2°   dziś 0°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Harnaś ma już 70 lat. Wspominano piękną historię, z optymizmem mówiono o przyszłości.

Opublikowano 12.11.2019 09:25:00 Zaktualizowano 13.11.2019 07:02:50 jaca

Piłkarski klub z Tymbarku uroczyście obchodził jubileusz 70 -lecia istnienia. Oprócz wspomnień dawnych czasów, w gronie byłych zawodników, trenerów i działaczy, nie brakowało również rozmów na temat przyszłości. Po okresie kilkuletniego kryzysu klub znowu chce być czołowym ośrodkiem piłkarskim na ziemi limanowskiej.

Uroczyste świętowanie jubileuszu rozpoczęło się od mszy św. w kościele parafialnym. Następnie byli i obecni zawodnicy, trenerzy i działacze Harnasia Tymbark spotkali w budynku remizy strażackiej. Przybyli również przedstawiciele Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej, Małopolskiego Związku Piłki Nożnej i Nowosądeckiego Podokręgu Piłki Nożnej. List gratulacyjny przesłał prezesa PZPN Zbigniew Boniek.

Nazwa Harnaś wraca na piłkarską mapę po wielu latach przerwy (wcześnie używano nazwę KS Tymbark), oficjalnie prawdopodobnie od stycznia 2020 roku. Klub w regionie słynął z solidnej pracy z młodzieżą, w latach 90 ubiegłego wieku wywalczył historyczny awans do III ligi, co jest największym sukcesem w historii klubu.

Klub z Tymbarku od kilku lat pogrążony był w coraz większym kryzysie. W 2018 roku spadł z IV ligi, a w minionym sezonie z ligi okręgowej. Obecnie po rundzie jesiennej KS Tymbark zajmuje 6 miejsce w limanowskiej klasie A. Odbudowywana jest praca z młodzieżą, realizowane są ambitne plany dotyczące rozbudowy bazy sportowej.

Dobrym bodźcem do odbicia się od dna były zmiany w Zarządzie do jakich doszło w styczniu 2019 roku. Stery nad KS Tymbark przejęły wówczas osoby, które w lokalnym środowisku piłkarskim są bardzo dobrze rozpoznawalne. Prezesem został Jarosław Majeran, w przeszłości zasłużony zawodnik zarówno dla Tymbarku, jak i regionu limanowskiego. Po zakończeniu piłkarskiej przygody przez pewien czas był także prezesem klubu. Wiceprezesem został Franciszek Mrózek, wieloletni zawodnik i trener osiągający sukcesy z grupami młodzieżowymi (został trenerem juniorów, a od obecnego sezonu prowadzi również seniorów).

- Obchody jubileuszu było świetną okazją do pięknych piłkarskich wspomnień, spotkania się po latach z byłymi kolegami z boiska - powiedział Jarosław Majeran. - Nie brakowało jednak optymizmu w rozmowach o przyszłości. Myślę, że kryzys powoli mamy już za sobą, chociaż wiele spraw jest jeszcze do załatwienia. Odbudowa czasami rodzi się w bólach, ale najważniejsze, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, jest coraz lepszy klimat dla sportowego rozwoju. Staramy się wprowadzać młodzież do zespołu, pomagają nam również doświadczeni zawodnicy, którzy po dłużej przerwie w grze znowu reprezentują tymbarski klub. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Tobiasza Sułkowskiego, Krzysztofa Kawulę czy Marcina Miśkowca. W przyszłym sezonie chcemy powalczyć o awans do ligi okręgowej. Cieszymy się również z dużych postępów rozwoju grup młodzieżowych. Wymiernym efektem są sukcesy Wojciech Urbańskiego, który teraz występuje w trampkarzach Wisły Kraków. Jest tam kluczowym zawodnikiem, powoływanym do reprezentacji Polski w swojej kategorii wiekowej. Smuci nas natomiast, że w ostatnich latach młodzież z Tymbarku musiała sobie szukać miejsca w okolicznych regionalnych klubach. Mamy nadzieję, że wkrótce będą do ans wracać, bo nasze grupy młodzieżowe robią duże postępy. Osobnym tematem są plany rozwoju bazy sportowej: skupiamy się m.in. nad kwestią zadaszenia części trybun, chcielibyśmy zamontować również odpowiednie oświetlenie, które umożliwiałyby treningi po zmroku. W przyszłości nie ukrywam, że chcielibyśmy mieć w Tymbarku murawę ze sztuczną nawierzchnią, ale najpierw musimy realizować pilniejsze zadania.

- Miejsce Tymbarku jest w czołówce piłkarskiego regionu - podkreśla trener i wiceprezes Franciszek Mrózek. - Musimy tam wrócić, zobowiązuje nas piękna historia naszego klubu. Zapału i chęci do racy nam nie brakuje. Dobra praca z młodzieżą, rozwój bazy sportowej w przyszłości przełoży się na odpowiednie wyniki seniorów.

