10°   dziś 6°   jutro
Czwartek, 07 listopada Antoni, Żytomir, Ernest, Kalina, Przemiła

W gruncie już 49 gwoździ, wbiją jeszcze 96 betonowych pali

Opublikowano 02.04.2024 09:43:00 Zaktualizowano 03.04.2024 08:00:37 top

Kasina Wielka. Zakończono pierwszy etap prac stabilizacyjnych na osuwisku w Kasinie Wielkiej, które jest powodem zamknięcia drogi krajowej nr 28.

Zakończyliśmy pierwszy etap prac na osuwisku w Kasinie Wielkiej na drodze krajowej nr 28. Teren został ustabilizowany i przygotowany do rozpoczęcia kolejnego etapu związanego z palowaniem terenu. Wbiliśmy już 49 gwoździ, a wbijemy jeszcze 96 betonowych pali - zapowiada Kacper Michna z małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. 

Prace na osuwisku rozpoczęły się miesiąc temu. W pierwszym etapie konieczne było wzmocnienie terenu, żeby mógł tam w ogóle wjechać ciężki sprzęt. W rejonie osuwiska sfrezowano nawierzchnię jezdni i zebrano warstwę ziemi o łącznej grubości około 2 metrów. Kolejno, wzdłuż północnej krawędzi osuwiska, wbito pionowo w grunt 25 gwoździ o długości 16 m i średnicy 3,2 cm. Następnie połączono te gwoździe zbrojeniem (tzw. zbrojenie oczepu) i je zabetonowano. 

W tak powstałą ścianę, we wcześniej przygotowanych miejscach, wbito pod kątem 45 stopni kolejne 24 gwoździe o maksymalnej długości 22 m. Dzięki temu powstała konstrukcja, która stabilizuje teren osuwiska i pozwala na przygotowanie się do palowania gruntu. Jak podkreśla GDDKiA, to ważne dla bezpiecznego prowadzenia prac, bo wykonująca je palownica waży 80 ton. 

W drugim etapie prac w grunt pod przyszłą drogą zostanie wbitych w trzech rzędach łącznie 96 pali o średnicy 80 cm i długości 20 m. 

Zobacz również:
Te pale będą tak długie, gdyż muszą zostać zakotwiczone w stabilnym podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska. To na nich – a nie, jak dotąd, na gruncie - będzie opierać się naprawiona droga. W dużym uproszczeniu można więc powiedzieć, że w Kasinie Wielkiej powstanie niemal 100 m „estakada”, której podpory będą przysypane ziemią, a widoczna będzie tylko sama jezdnia - zauważa Kacper Michna.

Jak dalej wyjaśnia, trzecia faza prac to budowa na wbitych palach żelbetonowego „rusztu”, który można też określić mianem żelbetonowej kratownicy. To właśnie bezpośrednio na tym „ruszcie” zostanie odbudowana zniszczona przez osuwisko droga. Dodatkowo skarpa zostanie na odcinku około 120 metrów zabezpieczona koszami gabionowymi. Powstanie też odwodnienie, które będzie odprowadzać wody gruntowe do przepustu pod drogą. 

Szczeliny i pęknięcia na jezdni drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja ub. roku. Początkowo miały od 10 do 20 cm szerokości i długość do 15 m, występowały na odcinku ok. 50 m. Decyzją zarządcy drogi, zawężono jezdnię do jednego pasa i wprowadzono ruch wahadłowy po południowej stronie jezdni, tak, aby samochody nie jeździły bezpośrednio przy skarpie. 

Dzień później na terenie osuwiska kontrolę przeprowadzili przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Nakazali oni natychmiastowe zamknięcie drogi ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i ryzyko dalszego powiększania się osuwiska. Trasa została zamknięta 31 maja 2023 r.

GDDKiA podkreśla, że decyzja o zamknięciu drogi była "słuszna i uzasadniona". Osuwisko, po którym nie jeździły żadne samochody, było cały czas aktywne i pracowało. 

Szczeliny i pęknięcia pogłębiały się i objęły zasięgiem prawie 100 m jezdni. Skala zmian, związanych z liczbą pęknięć i przemieszczeniem się jezdni oraz bariery energochłonnej, jest ogromna. Trzeba przy tym pamiętać, że te nowe pęknięcia wystąpiły na zamkniętej drodze, na której nie było żadnego ruchu samochodów - wskazuje przedstawiciel GDDKiA. 

W czerwcu przeprowadzono wstępną ekspertyzę geotechniczną, natomiast w lipcu rozpoczęły się szczegółowe badania geotechniczne osuwiska. W ramach prac wykonano łącznie 14 odwiertów o łącznej długości 275 m. Najgłębsze odwierty miały 20 m. Prowadzono również inne badania: w formie tomografii elektrooporowej (ERT) - polega na zamontowaniu w gruncie elektrod i sprawdzeniu, jaki opór podłoże stawia prądowi elektrycznemu; metodą sejsmiczną (SRT-P) - polega na pomiarze i analizie, jak sztucznie wygenerowane fale sejsmiczne przenoszą się w gruncie; sondowanie statyczne (CPTU) - sprawdza, jaki opór stawia grunt. Im większy opór, tym lepsze parametry ma grunt. 

W listopadzie GDDKiA uzyskała szczegółowy raport, opisujący zakres osuwiska. Sięga ono około 12 metrów poniżej jezdni. To na tej głębokości jest tzw. płaszczyzna poślizgu osuwiska. Jego długość to ok. 90 m. Materiały przekazano Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego, który na ich podstawie wydał końcem stycznia decyzję o nakazie naprawy drogi. 

Komentarze (2)

DwunastaMalpa
2024-04-02 11:59:37
0 1
"Materiały przekazano Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego, który odstawie wydał końcem stycznia decyzję o nakazie naprawy drogi."

"który odstawie wydał końcem"
pan
2024-04-02 12:47:14
0 0
Dzięki :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W gruncie już 49 gwoździ, wbiją jeszcze 96 betonowych pali "
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]