'Dołek': dwie strony wypowiedziały umowę
Limanowa. Wykonawca miejskiego targowiska wypowiedział umowę inwestorowi, choć wcześniej to władze miasta podjęły taką decyzję. Firma ze Straszęcina stoi jednak na stanowisku, że miasto nie miało podstaw, by to zrobić. Obecnie trwa inwentaryzacja prac, a samorząd w swoim biuletynie przekonuje, że perypetie z „dołkiem” to... lekka zwłoka, a inwestycja jest niezagrożona.
Trwa inwentaryzacja przeprowadzonych dotychczas prac budowlanych w ramach realizacji inwestycji w tzw. „dołku”, czyli budowy nowego miejskiego targowiska w Limanowej.
Roboty miały zostać zakończone 30 września ubiegłego roku. W najnowszym numerze Informatora Miejskiego perypetie przy budowie targowiska, które towarzyszą jej od samego początku, oraz blisko półroczne opóźnienie w oddaniu „maślanego rynku” do użytkowania, nazwano... „lekką zwłoką”.
- Inwestycja niezagrożona - przekonuje Urząd Miasta. - Wykonawca inwestycji nie dotrzymywał terminów zakończenia prac. Roboty miały się zakończyć 30 września ubiegłego roku, jak się natomiast okazało, na zrealizowanie zadania dla firmy ze Straszęcina niewystarczający był okres do 20 stycznia 2014 roku. Od tego momentu naliczane są więc kary umowne, przewidziane w kontrakcie: ponad 13 tys. złotych za każdą dobę opóźnienia - czytamy w Informatorze.
Jak już informowaliśmy, miasto jeszcze w lutym wypowiedziało umowę dotychczasowemu wykonawcy „maślanego rynku” – przedsiębiorstwu Budoimpex ze Straszęcina. Firma potwierdzenie tej decyzji otrzymała w poniedziałek, 10 marca. Tydzień później kierownictwo spółki podjęło decyzję o... wypowiedzeniu umowy inwestorowi. Wszystko dlatego, że wykonawca stoi na stanowisku, iż taki krok ze strony władz Limanowej był bezpodstawny.
- Nasi pracownicy nie opuścili jeszcze placu budowy, to jest określona procedura. W tej chwili trwa inwentaryzacja - odpowiedział na nasze pytanie kierownik budowy, Jacek Pasowicz. - Wypowiedzieliśmy umowę. Decyzja inwestora nie ma pokrycia, mówiąc kolokwialnie, ani w prawie, ani w umowie zawartej między nami. Nie ma też podstaw do naliczanie kar umownych - przekonuje przedstawiciel spółki ze Straszęcina.
Po zakończeniu inwentaryzacji limanowski samorząd będzie musiał wybrać firmę, która dokończy budowę. Być może konieczny będzie kolejny wniosek do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego o przedłużenie terminu rozliczenia tej inwestycji, na którą miasto otrzymało dofinansowanie w kwocie 1 mln złotych w ramach programu „Mój Rynek”. Termin ten mija z końcem kwietnia.
Może Cię zaciekawić
Proces znanego rajdowca Leszka K. ponownie odroczony
Sąd ocenił, że obrońcy oskarżonych próbują opóźnić przewód sądowy, który formalnie rozpoczyna się odczytaniem aktu oskarżenia. To druga...
Czytaj więcejPrezes Tauronu: chcielibyśmy zapewniać 100 proc. czystej energii już w 2040 r.
Lot mówił o tym na zorganizowanym w piątek po południu spotkaniu prasowym m.in. poprzedzającym główne dwa dni festiwalu Tauron Nowa Muzyka. Akc...
Czytaj więcej1 lipca wzrasta minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalna stawka godzinowa
Zgodnie z ustawą, jeżeli prognozowany na następny rok wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem wynosi co najmniej 105 proc. – usta...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Rusza kawiarnia i Food Truck prowadzone przez osoby niepełnosprawne
Do pracy zgłosiło się wielu chętnych, w tym osoby z zespołem Downa oraz po ciężkich chorobach, dlatego oferty pracy zostały poszerzone. „Na...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMGW: burze w województwie małopolskim. Sprawdź prognozę pogody
Stopień zagrożenia: 2 Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80% Przebieg: Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bar...
