2°   dziś 0°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Odmówił zbadania małego dziecka z gorączką

Opublikowano 10.08.2013 08:06:03 Zaktualizowano 05.09.2018 08:40:48 top

Tymbark. W czwartek w Ośrodku Zdrowia w Tymbarku lekarz pełniący dyżur odmówił przyjęcia półtorarocznego dziecka z gorączką. Pomoc dla swojego dziecka rodzice znaleźli na SOR w Limanowej. Pracownicy szpitala byli zaskoczeni postawą lekarza pierwszego kontaktu.

W czwartek przed południem rodzice chcieli zarejestrować swoje półtoraroczne dziecko na badanie do pediatry, przyjmującego w Ośrodku Zdrowia w Tymbarku. W recepcji dowiedzieli się, że lekarz przyjmuje pacjentów dopiero od godz. 14:00. Doradzono im, by zabrali swoje dziecko do Szpitala Powiatowego w Limanowej, na Opiekę Całodobową przy SOR.

Rodzice postanowili jednak zaczekać na dyżur lekarza. - Około 15:00 poszliśmy do ośrodka, pielęgniarka nas zarejestrowała, ale kazała się zapytać lekarza czy nas przyjmie - relacjonuje matka dziecka. - Wiec mąż poszedł i uzyskał odpowiedź: 'proszę przyjść jutro, nie przyjmę dziś żadnego pacjenta, bo już mam za dużo'.

Z powodu dużej ilości zarejestrowanych pacjentów lekarz nie zgodził się więc na zbadanie półtorarocznego dziecka z gorączką - 38 stopni. Gdy ojciec małego pacjenta zapytał o to, co ma zrobić z chorym dzieckiem usłyszał: 'Ja nie wiem, co pan chce zrobić? Proszę przyjść jutro'. Rozmowa z lekarzem została nagrana przez rodzica.

Rodzice z chorym dzieckiem pojechali do Szpitala Powiatowego w Limanowej. Opieka całodobowa czynna jest od godziny 18. Rodzice trafili więc na SOR, gdzie personel był zdziwiony postawą lekarza, który nie zgodził się zbadać małego dziecka z gorączką.

- Na SORze zdziwili się, że lekarz tak zrobił - pisze w wiadomości do redakcji matka chorego dziecka. - Tam dziecko przebadał pediatra i ma początek wirusa i zaatakowane gardełko. A do jutra nie wiadomo, w jakim stanie by było to gardełko i stan zdrowia, gdyby nie była udzielona konsultacja lekarska - dodaje.

Rodzice dodają, że gdy odjeżdżali z ośrodka zaczepiła ich kobieta, pytając czy udało się zbadać dziecko. Usłyszawszy, że lekarz nie zgodził się przyjąć pacjenta, miała powiedzieć że w przeszłości dochodziło już do podobnych sytuacji w Ośrodku Zdrowia w Tymbarku.

Niestety, nie udało nam się wczoraj skontaktować z lekarzem, który kolejny dyżur będzie pełnił na początku przyszłego tygodnia.

- Opieką całodobową świadczącą w Szpitalu Powiatowym w Limanowej są objęci mieszkańcy powiatu limanowskiego, jak i przyjezdni turyści są objęci w godzinach od 18. do 8. rano - mówi Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. - W pozostałych godzinach podstawową opiekę mają obowiązek zabezpieczyć ośrodki zdrowia. Niestety opisana sytuacja nie jest wyjątkiem i zdarza się bardzo często. Stąd, jak już kiedyś informowaliśmy, w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym tworzą się niepotrzebne kolejki. Pacjenci, którzy powinni być przyjęci w POZ muszą się więc liczyć z oczekiwaniem, bo w SOR w pierwszej kolejności przyjmowani są pacjenci których życie i zdrowie jest zagrożone.

Sprawę tymbarskiego ośrodka będziemy próbowali wyjaśniać w Narodowym Funduszu Zdrowia.

(Fot. sxc.hu)

Komentarze (57)

meggi
2013-08-10 08:22:14
0 0
'Opieka całodobowa czynna jest od godziny 18.' Kocham absurd tego kraju !!!!!
Odpowiedz
bearchen
2013-08-10 08:30:18
0 0
W tym kraju jesli chodzi o sluzbe zdrowia juz mnie nic nie zdziwi.
Odpowiedz
zabawny
2013-08-10 08:33:49
0 0
Zmienić lekarza, NATYCHMIAST!

