Spotkanie bez sądu i prokuratury
Limanowa. Żaden przedstawiciel Sądu Rejonowego w Limanowej, a także Prokuratury Rejonowej w Limanowej nie może wziąć udziału w jutrzejszym spotkaniu w starostwie dotyczącym konfliktu mieszkańców ze wspólnoty przy ul. Reymonta.
Przypomnijmy, że w ubiegły poniedziałek przed Starostwem Powiatowym w Limanowej wspólnota mieszkaniowa z ulicy Reymonta 4 protestowała przeciwko swojemu sąsiadowi - Stanisławowi Bubuli, który ciągle pisze na nich jak określają 'donosy'. Do protestujących wyszedł starosta Jan Puchała, któremu mieszkańcy wręczyli petycję. - Postaram się zorganizować spotkanie, burmistrza, prokurator, komendant KPP w Limanowej, prezesa sądu i ja ze swoimi ludźmi, aby państwo mogli przedstawić problemy tym instytucjom - mówił starosta, który zaproponował, by mieszkańców reprezentowało 5 osób. - Przy takim gremium myślę, że jakieś wnioski wyciągniemy i postaramy się byście się państwo nie borykali z takim problemem - mówił starosta. - Nie wiem czy szefowie instytucji na moją prośbę się pojawią, ale postaram się.
Spotkanie ma się odbyć jutro w budynku Starostwa Powiatowego w Limanowej. Jak się okazuje ani sąd, ani prokuratura w spotkaniu udziału nie wezmą, bo po prostu nie mogą.
- Zgodnie z ustawą o prokuraturze zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności i ściganie przestępstw, a nie rozwiązywanie sporów międzysąsiedzkich, do czego są uprawnione inne instytucje państwowe, względnie różne komórki jednostek samorządu terytorialnego. jak np. komisje rady - mówi Janina Tomasik, Prokurator Rejonowy w Limanowej.
Prezes limanowskiego sądu tłumaczy, że w spotkaniu nie ma możliwości uczestniczenia 'ze względu na pozycje ustrojową sądu'. - Sąd jest powołany do rozpoznania spraw z jakimi do niego zwracają się obywatele. Zarówno sąd, jak i jego przedstawiciele, nie mogą podejmować jakichkolwiek działań, które rzucałyby chociażby cień podejrzenia o stronniczość, a wzięcie udziału w takim spotkaniu byłoby właśnie takim działaniem - wyjaśnia Piotr Borkowski, prezes Sądu Rejonowego w Limanowej.
Obecność tych organów na spotkaniu byłaby mocnym argumentem do wyłączenia ich z prowdzonych postępowań.
Czekamy jeszcze na stanowisko policji.
W niedzielę opublikowliśmy obszerne stanowisko Stanisława Bubuli na ten temat. Stanisław Bubula w całej sprawie czuje się pokrzywdzony, obrażony, nękany i prześladowany przez sąsiadów, a gdy dowiedział się o spotkaniu napisał pismo do starosty, że chce kategorycznie wziąć w nim udział.
Może Cię zaciekawić
MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
Wroński ocenił też, że wobec ponawiania rosyjskich gróźb, NATO będzie musiało wzmocnić obronę przeciwlotniczą wschodniej flanki. Rzecznicz...
Czytaj więcejDaniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
Daniel Obajtek ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu i Lotosu oraz o umowy sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej firmie Armaco. Info...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejTrzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
W otwartym spotkaniu Trzaskowskiego w Białymstoku wzięły udział m.in. regionalne władze, samorządowcy i działacze PO. "Jestem przekonany, że t...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejDwa ostrzeżenia meteorologiczne dla regionu
Ostrzeżenia meteorologiczne Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla południowych powiatów województwa m...
Czytaj więcej1000 dni wojny - najważniejsze wydarzenia od początku rosyjskiej inwazji
Według danych amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty po stronie rosyjskiej mogą wynosić nawet 700 tys. zabitych i rannych żołnierzy, a po ...
Czytaj więcej- MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
- Daniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
- Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
- Trzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
- Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Komentarze (61)
Pisałem, że nie jest możliwe żeby zaproszone instytucje mogły wziąć udział w takowym spotkaniu.
