Historia bezdomnego 33-latka. Chce pracować
Limanowa. - Nie spodziewałem się, że coś takiego mi się przytrafi - mówi bezdomny mężczyzna, który od kilku dni przebywa szuka schronienia w limanowskich blokach. 33-latek od ponad roku tuła się po całej Polsce. Nie chce żebrać i nie oczekuje pomocy, ale jest wdzięczny gdy ktoś wyciągnie do niego rękę.
Chce za to wrócić do dawnego życia – znaleźć pracę i wynająć mieszkanie. Będzie próbował w Limanowej.
Jak już informowaliśmy, na terenie różnych osiedli w Limanowej przebywa bezdomny. Mężczyzna szuka schronienia w klatkach schodowych i piwnicach bloków.
33-latek na terenie Limanowej pojawił się kilkanaście dni temu. Twierdzi, że przyjechał do miasta, bo ma tutaj znajomych. Jak mówi, w ciągu trwającej ponad rok tułaczki przebywał już w wielu miejscach na terenie całego kraju. Sam pochodzi z Opolszczyzny – tam przez całe życie mieszkał i pracował.
Mężczyznę znajdujemy w piwnicach jednego z bloków na limanowskim osiedlu. Leży w mroku, na płycie styropianu, przykryty starą pościelą. Gdy zaczynamy rozmawiać, jest wyraźnie zawstydzony, ale po chwili przełamuje się i zaczyna opowiadać o swoim życiu.
W swojej rodzinnej miejscowości wykształcił się pracował jako lakiernik. Po pewnym czasie stracił pracę, a więc i źródło dochodu, które pozwalało mu utrzymywać mieszkanie. W kolejnych firmach nie mógł zatrzymać się na dłużej – twierdzi, że pracodawcy go wykorzystywali, niechętnie płacili i nie dawali mu urlopów.
Gdy zaczęły się problemy, zwrócił się do jedynej bliskiej mu osoby – przybranej siostry, z którą wychowywał się w rodzinie zastępczej. W jej mieszkaniu do dziś jest zameldowany. - Niechętnie wróciłem. Mieszka tam jej rodzina, której ja nie chcę się narzucać. Mam prawo tam mieszkać, ale nie zamierzam się z nikim o to kłócić. Siostra powiedziała „idź sobie”, więc musiałem tak zrobić - mówi 33-latek.
- I tak zacząłem zwiedzać Polskę. Byłem już w wielu miejscowościach - opowiada. - Nie lubię i nie umiem żebrać. Chociaż próbowałem, ale moim zdaniem jest to wymuszanie pomocy, wyłudzanie. Postanowiłem, że nie będę narzucał się innym.
Z własnej woli pomagają mu mieszkańcy bloków. Przynoszą jedzenie i wodę, rozmawiają. Mężczyzna jest im bardzo wdzięczny, jak nam jednak powiedział, w przeszłości zdarzało się, że trafiał na mniej życzliwych ludzi.
- Były takie miejscowości, w których zostałem pobity. Raz poprosiłem, żeby zawieziono mnie do szpitala na prześwietlenie. Niechętnie, widziałem to. Nie wszyscy potrafią pomóc - wspomina. - Ale większość osób, które spotykam, to dobrzy ludzie - zaznacza.
Przemieszcza się od osiedla do osiedla, z bloku do bloku. Nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej. - Na klatkach (schodowych – przyp. red.) nie można przebywać zbyt długo. Ludziom się to nie podoba: bezdomni często nie zostawiają po sobie czystości - tłumaczy. On sam nie chce być uciążliwy. Nie hałasuje, nie zostawia po sobie śmieci. Nie pali i nie pije alkoholu, jak część bezdomnych.
33-latek chciałby powrócić do swojego dawnego życia. Zapewnia, że chce znów pracować, stanąć na nogi. Liczy, że będzie w stanie wynająć mieszkanie i utrzymać się. Swojej szansy będzie szukał po raz kolejny, tym razem w Limanowej.
- Jeżeli wszystko będzie w porządku, zatrzymam się tu na dłużej. Ale to nie zależy tylko ode mnie. To zależy od tego, jacy są ludzie. Są tacy, którzy pomogą, innym moja obecność się nie podoba - przyznaje. - Jeżeli ręka się zagoi, to chciałbym iść do pracy. Wtedy będę mógł wynająć mieszkanie. Ale nie wiem, czy mi się to tutaj uda. W wielu miejscowościach słyszałem już, że nie jestem u siebie, że powinienem odejść, bo pracy nie znajdę.
Na pytanie o to, jakiej pomocy oczekuje od instytucji i mieszkańców, odpowiada zawstydzony:
- Ja nie oczekuję. Zawsze mi mówiono w ten sposób: jeśli ludzie będą chcieli ci pomóc, to pomogą sami z siebie. Niczego nie wymagam, nie chodzę po ludziach jak inni, nie żądam. Nie mówię: „musisz mi dać jeść”. Mnie takiego czegoś nie uczyli.
