1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Spełnili marzenia dzieci

Opublikowano 19.04.2013 06:53:30 Zaktualizowano 05.09.2018 10:23:29 top

Limanowa. Wczoraj w Banku Spółdzielczym w Limanowej odbyło się wręczenie prezentów podopiecznym Fundacji Dziecięca Fantazja. Podczas przyjęcia dzieci poznały Bank z bliska i otrzymały prezenty, o których skrycie marzyły.

Banki Spółdzielcze z Grupy BPS spełniają marzenia podopiecznych Fundacji Dziecięca Fantazja. Wspólna akcja stawia na radość, przeżywanie szczęścia i dobro w życiu. Kiedy fantazja staje się rzeczywistością, znikają choroby, ból i smutek, chociaż cierpienie jest codziennością tych dzieci.

Wczoraj w Banku Spółdzielczym w Limanowej spełniły się marzenia pięciorga chorych dzieci. - Czujemy się szczególnie odpowiedzialni za nasze lokalną społeczność. Konsekwentnie wspieramy działalność miejscowych organizacji charytatywnych i proedukacyjnych. Szczególnie angażujemy się w inicjatywy osób, które mimo przeciwności losu, przejawiają nieprzeciętną chęć do życia i rozwoju intelektualnego. Pomoc marzycielom z najbliższej okolicy, to zaszczyt i potwierdzenie naszych wartości – Polak, jego rodzina i pomoc - mówi Adam Dudek, prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Limanowej.

- Naszymi podopiecznymi są w większości dzieci z ubogich rodzin, których rodzice nie mają finansowych możliwości na spełnienie pragnień chorującego, a często też umierającego dziecka - mówi Patrycja Wróbel, członek Zarządu Fundacji Dziecięca Fantazja - Banki mierzą swoje efekty współczynnikiem wypłacalności. Fundacja - liczbą uszczęśliwionych dzieci. Dzięki Bankom od grudnia ubiegłego roku było ich prawie 100.

Według Patrycji Wróbel dzieci bardzo często marzą o zwierzaku. Najczęściej są to psy i koty, bywa jednak że proszą o papugę, gekona, rybki akwariowe a nawet… o konia. - Zdarza się, że dzieci nie rozmawiają z rodzicami i potem nagle okazuje się, że dziewczynka mieszkająca na 7 piętrze w bloku chce konia… Sprawę rozwiązaliśmy tak, że w pobliżu znaleźliśmy stajnię, która się tym koniem zaopiekowała - wspomina.

Niektóre z dzieci kontaktujących się z Fundacją marzą przeżyciu wyjątkowej przygody. Dla jednych jest to skok ze spadochronem, dla innych mecz piłkarski drużyny FC Barcelona lub wizyta w Disneylandzie. – Spotykamy się też z aktorami, nastolatki często marzą o profesjonalnych sesjach zdjęciowych. Dziewczyny chciały zrobić sobie sesję z Olivierem Janiakiem, chłopcy z Dorotą Gardias… - dodaje Patrycja Wróbel.

- Te dzieci mają swoje potrzeby, swoje marzenia. I my, wychodząc temu naprzeciw, chcemy dać im trochę szczęścia i uśmiechu, żeby zapomnieli o tym, co ich dotyka – mówi Tadeusz Wątroba, wiceprezes Banku Spółdzielczego w Limanowej – Myślę, że z Fundacją to jest dopiero dobry początek dalszej współpracy.

W Limanowej prezenty otrzymały dzieci:
Jedenastoletnia Renata choruje na artrogrypozę - wrodzone, wielostawowe przykurcze kończyn dolnych i górnych. Wyraźnie widoczne zwyrodnienia wszystkich stawów oraz zanik masy mięśniowej spowodowały niemal całkowity brak możliwości prawidłowego funkcjonowania. Pomimo codziennej, wielogodzinnej rehabilitacji Renatka nie porusza się samodzielnie.. Największym jej marzeniem był laptop.