Moim zdaniem o proteście Pan Starosta wiedział wcześniej wiec powinien zapytać Sąd, Prokuraturę i Policję czy takowe zaproszenie przyjmą.
Każdy Radca Prawny Panu Staroście mógł przedstawić uzasadnienie na Nie.
Byłem zaskoczony zapowiedziami Pana Starosty ze względu na prawny aspekt ewentualnego uczestnictwa organów prowadzących postępowania.
Pan Starosta zapewne wie tylko o tym nie mówi, że ma odpowiednie Komisje Rady, które ze swojego założenia takimi sprawami powinny się zajmować.
To sprawa o wiele ważniejsza od ewentualnego nakładania nienależnych mandatów karnych przez policjantów.
Życzyć należy wszystkim stronom konfliktu żeby doszły do porozumienia a sprawa została rozwiązana polubownie.
Każda ze stron podkreśla, że jest mocno ugruntowana religijnie.
Może trzeba przypomnieć dekalog i dwa najważniejsze przykazania?.
Święta idą, które z założenia są Wesołe.
Co do spotkania w Starostwie:
- Spotkanie to ma jak najbardziej sens ze względów społecznych ponieważ problem z tym panem to nie są jak niektórzy podają 'problemy sąsiedzkie' tylko ciągłe blokowanie, policji, prokuratury, sądów zawiadomieniami, donosami, pozwami na mieszkańców nie tylko Limanowej ale również innych miejscowości Łososiny G., Walowej Góry, Owieczki i innych.
- Problemy ze sprawami z mieszkańcami osiedla Z.A. i 'długowieczność ich' w sądach różnych instancji.
- Problem ten zamiast ulegać zmniejszeniu narasta i jest to niestety problem społeczny wynikający z dysfunkcji w społecznościach lokalnych.
- Ciągłe zgłaszanie i składanie w instytucjach 'zawiadomień o przestępstwach' powoduje zapętlenie: przykład-osoba ta zgłasza rzekome przestępstwo, organ wzywa pomówionych do złożenia wyjaśnień, wyjaśnienia te widzi składający i pisze kolejne zawiadomienie bo doszły nowe wątki i tak w kółko. Po kilku miesiącach w końcu mamy finał i orzeczenie że po przesłuchaniu '50 świadków' nic nie stwierdzono. I co? I zgłaszający niezadowolony z fiaska swoich starań kieruje zażalenie do wojewody, który znów kilka miesięcy mieli te same papiery i stwierdza że nic nie ma. I zwraca sprawę do Starosty a tam znów od nowa. Ile pieniędzy na listy ile pieniędzy na czas pracy urzędów TEGO NIKT NIE LICZY!
- To samo na policji..zawiadomienie, ustalanie, przesłuchania kilku kilkunastu świadków studiowane przez zainteresowanego (bo to doskonały materiał do nowych zawiadomień) ..finał brak znamion przestępstwa i co? I to co zawsze, czyli odwołanie od decyzji, skarga na czynności, na np. brak uwzględnienia 'ważnych' w opinii zgłaszającego 'nowych faktów' w ostateczności powołanie się np. na znajomości podejrzanego w policji, prokuraturze. I dalej przesłanie papierów prokuratury do N.Targu, N.Sącza Gorlic. I dalej to samo przesłuchania świadków, tony papierów kolejne litry spalonego paliwa do radiowozów które przyjeżdżają by rozpytać wskazanych przez niego 'świadków'.
- Problem - konflikt tego pana z parafią, sprawa 'Caritasu', zgłoszeń o 'nielegalnych' budowach, pozwy wobec ks. Kowalika, zawiadomienia do kurii, zawiadomienia na parafian itp.
- Spotkanie to ma sens choćby po to by wszystkie instytucje które mają do czynienia z tym kimś podały ile spraw w ostatnich latach i obecnie prowadziły, jaka jest skala problemu. Ja rozumiem że najłatwiej jest powiedzieć że 'to nie nasz problem', 'niech się bujają z problemem', 'chcieli to mają' lub spacyfikować problem do zwykłego stwierdzenia 'że to problem sąsiedzki'
P.S. Jeszcze jedna sprawa: Z politowaniem czytam jak co niektórzy 'negocjatorzy' twierdzą ze 'konflikt należy rozwiązać poprzez kompromis'
Ktoś kto nigdy nie widział na oczy tej osoby w działaniu, albo nie zna jego metod jedynie może takie bzdury pisać. Wszyscy którzy choć przez chwilę mieli okazję odczuć na własnej skórze 'działania' tego pana doskonale wiedzą mogą to zbyć tylko uśmiechem politowania.