Tylko w Tymbarku lekarza pyta pacjent(rodzic) o możliwość przyjęcia, w innych ośrodkach z 'doktorem' rozmawia pielęgniarka!

Dla nie jest oczywiste, iż gdyby ojciec pytając lekarza o badanie dziecka, położyłby kopertę na biurku to zostałby z dzieckiem przyjęty.:)

Czemu Pan Redaktor nie podał nazwiska? lekarz jest osobą publiczną.

'Doradzono im, by zabrali swoje dziecko do Szpitala Powiatowego'
'Opieką całodobową ....... są objęci w godzinach od 18. do 8. rano - mówi Marcin Radzięta,'
Czemu pielęgniarka z rejestracji wysyła dziecko do placówki w godzinach
w których placówka opieki medycznej nie pracuję? - powołane do tego instytucje powinny solidnie zająć się OZ Tymbark.
Odpowiedz
juzek
2013-08-10 08:35:36
0 0
Spokojnie meggi. To nie jest absurd. To jest ok - do 18 idziesz do przychodni a w nocy na opiekę.

Dla mnie jest inny poważniejszy absurd: Byłem świadkiem jak z takiej 'całodobowej opieki' - ten od 18:00 lekarz odesłał pacjentów czekających w kolejce z kwitkiem, mówiąc, że ma wyjazd. Odesłał zainteresowanych na izbę przyjęć, a na tej chorzy zostali odesłani z kwitkiem, ponieważ ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo ...

To jak Panie dyrektorze Marcinie Radzięta jest w końcu z tą 'całodobową' opieką w Pana szpitalu ? Czy jest lekarz, czy sobie wyjeżdża ?
Odpowiedz
Doradca
2013-08-10 08:51:36
0 0
@ juzek lekarz mógł wyjechać na wizytę domową która musiała być pilna.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 08:51:44
0 0
Dziecko bardzo chore, jednak tatuś usilnie dba o to aby iść właśnie do tego lekarza i nagrać z nim rozmowę.
Odpowiedz
aniaxxx
2013-08-10 08:52:12
0 0
To nie jest odosobniony przypadek. Aż dziw bierze że dopiero teraz ujrzało to światło dzienne. Już chyba nie zdziwi się SOR skąd tylu pacjentów trafia do nich. Osobiście, mnie też to spotkało.
Odpowiedz
joga
2013-08-10 08:52:50
0 0
No tak, oczywiście, jedyny winny to lekarz. Owszem, dziecko z taką gorączką powinien zbadać. Ale ja mam pytanie do rodziców: skoro oceniali sytuację dziecka jako b złą, to dlaczego: 1) nie posłuchali rady pielęgniarki i nie pojechali do Limanowej, 2) dlaczego podczas pierwszej wizyty w ośrodku się nie zarejestrowali-może jeszcze były 'wolne miejsca'. Ja, w każdym razie mając dziecko z 38 stopniową gorączką raczej starał bym sie mu pomóc jak najszybciej, a nie myślałbym o nagrywaniu lekarza. Dla mnie sprawa wcale nie jest taka czarno-biała.
Odpowiedz
juzek
2013-08-10 09:00:09
0 0
@Doradce: Ja się zgadzam, ale w takim przypadku dyrektor szpitala nie może mówić o 'opiece całodobowej' co najwyżej o tym, że pacjent może przyjść między 18-8 i czekać na lekarza.
Odpowiedz
anilec
2013-08-10 09:02:31
0 0
@Bzurys - Miałeś małe chore dziecko? raczej nie, bo byś nie pierdzielił.
Lecz jak by dziecku coś gorszego się stało, to oprócz tragedii rodzinnej, byłby w akcji pan Prokurator z zarzutem że to rodzice doprowadzili do takiej sytuacji, a lekarz niczemu nie byłby winien.

W LIMANOWSKIM SZPITALU CAŁA DOBA, TO RÓWNE 14 (CZTERNAŚCIE) GODZIN.
Odpowiedz
Doradca
2013-08-10 09:16:46
0 0
@ juzek a w POZ nie czekają na przyjęcie?
Też czekają.
Jeżeli wizyta domowa była pilna lekarz musiał pojechać gdyby się coś wydarzyło złego z pacjentem to winny byłby ten lekarz.
W Szpitalu jest jeszcze SOR więc w razie zagrożenia życia można natychmiast poprosić o pomoc.