 

 

Fragment historii klubu z Tymbarku opracowanej przez Jarosława Majeran, materiały udostępnił: Krzysztof Wiśniowski i Tomasz Urbański. Poniższy tekst jest częścią monografii dotyczącej historii Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej.

 

W powojennej Polsce z inicjatywy władz państwowych zaczęły powstawać rożnego rodzaju stowarzyszenia i zrzeszenia o charakterze sportowym. Dawały one szansę uprawiania sportu zorganizowanego dla ludzi w środowiskach miejskich, lecz przede wszystkim w wiejskich. Inicjatorami tych organizacji sportowych były zakłady pracy, spółdzielnie, szkoły itp. Nie inaczej było na Limanowszczyźnie. Jednym z pierwszych były: Limanowa, Szczyrzyc, Mszana Dolna i Tymbark.

Zebranie założycielskie w Tymbarku miało miejsce dnia 24.10.1949 roku przy Podhalańskiej Spółdzielni Owocarskiej z udziałem pracowników tejże spółdzielni oraz kadry pedagogicznej i uczniów Liceum Przetwórstwa Ogrodniczego. Powołano do życia klub sportowy ,,SPÓJNIA', którego pierwszym prezesem został dyrektor Podhalańskiej Spółdzielni Owocarskiej Ludwik Pawlik, a jego zastępcą Stanisław Szymański. Ponadto zarząd stanowili Rudolf Bednarczyk, Maria Surdziel, Antoni Batorski, Władysław Kranowski i inni.

Najwięcej chętnych zgłosiło się do sekcji piłki nożnej, ponadto powstały również sekcje szachów, lekkiej atletyki, narciarstwa, tenisa stołowego, a także sekcja teatralna. Jednak podstawowym problemem był brak bazy sportowej. Boisko do gry w piłkę i zaplecze to sprawy priorytetowe w tym okresie. W latach 1950 - 53 czynem społecznym i przy pomocy spółdzielni tymbarskiej, ,,zapaleńcy' pochyłą łąkę zamienili na żwirowy plac do gry w piłkę nożną a w nowo powstałym budynku Domu Kultury przekazano pomieszczenia na szatnie sportowe. Pierwszym gospodarzem obiektu został pan Jan Kerz, następnie Józef Sipak. Był on inicjatorem i współwykonawcą jednego z najlepszych lodowisk naturalnych na Limanowszczyźnie.

Lodowisko przez długie lata służyło lokalnej społeczności i było też odwiedzane przez łyżwiarzy z Limanowej, Dobrej, Mszany Dolnej. Oświetlenie i drewniane ,,bandy' oraz doskonała tafla umożliwiły rozegranie w Tymbarku meczu pokazowego pomiędzy Podhalem Nowy Targ i Cracovią oraz wielu imprez sportowych na lodzie.

W latach 1975 - 1985 „ gospodarzyli': Andrzej Kubaszewski, Tadeusz Rytt, Kazimierz Mroczek, Leon Filipiak. W roku 1987 na obiekcie gospodarzem zostaje Ryszard Wroński - oddelegowany do prac sportowych z zakładów ,,Tymbark', który doprowadza płytę boiska do poziomu płyt ,,ligowych'. Wróćmy jednak do początków sportowej rywalizacji.

W 1952 r. pierwszym trenerem piłkarzy zostaje pan Bronisław Wyrwa. Od 1953 zespół prowadzi Bolesław Bittner i pod jego wodzą drużyna awansuje do klasy A w składzie: Józef Prokl, Stanisław Pachowicz, Augustyn Rogoziński, Edward Kowalski, Makary Wykurz, Mieczysław Stasiewicz, Bronisław Lasek, Bronisław Wyrwa, Józef Steczowicz i inni. W roku 1954 klub zmienia nazwę na SPARTA TYMBARK i pod tą nazwą występował do roku 1957. W roku 1957 z inicjatywy Józefa Kalety klub przyjmuje nazwę ,,HARNAŚ TYMBARK' Drużynę piłkarską wzmacniają: Feliks Trzaska, Andrzej i Aleksander Mucha z Mszany Dolnej, Józef Sipak, Zbigniew Majeran, Jerzy Ćwiertniewicz, Jan Pach. Zawodnicy pod wodzą trenera Bittnera nabierają doświadczenia i tworzy się coraz lepszy kolektyw.