Mężczyzna ma złamaną prawą rękę. Kończyna w gipsowym opatrunku wisi na szaliku, który teraz służy jako temblak. 33-latek był już w limanowskim szpitalu, gdzie udzielono mu pomocy i założono opatrunek. Co jakiś czas z grymasem na twarzy delikatnie zmienia pozycję ręki - złamał ją przed dwoma tygodniami. Mężczyznę w najbliższym czasie czeka kolejna, kontrolna wizyta w szpitalu.
Wczorajszą noc spędził w tym samym miejscu. Gdzie będzie jutro? Tego nie wiadomo, chyba on sam jeszcze tego nie wie.
- Nie spodziewałem się, że coś takiego mi się przytrafi, że znajdę się w takiej sytuacji... Żeby przetrwać w takich warunkach, trzeba się uczyć, obserwować. I mieć bardzo mocną psychikę - mówi bezdomny.
Może Cię zaciekawić
MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
Wroński ocenił też, że wobec ponawiania rosyjskich gróźb, NATO będzie musiało wzmocnić obronę przeciwlotniczą wschodniej flanki. Rzecznicz...
Czytaj więcejDaniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
Daniel Obajtek ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu i Lotosu oraz o umowy sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej firmie Armaco. Info...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejTrzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
W otwartym spotkaniu Trzaskowskiego w Białymstoku wzięły udział m.in. regionalne władze, samorządowcy i działacze PO. "Jestem przekonany, że t...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejDwa ostrzeżenia meteorologiczne dla regionu
Ostrzeżenia meteorologiczne Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla południowych powiatów województwa m...
Czytaj więcej1000 dni wojny - najważniejsze wydarzenia od początku rosyjskiej inwazji
Według danych amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty po stronie rosyjskiej mogą wynosić nawet 700 tys. zabitych i rannych żołnierzy, a po ...
Czytaj więcej- MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
- Daniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
- Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
- Trzaskowski: wybory prezydenckie będą m.in. o bezpieczeństwie
- Chcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Komentarze (24)
Zapraszamy do naszych piwnic klatek domów. Przyjedzcie do nas mamy dużo kanapek i ciepłych obiadów. Zapewniamy brak reakcji policji i mopsu. Zapraszamy oddamy wam wszystko co mamy - a że gościnność u nas zastaw się a postaw to i wódkę z śledzikiem damy.
Dobrze, że wyszedłeś z taką inicjatywą. Proponuję abyś odstąpił własne stanowisko tamtemu człowiekowi. Myślę, że z pisaniem propagandowych wpisów poradzi sobie równie dobrze jak ty ;)
Pod pewnym artykułem pisałes że nie obraziłbys sie jakbym przestał klepac w klawiaturę bo co bym robił.Więc ja również bym sie nie obraził jak ty bys przestał klepać!
Ja wytrzymam jak ty wytrzymasz???Zobaczymy kto jest bardziej uzależniony???
Zobaczymy kto dłużej wytrzyma?Podejmujesz wyzwanie???
jest milszy od pracującej tam -baby w okularach-
wolał stać się bezdomnym bo urlopu nie dostał?
trzeba było w między czasie szukać roboty anie od razu odchodzić i na bruk...
swoją drogą wolał bym pomęczyć siostrę miesiąć czy dwa zanim robotę znajdę niż unosić się honorem i na smietniku spać...
rozdęta ważna brunetka w okularach pierwsza z prawej strony
nie powinna obsługiwać klientów ....
Nie wyglada na zaniedbanego - bródka gustownie przystrzyżona .
Widocznie marny z niego pracownik albo leser...
Któryś z okolicznych brzuchatych kaznodziei powinien mianować go pustelnikiem dzisiejszych czasów podczas mszy niedzielnej , taka praca oraz status na pewno zadowoli wyżej wymienionego Pana a i atrakcyjność regionu wzrośnie. W sumie buzodrom można by zaadoptować...
Jeżeli piszesz o tej samej osobie, o której myślę, to ta kobieta z Wydziału Komunikacji po prostu jest .... kimś od słowa 'prosta'.....
Nie wiem, gdzie jest kierownictwo tego Wydziału, że tego nie widzi i nie słyszy. To ta pani jest dla petentów, a nie oni dla niej. Brak szacunku do pracy i dla ludzi.
Panie Starosto, niech Pan 'uczuli' kierownictwo Wydziału Komunikacji na ten problem i albo nauczy kultury tej pani, albo pożegna sie z nią. Inni potrafią prawidłowo i uprzejmie wykonywać te same obowiązki.