1°   dziś 1°   jutro
Wtorek, 24 grudnia Adam, Ewa, Irmina

"Pandemia COVID-19 na różne sposoby dotknęła nas wszystkich". Nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost depresyjności wśród nastolatków

Opublikowano  Zaktualizowano 

Pandemia COVID-19 dotknęła nas wszystkich na różne sposoby. Szczególnie narażeni na problemy psychiczne związane ze stresem są pracownicy służby zdrowia, opieki społecznej i osoby, których byt ekonomiczny jest zagrożony – uważa dr hab. Maciej Pilecki ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Dr Pilecki, kierownik Oddziału Klinicznego Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży, był pytany o wpływ epidemii na zdrowie psychiczne Polaków. "Pandemia COVID-19 dotknęła nas wszystkich, ale dotknęła nas na różne sposoby" – mówił.

Dodał, że osoby trafiające do kliniki można podzielić na kilka grup, szczególnie doświadczonych.

"Pierwsza to pracownicy służby zdrowia, domów pomocy społecznej, pogotowia ratunkowego, ci, którzy nie mogą zostać w domu i muszą iść do pracy, chociaż boją się o swoje zdrowie i życie oraz zdrowie i życie swoich bliskich. Wiele tych osób, zwłaszcza jeśli zachoruje, mierzy się z objawami bliskimi stresowi pourazowemu" – powiedział dr hab. Maciej Pilecki.

Zobacz również:

"Druga grupa dotknięta przez SARS-CoV-2 to wszystkie osoby, których byt ekonomiczny jest zagrożony z powodu pandemii" – ocenił specjalista. "Trzecia grupa to osoby, które w związku z pandemią spędzają ze sobą więcej czasu i w związku z tym uświadomiły sobie różnego rodzaju trudności i napięcia, stresy emocjonalne, z którymi radzili sobie na co dzień poprzez niebycie razem, a których teraz nie uda się uniknąć. To są również ich dzieci" – dodał.

"Mierzymy się też z narastającymi problemami wśród osób, które przed pandemią używały substancji psychoaktywnych w sposób ryzykowny i w związku z pandemią straciły bariery czy granice w tym względzie i mierzą się z uzależnieniem. Są to zarówno dorośli, jak i młodzież" – podkreślił dr hab. Maciej Pilecki.

Jak wskazał, dla wielu ludzi powrót do szkoły i pracy nie jest łatwy.

Kierownik Oddziału Klinicznego Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie mówił, że trudno obecnie oszacować, jaka jest skala wzrostu problemów psychicznych w związku z pandemią, choć są już badania naukowe, które wskazują na kilkunasto-, a nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost depresyjności wśród nastolatków.

Dodał, że choć w czasie pandemii nie jest łatwo o pomoc, w obszarze psychiatrii możliwe jest przeprowadzanie telewizyty, dzięki której można określić, kto powinien zgłosić się w gabinecie lekarskim, a kim można opiekować się zdalnie.

"Na pewno nastąpił wzrost, ale statystyki poznamy za jakiś czas" – powiedział dr hab. Maciej Pilecki.

Komentarze (6)

konto usunięte
2020-10-06 08:04:49
0 12
To nie jest walka z wirusem tylko z ludźmi,
Odpowiedz
konto usunięte
2020-10-06 08:10:47
0 10
https://youtu.be/HkdGuJe9Jfk w warto rozmawiać nie mają argumentów zwolennicy pandemi wogole
Odpowiedz
sid
2020-10-06 08:51:56
0 14
To prawda przez zwolenników obostrzeń mamy wysyp chorych psychicznie.
Do zaślepionych jeszcze to nie dociera.

Odpowiedz
Kano
2020-10-06 09:17:31
0 3
Zawsze było tak, że Nauka była odrzucana przez osoby słabo wykształcone.
Odpowiedz
zabawny
2020-10-06 09:30:26
0 2
Za nieboszczki komuny(późny Gomółka następnie Gierek) panował dobrobyt i spokój więc stres niemal nie istniał , a gdy dyrektor szkoły zarządził ćwiczenia antyatomowe , to było wiele radości bo lekcja języka rosyjskiego przepadła . :)
Nic tak nie poprawia mi humoru jak to gdy słyszę , że "kochające" się małżeństwa przez kilka/kilkanaście lat , po powrocie męża z zagranicy , zaczęli się żreć jak nie wiem co i rozwód NIEUNIKNIONY . :)
Młodzież = bezstresowe wychowanie . :)

. . . . . . . . . a będzie GORZEJ . . . . . . . .
Odpowiedz
Jaworina
2020-10-06 12:09:52
0 3
to nie pandemia, to media wszelakiego asortymentu ponoszą za to dużą część odpowiedzialności - no ale pieniądz jest ważniejszy od sumienia
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Pandemia COVID-19 na różne sposoby dotknęła nas wszystkich". Nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost depresyjności wśród nastolatków"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]