2°   dziś 8°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Międzynarodowe gotowanie dla Joasi

Opublikowano 13.01.2012 08:08:34 Zaktualizowano 05.09.2018 11:17:00

Nowy Sącz. 1511,20 zł udało się zebrać na rehabilitację ciężko rannej w wypadku Joasi Morusek podczas International Cooking Day przygotowanego wczoraj przez zagranicznych studentów WSB-NLU.

International Cooking Day (tłum.: międzynarodowy dzień gotowania) zorganizowany został już po raz szósty.

- To impreza, podczas której zagraniczni studenci przebywający na naszej uczelni gotują tradycyjne dania swoich krajów, a potem je sprzedają po to, żeby wesprzeć jakąś akcję charytatywną – mówi Iwona Potoniec-Mędoń, kierownik biura współpracy zagranicznej WSB-NLU. – Współpracujemy ze Stowarzyszeniem Sursum Corda i w tym roku pomagamy jednej z ich podopiecznych, Joasi Morusek.

Joasia ma 15 lat. Pochodzi z Małej Wsi. 10 września, gdy jechała na rowerze przez Podrzecze, potrącił ją samochód, o czym informowaliśmy w Potrącenie rowerzystki – w stanie ciężkim trafiła do szpitala oraz w Bardzo ciężki stan rannej w wypadku rowerzystki. Uderzenie, do którego wtedy doszło, spowodowało rozległy obrzęk mózgu, pnia mózgu, krwiaka wielkości 1 cm oraz liczne krwiaki podpajęczynkowe. Przez następne półtora tygodnia przebywała w sądeckim szpitalu na oddziale intensywnej terapii, jej funkcje życiowe były podtrzymywane przez aparaturę. Przez cały ten czas przebywała w śpiączce i w takim też stanie została przewieziona do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu w Krakowie. 23 września, po wyjęciu rurki intubacyjnej, zaczęła samodzielnie oddychać, a na początku października Joasia otworzyła oczy.

- Mimo to, w dalszym ciągu nie ma z nią kontaktu. Jednak lekarze kładą szczególny nacisk na rehabilitację ruchową, żeby pobudzać mięśnie i żeby nie doszło do ich skurczów – tłumaczy Andrzej Morusek, tata 15-latki. - A taka rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje jedynie jej niewielką część.

Poruszeni tragedią Joasi zagraniczni studenci WSB stanęli więc na wysokości zadania. W pocie czoła przygotowali potrawy z Ameryki, Brazylii, Indii, Portugalii, Chin, Francji, Ukrainy, Włoch i Białorusi, których zapach wypełnił hall i korytarze uczelni. Był ukraiński sernik, chiński makaron, włoskie tiramisu, amerykańskie muffiny, indyjski ryż, francuska tarta i mnóstwo innych pyszności, których żeby spróbować wystarczyło wrzucić 5 zł do przygotowanych puszek.

Chętnych do degustacji nie brakowało – przyszli nie tylko studenci i wykładowcy, ale też uczniowie ze szkół na terenie miasta i powiatu. Nikt nie liczył kalorii, dzięki czemu garczki, brytfanki i miski opróżnione zostały w błyskawicznym tempie, a do puszek trafiło dokładnie 1511,20 zł.

Więcej o Joasi, jej leczeniu i tym, jak można jej pomóc można przeczytać na stronie Stowarzyszenia Sursum Corda.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Międzynarodowe gotowanie dla Joasi"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]