HiKrush
Komentarze do artykułów: 1300
W takim razie to wiele zmienia. Przemyślałem również i ustosunkowałem się do samego podejścia do tekstu i tego podejścia bezosobowy charakter, co również mocno wpływa na obraz wypowiedzi. Tym samym, choć nie cofam poprzedniego zdania, to jednak stwierdzam, że nijak się ma ono do tematu. Mea culpa;)
Naturalnie, jak wszystko. Można jednak napisać coś odnośnie warsztatu pisarskiego autora, na przykład czy przystaje on do ogólnie przyjętych norm i schematów, dzięki czemu czyta się to przyjemnie i lekko, albo kąt, pod którym autor porusza daną tematykę, punkt widzenia, z jakiego jest ona ukazana, a przecież każdy wie, że ma to kolosalny wpływ na obraz tekstu. Można też coś o samym autorze nadmienić, jego dorobku, podejściu, co też może mieć wpływ na zainteresowanie odbiorcy recenzji lekturą samej książki. Naprawdę nie chcę nikogo uczyć jak się powinno pisać recki, bo zaraz mi ktoś wytknie brak kompetencji, ale naprawdę, szanujmy się i swój czas. Bo, pani/-e JOMB, sam/-a pan/-i przyzna, że powyższa recenzja nie przekazuje nic ze środowiska pozafabularnego, a i o samej fabule mówi na tyle niewiele, żeby nie wiedzieć o co chodzi, wystarczająco jednak wiele, żeby wiedzieć w czym się nie wie o co chodzi. (Ostatnie zdanie brzmi bez sensu, ale jak się przyjrzeć, to go jednak ma;)
Mmm, impressive. Czy pointa jest, czy jej nie ma to już zależy od tego czy posiadasz i czy używasz swojego aparatu interpretacyjnego. Większość pointę widzi, Ty, nie wiedzieć czemu, stawiasz opór. Chrum, chrum.
Tyle zawsze paplania, a nigdy nie napiszą czy to dobre.
Jak zaczną sprzedawać, albo dzierżawić chodniki, to się wyprowadzam.
Molibdenowy, wiadomo, że ludzie widzą co chcą. Jak chcę obejrzeć porządne kino tematycznie haczące o sprawy wiary, to odpalam Larsa, albo inną Skandynawię i tam rzeczywiście jest na czym mózg zawiesić. Inna rzecz, że tego typu zakręty przekaz woalują tak, że zanim to rozpakować, to przeciętny widz z głodu zejdzie i klapa. Pewnie dlatego instytucje takie jak kościół nie zrobiły dymu wokół, na przykład, 'Antychrysta', który przecież swoją koncepcją i proponowanym sposobem myślenia wywraca do góry dnem kilkaset lat chrześcijaństwa. Jednak żeby to przetrawić, najpierw trzeba to zjeść, a o ile wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że 'Legion' jest, jak zauważyłeś, prostym, szybkim i łatwym sandwichem, tak taki 'Antychryst' to już raczej homar, kawior i ostrygi plus zestaw sztućców rozmiarami przypominający zastawę babci. Niby wszystko ładnie wygląda, ale zjeść to będzie potrafiło niewielu.
Identyczna sytuacja była z hejtowaniem na Nagły Atak Spawacza gdzieś w '96, ale co jest najzabawniejsze, podobna sytuacja jest z hejtowaniem mnie tutaj;P
Daleko, czy nie, dopóki oceniają to ludzie, którzy nie mają o mnie żadnego pojęcia, nigdzie nie muszę chodzić;)
A myślisz, że skąd ją mam?;D Właśnie, Sławek, Stachu jest prawdziwą gwiazdą rocka, ja jestem tylko pop.
69 komentarzy, nieźle jak na 'zbędny artykuł'...
Myślałem, że tylko ja to zauważyłem. Będą śladowe ilości opiłków metalowych w produktach;D