W Tymbarku lekarz nie powinien odmówić pomocy małemu dziecku.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 09:22:28
0 0
To były inne czasy kiedy komórek nie było, miałem taki mały magnetofon i też mógłbym rozmowę nagrać.
Niestety moje dzieci też kiedyś były małe i siostry też.
Siostra miała pierwsze dziecko z poważnymi problemami medycznymi. Wymagało to wizyt w wielu placówkach medycznych, ale ja miałem samochód i musiałem zwiedzać te placówki.
Odpowiedz
hipszajs
2013-08-10 10:05:39
0 0
dzisiaj trzeba wszędzie wchodzic z dyktafonem no dosłownie wszędzie gdzie są urzędnicy bo w żywe oczy potem sie wypierają że nic takiego nie powiedzieli w urzędzie pracy tam to już jest musowo mieć dyktafon
Odpowiedz
malgorzata40
2013-08-10 10:08:28
0 0
@ joga - ale z ciebie hipokryta..... żal, że są tak myślący!!!
Odpowiedz
eden75
2013-08-10 10:15:06
0 0
trzeba było wyjac 100 złtych i dac zebrakowi to by przyjął dziecko, takiego skurwiela to tylko utopic.
Odpowiedz
kot
2013-08-10 10:36:48
0 0
Nikt do lekarza nie przychodzi zdrowy czy bez gorączki.Tylko jedni się rejestrują i czekają w kolejce a drudzy chcą bez kolejki a jak nie to nagrywanie telefonem .
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 11:10:09
0 0
Kot - To jest sedno sprawy.

Przecież chyba każdy normalny człowiek ma świadomość tego, że kolejka obowiązuje wszystkich!
Teraz mam rozumieć, na być przeprowadzony casting przez lekarza na dzieci bardziej i mniej chore, a może trzeba dzieci wybierać pod kątem rodziców - brać tylko do badania te dzieci, których rodzice mają dyktafon i ( przepraszam ) większego r*ja ?

Przecież pielęgniarka powiedziała, żeby zabrać dziecko do Limanowej, więc nie rozumem ( naprawdę tego nie rozumiem i nie mam 'nic', ani do przychodni, ani do lekarzy w Tymbarku ) tego dennego artykułu pod którym się niezdrowo 'podniecają' co poniektórzy.
Odpowiedz
Doradca
2013-08-10 11:17:02
0 0
@ kolorowymotylku jak dobrze,że się zdenerwowałeś bo jesteś :)
Od razu jest jaśniej ;)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 11:27:11
0 0
Witam serdecznie Panie Doradca.

Niestety tak - absurdu nie lubię...

Na miły początek dnia zostawiam dla Wszystkich coś a'la dowcip.
Pozdrawiam.

P.S. Hej Bearchen - Miło Cię widzieć :)

Reforma edukacji w Polsce na przykładzie zadania z matematyki:
1950 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

1980 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

2000 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

2010 r. (tylko dla zainteresowanych)
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postarajcie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny.

2014 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.
Odpowiedz
Janek64
2013-08-10 11:32:51
0 0
@Panie Doradco jest szansa tylko jej nie zmarnuj zebys nie byl juz wiecej samotny :)
Odpowiedz
Doriska
2013-08-10 12:01:20
0 0
Dobrze że ojciec dziecka ma nagranie rozmowy z lekarzem... ciekawe co wyniknie z tej sytuacji... zwolnić 'drania'...
Odpowiedz
paprotnik
2013-08-10 13:01:01
0 0
To nic nowego u nas lekarz to PAN a ludzie czekający z wizyta do niego to bydło, któremu nie warto nawet powiedzieć dzień dobry, wchodząc do poczekalni.Takie są realia w Polsce i ludzie weżcie sie za to nagrywajcie i zgłaszajcie.Macie przykład do czego szp.limanowski porównał pracę lekarza mylącego się.Dopiero 'w łapę'danie zmiękcza u nas lekarzy, taka jest tragiczna prawda i nikomu nie zależy aby to zmienić.
Odpowiedz
pinokio12
2013-08-10 13:06:45
0 0
Po pierwsze nie za takie numery nikt tu nie zwalnia a po drugie z tymi łapami to po poprostu do prokuratury i koniec a nie stekać.
Odpowiedz
bearchen
2013-08-10 13:40:07
0 0
@Motylku ja tu bywam czesto.Ty gdzies odfrunelas ostatnio. Pozdrawiam i milego weekendu zycze ;-).
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 13:42:17
0 0
Ja nie wierzę, że są Ludzie, którzy naprawdę są tak mali i śmieszni w Swych sądach...