Ośmioletnia Julia urodziła się z bardzo rzadkim zespołem CRI DU CHAT, zwanym potocznie zespołem „krzyku kociego”. Julia bardzo późno zaczęła chodzić, dopiero dziś zaczyna mówić. Dziewczynka otrzymała wymarzone zabawki.

Pięcioletni Paweł choruje na autyzm. W wieku 14 miesięcy chłopiec uległ wypadkowi i został poparzony na twarzy, szyi i klatce piersiowej. Intensywna terapia, bolesne zabiegi i długa rehabilitacja nasiliły objawy choroby. Dziś Pawełek powoli opuszcza „swój świat”, zaczyna nawiązywać kontakt z bliskimi, zaczyna mówić. Największym marzeniem chłopca była trampolina ogrodowa z siatką.

Ośmioletni Norbert dzielnie walczy z guzem móżdżku. Chłopiec ma już za sobą zabieg usunięcia zmian nowotworowych, zabiegi radio i chemioterapii. Dziś Norbert przyjmuje chemię podtrzymującą i głęboko wierzy, że już wkrótce skończy się jego walka. Chłopiec otrzymał wyśnioną kierownicę do Xboxa 360.

Jedenastoletni Michał urodził się z zespołem TAR, rzadkim schorzeniem genetycznym charakteryzującym się małopłytkowością oraz obustronnym brakiem kości przedramion. Pomimo niepełnosprawności, Michał stara się żyć jak jego rówieśnicy. Chodzi do normalnej szkoły, jeździ na rowerze, pływa, marzy, aby zostać programistą. Największą fantazją Michała był tablet.

Komentarze (7)

CUDNA
2013-04-19 07:09:39
0 0
Łezka się kręci w oku, oby więcej było podobnych akcji przynoszących dzieciom radość.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-04-19 20:41:36
0 0
Masz rację AonNikt ciągle w Stowarzyszeniu Limanowska A kcja brylują Ci sami,a tak naprawdę jest tam o wiele więcej dzieci,które są w trudniejszych sytuacjach i te dzieci też chcą byś spostrzegane.Pani Sz.wszędzie chce być pierwsza,ale szkoda mi tylko jej syna,bo jest pazerna kosztem dziecka.
Odpowiedz
ina
2013-04-19 21:54:48
0 0
Jesteś niesamowity AonNikt! Pewnie śledzisz wszelkie poczynania Akcji,bo przekazujesz bardzo wiarygodne informacje. A może podałbyś datę ostatniej akcji jaka była organizowana dla Michałka? Ja jakoś nie pamiętam! Chciałabym mieć tyle siły i radości co Pani Gosia ma. PS. a pomyślałeś ilu dzieciom ona pomogła?Zastanów sie co piszesz!!!
Odpowiedz
ina
2013-04-19 22:06:05
0 0
No i jeszcze jedno: wychodzę z założenia że dobroć dobrocią wraca, czego i Wam życzę... Wierzę też, że gdyby kogoś z tych negatywnych komentatorów los skierował do LACh, będzie miał cywilną odwagę przyznać się do dzisiejszych komentarzy. Nie mogę też zrozumieć, dlaczego tyle jadu jest w ludziach.
Odpowiedz
ina
2013-04-20 13:42:08
0 0
To jak nie sledzisz to nie pisz bo nic o Akcji nie wiesz. A jakbys byl choc troche inteligentny to wiedzialbys co to 'ironia'.I jeszcze jedno, wspolczuje sasiadom Twojej przyszlej zony - istnieje zagrozenie ze moga miec tylko jeszcze gorzej - takiego sasiada jak Ty! Gorzej chyba byc nie moze!
Odpowiedz
ina
2013-04-21 11:32:53
0 0
Szkoda że Tobie go brak. Kup sobie 10 dag sapiencji. To pomaga!!! Gwarantuję!!!
Odpowiedz
ina
2013-04-21 14:38:31
0 0
Nie denerwuj się, brzydkie słowa nic Ci nie pomogą.Zapytaj swojej przyszłej teściowej. Ona najlepiej zorientowana jest na tamtym terenie i zaspokoi Twoją ciekawość.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Spełnili marzenia dzieci"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]