Czytaj więcejAlert: najwyższy stopień ostrzeżenia meteorologicznego
Prognoza Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć ulewne opady deszczu od 35 mm do 50 mm oraz porywy wiatru do 120 km/h. Miejsca...
Czytaj więcejOstrzeżenie meteorologiczne dla części Małopolski
Według prognoz, w dniu 21 czerwca 2024 roku (piątek), temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 30°C do 32°C. Ostrzeżenie obowi�...
Czytaj więcej- Proces znanego rajdowca Leszka K. ponownie odroczony
- Prezes Tauronu: chcielibyśmy zapewniać 100 proc. czystej energii już w 2040 r.
- 1 lipca wzrasta minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalna stawka godzinowa
- Żale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
- Bp Ważny podczas ingresu: nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść
Komentarze (48)
@bearchen
oraz
@wiesmak
Masz racje.Przecież przed budową i tak tam handlowano głównie towarami z Rybitw(owoce i jarzyny).Oczywiscie były wyjatki jajka oraz sezonowe jak ogórki,pomidory i grzyby.
A może tak inwestycje które 'mniej widać' a są bardziej potrzebne?
Rozumiem taktykę Pana Jerzego, ze robimy tylko to co widać, to znowu nas wybiorą jednak czasem można zrobić coś co jest pod ziemią, to też przydatne dla mieszkańców.
Uda się uda tylko z małym poślizgiem.
Przecież okoliczni rolnicy będą mieć swoje 'dobra'dopiero koło czerwca-lipca.
Chyba że z Doradcą i innymi przyjaciółmi weźmiecie się za taczki kielnię i łopatę?
Teraz przez dwa miesiące zajmowane są tylko jakieś medialne stanowiska.
Obsuwa jest już półroczna i okazuje się, że brakuje jakichś dokumentacji.
Papierologia trwa u nas dosyć długo, (przy budowie lądowiska trwało to miesiąc).
Więc przy dobrych chęciach i układach, ta cała biurokracja trwałaby do majowego weekendu.
Weź jeszcze ewentualny przetarg (w którym może wystąpić dotychczasowy wykonawca), bez protestów i zaskarżeń przynajmniej miesiąc, jeżeli ktoś zaskarży to dwa i więcej.
Tym sposobem zejdzie do wakacji, a w lecie za gorąco aby pracować na budowie.
Więc do wyborów mogą nie zdążyć.
Hm,stare zasady jednak działają.
Prace ruszą z kopyta jak Ty będziesz w roli dozorcy Pana Anioła
Z flimu 'Alternatywy 4'.
A nawiasem mówiąc Tobie by dobrze zrobiła praca przy łopacie!
Niby moje wpisy tak bardzo Wam przeszkadzaja, a obejsc sie bez nich nie mozecie :).
Co artykul to gorsza informacja.
Mysle, ze tutaj nic innego nie potrzeba jak tylko wiekszego zaangazowania ze strony wlodarzy. Energia i zapal jest, ale zuzywany nie na to co potrzeba.
Cos mi sie wydaje, ze niektorzy z nich przy wsparciu z zewnatrz, juz sa myslami przy urnach wyborczych oraz wizji najwiekszego stolka w powiecie.
Czy to prawda, co ptaszki cwierkaja, ze Ci 'wyksztalceni' i 'niedocenieni' zaangazowali sie w pozyskiwanie wsrod okolicznych wlodzarzy gmin, nowych czlonkow do Rady Powiatu, przeciwko Panu Staroscie?
Moze warto skupic sie bardziej na tym 'dziadostwie' i wyprowadzic w koncu to miasto z 'dolka', a kampanie wyborcza odlozyc na bok? :)).
Ciekawe czy robili to w wolnym czasie czy w godzinach pracy?
No tak, zawsze mozna podpiac pod wyjazd sluzbowy :).
Jak na razie karmi sie spoleczenstwo wizualizacjami, bo jak dotad zadna z inwestycji nie zostala poprawnie zrealizowana.
Mniej szkalowania Starosty, a wiecej wkladu w prace, by wszystkim zylo sie lepiej. :)
@kaczorku
A Twoj przelozony to wie, na co wykorzystujesz swoj laptop sluzbowy?:)
Ale masz prawo pisac, czasem to i z Jodlownika widac lepiej niz z daleka:).
Pozdrawiam i klaniam sie nisko szanownej lozy. ;).