Pan Starosta podjął się mediacji. Ty wiesz co to oznacza?.
Czasy palenia na rynku czarownic minęły.
Jak się nie chcecie porozumieć to szkoda czasu Pana Starosty.
Zastanów się nad tym co piszesz.
TRYBUNEM LUDOWYM
Coś ciekawego do przekazania ma szanowny @Doradca?
Jakiś inny skuteczny pomysł ma nam mieszkańcom do przekazania?
Taki przykład ..po kilku zawiadomieniach (donosach) pomówieni bezpośrednio udali się do zainteresowanego i pytali dlaczego im to robi ..odpowiedział że 'on nic nie pisze, on nic nie robi' sic!
Ps Jezeli by sie pan dowiedzial gdzie mozna sie zapisac w nszym rejonie do PO to prosze napisac .Z gory dziekuje.
To naprawdę ma sens i uważam, że ani Prokurator Rejonowy, ani Prezes Sądu nie powinni odmawiać - w szczególności, gdy obie strony byłyby obecne ( co wykluczałoby stronniczość ).
Jetem ciekawa czy ktoś zmierzył skalę procesów sądowych - ile w rzeczywistości zostało złożonych pozwów?
Doradco, gdzie Twoje pomysly?
Jak nie wiesz i nie masz nic sensownego do powiedzenia, to zajmij sie czyms innym bo zasmiecasz forum, a nic konkretnego z Twoich wpisow nie wyplywa, poza krytyka.
To, że zapytałeś gdzie można zapisać się do PO?.
Podobno kolebką PO jest Mszana Dolna masz niedaleko jak masz chęć zapisać się to moim zdaniem powinieneś tam poszukać.
@ paygert „Mediacje różnią się od rozstrzygnięć instytucjonalnych (w tym sądowych) przede wszystkim tym, że ich celem nie jest ustalenie, kto ma rację, ale wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego strony sporu.
Mediacja skupia się na poszukiwaniu rozwiązań, możliwych do zastosowania na przyszłość. Nie ma na celu dogłębne analizowanie przeszłości, przepracowywanie emocji. Nie jest, zatem formą terapii rodzinnej'
A to tanga trzeba dwojga.
Są publiczne wypowiedzi obydwu stron, że chcą dojść do porozumienia.
Ty temu teraz zaprzeczasz?.
Właśnie w tym rzecz!
Każda instytucja ma z tym procederem problem (o czym wiemy) ale oficjalnie 'skala zjawiska jest nam znana ..staramy przeciwdziałać temu problemowi' angażując ...więcej pracowników do obsługi:).
Kolejna rzecz z naszego podwórka...
Przy pierwszych zawiadomieniach, donosach itp. stwierdziliśmy że nie będziemy reagować, że może się zmęczy..gdzie tam... pojawiło się więcej. Czyli opcja 'przetrzymania', 'zmęczenia materii' nic nie dała.
Panu Staroscie przypominam znane powiedzenie Pana Millera.
Mezszczyzne poznaje sie po tym nie jak zaczyna ale jak konczy.
Zycze sukcesu z Panem SB
Proszę w naszym imieniu negocjować zawieszenie broni z tym panem. Uważam ze wiedza i doświadczenie oraz pomysły które Pan posiada z pewnością przyniosą efekt, który pozwoli nam wszystkim odnaleźć spokój dzięki Pana negocjacjom.
Dziękuję w imieniu swoim oraz myślę że dużego grona mieszkańców.
Powodzenia w negocjacjach!
Dla mnie takie spotkanie jest nieuchronne i uważam, że przy obecnym obrocie - wcześniej, czy później to nastąpi.
Myślę, że Ludzie potrzebują liczb - nie powinno się opinii rozpisywać na kilka stron, które mało kto przeczyta, lecz rzeczowo ująć: było tyle i tyle spraw, zakończyły się tak i tak - dobrze byłoby również przedstawić ujęcie czasowe każdej.
