Sprawa tuszowania zgłoszeń o molestowanie przesłana komisji ds. pedofilii
We wtorek ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zgłosił do Komisji ds. pedofilii pierwszą sprawę – chodzi o molestowanie przez pochodzącego z Sądecczyzny ks. Stanisława P. kilkunastu chłopców. Do przestępstw miało dochodzić w parafiach na terenie diecezji tarnowskiej oraz na Ukrainie. Według ks. Isakowicza-Zaleskiego, po pierwszych doniesieniach o incydentach sprawę miał zatuszować ówczesny biskupi tarnowski, Wiktor Skworc.
Jak już informowaliśmy na łamach portalu, Stanisław P. to 67-letni dziś ksiądz, mieszkający w tarnowskim Domu Księży Emerytów. Według naszych ustaleń, kapłan pochodzi z jednej z miejscowości na terenie powiatu nowosądeckiego. W latach 80., a więc w okresie kiedy miało dochodzić do domniemanego molestowania, pełnił posługę m.in. w sąsiadującej z Limanowszczyzną gminie Żegocina.
Pierwsze zawiadomienie do kurii diecezjalnej dotyczące ks. Stanisława P. miało miejsce w roku 2002 i zostało dokonane przez rodziców dzieci, które on katechizował. Zarzuty dotyczyły niewłaściwego zachowania księdza, który podczas lekcji religii miał dotykać uczniów w intymnych miejscach ciała. Wówczas sam kapłan zwrócił się o zwolnienie go z funkcji proboszcza i wysłanie na urlop. W wystosowanym do niego piśmie ówczesny ordynariusz bp Skworc wezwał go „do prowadzenia życia godnego kapłana”. Z akt wynika, że po zakończonych przesłuchaniach (w roku 2002) sprawa nie była dalej kontynuowana. W lipcu 2003 roku ks. Stanisław P. został skierowany do pracy na Ukrainie. Powrócił stamtąd do diecezji tarnowskiej w sierpniu 2008 roku. We wrześniu tegoż roku podjął posługę duszpasterską w Krynicy-Zdroju.
- Chodzi o molestowanie przez ks. Stanisława P. z diecezji tarnowskiej kilkunastu chłopców. Ówczesny biskup tarnowski, dziś arcybiskup Archidiecezji Katowickiej, Wiktor Skworc dowiedział się o tym w 2002 r. od rodziców pokrzywdzonych i nauczycieli w Woli Radłowskiej, ale sprawę zatuszował, a sprawcę wysłał na Ukrainę, gdzie dokonał on kolejnych molestowań dzieci. Po jego powrocie do Polski w 2008 r. skierował go do pracy duszpasterskiej w parafii w Krynicy-Zdroju, gdzie duchowny ów uczył w szkole podstawowej. Dopiero po interwencji jednego z pokrzywdzonych w 2010 r. ks. P. został przeniesiony do Domu Księży Emerytów w Tarnowie. Jednak z tego domu sprawca swobodnie wyjeżdżał do różnych parafii, mając nadal kontakt z dziećmi. Przez kilka lat pomagał w jednej z parafii, chodząc po kolędzie i mając kontakt z ministrantami – tak sprawę opisuje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Zobacz również:Po pierwszej publikacji dotyczącej ks. Stanisława P. na łamach swojego bloga, ks. Isakowicz-Zaleski został pozwany przez kanclerza kurii Diecezji Tarnowskiej.
W 2010 roku do kurii wpłynęło kolejne zgłoszenie – dokonał go pokrzywdzony, o którym niedawno na swoim blogu napisał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Po 3 latach został wydany dekret skazujący, stwierdzający winę duchownego oraz nakładający na niego szereg kar. Na początku lipca tego roku, na skutek zawiadomienia złożonego przez biskupa Andrzeja Jeża – nakazano prowadzenie kolejnego procesu karno-administracyjnego w sprawie ks. Stanisława P. O możliwości popełnienia przestępstwa przez duchownego podczas jego posługi na Ukrainie (lata 2003-2008) poinformował diecezję tarnowską biskup kamieniecko-podolski. Delegat Biskupa Tarnowskiego ds. wykorzystywania seksualnego małoletnich złożył również zawiadomienie do polskich organów ścigania.
(Fot.: Archidiecezja Katowicka)
Może Cię zaciekawić
Prokuratura Krajowa: zatrzymano Kamila L., ps. Budda, oraz 9 innych osób
Dodał, że prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Zaznaczył, że więcej szczegółów przekaże po zakończ...