W 1958 roku HARNAŚ TYMBARK zajmuje w tabeli IV miejsce w Krakowskiej A klasie za; PROKOCIMIEM KRAKÓW, PODGÓRZEM KRAKÓW, CRACOVIĄ wyprzedzając m in. SKAWINKĘ, KALWARIANKĘ, DUNAJEC N.SACZ, LIMANOVIĘ, ZAKOPIANKĘ. Należy zwrócić uwagę na rezultat meczu TYMBARK - CRACOVIA, który zakończył się wynikiem 6:0 dla HARNASIA. Strzelcami bramek byli: Wincenty Fitrzyk -3, Paweł Lisok, Andrzej Mucha i Jan Pach. Poza wyżej wymienionymi w zespole Tymbarku występowali Adam Stasik, Zenon Dudek, Aleksander Mucha, Zbigniew Majeran, Józef Smoleń, Jerzy Ćwiertniewicz, Eugeniusz Połeć, Józef Sipak, Jerzy Winiarski, Kazimierz Pałac, Feliks Trzaska, Leon Filipiak.

Ponieważ chętnych do uprawiania piłki nożnej było wielu, do rozgrywek klas niższych zgłoszona została drużyna rezerw w składzie: Julian Puchała, Stanisław i Czesław Poczynek, Leszek Gąsior, Zbigniew i Mieczysław Zborowscy, Jan Kapturkiewicz, Józef Kurek, Józef Czaban, Józef Sowa, Stanisław Potoczny.

W sezonie 1960/61 drużyna HARNASIA w bardzo mocnej A klasie na półmetku rozgrywek, zajmowała I miejsce, przed m.in. AKS CZYŻYNY, HEJNAŁEM KĘTY, PRĄDNICZANKĄ, CZARNYMI ŻYWIEC, DALINEM MYŚLENICE. Byliśmy wtedy godnym reprezentantem Limanowszczyzny i drużyna HARNASIA TYMBARK liczyła się na piłkarskim rynku.

W1960 roku trenerem drużyny zostaje Andrzej Zębaczyński i prowadzi drużynę do 1962 roku. W 1962 r. szkoleniowcem został Józef Sipak. Drużyna startuje w rozgrywkach ze zmiennym szczęściem. Do składu dołączają coraz to inni zawodnicy, jak choćby, Julian Puchała, Leszek Gąsior, Zbigniew Zborowski, Wacław Romanowski, Leszek Uczkiewicz, Adam Olesiak, Leon Filipiak, Ryszard Wykurz.

W roku 1964 HARNAŚ zajmuje I miejsce w klasie B, przed STARTEM NOWY SĄCZ, SANDECJĄ, POPRADEM - RYTRO I LIMANOVIĄ. Sukcesy starszych kolegów motywują tymbarską młodzież, która coraz częściej odwiedza obiekty klubowe. Podchwycił ten fakt trener i wychowawca młodzieży Jozef Sipak i zakłada w latach 1965-66 drużyny juniorów i trampkarzy. W latach 80 i 90 zawodnicy tych drużyn osiągną największe sukcesy w historii klubu z Tymbarku.

Rok 1967 to kolejne wzmocnienie I drużyny, do składu dołączają młodzi zawodnicy z Tymbarku: Jacek Pyrć, Marek Lasek, Ryszard Smoter, Adam Urbański, Ryszard Szmal, Jan Leśniak. Drużyna się konsoliduje i w sezonie 1970/71 zajmuje II miejsce w klasie B ze stratą 1 punktu do Sokoła Stary Sącz. Zespół poza w/w stanowili wówczas: Jan Tajduś, Jan Judka, Stanisław Trzaska, Leszek Gąsior, Stanisław Petranowicz. Mijały lata, zmieniali się zawodnicy i trenerzy. W latach 1974-76 drużynę seniorów po raz pierwszy w swej długoletniej pracy trenerskiej objął Marian Tajduś, tym razem bez sukcesów. Od 1977 do 1980 roku trenerem zostaje Zenon Mandryk - były zawodnik DUNAJCA Nowy Sącz, SANDECJI i BESKIDU ANDRYCHÓW.

Wraz z nim do ,,HARNASIA' przybyli zawodnicy z Nowego Sącza: Marian Jasiński, Czesław Mandryk. Kolejni szkoleniowcy to: Andrzej Pałka 1980-82 - grający trener, oraz od 1982 do 1985 Adam Urbański - świetny napastnik i doskonały technik. Kadra I drużyny również uległa zmianom, bramkarze to m.in. Jan Piętoń, Krzysztof Wiśniowski, Franciszek Sojka, zawodnicy z pola: Jacek Kurek, Józef Zborowski, Zbigniew Kaptur, Mariusz Król Marian Oraczko, Dariusz Pazdan, Krzysztof Mirek, Marian Ścianek, Ryszard Wroński, Stanisław Trzaska, Witold Filipiak, Wojciech i Jarosław Majeran. Klub występował wówczas w międzyokręgowej A- klasie.