Również ( przynajmniej pobieżnie ) wyliczyć koszty.
Ja po przeczytaniu oświadczenia Pana Stanisława i Zarządu Wspólnoty jestem w kropce.
Owszem na pierwszy rzut oka widać, że Pan Stanisław ma mocny charakter ( który osobiście, ja bardzo lubię, jeżeli jest odpowiednio ukierunkowany ), ale Zarząd naprawdę na tle Pana Stanisława wypadł dla mnie bardzo 'blado' i nie wiem, czy kilku rzeczy nie rozwiązałoby tylko zmiana 'negocjatora'.
Ps Co do PO to zle napisalem Mysle ze mszanskie PO by mnie nie przyjelo bo zadymiarzy nie przyjmuja he he he he ale moze sie myle he he he
Chodzi mi o Platforme Oburzonych .Uwazam ze musza nadejsc zmiany pozytywne dla zwylkych mieszkancow ktorzy borykaja sie ze zlymi dzialaniami elit rzadzacych Pozdrawiam
Po prostu analizuję to, co czytam.
Aczkolwiek dziękuję za uwagę - cenię sobie Pana opinie, więc przemyślę głębiej kolejny komentarz.
Pozdrawiam :)
Pan Starosta wyciąga rękę Wy wszyscy piszecie że chcecie spokoju Pan Sąsiad oświadczył że chce zgody.
Nic tylko to zalegalizować i złożyć sobie życzenia świąteczne.
Krótko..Tak/Nie?
Jeszcze jeden ważny fakt: Z tym panem nie zawiera się żadnych ugód. Ci którzy je zawierali ..wiedzą dlaczego!
@kolorowymotyl
z całym szacunkiem ale na większość pomówień zawartych w tych jego 'oświadczeniach' nie było sensu nawet komuś kto tego pana zna odpisywać. W naszym krótkim (w stosunku do tamtego 'dzieła') oświadczeniu wyjaśniliśmy tylko te fakty które w najbardziej jaskrawy sposób w kłamliwy i niezgodny z prawdą zostały przedstawione tak by osoby które nie znają faktów nie potraktowały 'oświadczeń' tego pana jako 'prawdy'.
Całe to 'oświadczenie' i tak swój finał będzie miało w sądzie bo skala pomówień jest taka że ..zresztą co będę pisał.
P.S. Najbardziej 'ujęły' mnie opisy tego pana o jego omdleniach, ciągłej trosce o dobru parafian i płaczliwym charakterze.
Widzi Pan ciężko wychwycić prawdę, jeżeli się jej nie zna, a tutaj opieram się na 'faktach' oraz faktach przedstawionych zarówno przez jedną, jaki i drugą stronę.
Ale skoro piszemy bezpośrednio, to chętnie się dowiem ( bez podtekstów ) - jak naprawdę wygląda sprawa z garażami? Rzeczywiście garaże nie są przypisane do mieszkań? Z tego co ja wiem piwnice, garaże, miejsca do parkowania itp. są zawsze przypisane bezpośrednio do mieszkania.
To główna sprawa, które mnie interesuje, więc jeżeli mogę, to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam.
Już wyjaśniam:
Tak jak było to opisane w oświadczeniu Wspólnoty na obecną chwilę mieszkań jest nie 23 tylko więcej to raz! Wspólnota to nie spółdzielnia nie ma czegoś takiego jak za komuny!
Każdy z nas właścicieli mieszkań kupił mieszkanie albo z garażem albo bez (tak jak ten pan, nie wszyscy mieszkańcy posiadają garaże tak więc nie on jeden). Wszystkie garaże mają swoich prywatnych właścicieli. Część garaży należy do najstarszych mieszkańców,ludzi którzy własnymi rękami je budowali a reszta ma je kupione i potwierdzone aktem notarialnym. Niby na jakiej podstawie ktoś (ten pan) kto nie ma żadnego prawa (i na jakiej podstawie?) do jakiegokolwiek garażu ma prawo żądać, bo on tak chce?.
Mało tego, na pytanie - który to niby garaż w jego ocenie ma się 'mu należeć' nie był w stanie wskazać? Równie dobrze może domagać się prawa do Buzodromu 'bo jest mieszkańcem Limanowej i płaci podatki od gruntów'.
