AdamKnight
Komentarze do artykułów: 1602
NamoR, przyjeżdżasz do Limanowej jako turysta np z Krakowa. Wysiadasz na końcowym przystanku na Zygmunta Augusta i chcesz się przejść na Mogielicę np ze Słopnic. Niestety nie odjedziesz z ZA, więc musisz pytać ludzi, albo kierowców, skąd takie busy odjeżdżają. Oni Tobie szybko odpowiedzą, że należy dojść do rynku, a tam ulicą schodzi się na dół i jest przystanek. Jaką ulicą? Gdzie jest rynek? Na wszystkie pytania będziesz mógł pytać bieżących przechodniów (obyś trafił na takich, którzy wiedzą skąd odjeżdżają busy do Słopnic). Sytuacja może być nieco lepsza, jeśli wysiądziesz na przystanku pod sądem, ale i tak chyba się zgodzisz, że to wciąż nie jest idealna sytuacja. NamoR, to jest proste. Każdy, kto tu mieszka i chodzi po mieście, spotyka co jakiś czas takich zabłąkanych turystów. Chyba nie ulega wątpliwości, że turysta powinien móc dostać się wszędzie z jednego dworca. Nie trzeba żadnych głosowań. Co do mieszkańców, to ci którzy z busów korzystają sporadycznie, także chcieli by mieć jeden dworzec, to jasne. Nie trzeba żadnych głosowań. Przewoźnicy jednak najwięcej kasy trzepią ze stałych klientów, którzy wiedzą skąd i o której jeżdżą busy. Dlatego zbytnio nie przejmują się, gdzie jest dworzec, bo i tak mają tylu pasażerów, że jeden w tę czy tamtą stronę nie robi zbyt wielkiej różnicy. Ja się zaliczam do tych stałych klientów, ale nie dlatego, że mi się tak podoba, tylko po prostu innego wyboru nie mam. Uwierz, że wolałbym czekać na dworcu niż na przystanku na swój kurs. I nawiązując do komentarza @terorist, raczej nie będę sprawdzał, czy jeśli jutro będę czekał na dworcu, to pan przewoźnik pojedzie tam za mną. To tak najprościej jak się dało.
Doradca!!!!!!!!!!!!!!!
Przez chwilę było nawet znośnie...
Wytrzymać się nie da! Ja zwariuję! Dzwonię po Doriskę! yy, znaczy na Policję!
Amstrong, powinieneś tam być. Ale mam nadzieję, że jest Doradca i kpiarz w jednej osobie.
Kto się tam bawi pianinem?!
Jak to? Amstrong, co Ty tu robisz?
Skromniutko, ale zawsze mogło być gorzej.
NamoR, głupotę należy tępić i nawet jeśli dziesięciu, trzydziestu, stu czy trzystu będzie to robić, są usprawiedliwieni, bo działają w słusznej sprawie.
Tylko rondo.
Ja z nikim nie trzymam, Wiślak. Tobie w głowie się nie mieści, że ktoś spoza urzędu może popierać burmistrza. Ja osobiście jestem zadowolony z jego sprawowania urzędu i pomimo kilku wpadek zauważam więcej pozytywów. Chciałbym żeby dalej rządził miastem i niezmiernie martwi mnie to, gdy ktoś kierując się swoimi prywatnymi interesami wpływa na szkodę ogółu. Tak jest właśnie w przypadku jednego dworca. W zasadzie nie powinienem tego pisać, bo szkoda czasu, szkoda się wysilać. Chciałem tylko zwrócić uwagę na Twoje duble. Nie wiem po co... Zresztą...
Wiślak, mam napisać 'jeszcze'? Czyli że gdzieś już taki 'pochwalny wpis sławiący' burmistrza napisałem? Pokaż ten jeden chociaż.
Wiślak, napisz jeszcze trzeci pod rząd komentarz, w którym napiszesz to samo. Wtedy będziesz miał więcej racji.
Co za nudy!
Kryminalne zagadki z lasu.
Wislak, a czy Ty nie powinieneś przeprosić burmistrza, za to jak na niego ujadałeś, że nie chce rozmawiać, a się okazało że chce? Hehe, dobre, dobre. Znów sprawa prosta, ale teraz będzie o tym kto kogo i za co powinien przepraszać. Heja!
Namor, wydaje Ci się, on podał linka do mojej skrzynki! Ciekawe co na to sąd! Skandal!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale gdybym to miał obrazowo przedstawić, to wydaje mi się, że Dunior widzi wiadomości podobnie jak listonosz widzi koperty. Czyli widzi ile jest tych kopert, kiedy wysłane, adresy itp. ale nie może zajrzeć do środka, bo ta wiadomość jest dla niego zaszyfrowana (koperta zaklejona). W tym przypadku widzi ile jest kopert od Saleena do Doriski, podsyła te koperty Dorisce, jej komputer (a dokładniej zalogowany profil) automatycznie otwiera kopertę, a Doriska myśli, że tę kopertę otwarł Dunior. Yyyy, czy jakoś tak?
Tylko Janek tak potrafi - jechać po kimś pozdrawiając go z uśmiechem, hehe.