2°   dziś 0°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Sprostowanie do oświadczenia dyrektora

Opublikowano 31.01.2013 09:48:40 Zaktualizowano 05.09.2018 10:33:14 top

Limanowa. Poniżej publikujemy sprostowanie córki zmarłej w ubiegłym tygodniu 88-letniej kobiety, do oświadczenia dyrektora szpitala Marcina Radzięty.

- Zanim odniosę się do faktów zamieszczonych w oświadczeniu dyrektora Szpitala Powiatowego w Limanowej, Pana Marcina Radzięty, oświadczam, że wszelkie działania, które podjęłam w związku ze śmiercią mojej Mamy są podyktowane troską, by podobna sytuacja nie powtórzyła się już nigdy w przyszłości - pisze w przesłanym do naszej redakcji sprostowaniu Anna Lubecka, córka zmarłej kobiety. - Uważam za zasadne, aby dokonać sprostowania wypowiedzi Pana Dyrektora, który w swoim oświadczeniu napisał, że moja Mama była wcześniej na wizycie u lekarza pierwszego kontaktu. Oświadczam, że taka sytuacja nie miała miejsca. Rano 23 stycznia br. zadzwoniłam do przychodni w Limanowej-Sowlinach z pytaniem o możliwość zamówienia wizyty lekarza. Poinformowano mnie, że lekarz przychodzi dopiero o godzinie 11.00 i wtedy, jeśli będzie miał wolne miejsca, będzie można umówić się na wizytę domową. Pytałam także, czy lekarz będzie mógł wykonać badanie EKG. W odpowiedzi usłyszałam, że raczej nie dysponuje przenośnym aparatem i mamę będę musiała przywieźć do przychodni. W związku z tym zadzwoniłam na pogotowie. Drugą rzeczą wymagającą wyjaśnienia, to sprawa braku zgodny mojej Mamy na przewiezienie do szpitala. Podczas wizyty pogotowia, moja Mama nie usłyszała od lekarza żadnej wyraźnej diagnozy na temat stanu zdrowia. Nie padło słowo „zawał”, pomimo wykonania badania EKG (na Jej usilną prośbę). Pomimo braku jasnej informacji, zgodziła się na propozycję lekarza, by jechać do szpitala. Pomagałam się Jej ubierać, gdyż była tak bardzo słaba, że każda czynność była przeszkodą nie do pokonania. Mamę ratownicy wynieśli do karetki na krześle. Pozwalam sobie pozostawić bez komentarza pozostałe wypowiedzi Pana Dyrektora.

Sprawa dotyczy sytuacji z ubiegłego tygodnia, gdzie 88-letnia kobieta z zawałem długo czekała na transport ze Szpitala Powiatowego w Limanowej na oddział kardiologii inwazyjnej w Nowym Sączu. Pacjentka trafiła na limanowski SOR około godziny 11.00. O 11:15 oddział kardiologii inwazyjnej w Nowym Sączu dowiedział się, że pacjentka zostanie przewieziona do nich. Kobieta trafiła tam dopiero o godzinie 13. Tam niestety zmarła. Karetki nie wysłano natychmiast, gdyż transportowe limanowskiego szpitala były zajęte, a decyzja o wysłaniu karetki systemowej, którą podejmuje od ubiegłego tygodnia dyspozytornia w Tarnowie, trwała i trwała. Ostatecznie szpital przygotował własną trzecią karetkę transportową.

Zobacz również:

Komentarze (26)

B25
2013-01-31 10:01:33
0 0
To co te h.......... rodzili tą karetkę zafinansowaną za nasze oieniądze
Odpowiedz
Doradca
2013-01-31 10:52:41
0 0
'oświadczam, że wszelkie działania, które podjęłam w związku ze śmiercią mojej Mamy są podyktowane troską, by podobna sytuacja nie powtórzyła się już nigdy w przyszłości'

Wszystkim nam na tym zależy. Trzeba poprawić to co źle działa by działało jak należy i żeby do takich przykrych zdarzeń nie dochodziło.
Odpowiedz
tuskkaczor
2013-01-31 11:05:20
0 0
Te różniące się faktami stanowiska będą pewnie jakoś wyjaśniane.Nie przywróci to stanu poprzedniego ani dla rodziny zmarłej ani dla SZpitala.
Szkoda,że musimy się uczyć zarządzać kosztem takich ofiar.
Współczucia dla Rodziny Zmarłej i dla nas wszystkich.
Odpowiedz
Doradca
2013-01-31 11:25:16
0 0
@ tuskkaczor bez przesady.