Nie ma czegoś takiego jak sprawa garaży, jest pretekst by szkodzić nam na każdym kroku. Ciągłe zawiadomienia do PINB (jak również do UM, policji, prokuratury) uniemożliwiają nam dokończenie prac ba, zablokował nam prawie 1,5 roku i nadal blokuje sprawę wykup gruntu (sprawa była już w Starostwie, policji, prokuraturze, u Wojewody i znów w Starostwie....dalej się odwołuje itp, itd). Wspólnota jak do tej pory wszystkie sprawy załatwiała w sposób cywilizowany na zebraniach. Co do piwnic każdy z nas ma piwnice po poprzedniku (jeśli ma taką potrzebę to się dogaduje i zamienia z kimś innym). Między pozostałymi mieszkańcami nie ma problemów ba, potrafimy wiele spraw załatwiać wspólnie pomagając sobie wzajemnie. Mieliśmy plany związane z wykupem gruntu, z dokończeniem budowy tych garaży ale od kilku lat leży to i kwiczy ..w urzędach, policji, PINB i innych..tak to wygląda niestety.
@1234567 .. widzę że doskonale wiesz o co chodzi! Dlatego to spotkanie powinno się dla dobra zebranych tam osób odbyć bez zainteresowanego!
@romcio1985 .. dalej nic nie rozumiesz, obawiam się że i tak nic nie zrozumiesz teraz ani później więc daj sobie spokój i przestań trollować.
Chcecie dojść do porozumienia, ugody, a Ty już piszesz, że całe to oświadczenie SB i tak będzie miało finał w sądzie, więc po co zawracacie głowę Panu Staroście, procesujcie się dalej.
Do jutra zrezygnują z udziału w spotkaniu KPP i PINB.
Pan Starosta przybędzie i Państwo(strony konfliktu) pogodzi - mam nadzieję. :)))
Jeszcze proszę niech mi Pan napisze, kto jest właścicielem działki.
Pozdrawiam.
To tylko zwykły podział władzy na Ustawodawcząi Sądowniczą.Oni-by się niw skompromitowac nie mogli się zjawic nawet na rozkaz Starosty! to oczywiste pozdrawiam wszystkich
Ludzie to nie jest średniowiecze, że jest król (względnie w tym wypadku 'boskość') i powie - ten się nie nadaje do życia w społeczeństwie, obciąć mu głowę, przyjdzie kat i wyrok wykona. Tutaj trzeba się dogadać. A żeby się dogadać trzeba chęci z obu stron. Ale jak widzę wypowiedzi niektórych nick'ów, to sądzę, że myślą oni, iż Pan Starosta przyjdzie, pogrozi paluszkiem i powie 'Ty niedobry Staszku' i jak za dotknięciem magicznej różdżki sprawa się rozwieje niczym dym. Wiecie czym się skończy z takim podejściem do tego spotkania - nowymi pozwami. I mam nadzieję, czego szczerze życzę, że Pan Starosta nie zostanie w to uwikłany również.
Nigdzie nie napisalam, ze w/w organy sie pojawia. To slowa Pana Starosty nie moje.
Czytajac te wszystkie oswiadczenia, zauwazylam, ze zadna ze stron nie wykazuje jakiejkolwiek checi pojednania. No coz. Nie wiem co Pan Starosta musialby zrobic, zeby zapanowal rozejm. Ale ciesze sie, ze nie zostal obojetny na cala sytuacje i mimo wszystko zadeklarowal chec pomocy.
....'a gdy dowiedział się o spotkaniu napisał pismo do starosty, że chce kategorycznie wziąć w nim udział....
Jeżeli teraz Pana Bubuli nie będzie na spotkaniu to będzie
on faktycznie czuł się w całej sprawie pokrzywdzony, obrażony i znowu wyjdzie na jego, że miał rację. To się faktycznie zaczyna robić cyrk.
Bardzo Panstwa prosze o zalozenie sprawy w Sadzie Rejonowym w Limanowej lub innym miescie w Wydziale Cywilnym lub Karnym dotyczacej pokrzywdzenia, obrazania, nekania i przesladowania Panstwa przez Pana Stanislawa Bubula.
---------------------------------------------------------
Szanowny Panie Stanislawie Bubula!
