Ech, ta dzisiejsza młodzież... Żeby już w publicznym miejscu zwalić słonia...

Spokojnie, nic się nie bój , ja już nie takie rzeczy przeżyłem. I nie zapomnij pozdrowić ojca prowadzącego w trzech serdecznych słowach także od starego forfitera.

A czy nie mógłbyś Tusik załatwić u pana Rydzyka udostępnienia anteny w wiadomej radiostacji ? I tam przecież mógłbyś z powodzeniem deklamować te wiersze. A najwyżej kończąc zapodasz jako pointę wiadome trzy słowa do ojca prowadzącego.

Chciałbym w tym roku ubiegać się o odpust całkowity, tzn. taki zupełny; i stąd pytanie do bardziej zorientowanych w temacie- mianowicie czy taki pakiet jest płatny ?

Ja to się doczekać nie mogę na ten nasz odpust. Bardzo lubię. Ale patrzcie; Matka Boska Limanowska wszystkim kojarzy sie bardzo pozytywnie. A nie jest tak wszędzie, gdzie indziej są tarcia i niesnaski,nawet u samej góry. Na przykład Matce Boskiej Częstochowskiej podobno strasznie działa na nerwy Matka Boska Fatimska.

Idzie z banku gdzie odebrał główną nagrodę w autolokacie.

To było sprowokowanie zagrożenia, przecież jakiś samolot mógł w nocy zawadzić.

Ale to jest nawet niezły pomysł na zwiększenie aktywności poselskiej : taki poseł może sobie dorobić śpiewaniem 'do kotleta' w restauracji sejmowej.

@Janek, jaja po cystersku to były jakieś 2 lata temu, w dodatku uwięzione razem z kiełbasą. I to nikomu nie wyszło na zdrowie.

Doprawdy ? To jednak Redakcja się nie pomyliła i faktycznie na zdjęciu jest Pan Poseł ? Cóż, nie na darmo limanowscy posłowie wiodą prym w klasyfikacji na najmniej znanego parlamentarzystę. W tamtej kadencji zwyciężył obecny doradzacz rolniczy a w tej jak widać też jest zdecydowany faworyt.

Tylko nie do końca rozumiem czemu Redakcja w związku z tym tematem dała zdjęcie jakiegoś piosenkarza ?

Heh, dobre sobie... ze mnie wyznawca PO i do tego fanatyczny ... Zmień synku leki albo podwój dawkę tego co bierzesz. Z państwem senatorstwem to akurat nie ma problemu, aktywność jest duża i osiągnięcia znaczne. Wystarczy wymienić najważniejsze: - chamskie i wulgarne zachowanie na imprezach sportowych ze szczególnym naciskiem na lżenie sędziego, zawodników i kibiców drużyny przeciwnej - procesy sądowe z celebrytkami o Biblię i wino - organizacja marszów i pikiet w obronie interesów biznesmena w habicie

W tamtym roku był chyba napad rabunkowy na tą wioskę indiańską. Ale już nie pamiętam czy to skalpy zrabowano czy coś innego. I to jakaś podła blada twarz zrabowała.

Starzy kawalerowie też tam byli z pokazem rękodzieła ?

O rany ! To jednak z Limanowej jest jakiś poseł ? To może kiedyś się dowiem o jednej konkretnej rzeczy jaką załatwił dla tego terenu ? Bo rozumiem że na razie pochłonięty jest spłacaniem długu publicznego, dużo mu tam jeszcze zostało ? A może już spłacił, tylko my o tym nie wiemy ? W ten sposób zadałem cztery pytania w sprawach bieżących. Interpelacji :0. (słownie :zero).

Rekordowy przyrost naturalny w tej miejscowości jest zastanawiający jeśli zestawić go z danymi mówiącymi iż większość mężczyzn przebywa i pracuje za granicą.

Trochę się boję tych scenek obyczajowych, ale niech tam ! Byle nie wpuszczali zdeprawowanych starych kawalerów z pokazem rękodzieła, toż to obleśne.

Ale osobnik ubrany tak samo to nie znaczy że w to samo. Możliwe że tych dwóch ubiera po prostu jeden stylista. Prawdziwy sprawca będzie miał wydepilowaną pachę.

Niestety, grypa filipińska powoduje znaczne obniżenie koncentracji i spowolnienie reakcji a wtedy o wypadek nietrudno.

Chyba w beczce z winem i stąd te 2 promile.