Jak pisze Córka Zmarłej przyświeca rodzinie ten sam cel co nam wszystkim, żeby taka sytuacja nie powtórzyła się już nigdy.
I to powinno być celem nadrzędnym.
Odpowiedz
marlehill
2013-01-31 11:29:45
0 0
faktycznie było to przypadkowe oświadczenie ,przypadkowego dyrektora pisane do przypadkowego społeczeństwa......
Odpowiedz
B25
2013-01-31 11:32:01
0 0

Doradco mój kochany to co my sobie napiszemy to jest bajka ja już przeżyłem dużo bije mi w d.. sześdziesiątka ale nie pozwolęna to żebyśmy byli gdębieni zemszcze się za to co mi prokuratura przedawniła,a rodzinie zmarłej życzę powodzenia niech tych pociągą do odpowiedzialności żeby wreszcie pacjent miał swoje prawo

Odpowiedz
konto usunięte
2013-01-31 13:56:10
0 0
Już poszło na całą Polskę, czyli dziś będzie w wiadomościach i tą drogą nie da się problemu zamieść pod dywan.
Odpowiedz
B25
2013-01-31 14:57:02
0 0
zato Wam dziękuję i tak należy trzymać
Odpowiedz
wladca64
2013-01-31 15:00:13
0 0
myślę ze takie sytuacje będą się zdarzać gdyż lekarze z limanowej maja za nic nasze pacjentów zdrowie i życie.
Odpowiedz
Doriska
2013-01-31 15:13:31
0 0
Mamy dwie wersje wydarzeń, jest to przykre...
Szpital się broni i być może dodaje to co nie jest prawdą, oj Panie Radzięta myślałam iż Pan jest odpowiednim kandydatem na to stanowisko...
Życie pacjentki było zagrożone i lekarz z Limanowskiego Sor powinien jak najszybciej wysłać pacjentkę do Sącza specjalistyczną karetką...
Odpowiedz
P36
2013-01-31 15:18:45
0 0
sprawa dla prokuratury i tyle... trzeba tego pilnować, nikt nie powinien stać ponad prawem
Odpowiedz
adium8
2013-01-31 15:19:00
0 0
Po pierwsze Państwo wszechwiedzący i oplujacy na nasza opieke zdrowotna. Na poziom skladki maci opieke jak z bajki, a wymagania jak by kazdy mial platynowy pakiet w prywatnej firmie. W glowach sie poprzerwacało. Po drugie aby oceniać to musicie znać zasady dzialania systemu. Kiedys wszedzie bylo pogotowie i dyspozytor miejscowy znajac kazda dziure i prawie kazdego czlowieka wiedzial jak i kiedy wysłac. Teraz sa CPR najczesciej w miastach woj. Do tego karetka miejscowa tzw systemowa nie mozna robic transportow tylko specjalna najczesciej 1 na duzy teren. Efekt.....widac. I tak nam z za biurka reformatorzy bez cienai wiedzy praktycznej poprawili. A poza tym kobieta miala 88 lat wiec dajcie jej odpoczac.
Odpowiedz
waleczny
2013-01-31 15:20:00
0 0
To jest jakieś fatum. Znowu przełom stycznia i lutego i znowu dziwna śmierć wokół SOR w Limanowej. Znów dziwne tłumaczenia (żeby nie powiedzieć mataczenie) dyrekcji. Obawiam się jednak ze intencje i cel działań córki zmarłej, Pani Anny Lubeckiej, aby sytuacja podobna nie powtórzyła się w przyszłości, będą ciężkie do zrealizowania.

Wynika to z trybu jaki zazwyczaj w postępowaniu przyjmuje konstytucyjnie organ powołany do stania na straży ochrony obywateli tj prokuratura. Tryb ten sprowadza się do przesłuchania w pierwszej kolejności rodziny zmarłych, lakonicznego odpytania lekarzy i personelu szpitala i zabezpieczenia dokumentacji medycznej. Oczywiście ze względu na relacje jakie występują pomiędzy lekarzami a prokuraturą postępowania kończą się postanowieniem o odmowie wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego. Akta sprawy powiększają regał z aktami tego typu w limanowskiej prokuraturze.

W tego typu sprawach jak przedmiotowa zasadą ( znajdującą ugruntowanie w orzecznictwie SN) powinno być przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Oby nie było to postępowanie sprawdzające, które ze swojej istoty uniemożliwia przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Tym samym w tym trybie niemożliwa jest profesjonalna i dogłębna weryfikacja dokumentów medycznych w oparciu, o które zazwyczaj prokurator podejmuje postanowienia. Należy podkreślić, że prokurator nie jest osobą posiadająca wiedzę specjalistyczną z zakresu medycyny i jako taki nie powinien podejmować arbitralnych decyzji bez przywołanego dowodu z opinii biegłego(kompetentnego w zagadnieniach medycznych i niezależnego od lokalnego środowiska medycznego).
Odpowiedz
tofik
2013-01-31 17:28:07
0 0
Teraz pozostanie czekać......... Może za dwa, trzy lata przeniosą wszystkie dyspozytornie do Warszawy. Będzie jedna, duża i bardzo z koncentrowana. Wtedy będzie łatwiej i się dodzwonić, i znależć karetkę.....
Odpowiedz
clemenza
2013-01-31 17:39:53
0 0
Brawo. Kocham media. Proszę oto link do portalu onet.pl:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/prokuratura-bada-przyczyny-zgonu-pacjentki,1,5409190,region-wiadomosc.html

Media rozdmuchują sprawę, a ludzie dają się nabrać na różnorakie brednie. Rzucić hasło a lud popłynie za nim. Ale potem na przeprosiny już za późno.

