HiKrush
Komentarze do artykułów: 1300
Sigmo, a czy w całej swojej eksplozji geniuszu wpadłaś na to, że może akurat tak ebi, jak i ja studiujemy to, co studiować chcemy i mamy gdzieś Twoją hierarchię prestiżu uczelniano - kierunkowego? Czy nie za bardzo?
Ale fajnie, kłóćcie się jeszcze;D
on1, nic o mnie nie wiesz, a takie stwierdzenia pakujesz w wypowiedź, że dzięki. Kto Ci naopowiadał, że jestem na utrzymaniu rodziców? I co mają moje wpisy na blogu do określania mojej urody? Robaczek, ja wiem, jaki jestem. Ugly as hell, still handsome as wanted;)
ALM, ja nie przeczę, bo co, jak co, ale samoświadomy to jestem mocno, ale da się to wyrazić w sposób odmienny i mniej wulgarny. Na przykład swobodnie stwierdzić o sobie mogę, że twarzą mą konkurencji Cthulu nie robię, albo że w konkursie piękności raczej bym z Cugowskim nie wygrał, a nie z krzywymi od razu wyjeżdżać. Jeszcze, żeby to facet pisał, to pół biedy, a może i nawet całe szczęście, ale to kobieta, o zgrozo, wbrew wszelkiej logice językiem operuje karczemno - szewskim. Niech ta kobieta kiedyś w dziecka posiadanie drogą produkcji albo jakąkolwiek inną wejdzie i to dziecko później w podobny sposób wychowuje, co się do ludzi w sieci zwraca - toż to krzywda najgorsza i do niczego innego, jak do wyrobienia podobnych u dziecka zachowań prowadząca. Biada następnemu pokoleniu z takimi rodzicami, oj biada.
Anyway, znikam, do 18 jestem do ustrzelenia w Dzikim Winie, jakby ktoś chciał wyrazić pogląd na temat mojego wyglądu bezpośrednio mnie, to jest taka możliwość.
Niech zgadnę, studiujesz informatykę. Hehehe...
LOL, widzę, że wracamy na całej linii;D
Ebi, za pół godziny w Dzikim Winie mogę z Tobą o tym wszystkim porozmawiać przy kawie. Chętnyś, odważnyś na tyle?
Edzio, znowu masz na co narzekać;)
I przez te dwa tygodnie pisałem:)
Ciężko mówić o zaprzestaniu pisania 'PO' wyborach, skoro były one wczoraj, a dzień to trochę za mało chyba, żeby mówić o przestawaniu. Lans, to się dopiero zacznie.
Po prostu nie czaję, jak ktoś mógł Ci kazać usunąć blog. Jaka była argumentacja, jakie podstawy? Że groźby, to się domyślam.
Następny prorok.
Ile razy oglądam Waszą fenomenalną umiejętność pokłócenia się dosłownie o wszystko, tyle razy nie mogę wyjść z podziwu. Brawo.
Jak to szkoła kazała? Co to jest, Rosja za cara, że mogą komuś kazać usunąć bloga? Przecież nie obrażałeś tam Boga, nie leciałeś po nazwiskach, to o co im chodzi? Normalnie razwietka.
Fever, ja popieram pana Biedronia, ale robię to nie dlatego, że ślepo wierzę w jego idee, a dlatego, że wykazuje cechy i przymioty, które według mnie są ważne. To chciałem przekazać drugim akapitem.
O. Kolejny wpis bez żadnej argumentacji, a jedynie z atakiem na mnie. Tak, czy inaczej ja znikam na weekend i nie będę miał dostępu do sieci, więc szalejcie, agitujcie, róbcie ludziom wodę z mózgu w opór - nie przerwę. Adios i do napisania po niedzieli (chociaż wątpię, że po niedzieli Was tu jeszcze spotkam).
Nie rób nic - skarcą, próbuj coś robić - powiedzą, żeś się skundlił. Uwielbiam to miasto.
Jeżeli ja się ośmieszyłem brakiem argumentów, to co zrobił franek, Dagi i reszta tych tam, robiąc tę swoją demonstrację?
Bardzo dziękuję, że, franku, określiłeś Wasze znaczenie, bo go do teraz nie znałem.