Jasne, że lepiej na przykład ogłaszać, że będą wody termalne (już za chwilę, już przetarg i tak od 7 lat), że za chwilę będzie Podłęże - Piekiełko (już prawie tory kładą) albo, że się zbuduje lodowisko kryte koło basenu, a na strefie juz już powstanie firma telemarketingowa zatrudniająca z miejsca 100 osób
A tymczasem nie ma nawet tyle chęci, żeby dziury na Z.Augusta polepić, chociaż podobno 600% (czy coś koło tego) dróg powiatowych ma już nową nawierzchnię.
A potem tylko telefon do sieciowca, sprzedanie parę plotek, żeby można było nawijać i zadawać kolejne pytania i rzucać insynuacje.
Z Panem nie warto dyskutowac, bo nie potrafi Pan odpowiadac na zwykle jak dla mnie pytania, dla Pana jak widac niewygodne. Wczoraj dal Pan popis w odwracaniu kota do gory ogonem, wiec moze dzisiaj nam Pan oszczedzi tego kabaretu.
No ale unikanie odpowiedzi to tez jakas odpowiedz.
Temat jest o inwestycjach w miescie, a Pan znow kieruje dyskusje na powiatowe tory i powiatowe inwestycje:).
To nie swiadczy o Panu najlepiej.
To jak Panie Henryku, prawda to czy nie prawda?
To nie są Twoje teksty.
Mam jeszcze jedno skojarzenie, prawie potwierdzone w które nie sposób uwierzyć.
Zjezd sobie wiesmaka a najlepiej podwójnego wiesmaka to ci zaspokoi głód ciekawosci
Ty dopiero jestes burak tylko że pastewny!!!
Nieudolna proba odwrocenia uwagi.:).
Kolejne kombinacje? heh, spodziewalam sie tego.
A Pania Justyne i Pana Marcia mimo, ze nie znam to serdecznie pozdrawiam.
Ciebie rowniez.
Zwracam sie do Ciebie z prosba, poniewaz znasz temat 'dolka' prawdopodobnie od podstaw, ale jakos nic nie piszesz pod ta publikacja na temat oprocz 'czepiania' sie bearchen i siezacznie.
Pod ta publikacja:
http://limanowa.in/wydarzenia/news;perypetie-z-quot-dolkiemquot-budowa-do-konca-maja,16858.html
Pan Zon powiedzial takie slowa:
'- Odbyła się rada budowy, na której przedstawiliśmy wzajemnie stanowiska co do możliwości kontynuowania tej inwestycji z tym wykonawcą - tłumaczy Wacław Zoń. - Z naszej strony to są przede wszystkim żądania uzupełnienia dokumentacji niezbędnej dla nas również w kontekście ustawy o zamówieniach publicznych, na przykład gwarancja należytego wykonania umowy bądź też ubezpieczenia kontraktu, bo takie wymogi były stawiane wobec każdej firmy uczestniczącej w przetargu publicznym.'
Wytlumacz mi jak to jest, jezeli takie wymogi byly stawiane wobec kazdej firmy, dlaczego pozwolono rozpoczac ta budowe glownemu wykonawcy jakim jest/bylo Przedsiebiorstwo Produkcji Handlu i Usuug „BUDOIMPEX” Sp. z o. o. ze Straszecina bez wszystkich wymaganych dokumentow ?
Gwarancja nalezytego wykonania umowy czy ubezpieczenie kontraktu to dosyc wazne dokumenty w mojej opinii. Czy investor czyli UM ma juz te dokumenty?
Absolutnie nie i jeszcze raz nie.
Ja pisałem o mrzonkach, którymi jesteśmy karmieni.
Rozumie Pani różnicę między mrzonkami a inwestycjami??
Takie wymagania stawia ustawa o zamówieniach publicznych i takich się wymaga od każdej Firmy.
Co do @ siezacznie i @ bearchen wiesz, że bezpodstawnie bym tego nie napisał .
Jesli przedstawiciel glownego wykonawcy nie zgadza sie z decyzja UM jako glownego investora i mowi dosyc przekonywujaco:
'Wypowiedzieliśmy umowę. Decyzja inwestora nie ma pokrycia, mówiąc kolokwialnie, ani w prawie, ani w umowie zawartej między nami. Nie ma też podstaw do naliczanie kar umownych'
...to co przewidujesz w tej chwili?
