Policjant zostanie wydalony ze służby?
Limanowska policja chce wydalenia ze służby funkcjonariusza, który brał udział w wypadku porsche w Mszanie Dolnej. Decyzję w tej sprawie ma podjąć kierownictwo komendy wojewódzkiej. Obecnie mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim, jeśli zostanie usunięty z szeregów policji, nie będzie mu przysługiwała emerytura.
Jak udało się nam ustalić, Komendant Powiatowy Policji w Limanowej insp. Robert Hahn złożył wniosek do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie o zwolnienie ze służby funkcjonariusza, który uczestniczył w styczniowym wypadku porsche, do którego doszło w Mszanie Dolnej.
- Limanowska komenda wystąpiła do Komendanta Wojewódzkiego Policji o wszczęcie procedury zmierzającej do zwolnienia tego policjanta z uwagi na ważny interes służby - mówi nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Przypomnijmy, trzy dni po wypadku Komenda Powiatowa Policji w Limanowej wszczęła dyscyplinarne postępowanie wobec funkcjonariusza, który zaledwie kilkanaście minut po zakończeniu służby uczestniczył w tym zdarzeniu, będąc pod wpływem alkoholu.
By uniknąć podejrzeń o brak obiektywizmu w przeprowadzanych czynnościach, postępowanie zostało przeniesione do Tarnowa.
- Na podstawie dokumentacji medycznej, opinię lekarską, postępowanie dyscyplinarne zostało zawieszone. Natomiast z uwagi na to, że sprawa może trwać bardzo długo, komendant wystąpił o wszczęcie procedury zmierzającej do zwolnienia tego policjanta - tłumaczy nadkom. Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
Zgodnie z obowiązującą procedurą, decyzję czy funkcjonariusz zostanie usunięty z szeregów policji ma podjąć nadinsp. Mariusz Dąbek, Małopolski Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie. Obecnie decyzja ta nie jest jeszcze znana.
Jeśli mężczyzna zostanie wydalony, nie otrzyma policyjnej emerytury.
Przypomnijmy, rankiem 12 stycznia na jednej z mszańskich ulic rozbił się, a następnie doszczętnie spłonął samochód marki porsche. Wewnątrz pojazdu znajdował się jego właściciel oraz funkcjonariusz miejscowego komisariatu.
Gdy ranny policjant trafił do szpitala, okazało się że jest pijany – w jego organizmie stwierdzono 2 promile alkoholu. Biegły lekarz, który przebadał funkcjonariusza stwierdził, że z uwagi na jego obrażenia żadne czynności nie mogą być przeprowadzane z jego udziałem przez 30 najbliższych dni. Wkrótce sam policjant zdawał się jednak temu zaprzeczać – na swoim profilu w serwisie społecznościowym zamieścił zdjęcie w kołnierzu ortopedycznym, a w opisie stwierdził że „poza małym dyskomfortem szyi wszystko OK i zupełnie sprawne”.
Od ponad pięciu miesięcy funkcjonariusz przebywa na zwolnieniu lekarskim i pobiera wynagrodzenie.
Może Cię zaciekawić
O ile wzrosną rachunki za prąd? Głos prezesa URE
Do Senatu trafiła już uchwalona przez Sejm ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii i o bonie energetycznym. Przewiduje ona, że od 1 lipca do ko�...
Czytaj więcejMedia spekulują o starcie D. Gawryluk w wyborach prezydenckich; socjolog: mogłaby być A. Dudą 2.0
Temat potencjalnej kandydatury Doroty Gawryluk w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wrócił w piątek za sprawą artykułu Wirtualnej Polski, w...
Czytaj więcejUwaga na silny wiatr
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMIGW) opublikował ostrzeżenie meteorologiczne pierwszego stopnia dla województwa małopolskiego. Ostrze...
Czytaj więcejEkspert: najczęstszą przyczyną bólu głowy jest nadciśnienie
17 maja obchodzony jest Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. To jedna z najpowszechniej występujących chorób na świecie. Szacuje się, że ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejObowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcej
Komentarze (18)
Temida go w końcu dosięgnie i oby jak najszybciej.
(bo nasze - niby elita chłopki roztropki- to tylko zamiatać pod dywan umieją)
A z jakiegoz to powodu sledztwo moze trwac bardzo dlugo?
Bo policjant?
Zwykly Kowalski juz dawno by w pierdziu siedzial!!
A nie, nie.. prawo chroni w tym kraju pijaczkow za kierownica wiec Kowalski co najwyzej zawiasy by dostal i dalej z usmiechem na twarzy rozbijal by sie po drogach w stanie upojenia.
Wypadek w drodze z pracy, więc odszkodowanie przysługuje - nawet dwa, jedno od ubezpieczyciela, drugie od policji.
Po tak długim chorobowym, to do śmierci renta/emerytura przysługuje, płatna w wysokości 100% poborów.
Odejście z pracy mogłoby zakończyć wręczenie kwiatów i czeku, przez przełożonego.
Głupio piszę? - POCZEKAJMY.
'Przypomnijmy, trzy dni po wypadku Komenda Powiatowa Policji w Limanowej wszczęła dyscyplinarne postępowanie wobec funkcjonariusza, który zaledwie kilkanaście minut po zakończeniu służby uczestniczył w tym zdarzeniu, będąc pod wpływem alkoholu.'
'Od ponad pięciu miesięcy funkcjonariusz przebywa na zwolnieniu lekarskim i pobiera wynagrodzenie.'
Wszystko jasne, lecz czemu taki pośpiech w tej sprawie. :)))
Ciekawe kiedy przestaną istnieć twoje 'plecy' w UM :)