2018limanowa zgadzam się. Nie może być milczącego przyzwolenia społecznego na takie zachowania. Mandaty i punkty karne też są ważne ale policja nie może być wszędzie. Każdy z nas na pewno słyszał nocne wybryki kierowców i co? A no nic. Trzeba zadzwonić i zgłosić zagrożenie.

jeśli rodzice faktycznie nie zgłosili półtorarocznego dziecka do żadnej przychodni to coś mi sie zdaje, że wina leży po obu stronach. niestety mało kogo to obchodzi. najgorzej nagłośnić sprawę bo wtedy zaczyna żyć własnym zyciem i nie ma już odwrotu. niestety to specjalność tego portalu... ;( najsmutniejsze w tej sprawie jest to, że nikt nie zapytał co z dzieckiem. w końcu od niego wszystko się zaczęło - co mu dolega? jak się teraz czuje? gdzie przebywa? zaczęło się narzekanie na lekarzy, służbę zdrowia a dziecku wszyscy zapomnieli. Szkoda, że do przepychanek rodzice-lekarz-opinia publiczna wykorzystuje się takiego malucha.

Widocznie nie była to pilna sprawa skoro ojciec zamiast zabrać dziecko do innego lekarza miał czas poczekać do 15.00 żeby nagrać rozmowę....