Mam nadzieje ze nie kolejne sady i marnowanie czasu, publicznych pieniedzy na radcow, prawnikow, adwokatow i oplaty sadowe?
Na moj chlopski rozum, to wielka szkoda ze sie nie dogadali, poniewaz mozna bylo to dokonczyc, wystarczy tylko troche zrozumienia i wspolpracy.
Upartosc jest czasami dobra w dazeniu do obranych celow, ale nie w tym przypadku.
PS. O jakich podstawach i do czego sluzacych piszesz, wspominajac tych dwoch komentujacych Uzytkownikow tego portalu?
Poczytaj:
http://www.miasto.limanowa.pl/pl/5067/216/budowa-placu-targowego-z-dwupoziomowym-garazem-wraz-z-instalacjami-wewnetrznymi-przylaczami-zjazdami-z-drogi-publicznej-i-droga-wewnetrzna-ogloszenie-o-udzieleniu-zamowienia.html
Mamy koniec marca.
I to z dwu powodów;
Kto teraz weźmie taką 'rozpapraną' inwestycję?
Czy znajdzie się ktoś, kto za pozostałe pieniądze podejmie się tego zadania, skoro jak piszecie tamten przetarg wygrała najtańsza firma, a w dodatku może całkiem realnie przepaść ten milion dofinansowania?
Pożyjemy zobaczymy, ja to widzę jednak czarno.
Jedyna rzecz, która w tym wszystkim jest pocieszająca, to że ta ekipa od dłuższego czasu kopie sobie wyborczy 'Dołek', a być może nawet już wykopała, a teraz tylko pogłębia.
Ty chyba głupiego udajesz?
Zachowujesz się tak jak bys tu był a nie za woda!
Dzieki za link. Przeczytalem.... prawie wszystko, :)
Powiedz mi tylko, w jakim celu mi tego linka podales i co mi z takich informacji, pytan i odpowiedzi dotyczacych przedewszystkim przetargu ,szczegolow technicznych, planow i prosb o uzupelnienie brakujacej dokumentacji ze strony investora czyli UM?
Mnie nie interesuje wymiary scian, jakies badania geotechniczne i techniczne, przepustnice, kratki, instalacja elektryczna, uklady wentylacji mechanicznej, drog wewnetrznych, zjazdow, wyjazdow itd itp.
Mnie bardziej ciekawi, dlaczego UM i glowny wykonawca sie 'nie dogadali'?
Przeciez wszyscy wiemy ze wczesniejsze opoznienia byly NIE z winy wykonawcy...
...a z reszta nie bede wiecej nic pisal, Ty nigdy nie przyznasz nikomu racji..
UM wykonal wszystko tak jak nalezy wedlug Ciebie, a glowny wykanawca wedlug Ciebie jest niedobry, bo sie opoznil.
Spoleczenstwo musi byc poinformowane w ten wlasnie sposob, no bo jakze moglo by byc inaczej. To przeciez by bylo nie do przyjecia.
Mnie tylko zastanawiaja slowa przedstawiciela spolki ze Straszecina :
'Decyzja inwestora nie ma pokrycia, mówiąc kolokwialnie, ani w prawie, ani w umowie zawartej między nami. Nie ma też podstaw do naliczanie kar umownych'
Ja zawsze biore pod uwage dwie strony medalu...ale jak ktos tam woli pokazywac swoje ego, zamiast sie dogadac i zakonczyc ta inwestycje np. do konca kwietnia czy maja, no to ja juz nic na to nie poradze.
Szkoda ze te kary nie byly w wysokosci 35 tys zl za kazdy dzien opoznienia, wtedy z pewnoscia zmobilizowalo by to glownego wykonawce ...:))
Uwazam, iz zadna spolka czy firma nie moze sobie pozwolic na tak wysokie kary (ponad 13 tys zl za kazdy dzien)...
Oj ludzie ludzie...
Zycze powodzenia w kolejnych sprawach sadowych, ktore prawdopodobnie ktos kiedys zalozy w zwiazku z tym 'dolkiem' i zycze rowniez powodzenia w rozliczeniu z Urzedem Marszalkowskim o tego milliona.
Pozdrawiam i milego weekendu zycze wszystkim
http://www.limanowa.in/blog,25,867.html
Zakladam watek na forum, moze sie kiedys doczekam odpowiedzi wlasnie tam.