybierzcie dzisiaj, ja jutro zatrudnię robotników i wybuduję, przepraszam za kolokwialność, drewniany 'sr.cz', żeby ci robotnicy mieli gdzie za potrzebą chodzić, a kiedyś tam powstanie taki piękny kompleks, że ho ho i ach ach... No chyba że nie zdążę za swojej kadencji. Znowu. ;) 'Oświeci' mnie ktoś, ile to już lat przewija się temat tych wód, bo straciłem rachubę... Miłej niedzieli wszystkim życzę :)

Złe warunki atmosferyczne, zmrok i samotna podróż szlakiem w podeszłym wieku i z cukrzycą - arcy-nierozważny decyzja zdawałoby się rozważnego człowieka. Ale każdy jest kowalem swego losu... Niech spoczywa w pokoju.

Gratulacje dla nagrodzonych :)

Po przeczytaniu komentarza nr 56 Pana @CyberLuke wnioskuje, że ocenił Pana @znanego jako 'osobę niewykształconą'. Do tej pory nie udało się mu odpowiedzieć na pytanie o zgodność z prawdą jego wtorkowego komentarza. Za to widzę, że zostały poruszone wszelkie tematy zastępcze od chodnika i dzieci na Krakowskie (sic!) do 'ekspertyzy dotyczącej przebiegu drogi przez kanały przy przepompowni ścieków'. Pytanie tylko co to ma wspólnego z tematem artykułu? Mam propozycję - zróbcie grupę dyskusyjna na forum pt 'Stopień zaawansowania przygotowań do budowy ronda cztero-wylotowego w Sowlinach', tam sobie będziecie mogli snuć różne domysły jakie pozwolenia są a jakich nie ma, oraz jakie kto ekspertyzy widział. A najlepiej udać się do UM Limanowa i zapytać, to nie boli:) Najprościej to rzucać hasła w stylu: Burmistrz winny, że ronda nie budują. A potem blamaż i trzeba się wycofywać z powiedzianych słów. Czyż nie Pani @znany? Miłej niedzieli :)

Proszę tutaj nie krytykować kierowcy ani firmy. Słyszeli Państwo w wypowiedziach - to są prywatni przedsiębiorcy i nikt im nie będzie dyktował, co maja robić, gdzie wjeżdżać i jak wjeżdżać. Chciał sobie zawisnąć, to sobie zawisnął. I nikt nie ma prawa go pouczać, jak ma parkować. Miłego dnia :)

Hahahaha, a nie mówiłem - o wszystkim tylko nie o własnym błędzie. Miłego dnia panie @znany. Możemy wznowić rozmowę, kiedy zacznie Pan rozmawiać na wszystkie tematy, a nie tylko na te Panu wygodne :) Dlatego żegnam się i pozostawiam Pana z pytaniem - skłamał Pan w swoim wtorkowym komentarzu, czy nie? :)

Panie @znany - to skłamał Pan, czy nie? :)

Panie @znany ul. Jana Pawła 9, Limanowa - tam się udać ze słowami 'Przepraszam, skłamałem na łamach limanowa.in, a macie pozwolenie na budowę?' :)

Pan @znany to jednak jest wytrawny 'pierdzistołek' urzędowy. Jak się go przyłapie na kłamstwie lub błędzie, to będzie dyskutował o wszystkim, tylko nie o przedmiocie kłamstwa lub błędu. Tego się trzeba latami uczyć - klepki na oczy i przemy;)

'Gadał dziad do obrazu...' a obraz o gwiazdach :) Niech się Pan przejdzie, Panie @znany, do UM i zapyta Pana Burmistrza o stan przygotowania inwestycji ronda cztero-wylotowego od strony technicznej i prawnej. Przy okazji od razu go Pan przeprosisz za fałszywe oskarżenia na łamach tego portalu :)