W piątek o godz. 20 debata przed drugą turą wyborów prezydenckich

Debata między kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim oraz popieranym przez PiS Karolem Nawrockim odbędzie się w piątek o godz. 20 i będzie polegała na wzajemnym zadawaniu sobie pytań w sześciu blokach tematycznych - ustaliły we wtorek ich sztaby. Moderatorem debaty będzie Jacek Prusinowski.

O ustaleniach ze strony sztabu Trzaskowskiego poinformowała szefowa sztabu Wioletta Paprocka oraz posłowie KO Patryk Jaskulski i Agnieszka Pomaska, zaś ze strony sztabu Nawrockiego - wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski oraz posłowie PiS Marcin Horała i Andrzej Śliwka.

Debata zostanie zorganizowana przez trzy główne telewizje informacyjne, nad czym ubolewali przedstawiciele sztabu Nawrockiego. Według Kurzejewskiego "niestety, po raz kolejny Telewizja Polska w likwidacji, TVN24 i sztab Rafała Trzaskowskiego wykazali się brakiem szacunku dla widzów, dla wyborców". "Chcieliśmy jednej dużej debaty, będziemy mieli debatę organizowaną przez trzy stacje telewizyjne, tym TVP w likwidacji i TVN24" - ocenił.

Wbrew początkowym ustaleniom debata nie odbędzie się w środę, ale w piątek. Zorganizowana zostanie w studiu TVP na ul. Woronicza, rozpocznie się o godz. 20 i potrwa 90 minut.

Politolodzy: w wymiarze sprawiedliwości i mediach publicznych zrobiono niewiele Utrudnienia na Zakopiance: Nocne prace w tunelu i objazdy przez Mszanę Dolną

Debata będzie polegała na wzajemnym zadawaniu sobie pytań przez obu kandydatów w sześciu blokach tematycznych: bezpieczeństwo, gospodarka, polityka społeczna, polityka międzynarodowa, zdrowie i światopogląd. W ramach każdego bloku tematycznego kandydaci będą zadawali sobie po trzy pytania. Moderatorem debaty będzie dziennikarz "Super Expressu" Jacek Prusinowski.

"Sztab Rafała Trzaskowskiego nie zgłaszał żadnych oczekiwań co do prowadzących. Powiedzieliśmy, że zaakceptujemy każdą osobę, która będzie. W wyniku dyskusji (...) sztabu Karola Nawrockiego (....) padło nazwisko pana redaktora Prusinowskiego" - relacjonowała dziennikarzom Paprocka.

Podczas gdy Pomaska przekonywała, że sztabowi Karola Nawrockiego zależało na debacie w Telewizji Republika na ich własnych warunkach, Horała ocenił, że "właśnie dzięki temu, że dziennikarze w TVP w likwidacji nie będą zadawali pytań", debata ma szansę mieć "jakieś znamiona obiektywizmu".

Z deklaracji przedstawicieli sztabu Trzaskowskiego wynikało, że piątkowa debata może być jedyną przed drugą turą. "Padła zapowiedź, że to ma być jedyna wielka debata. Sygnał z tej debaty będzie udostępniony wszystkim telewizjom, więc wszystkie media, które będą zainteresowane tym, żeby pokazać Polkom i Polakom debatę, będą mogły z tego skorzystać" - powiedział Jaskulski. Poseł PiS Andrzej Śliwka dodał, że nie wie, czy będą inne debaty, ale zaznaczył, że jest "wiele zaproszeń".

Druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się kandydat KO Rafał Trzaskowski oraz popierany przez PiS Karol Nawrocki, odbędzie się 1 czerwca.(PAP)