Przecież nie ma ludzi, którzy swoją pracę wykonują 24h/7/52.

O co macie pretensje? O to, że lekarz miał pełny grafik? O to, że nie chciał przesuwać innych ( być może równie chorych ) pacjentów???

Co się stało???

Czy chcielibyście, aby Wasze dziecko pomimo wcześniejszego zapisu ( i zapewne sporego oczekiwania
) nie zostało przyjęte, bo inne dziecko ma 'początek wirusa i zaatakowane gardełko'????
( Gdzie oczywistym jest, że nic poważniejszego się nie dzieje, ani życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo ).


Ciasno w głowie, przestronno w gębie.
Przyp. Przysłowia polskie.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 13:43:35
0 0
Hej:)
Czas mi troszkę nie pozwala ( aczkolwiek czytam ile mogę ), ale jeszcze troszkę i wrócę ;).
Pozdrawiam Bearchen i również miłego Ci życzę.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 13:52:45
0 0
Uważam, ze to trochę przesadzona reakcja rodziców. Sama mam dzieci i wiele ale to wiele razy miały gorączkę powyżej 38C, i prawda jest taka, że nie jest to stan zagrożenia życia. rozumiem gdyby to było 40C i nie udawało się jej zbic. Temp. trzeba zbijac gdy niebezpiecznie rośnie i obserwowac czy dziecko nie ma innych objawów. Dziecko mogło dostac temp. od upału, przegrzania itp. Moim zdaniem jednorazowa temp. nie jest powodem, zeby dziecko musiało byc przyjęte natychmiast gdy lekarz, już nie ma miejsc.
A odnośnie odmowy zarejestrowania to też zostałam wiele razy odesłana z kwitkiem, bo juz nie było miejsc, albo lekarz był na szczepieniach w szkole (sic) i nie byłam zachwycona. Ale też wiele razy byłam z dziecmi w opiece całodobowej i było zawsze ok.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-10 14:11:44
0 0
Konowały i wszystko jasne ;)
Odpowiedz
poklo
2013-08-10 15:01:19
0 0
Dodam jeszcze ze lekarz spokojnie w gabinecie nie moze zbadac pacjenta gdyz pielegniarki caly czas wchodza i wychodza. Lekarz sie nie moze skupic a pacjent sie denerwuje. Jak moze tak byc...
Odpowiedz
abc2011
2013-08-10 15:22:32
0 0
Widocznie nie była to pilna sprawa skoro ojciec zamiast zabrać dziecko do innego lekarza miał czas poczekać do 15.00 żeby nagrać rozmowę....
Odpowiedz
Mary256
2013-08-10 16:11:00
0 0
Ja również zostałam potraktowana obcesowo przez znanego pediatrę, przyjmującego w ośrodku w Tymbarku. Gdy usiłowałam umówić się na wizytę prywatną z gorączkującą półroczną córeczką, usłyszałam, że zawracam mu głowę i zaprasza mnie za tydzień we wtorek bo w ten dzień tylko przyjmuje. Inny pediatra po zbadaniu córki odesłał mnie od razu do szpitala na oddział dziecięcy. Nie podejmując nawet prób diagnozy i leczenia. Teraz jestem zapisana z dzieckiem do wspaniałego ośrodka zdrowia w Wiśniowej i jestem bardzo zadowolona, gdyż pediatrzy są codziennie do 18, moja córeczka została od ręki tam wyleczona, dostała antybiotyk i nebulizacje i nie musiałam z nią przeżywać pobytu w szpitalu. Reasumując przestrzegam rodziców przed niektórymi pediatrami na terenie powiatu limanowskiego, gdyż albo robią łaskę, że w ogóle istnieją, albo boją się podjąć próby leczenia przy typowych infekcjach.
Odpowiedz
marlehill
2013-08-10 17:08:35
0 0
zapewne obie strony mają racje(przemęczony lekarz mógł postawić zbyt pochopną diagnozę)

