kajzer
Komentarze do artykułów: 316
Pewnie kłusownik i do tego jeszcze damski bokser. Do paki z nim może jeszcze zdąży zmądrzeć za kratkami na stare lata.
Takiego kabaretu dawno nie było żeby przesunąć uwagę od masy prawdziwych problemów i wpadek rząd z premierem-kanclerzem-prawodawcą na czele podjął walkę z tym jakże niesamowicie istotnym problemem a cała ta bitwa była wiernie relacjonowana przez sprzyjające im media, których jest nie mało. Taką sprawę wystarczyłoby załatwić drobnym ministerialnym rozporządzeniem a zrobili cyrk pod publiczkę i to jeszcze za jej pieniądze. Niech żyje uśmiechnięta.
Oni już dawno założyli takie kółko wzajemnej adoracji i teraz to kółko rządzi w Polsce.
Nie wiem co tu jeszcze można zawieszać skoro sam premier otwarcie przyznaje że on i rząd będą stosować prawo wg. własnego uznania.
Rząd wszedł do sali na posiedzenie, wykopał dziennikarzy niewygodnych mediów po czym po paru minutach uradził stan klęski. Dzięki temu premier zdążył się jeszcze pochwalić zupką szczawiową bo przecież jakie to ważne i z pewnością wesprze powodzian na duchu.
Rząd wszedł do sali na posiedzenie, wykopał dziennikarzy niewygodnych mediów po czym po paru minutach uradził stan klęski. Dzięki temu premier zdążył się jeszcze pochwalić zupką szczawiową bo przecież jakie to ważne i z pewnością wesprze powodzian na duchu.
Pomoc jest potrzebna i to szybko po zaczyna się robić już coraz zimniej po nocach a nie ma szans na wyremontowanie czy odbudowę domów czy mieszkań a ile zajmie jeszcze przywracanie prądu, gazu czy wody. Świetnie że wszyscy się mobilizują ale bez skutecznej organizacji pomoc może się zmarnować a jak na razie jest chaos bo służby i rządzący jak na razie dobrze prezentują się tylko przed kamerami czołowych mediów i w większych miastach a ludzie po mniejszych miejscowościach ich nie widzą. Widać jedynie premiera chwalącego się zupką szczawiową we wrocławskim urzędzie....
Trzeba pomagać i to szybko, zimno już się robi po nocach poniżej 10 stopni a tu już prawie jesień gdzieś trzeba tych ludzi zakwaterować domy i mieszkania przed zimą się nie wyremontuje a już nie mówiąc o odbudowie. Przede wszystkim sprawnie i wydajnie musi działać organizacja służb a na razie to jest latanie przed kamerami albo chwalenie się zupką szczawiową w urzędzie.
To tak jakby ten komentarz i ten wyżej pisała inna osoba pod tym samym nickiem...
Nie powinno się pisać "pierwsza ofiara" w takiej sytuacji (stosuje to niestety większość mediów w Polsce) to tak jakby media już zawyrokowały że zginie więcej ludzi. To nie jest jakaś pandemia że można było pisać "pierwszy zakażony", owszem ryzyko że ktoś zginie jest duże ale w mediach to już jest w 100% pewne a to tylko sztucznie wywołuje panikę.
W areszcie się tyle ludzi nie trzyma, ktoś w prokuraturze już dawno powinien z roboty wylecieć za tak długie prowadzenie sprawy bez żadnych efektów a oni za to jeszcze dostają premie i dodatki.
W takich sprawach zamyka się ludzi na parę dni, góra tygodni a nie ponad pół roku a właściwie to do końca listopada będzie już 9 miesięcy. W każdej innej robocie pracownik, który bierze wynagrodzenie i duże premie za prowadzenie sprawy, która nie ruszyła ani o krok wylatuje z pracy z naganą w aktach. Areszt nie jest od tak długiego przetrzymywania ludzi, zatrzymuje się tam tylko na czas procesu, który się nawet nie zaczął, do tej pory sąd tylko rozpatrywał apelacje o nieprzedłużanie aresztu. Prokuratura się ośmiesza na POlitycznie zlecenie.
Nie trzech a sześciu miesiącach, areszt miał się skończyć końcem sierpnia to nagle znalazł się kolejny zarzut i można było przedłużyć na kolejne 3 miesiące i oczywiście kolejny zarzucik kolejne 3 miesiące, kolejne premie i dodatki za prowadzenie "sprawy" dla prokuratora, aresztu i strażników bo muszą tam być 24/7 areszt to nie więzienie i tam się tak długo ludzi nie trzyma a prokurator to powinien na bruk wylecieć jak w każdym innym zawodzie za to że przez tyle czasu nie potrafi znaleźć żadnego dowodu i sprawa nie ruszyła nawet o milimetr.