W 1985 roku drużynę obejmuje były zawodnik, absolwent krakowskiej uczelni AWF Krzysztof Wiśniowski, by w roku 1989 przekazać stery drużyny koledze 'po fachu' po raz drugi Marianowi Tajdusiowi, który zdobywał w międzyczasie doświadczenia w Turbaczu Mszana Dolna, Szczyrzycu i innych klubach. Sprzyjający klimat, doskonała współpraca z zakładami ZPOW Tymbark, który w tym czasie był jedynym sponsorem, lecz przede wszystkim ,,głód sukcesu' powodowały, iż z roku na rok klub piął się coraz wyżej. Drogę przecierał odwieczny rywal tymbarczan - drużyna Limanovii, która wywalczyła awans do III Ligii. Do tego awansu znacznie przyczynili się bracia Wojciech i Tomasz Majeran wypożyczeni z Harnasia Tymbark. Na mecze do Limanowej jeździło wówczas kilkudziesięciu kibiców z Tymbarku, zazdroszcząc po trosze sukcesu Limanovii.

W roku 1994 na trzy kolejki przed końcem sezonu pojawiła się realna szansa awansu do III Ligii, po zwycięstwie 1:0 w Sieprawiu nad tamtejszymi Karpatami. Karpaty były wówczas pewne awansu natomiast BKS BOCHNIA i KS HARNAŚ rywalizowały o drugie miejsce premiowane awansem. W ostatnim meczu remis BKS-u i wygrana tymbarczan 6:0 na wyjeździe w Sułkowicach sprawiły, iż drużyna z Tymbarku po raz pierwszy w historii awansowała do III Ligi. Był to ewenement na dużą skalę, gdyż bardzo rzadko tak małe kluby z niewielkich miejscowości ,,swoimi zawodnikami' osiągają tak znaczący sukces. Do dziś (2015 r.) z naszego regionu III ligę ,,zdobyły' kluby: SANDECJA NOWY SĄCZ, LIMANOVIA, START NOWY SĄCZ i TYMBARK.

Najbardziej szczęśliwym człowiekiem był wtedy chyba Prezes Jacek Dziadoń - długoletni działacz i zawodnik, całym sercem oddany piłce nożnej. Dumni byli również działacze klubu i byli zawodnicy: Marian Sporek, Zbigniew Zborowski, Zbigniew Majeran oraz trener Marian Tajduś.

W tym miejscu należy wspomnieć o dyrekcji zakładów z inż. Julianiem Pawlakiem na czele, którzy całym sercem kibicowali drużynie. Ambicją tych ludzi było, by obiekt ,,HARNASIA' zyskał nowe oblicze. Wyremontowano szatnie, ogrodzenie, płytę stadionu. Wybudowano nowe ławki dla zawodników rezerwowych. Powiększono trybuny, które ,,pękały w szwach' i nie mogły pomieścić wszystkich kibiców, którzy teraz z kolei z Limanowej i nie tylko zjeżdżali do Tymbarku.

Trzecioligowy epizod trwał tylko rok. Kibice mogli jednak oglądać w Tymbarku takie drużyny jak Cracovia, Garbarnia, Sandecja Nowy Sącz i wiele innych renomowanych drużyn. Szansa awansu pojawiła się ponownie w 1997 roku, lecz czyjeś niedopatrzenie spowodowało, iż odebrano druzynie 8 punktów na finiszu rozgrywek. Sukcesy pierwszej drużyny spowodowały reaktywację drużyny rezerw. Dodatkowym atutem było stworzenie warunków do gry poprzez budowę boiska rezerwowego w latach 2001- 2002. Inicjatorami tego pomysłu byli: ówczesny Wójtinż. Stanisław Pachowicz i działacze klubowi: inż. Marian Sporek, Robert Nowak, Jacek Dziadoń, Marian Jaroszyński i Zbigniew Majeran.

W międzyczasie nazwa klubu ze względów marketingowych uległa zmianie na HARNAŚ BROWAR – TYMBARK, a następnie KS TYMBARK.

 

W kolejnych latach KS Tymbark grał zazwyczaj na poziomie 4 ligi lub ligi okręgowej. Bardzo dobre rezultaty przynosiła praca z młodzieżą. Szkółka piłkarska „Harnasie” miała dużą renomę. Niestety ostatnie lata to duży kryzys klubu. Seniorzy wylądowali w klasie A, młodzież przeszła do innych drużyn.  Ostatnie miesiące to próba odbudowy klubu.

 

Komentarze (2)

placeboo
2019-11-13 12:47:38
0 0
Nie wiedziałem że to piwo ma już 70 lat hmm
Odpowiedz
romcio1985
2019-11-13 17:58:13
0 0
trzymam kciuki za klub!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Harnaś ma już 70 lat. Wspominano piękną historię, z optymizmem mówiono o przyszłości."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]