natomiast najśmieszniejsze jest, iż wylękniony lud nie podał jeszcze nazwiska lekarza

więc o co nasi powstańcy walczyli?
grzecznie pytam
Odpowiedz
kary123
2013-08-10 17:10:46
0 0
a mialo byc tak kolorowo jak jeden z biznesmenow powiatu limanowskiego chwalil Osrodek w Tymbarku , gdzie jeden z lekarz to rodzina, szwagier ... pieniadze bija do glowy i woda sodowa.
Odpowiedz
kinia434
2013-08-10 17:49:49
0 0
tez mam male dzieciaczki..i jet to skandal zeby zapisywac dziecko na
terminy z tygodniowym wyprzedzeniem..mam pare dni wczesniej przewidziec chorobe dziecka..a tak jest w osrodku w Tymbaru.
Odpowiedz
bearchen
2013-08-10 17:55:33
0 0
Trzeba bylo pojechac do innego lekarza na terenie powiatu/ osrodka. Jezeli chcecie namiary to chetnie podam. tam lekarz po przyjeciu pacjenta zamiast sie nm zajac to rozwiazuje krzyzowki . Dopoki nie skonczy jednej strony pacjentem sie nie zainteresuje. On by z pewnoscia mial czas i dziecka by nie odeslal bo moze jeszcze nie zdarzyl kupic nowej. To jest wlasnie wspanialy przyklad jak pacjentow lekarze maja hoeboko w d...
Odpowiedz
zombi
2013-08-10 18:15:53
0 0
prawda jest taka że każdy potencjalny pacjent okolicznych miejscowości myśli tylko o sobie nie poczeka ,nie poda coś p/gorączce tylko pędzi do lekarza bo mu się nalezy bo on płaci składki.Ośrodki zdrowia najczęściej wysyłają do SOR bo tam zrobią badania to jest jakaś pomyłka?
Odpowiedz
kinia434
2013-08-10 20:39:38
0 0
zombi..tylko ze goraczka i takzwany glupi katarek u dziecka np z astma i dychawica oskrzelowa to w pare godz jest zapalenie oskrzeli...learze na calodobowym super jest wszystko oky ale szlag by cie trafil gdybys zajechal z dzieckiem chorym na padaczeke..podal nazwe leku ktore zazywa na stale a doktor zapytal cie -a co to za lek i na co?
Odpowiedz
TuronGorski
2013-08-10 21:08:05
0 0
ale dobrą wiadomością jest to iż w limanowskim szpitalu łapówek nie biorą
Odpowiedz
cogito99
2013-08-10 21:45:05
0 0
'Rodzice postanowili jednak zaczekać na dyżur lekarza....' dziwnie to wygląda - tak jakby chcieli lekarzowi zrobic koło......Nie bronie lakarza ale przesada robic takie larum z powodu 38 stopni gorączki. Wystarczy byc troche zorientowanym żeby wiedzieć że 38 stopni u dziecka - to nie stan zagrażający zyciu!!!!! Mój syn ostatnio mial wirusa, wymiotował i miał ponad 39 stopni ale nigdzie nie bylismy .... podawałam leki przeciwgorączkowe i ORSALIT i sami dalismy rade wirusowi!
A dodam jeszcze ,że sama jestem niemiłosierną panikarą:)
Odpowiedz
kinia434
2013-08-10 21:56:48
0 0
wszyskim sie dobrze gada dopuki ich to nie dotyczy...gdyby to ich osobiscie spotkalo to inaczej by spiewali i nie madrzyli sie..nie wazne ile dziecko mialo goraczki..rodzicow to zaniepokolo a po to jest osrodek zdrowia w rejonie i lekarz ktory powinien zbadac dziecko..dobry i z powolania lekarz na ulicy pomoze choremu i w potrzebie i to ne beda w pracy..wiec co niektorzy pomyslcie zanim cos napiszecie..
Odpowiedz
cogito99
2013-08-10 22:04:47
0 0
kinia 434 ale głupoty piszesz - gdyby wszyscy rodzice któtych cos niepokoi nagle chcieli żeby ich lekarz przebadał - to co by wtedy było? Jednego zaniepokoi chrostka na czole, drugiego brak apetytu w danym dniu a kolejnego nadmierny apetyt. Czy i wówczas powinni się zgłosic do lakarza? a lekarz musi ich przyjąc? a Ty kiniu pomysl zanim pójdziesz z pierdołą do lekarza tworząc gigantyczne kolejki....
Odpowiedz
kinia434
2013-08-10 22:11:13
0 0
cogito99..a powiedz kto by niby mial zbadac dziecko w tych god? skoro od 8 do 18 opieke medyczna otrzymuje sie w ozrodku zdrowia w danym rejonie..jak by wszyscy rodzice sami leczyli dzieci czy siebie to po co zawod lekarz by byl..chcesz chleb idziesz do piekarza martwi cie stan zdrowia najbliszego idziesz po pomoc do lekarza..proste
Odpowiedz
cogito99
2013-08-10 22:17:49
0 0
oj kochana wcale nie jestem za tym , żeby ludzie sie sami leczyli a zawód lekarza jest bezwzględnie potrzebny ale tu chodzi o artykuł , który wywołał niepotrzebne emocje. Wystarczy troche rozsądku w każdym naszym działaniu. Specjalnie dla Ciebie i nie tylko poszukałam i znalazłam prosze czytaj ....

