Arkadiusz Mularczyk o krytykuje postawę marszałka Hołowni
Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, wypowiedział się na antenie Polskiego Radia 24, krytykując postawę marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, w kontekście zajmowania się sprawami państwowymi. Zdaniem Mularczyka, marszałek Hołownia skupia się bardziej na kreowaniu swojego wizerunku niż na rzeczywistym zajmowaniu się sprawami publicznymi.
Szef MSZ, w kontekście spotkań z przedstawicielami różnych państw i przekazywania im informacji na temat zmian traktatowych w Unii Europejskiej, spotkał się z odmową ze strony marszałka Hołowni. Wiceminister Mularczyk zauważył, że marszałek Sejmu nie znalazł czasu na spotkanie, w przeciwieństwie do ministrów z innych państw, którzy traktowali tę sprawę jako ważną.
Mularczyk zapytany o to, dlaczego nie zaproponowano takiego spotkania liderowi PO Donaldowi Tuskowi stwierdził, że "na dzień dzisiejszy pan Donald Tusk jest parlamentarzystą, nie jest premierem i nie wiemy, czy nim będzie, więc minister Szynkowski vel Sęk chce się spotkać z drugą osobą w państwie, jaką jest marszałek Sejmu i to jest chyba oczywiste". Wskazał, że szef MSZ realizuje pewną misję i wytyczne pana premiera Mateusza Morawieckiego i bardzo ważne jest, żeby poinformował drugą osobę w państwie o ustaleniach i rozmowach, jakie się toczą dzisiaj w wielu stolicach europejskich.
Podczas konferencji w Sejmie marszałek Hołownia skomentował sytuację, podkreślając, że sposób, w jaki minister Szynkowski vel Sęk zwrócił się z prośbą o spotkanie, był zadziwiający. Hołownia wyraził zdziwienie trybem działania ministra, który wykluczał możliwość spotkania w pewnych terminach z powodu swojej obecności za granicą.
Zobacz również:"Dzisiaj od rana mój sekretariat zaczął alarmować mnie wiadomościami, że pan Szynkowski vel Sęk chce się ze mną natychmiast spotkać, ale przy tym wyklucza np. ten dzień w całości, bo jest za granicą, inny dzień w całości, bo jest za granicą" - przekazał Hołownia. "Ja w tym trybie się nie odnajduję" - podkreślił.
Wiceminister Mularczyk podkreślił, że w obecnej sytuacji politycznej ważne jest, aby marszałek Sejmu był informowany o rozmowach i ustaleniach prowadzonych w europejskich stolicach. Zaznaczył również, że marszałek Hołownia nie odpowiedział na jego prośbę o spotkanie w sprawie reparacji wojennych.
"W tym czasie marszałek ma czas na informowanie o tym, że spotyka się z młodzieżą, że chce żeby Sejm był miejscem otwartym dla społeczeństwa itd. Oczywiście rozumiem, że PR jest ważny, ale marszałek Sejmu jest drugą osobą w państwie i to jest wielki zaszczyt, ale również wielki obowiązek. To jest czas i miejsce, kiedy trzeba podejmować decyzje, mieć wiedzę i być sprawczym" - mówił Mularczyk.
Mularczyk wyraził przekonanie, że polityka marszałka Hołowni, skoncentrowana na "wizerunku i show", może skończyć się fiaskiem. Podkreślił, że działania dyplomatyczne rządu mają na celu informowanie o problematycznych rozwiązaniach i wyzwaniach związanych z reformami traktatów europejskich.
W kontekście reform traktatów unijnych, 22 listopada Parlament Europejski poparł rezolucję wspierającą zmiany w traktatach. Główne zmiany dotyczą rezygnacji z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE oraz przeniesienia kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE.
Projekt uchwały złożony przez PiS w Sejmie nawołuje do zatrzymania zmian w Traktacie o Unii Europejskiej oraz Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, które uznaje za niebezpieczne dla Polski.
Czy Twoim zdaniem Arkadiusz Mularczyk ma rację?
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
- Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
- Decyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Komentarze (20)
"na dzień dzisiejszy pan Donald Tusk jest parlamentarzystą, nie jest premierem i nie wiemy, czy nim będzie"
Aresztujecie go czy jak? Ja pie....le.