Bardzo Pana prosze o zalozenie sprawy w Sadzie Rejonowym w Limanowej lub innym miescie w Wydziale Cywilnym lub Karnym dotyczacej pokrzywdzenia, obrazania, nekania i przesladowania Pana przez Szanownych Mieszkancow ze wspolnoty przy ul.Reymonta.
---------------------------------------------------------
Obserwujac rozwoj Panstwa konfliktu, sytuacji z nim zwiazanych, argumenty ktore Panstwo przedstawili, uwazam iz jest to jedyny sposob, aby dojsc do porozumienia i rozwiazac ten skomplikowany a zarazem smutny konflikt sasiedzki... Nikt inny nie jest w stanie Panstwu pomoc rozwiazac ten problem, mimo dobrych, szczerych checi i prob roznych osob...
Konstytucja RP, ktora w art. 45 formuluje prawo do sadu, ma przepis ktory mowi ze : '...Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd...'
tak jak napisałem całość działki wspólnoty jest w użytkowaniu wieczystym od skarbu państwa od ponad 1,5 roku staraliśmy się o jej wykup. W przypadku gdy wszyscy mieszkańcy składają wspólny wniosek wtedy mamy szanse na zniżki (dosyć spore). Niestety pomimo zgody na początku osoba ta szybko wycofała swoją zgodę, mało tego doprowadziła do zawiadomienia prokuratury o rzekomych nieprawidłowościach i zablokowania wykupu w Starostwie.. później były dochodzenia na policji,zawiadomienia do Starostwa, Wojewody i znowu policji i znowu niespodzianka ..znowu zgoda i znowu protest i ....cdn :)
Co mam więcej napisać...masakra :b
Problem jest trudny i złożony. To tylko Człowiek Roku może swym niewątpliwym autorytetem i majestatem Starosty wpłynąć na Pana S.B.
Niwątpliwym jest również, że druga strona konfliktu czyli ludzie skonfliktowani z Panem S.B. również inaczej spojrzą na sprawę gdy wytłumaczy im to człowiek, którego ludzie uwielbiają.
Panie Starosto trzymamy kciuki. Pokaż Pan wszystkim swą moc, nie daj się zmylić. Pokaż , że byle kto nie podskoczy człowiekowi roku. To najlepszy moment aby pokazać swą nieugiętość.
Chyba chumoru???
Jeżeli każdy z poprzednich mieszkańców indywidualnie budował garaż ( w sensie, że garaże nie powstały z pieniędzy wspólnoty ), to wydaje mi się, że nie ma tutaj żadnego problemu.
Dla mnie oczywistym jest, że garaże powinny służyć mieszkańcom Waszego osiedla, ale skoro były one budowane prywatnie, to nikt nie zabroni sprzedawać, ani kupować garaży. ( /- a w dzierżawę gruntu, już zgłębiać się nie potrzebuję. )
Możemy przyjąć, że moja ciekawość została zaspokojona:)
Dziękuję za przedstawienie sprawy - miłego dnia życzę.
Czy tak samo miała zachować się Pan Starosta?
Czy uważasz, że obiecywanie Mieszkańcom Limanowej spotkań a później olewanie ich, Twoim zdaniem ma być normą w zachowaniu i relacji Urzędnik - Mieszkaniec Limanowej?
Czy TY popierasz zachowanie Pana Wacława Zonia w stosunku do mieszkańców a krytykujesz otwartość i chęć pomocy pana Starosty Limanowskiego?
Pan Zon mial przeciez 'zwiazane rece', wiec nie mogl nic zrobic.
Tak na marginesie. Jak dlugo bedziecie sie jeszcze podniecac tym tematem?
Moze warto poczekac na final spotkania dzisiejszego. Czy wyniknie cos konkretnego czy tez nie, Pan Starosta chcial pomoc. Za to go szanuje, ze nie olewa mieszkancow.
