2°   dziś 0°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Limanowscy strażacy pomagają w usuwaniu skutków wichur na Pomorzu

Opublikowano 18.08.2017 11:50:01 Zaktualizowano 04.09.2018 16:18:26 pan

Czterech strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Limanowej dołączyło do małopolskiej kompanii specjalnej, skierowanej do pracy przy usuwaniu skutków wichur na Pomorzu. Dziś zajmują się udrażnianiem dróg w miejscowości Brusy.

Kompania specjalna z Małopolski liczy 56 osób – to 53 strażaków z PSP oraz trzech druhów z jednostki OSP w Wieliczce. W skład grupy dołączył również zastęp z Komendy Powiatowej PSP w Limanowej. - To czterech strażaków i jeden samochód - mówi bryg. Janusz Kurzeja, komendant limanowskiej PSP.
Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj limanowscy strażacy pracowali miejscowość Rytel (pow. chojnicki). Zajmowali się udrażnianiem dróg na dwóch odcinkach – usuwali z jezdni powalone przez silny wiatr drzewa.
Jak powiedział nam mł. bryg. Paweł Sejmej, zastępca komendanta wojewódzkiego małopolskiej PSP, dziś na porannej odprawie kompania specjalna z małopolski została podzielona na trzy pododdziały. W pierwszym z nich, dowodzonym przez kpt. Bogdana Szydło, znaleźli się strażacy z Limanowej. Skierowano ich do miejscowości Brusy (pow. chojnicki), gdzie zajmują się udrażnianiem dróg powiatowych i gminnych.
- Nasi strażacy współpracują z wojskiem, udrażniają drogi, wyciągają powalone drzewa z rzek - mówi mł. bryg. Paweł Sejmej. - Nie docierają do nas żadne niepokojące sygnały. Sprzęt który został zadysponowany jest sprawny, ratowników na miejscu przyjęto bardzo dobrze. Gdy schodzą na posiłek, od razu następuje przegląd pił i ich ostrzenie, więc wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane pod względem logistycznym - dodaje.
Nie wiadomo, jak długo małopolscy strażacy będą pracować na Pomorzu. Jak dowiedzieliśmy się w krakowskiej komendzie wojewódzkiej, była to „szybka dyspozycja”, więc nie ma sprecyzowanego terminu zakończenia działań.
Od ubiegłego czwartku tj. 10 sierpnia br. strażacy w całej Polsce interweniowali 22 931 razy przy usuwaniu skutków burz oraz towarzyszącym im intensywnych opadów deszczów (lokalnych gradu, trąb powietrznych i silnych wichur).
Najwięcej tego typu interwencji do tej pory przeprowadzili strażacy w woj. kujawsko-pomorskim, którzy wyjeżdżali do 6838 zdarzeń, w woj. wielkopolskim 5378 razy, w woj. pomorskim 3392, łódzkim 3023 razy oraz w woj. dolnośląskim 1160 razy. W wyniku silnych wichur zostały zerwane lub uszkodzone dachy na 4392 budynkach, w tym na 3196 budynkach mieszkalnych. Najwięcej uszkodzeń na budynkach w wyniku wichur jest w woj. kujawsko-pomorskim (2688).
Najwięcej działań, z uwagi na przejście burz i trąb powietrznych przeprowadzili strażacy w woj. kujawsko-pomorskim na terenie powiatów żnińskiego, nakielskiego, sępoleńskiego, tucholskiego i bydgoskiego oraz w woj. pomorskim na terenie powiatów chojnickiego, człuchowskiego, kartuskiego, kościerskiego, lęborskiego i bytowskiego. Działania strażaków polegały i polegają przede wszystkim na usuwaniu dziesiątek tysięcy połamanych i powalonych przez wichurę drzew, które tarasowały wiele ulic, dróg oraz szlaków kolejowych utrudniając komunikację.
W wyniku nawałnic sześć osób zginęło, a 54 kolejnych zostało rannych, w tym 15 strażaków. Strażacy ci zostali ranni podczas usuwania powalonych drzew i zabezpieczaniu zerwanych dachów na terenie woj. pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.
Zobacz również:

Komentarze (11)

marekmintal
2017-08-18 12:49:14
6 3
Najlepszy jest ten debil co powiedział że do zbierania gałęzi i zamiatania liści nie będziemy wzywać wojska. Arogancja i buta władzy Prawa i Sprawiedliwości sięga zenitu!!!
Odpowiedz
DRKidler
2017-08-18 13:40:12
7 0
Czy wojewoda może być kretynem albo czy kretyn może zostać wojewodą ?. To straszne... w jakich czasach my żyjemy... ?. Tak rządzi banda oszustów i bezmózgowców pisowskich w tym biednym kraju. A gdzie księża? Ci się nie kwapią do pomocy!.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-08-18 14:00:42
0 5
Komentujący nie rozumieją słowa 'pomoc'. Jeśli są takie możliwości to należy posłać ludzi którzy pomogą w usunięciu skutków kataklizmu. Z tego co pokazują media zniszczeń nie jest w stanie ogarnąć województwo. Naturalną też dla mnie rzeczą jest zapłata za tę pomoc. Dla odbiorców prądu liczy się każda godzina kiedy zostanie przywrócone zasilanie. Obowiązkiem dostarczenia prądu jest obciążona w tamtym rejonie bodajże Enea i za pomoc w odbudowie sieci powinna zapłacić. Są właściciele dróg, rzek, lasów oni powinni pokryć znaczną część tej pomocy.
Odpowiedz
DRKidler
2017-08-18 14:16:07
6 0
Rząd jest teraz bardzo biedny bo ma miesięcznice i wartowników, nowe samochody pałacyk dla Kaczyńskiego, gdzie im w głowie pomaganie po nawałnicy . Już nie ma z czego, a niedawno chwalili się, że tak budżet podreperowali jak się do koryta dostali. Fiasko na całej linii.
Odpowiedz
wartownik1
2017-08-18 14:43:28
6 1
@DR, kurdupel nie ma wartowników tylko cieciów...
Odpowiedz
h2o
2017-08-18 17:00:20
1 0
Jak powiedział Cimoszewicz jako premier w 1997 r 'trzeba się ubezpieczać'
Odpowiedz
cichy1
2017-08-18 18:02:52
0 6
Tak Druhy z Limanowskiej Solidarności wypełniają swój obowiązek statutowy . Miałem przywilej poznać ich osobiście , wiem ,że zawsze można na nich liczyć . Tak przyjaciele zło dobrem się zwycięża. Dzięki za taką postawę.!!!
Odpowiedz
jeden1
2017-08-18 18:59:50
1 3
natomiast kmiot SZETYNA oznajmił że pełowcy usunęliby skutki nawałnicy w 48 godzin,bredzi szubrawiec.ale sPOko-jutro zmieni zdanie:))
Odpowiedz
1qwerty
2017-08-18 21:24:03
0 4
DRKidler, wyznawco wódu, pieprzysz jak byś przed chwilą z 'kolorowej' wyszedł. Za dużo czasu tam spędzasz, a twój barman nie jest na biezaco i ma fałszywe dane.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-08-18 23:24:15
0 1
Limanowscy strażacy spisują się na medal. Wielu ludzi interesujący się nawałnicami , które nawiedziły Polskę , wichury, które spowodowały spustoszenia , zoabserwowali :

' Dziwne kręgi na radarowym zdjęciu wielkiej nawałnicy w Polsce '

https://www.youtube.com/watch?v=nrlOPybVZIg

Co to jest i skąd one tam się wzięły możecie przeanalizować , link powyżej zakłada pewne przypuszczenia tego wydarzenia.
Odpowiedz
pawell
2017-08-20 15:53:50
0 0
... do zbierania gałęzi i zamiatania liści nie będziemy wzywać wojska.

...wynika z tego ,że strażacy są bardziej zorganizowani i nie potrzebują trzech dni by wyjechać z jednostki ratować mienie i ludzi...przypomniało mi się ...ze służby wartowniczej- czujnie strzec, zdecydowanie bronić powierzonego mienia i osób...czy tylko w czasie wojny panowie 'generałowie'?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanowscy strażacy pomagają w usuwaniu skutków wichur na Pomorzu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]