Gorączka: 9 pytań o gorączkę u dziecka

Temperatura ciała zdrowego niemowlaka waha się od 36,6 do 37,5ºC. Jest to spowodowane niedojrzałością układu termoregulacji oraz zmienną aktywnością hormonów w ciągu całej doby – rano zwykle temperatura jest niższa o ok. pół stopnia niż wieczorem. Układ termoregulacji nie potrafi jeszcze sprawnie ochładzać organizmu w miarę potrzeby, dlatego zdarza się, że zdrowe dziecko ma wyższą temperaturę, np. po dłuższym płaczu lub śnie. O gorączce dziecka mówimy dopiero wtedy, gdy ciepłota ciała przekroczy 38ºC, a gdy wynosi 37,5–38ºC – jest to stan podgorączkowy

Czy można obniżyć gorączkę bez leków?

Umiarkowaną gorączkę (do 38ºC) można pozostawić bez leków. Możesz przyłożyć na czoło i kark malca chłodne okłady, a łydki owinąć ręcznikiem zmoczonym w wodzie o temperaturze pokojowej (taki kompres trzeba zmieniać co kwadrans). Inny sposób to kąpiel w wodzie o temperaturze o 2 stopnie niższej niż ta, jaką ma dziecko.
Przy temperaturze ponad 38,5ºC zaleca się leki przeciwgorączkowe

Kiedy wezwać lekarza?

Zawsze wtedy, kiedy noworodek ma temperaturę wyższą niż 38ºC, a starsze niemowlę – powyżej 39ºC, bądź malec cierpi na przewlekłą chorobę i lekarz zalecił wezwanie go w przypadku gorączki. Wskazaniami do natychmiastowego wezwania lekarza są też:
•rozpaczliwy płacz malca, zwłaszcza przy dotykaniu i przytulaniu
•kłopoty z oddychaniem
•sztywna szyja, a także opór podczas prób przyciągnięcia główki do klatki piersiowej
•czerwone plamy na skórze
•drgawki gorączkowe
•biegunka lub wymioty
•osłabienie, senność lub silne pobudzenie
•zaburzenia świadomości (np. omamy, halucynacje, lęki)
•odwodnienie – dziecko płacze bez łez, jego mocz ma ciemnożółty kolor, oczodoły są zapadnięte, w buzi nie ma śliny.


http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/goraczka-9-pytan-o-goraczke-u-dziecka_35948.html
Odpowiedz
bearchen
2013-08-10 22:19:37
0 0
I o co sie tak sprzeczacie. Kazdy z Was ma troche racji w tym co pisze.