Od tego czy jest winny czy nie to jest sąd a w tej sprawie człowiek siedzi już w areszcie pół roku i czeka nie wiadomo na co bo jak na razie to prokuratura dokłada jakiś zarzut bez dowodów tylko po to żeby przedłużyć areszt. Prokuratura się ośmiesza bo w każdym zawodzie jak ktoś pracuje tak długo, pobiera od tej sprawy wynagrodzenie, premie, dodatki i nie wiadomo co jeszcze i nie ma z ŻADNYCH efektów to powinien już dawno wylądować na bruku z naganą do akt. Oczywiście w tej sprawie wszystkie pieniądze idą z kieszeni podatnika dodatkowo jeszcze na utrzymanie aresztanta bo areszt nie jest od tego żeby tak długo trzymać tylko więzienie. Samo to że jest w kajdankach pokazuje hiPOkryzję gdy jest ktoś aresztowany decyzją człowieka (w tym przypadku prokuratora generalnego Bodnara), który bronił mordercy 11-latki że go niepotrzebnie skuli na ręce i nogi.
Od tego czy jest winny czy nie to jest sąd a w tej sprawie człowiek siedzi już w areszcie pół roku i czeka nie wiadomo na co bo jak na razie to prokuratura dokłada jakiś zarzut bez dowodów tylko po to żeby przedłużyć areszt. Prokuratura się ośmiesza bo w każdym zawodzie jak ktoś pracuje tak długo, pobiera od tej sprawy wynagrodzenie, premie, dodatki i nie wiadomo co jeszcze i nie ma z ŻADNYCH efektów to powinien już dawno wylądować na bruku z naganą do akt. Oczywiście w tej sprawie wszystkie pieniądze idą z kieszeni podatnika dodatkowo jeszcze na utrzymanie aresztanta bo areszt nie jest od tego żeby tak długo trzymać tylko więzienie. Samo to że jest w kajdankach pokazuje hiPOkryzję gdy jest ktoś aresztowany decyzją człowieka (w tym przypadku prokuratora generalnego Bodnara), który bronił mordercy 11-latki że go niepotrzebnie skuli na ręce i nogi.
Pasy do wyprzedzania bardzo by się przydały szczególnie w Gruszowcu gdzie jest wystarczająco dużo miejsca albo w Limanowej jadąc w kierunku Zamieścia, kiedyś miałem nadzieję że tam robią taki pas ale zamiast tego powstał chodnik z trawnikiem, po którym nikt nie chodzi.
Ekologiczny pożar? Wyrazy współczucia dla właścicieli.
Kolejne "zarzuty" a na poprzednie nie znaleźli ŻADNEGO dowodu, pomijając kwestię czy jest winny czy nie bo to sąd może orzec a nie miłościwie tu komentujący to jednak prokuratura się ośmiesza bo w każdym innym zawodzie osoby odpowiedzialne za to że "prace" trwają pół roku albo więcej bez jakichkolwiek wyników lądują na bruku a co dopiero osoby biorące ciężkie pieniądze z publicznej kasy o kosztach utrzymania aresztowanego nie wspominając. To jest dopiero jawne marnotrawstwo środków. Nowy zarzut z d**y żeby przedłużyć areszt potem pewnie może kolejny zarzut np. że w piwnicy miał hodować marihuanę bo przecież nawet jak się nie udowodni to przepraszać nie trzeba.
Ja rozumiem - wolność artystyczna i dopóki nie atakuje nikogo i nie obraża (mam nadzieję bo nie znam szczegółów tej wystawy i nie zamierzam się zapoznawać) to niech sobie robią co chcą ale dlaczego tutaj? Muzeum regionalne? Zasada, która przeważnie się sprawdza jest taka że nie robi się czegoś na co nie ma zapotrzebowania/popytu/sensu w danym miejscu a taka wystawa wygląda na to że jest z publicznych pieniędzy to czyste marnotrawstwo środków, których brakuje na wiele celów a nie na wystawę, która zainteresuje raptem parę osób (choć możliwie że na siłę będą robić frekwencję jak na spędach partyjnych). Oczywiście NIK się nie przyczepi. To raczej wygląda na spłatę długu wyborczego, pomagali wygrać wybory teraz mają pieniądze na robienie... no właśnie, czego?
No fakt :) Czyli jednak opłatę trzeba będzie wnieść za znaczek na dokumentach...