Czytaj więcejMałopolska: Od 1 listopada aktualizacja systemu ratownictwa medycznego
Według dyrektor aktualizacja, zaproponowana przez wojewodę małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara, została zaakceptowana przez resort zdrowia. �...
Czytaj więcej"Puls Biznesu": banki kuszą klientów procentami
Obniżki stóp procentowych, które - jak zasugerował prezes NBP Adam Glapiński na ostatniej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieni...
Czytaj więcejTrwa liczenie katolików podczas niedzielnych praktyk religijnych
Liczenie wiernych w kraju odbywa się tradycyjnie raz w roku, w jedną z niedziel października. W tym roku, zgodnie z uchwałą Konferencji Episkopat...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie: silny wiatr i możliwe burze
Na terenie województwa małopolskiego, w tym w powiecie limanowskim, prognozowane są silne podmuchy wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodne...
Czytaj więcejMimo częstszych kontaktów z ludźmi, wilki nadal boją się człowieka
Rosnąca populacja wilków jest obecnie gorącym tematem w wielu krajach Europy. Pod koniec września ambasadorowie krajów członkowskich UE zagłoso...
Czytaj więcejOchrona wilków - rozdźwięk między resortami rolnictwa i klimatu
Ambasadorowie krajów członkowskich UE 25 września zagłosowali za złagodzeniem ochrony wilków w Europie. Polska, której w tej sprawie i tak przy...
Czytaj więcejPrace serwisowe w tunelu na Zakopiance - objazd przez Mszanę Dolną
“Będziemy prowadzić nocne prace serwisowe w tunelu na zakopiance. Sprawdzane będą systemy wentylacji, nagłośnienia, monitoringu, bezpieczeńst...
Czytaj więcej
Komentarze (15)
Wynajela przy tym najdroższą kancelarię adwokacką z Warszawy.
Skąd kuria weźmie pieniądze na takie drogie papugi ?- zadaja sobie pytanie bogobojni diecezjanie.
Ano z was, a dokładnie z waszych datków, zbiórek i roznego rodzaju akcji mających na celu pozyskanie pieniądza od wiernych.
Bo takie papugi nie pracują za tysiace tylko miliony.
Ale nic to, damy radę. Wesprzemy, wspomozemy.
Tylko czemu kuria sciga teraz właśnie Isakowicza za rzekome znieslawienie tajnego wspolpracownika bezpieki wg dokumentow pana Dabrowskiego ktory miał zatuszować pedofilie ?
Skoro on juz od dobrych kilku lat nie jest tu biskupem ??
To co oni wyskoczyli jak goły ze stodoły zeby go bronić?
Niech go teraz bronią Ślązacy . Jesli uważają że trzeba.
Przyczyna ataku kurii na księdza Zaleskiego i chęć wykończenia go jest inna.
Kto zna jego badania ten wie że oprócz wspolpracy hierarchow z bezpieka PRL i pedofilia kościelną wskazywał na szerokie srodowiska homoseksualne wśród duchowieństwa.
Co wiecej- miedzy wierszami wytypowal dwie diecezje gdzie wedlug jego ustaleń rzadzi lobby homoseksualne zlozone z duchownych wysokiej rangi.
Isakowicz Zaleski od dawna jest na celowniku i potrzebny byl tylko pretekst.
Zapewne i Don Stanislao zaciera swoje tluste rączki zeby w koncu skazali tego Isakowicza.
Bo zadnego listu od Isakowicza nie było. Zresztą i tak don Stanislao pamieta ze jak ten list przyszedł to on byl z pielgrzymką w Ziemi świętej.
Ale to i tak się nie liczy bo jak Isakowicz wrzucal ten list do skrzynki to nie przechodził tatuś Halinki.
I zaden oficer nie wrzucal, a jak nawet wrzucal to nie kucal itd.
Tak więc Don Stanislao jest w stanie udowodnić ze Isakowicz jest niewiarygodny.
Tak zwany ks. Tadeusz I Z za czynienie destrukcji w kościele , też trafi tam gdzie powinien .:)
Jakżeż chętnie T I Z wypowiada się w mediach wrogich kościołowi i wmawia , że robi to dla dobra kościoła - ale zawsze znajdzie się grupa MĄDRYCH co uwierzy faryzeuszowi .
Część porządnych księży usiłuje ratowac twarz kościoła, ale oni siły przebicia w tych układach nie mają.
Pozostaje współczuć pomniejszym księżulom, mają w swojej korporacji bagno jeszcze gorsze niż Polska pod obecnymi pomysłami rządu.
A powoływanie komisyjek w których zasiadaja osoby popierające oskarżonych, z jednej kliki, - toż to śmiech na sali i obraza ludzka i boska.