SOR sie dziwil, ze lekarz odeslal... dobre.;)
Pamiec zawodzi?
Odpowiedz
kinia434
2013-08-10 22:20:34
0 0
cogito99..bylas w tym osrodku kiedykolwiek? prosilas o wizyte w danym dniu i ci odmowiono pomocy? pewnie i nie ..to nie jest pierwszy przypadek ale mam nadzieje ze juz ostatni.
Odpowiedz
bearchen
2013-08-10 22:24:55
0 0
@kinia434
A gdy pojdziesz z goraczkujacym dzieckiem do osrodka, a w osrodku bedzie 20 mamusiek z goraczkujacymi dzieciatkami na rekach i lekarz powie, ze CIe nie przyjmie, bo jestes 21 i czasu nie starczy to jaka bedzie wtedy Twoja reakcja? Tez nagrasz i puscisz do prasy?
Odpowiedz
cogito99
2013-08-10 22:38:06
0 0
kinia nie byłam w tym ośrodku nigdy ale w moim ośrodku tez nieraz usłyszałam , że brak miejsc w danym dniu ...Ty nie myśl , ze tylko0 w Tymbarku tak zle macie!
Problem został tutaj rozdmuchany - bo jesli rzeczywiście dziecko było w złym stanie ( bo jest np obciązone jakimiś innymi chorobami)to rodzice postapili nieodpowiedzialnie - nie jadąc z nim od razu na SOR. Jesli natomiast ich celem było zrobienie szumu i prowokacja do mediów to żal mi ich. A pretensje Kiniu to może do Pana Tuska, Ministerstwa zdrowia, nie wiem do kogo jeszcze, że nie ma każdy z nas lekarza na zawołanie.
Odpowiedz
yapuk
2013-08-10 23:52:43
0 0
Zarówno rodzice jak i dziecko nie są zapisani do Ośrodka w Tymbarku. Próbowali wymóc poradę nie mając do tego uprawnień. Z chorym dzieckiem powinni zgłosić się do Ośrodka w Którym są zapisani.
Odpowiedz
yapuk
2013-08-11 00:00:32
0 0
Dziwi jednostronne podejście piszącego ten artykuł, nie zadał sobie trudu aby wyjaśnić sprawę u źródła jednocześnie uzurpuje sobie prawo do wydawania sądów.
Odpowiedz
CUDNA
2013-08-11 06:56:26
0 0
Nie popieram nagrywania jednak niech lekarze mają tego świadomość, że w przypadku lekceważenia chorych dzieci, nie będą pozostawać nietykalni.
Tu muszę dodać, że większość lekarzy cieszy się zaufaniem społecznym, za co Im dziękujemy.
Odpowiedz
kinia434
2013-08-11 09:03:14
0 0
bearchen..ja ne napisalam ze poieram nagrywanie..co bym zrobila poszlabym z dzieckiem prywatnie..bo czasem musze tak zrobic dla dobra dzieca..i dla wiadomosci twojej moje dziecko nie goroczkuje ma taki organizm a nie raz wymaga hospitalacji niestety..
Odpowiedz
anilec
2013-08-11 09:07:55
0 0
Prawomocny Wyrok i awans na Wicedyrektora szpitala. Polskie realia prawne.
http://www.tvn24.pl/lekarz-z-wyrokiem-zostal-dyrektorem-mysmy-zadnych-innych-uwag-nie-mieli,346370,s.html
Odpowiedz
siwa018
2013-08-11 19:53:51
0 0
Niestety w Tymbarku to jest norma. Nie raz to wypadałoby wiedzieć trzy dni wcześniej że dziecko będzie chore i się zarejestrować bo w ten sam dzień to ciężko jest. Masakra jakaś.
Odpowiedz
siwa018
2013-08-11 19:59:22
0 0
A podejście lekarzy do pacjentów też pozostawia wiele do życzenia. Po prostu jadą po bandzie i tyle. Dzieci badają byle jak. Są dwie lekarki do których warto iść a reszta to lepiej w google wpisać co dolega i więcej się człowiek dowie.
Odpowiedz
kinia434
2013-08-12 21:13:49
0 0

tak siwa018..caly czas o to mi chodzilo o to jak jes w osrodku w tymbarku..dok ******* super doktorka pediatra...ale tylko dwa razy w tygodniu..reszta dni przyjmuja lekarze internisci..bo do ********* pediatra i specjalista chorob pluc dzieci ok roku temu odszedl z osrodka..a trafic do dok ****** to weterynarz ma lepsze podejscie do zwierzat niz on do ludzi..i te terminy ..

Odpowiedz
Doriska
2013-08-16 16:15:05
0 0
czemu znikneły inne komentarze? było sporo! nie rozumiem... nic złgo nikt nie pisał... myślałam że mamy wolność słowa... to się przeliczyłam...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-16 16:25:28
0 0
Nic nie zniknęło - to nie ten temat ...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Odmówił zbadania małego dziecka z gorączką"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]