-wszędzie widzi zło (najbardziej tam, gdzie go niema, lub zanim się pojawi)
-wszyscy są przeciw niemu (oprócz tych których nie zna lub tych których nie identyfikuje ..ale już pracuje nad ich identyfikacją)
-jest łamaczem monopoli (jako jedyny udowodnił w ZUS-ie że zasługuje na wyższą rentę)
-w ilości wykrywanych afer na głowę bije CBA, CBŚ, FBI, CIA, FSB (powinien wykładać w akademiach tych firm)
-wszyscy mu robią na złość (nawet ci którzy go na oczy nie widzieli...ale oni są najbardziej podejrzani)
-nikt mu nic nie chce dać (bo sam nawet nie wie czego chce a Krystyna Loska i Piotr Suzin jeszcze jego nazwiska nie czytali w 'Koncercie Życzeń' - dlatego oni też będą oskarżeni)
-domaga się wszystkiego (ale gdzie tam ..on tego nie robi dla siebie - takie małe skrzywienie po PRL-u)
-chce być potrzebny (najbardziej .. prokuraturze, policji, sądom)
-Ma wszystkie choroby w sobie (nawet jak ich nie ma to potrafi opowiedzieć jakie może mieć)
-jest najbardziej uczuciowym człowiekiem w Limanowej (ilość omdleń, wzruszeń,hektolitry łez wylane przez niego już dawno powinny zostać odnotowane w księdze rekordów)
-ma misję naprawiania świata (jak Lenin chce budować 'lepszy' świat gdzie tylko zawita)
-wg. niego nikt nie rozumie ile dobra jest w nim samym (ludzie nie potrafią docenić jego 'dobroci')
-wg. własnych ocen jest najlepszym prawnikiem i sędzią (tylko dlaczego inni tego nie potrafią zrozumieć?)
-jest jak Fidel Castro potrafi godzinami przemawiać (jak Mussolini stosuje mowę ciała)
-wszystko co 'robi' robi dla ludzi (tylko ci niewdzięcznicy tego nie potrafią zrozumieć)
-jest bardziej religijny od wszystkich księży (potrafi cytować nauki kościoła, czekamy na jego encykliki)
-wszędzie widzi działanie diabła (zewsząd otacza go zło, potrafi wskazać osoby w których jest on na stale ulokowany!)
-jest wydziałem śledczym, prokuratorem, sędzią w jednym (ale nikt nie chce tego docenić)
-jak Wałęsa potrafi dużo mówić (ale nikt tych bredni nie jest w stanie zrozumieć)
-już dawno powinien dostać Nike za swoją najdłuższą powieść kryminalno sądową pt. 'Moja walka' (w przygotowaniu nowe tomy a w nich nowe wątki np. walka z proboszczem,z 'motorniczym', ze Starostą, z całym światem)
-ma tyle zasług że już dawno powinien jego pomnik stać na rynku koło Buzodromu (ale do końca będzie walczył o lepsze miejsce dla pomnika ku swoje czci)
-powinien dożywotnio nosić tytuł ojca 'narodu' (tylko przez spisek władz nie ma jeszcze ulicy jego imienia)
-jest uzdrowicielem ...leczy okoliczne szpitale (ze złudzeń)
-zwiększa wydajność służby zdrowia (tam gdzie się pojawia wszystko zaczyna szybciej działać ..nawet ordynatorzy potrafią szybciej uciekać)
-poprawia i testuje szybkość działania pogotowia ratunkowego (wezwane karetki biją kolejne rekordy szybkości przyjazdu pod blok)
-jest samotnym cenzorem (nic nie ujdzie jego krytycznemu spojrzeniu)
-został gwiazdą mediów (wyprzedza go tylko Doda, trzecie miejsce ma Cichopek)
-potrafi działać na wielu płaszczyznach (złośliwcy mówią że jest lepszy od kina 3D ...ba niektórzy twierdzą ze nawet 5D)
-kocha zwierzęta (na swojej działce ma całą 'arkę Noego')
-jest lepszy niż najlepszy monitoring (potrafi dzięki wewnętrznej nieograniczonej pamięci odtworzyć szczegóły zdarzeń sprzed 10 lat, niektórzy twierdzą nawet że zna detale wydarzeń sprzed swoich narodzin)
-ma dar jasnowidzenia (wie na kogo jutro, pojutrze za tydzień zostanie zgłoszone doniesienie do prokuratury, policji)
- ma żal do wszystkich ze nikt nie potrafi docenić jego geniuszu (nikt go nie rozumie, najbardziej Starosta i ....Redaktor Toporkiewicz :)