8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

I mieszkańcy i budowa mają swoje prawa czyli rzecz o ulicy Naściszowskiej

Opublikowano 09.09.2015 07:54:40 Zaktualizowano 04.09.2018 20:19:28 TISS

Z redakcyjnego dyżuru: Mieszkańcy skarżą się na hałas po nocach a budowlańcy przepraszają za kłopot i tłumaczą, że technologia też ma swoje wymogi.

- Zwracam się do Państwa z prośba o interwencję... i nagłośnienie sprawy o której napiszę. Otóż od dłuższego czasu przy budowie apartamentów na ul. Naściszowskiej zostaje zakłócona cisza nocna mieszkańców sąsiadujących z ta budową. Prace są rozpoczynane od godziny 5.20 i ciężki sprzęt, który przyjeżdża nie pozwala spokojnie spać powodując głośne huki! W nocy pracownicy przeszli samych siebie, ponieważ wracając do domu około godziny 23 nie mogłem przejechać ulicą ponieważ była zakorkowana autami z betonem!!! Kilkurazowa interwencja policji też nie pomogła i pracę związane z laniem betonu firma zakończyła o godzinie 2 w nocy !! To jest kpina żeby mieszkańcy nie mieli ani chwili spokoju. Mało tego - prace są rozpoczynane wczesnym rankiem natomiast w ciągu dnia nic tam się nie dzieje. Pan który był pracownikiem tej firmy, gdy podszedłem i zapytałem czy długo jeszcze będą zakłócać ciszę nocną odpowiedział mi, że jak mi się nie podoba to mam się wyprowadzić!!! Poruszę wszystkie możliwe służby aby firma uszanowała ciszę okolicznych mieszkańców – tak brzmi treść listu, który otrzymaliśmy od Czytelnika w tej sprawie.
Problem skonfrontowaliśmy z właścicielem firmy budowlanej FHU „ADI” Mariuszem Lasykiem. - Rzeczywiście była taka sytuacja, ale ja też wtedy dzwoniłem po policję i Straż Miejską. Była wtedy lana główna płyta, na której stać ma cały blok. 750 kubików betonu, z której powstaje płyta o wysokości 65 centymetrów o powierzchni 1300/1400 metrów kwadratowych. I niestety ze względów technologicznych w tym wypadku całość betonu trzeba wylać jednorazowo. Prace rozpoczęły się wtedy o godzinie 6 – ej rano a zakończyły koło 2 -ej w nocy. Wszystko poszło by sprawniej gdyby nie kilku podchmielonych osób, które akurat tędy wracały z meczu i zaczęły nam blokować prace. Osobiście wezwałem policję. Prace udało się skończyć. Chciałbym przeprosić mieszkańców, ja doskonale rozumiem, że tez chcą świętego spokoju dlatego chciałbym przy okazji wyjaśnić, że takich prac już więcej nie będziemy prowadzić. Wszystkie pozostałe płyty są mniejsze i ich wylewanie trwa znacznie której. Chciałbym też wyjaśnić, że nasi parownicy rozpoczynają punktualnie o godzinie 7-ej i pracują do 17-ej. Sporadycznie tylko się zdarza, że zostają godzinę dłużej.

Fot.: ilustracyjne, tak będzie wyglądał powstający przy Naściszowskiej budynek, wizualizacja ze strony inwestora

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"I mieszkańcy i budowa mają swoje prawa czyli rzecz o ulicy Naściszowskiej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]