A może by tak przesłuchać ratowników co maja do powiedzenia ? Było ich trzech, a to już mocny argument dla sądu jeśli chodzi o fakty. Na co liczy córka zaczynając 'wojnę' medialną ? Odpowiedz zdaje się zbyt banalna. Poczekamy, zobaczymy.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-01-31 19:11:42
0 0
Adium8 przypuszczam, że te platynowe karty są tańsze od tego co trzeba zapłacić miesiąc w miesiąc ZUSowi ? i co to znaczy 'A poza tym kobieta miala 88 lat wiec dajcie jej odpoczac' - mózg się lasuje jak coś takiego człowiek czyta :(
Odpowiedz
bearchen
2013-01-31 20:00:20
0 0
Zycze rodzinie zmiarlej aby dowiodla prawdy i jezeli sa winni, niech poniosa za to odpowiedzialnosc. To pozwoli uniknac takich przypadkow w przyszlosci.
Nie wazne w jakim wieku jestesmy, kazdy z nas ma prawo do nalezytej opieki zdrowotnej.

@Dorisko nie sadzisz, ze Pan Radzieta raczej nie byl przy calym zajsciu? Zapewne wydal oswiadczenie na podstawie relacji ratownikow medycznych.
Mysle, ze stwierdzenie, ze jest niekompetentnym dyrektorem jest lekka przesada. On nie jest od leczenia tylko zarzadzania.
Odpowiedz
Doriska
2013-01-31 21:07:28
0 0
bearchen- owszem, Pan dyrektor nie był na pewno przy zajściu, ale powinnien być bezstronny, widać iż broni szpitala nie wiedząc jaka była prawda... mamy dwie wersje... proste że ratownicy medyczni będą się bronić... poza tym kobieta trafiła na sor w Limanowej, więc lekarz który pełnił dyżur w tym dniu powinien zareagować, stan zagrażał życiu i nie ulega wątpliwości iż pacjentka natychmiast powinna trafić do N.S.
To moje zdanie.
Odpowiedz
bearchen
2013-01-31 21:27:03
0 0

@dorisko w wiekszosci sie z Toba zgadzam. Jednak zauwaz, iz TOP(o ile sie nie myle) zwrocil sie do dyrektora o oswiadczenie w tej sprawie. Wiec normalna rzecza jest, iz Pan Radzieta musial wysluchac relacji lekarzy, ratownikow. Sprawe opisal tak jak mu zostala przedstwiona.
Potem pojawilo sie sprostowanie do jego slow od corki zmarlej, wiec teraz przydal by sie do tego komentarz Pana Radziety. Wowczas mozna by zobaczyc co ma do powiedzenia, kogo broni i czy w ogole broni?
Pozdrawiam

Odpowiedz
Doriska
2013-01-31 21:45:21
0 0
Wiec zobaczymy czy się odniesie i w jaki sposób do sprostowania słów córki zmarłej...
Również pozdrawiam...
Odpowiedz
misiek33
2013-01-31 22:15:27
0 0
ja sie powtórze ze gdyby sytuacja dotyczyła rodziny LOKALNEGO WIPa to nawet R-ka by pojechała albo zostałby wezwany helikopter ratunkowy...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-02-01 02:38:19
0 0
wpłacajcie nadal haracz do ZUSu czyli legalnej piramidy a wasz koniec będzie taki sam bo to dopiero początek!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2013-02-01 02:40:26
0 0
misiek
masz rację w tym systemie decyduje pozycja społeczna VIP!!! Jesteś VIP to pomogę a jak nie to spierda...!!!!
Odpowiedz
Grubyma76
2013-02-01 09:42:08
0 0
Jaką wy chcecie mieć opike lekarską jak co drugi na krusie i płacą grosze ubezpieczenia ale na czarno zarabiają po 6 tys miesięcznie i jeszcze kasa im sie należy z opieki socjalnej
Odpowiedz
zabawny
2013-02-01 10:43:46
0 0
@clemenza 'A może by tak przesłuchać ratowników co maja do powiedzenia ? Było ich trzech,'
Skąd wiadomo ilu było ratowników, tego niema w artykule?:)
Ludzie mają różne doświadczenia związane z szpitalem, więc opinie też są rozbieżne.:)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-02-02 01:28:34
0 0
ja miałem być przyjemność raz i ledwo uszedłem od nich z zyciem więc dziekuję za taka opiekę,zamiast marnować pieniądza na podatki wolę je sam zagospodarzyć dużo lepeij niż to zrobia urzędasy i biuroracji!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sprostowanie do oświadczenia dyrektora"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]