Andrzej Duda w Wojniczu o "terrorze praworządności"
Mamy obecnie do czynienia z "terrorem praworządności"; Wincenty Witos nigdy by się na to nie zgodził - powiedział w niedzielę w Wojniczu prezydent Andrzej Duda na obchodach 150. rocznicy urodzin Wincentego Witos, działacza ruchu ludowego i trzykrotnego premiera II RP.
„Nie ma żadnych wątpliwości, że jeżeli chodzi o ruch ludowy w Polsce, jeżeli chodzi o dzieje polskiej wsi, nigdy w naszej historii polska wieś nie miała większego przywódcy niż Wincenty Witos" - mówił prezydent podczas uroczystości w Wojniczu (Małopolskie).
Podkreślił, że Witos należy do panteonu największych Polaków i jest jednym z "ojców polskiej niepodległości". "Tak, prawdopodobnie nie miałaby Polska tej niepodległości, a już prawdopodobnie z całą pewnością by jej nie utrzymała, gdyby nie Wincenty Witos" - powiedział prezydent.
Prezydent zauważył, że Witos chciał Polski wolnej, suwerennej, niepodległej, demokratycznej, "bez żrących ją chorób, takich jak m.in. korupcja". „Wiedział, jak tego typu zjawiska +żrą+ i niszczą państwo i że trzeba je piętnować z całą mocą. Gdzie jest dzisiaj PSL? Uczestniczy w rządzącej koalicji, która zamyka posłów do więzienia" - dodał prezydent.
Zobacz również:

Duda nawiązał w ten sposób do sprawy polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych w grudniu ub. roku na karę dwóch lat pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową, zatrzymanych w ub. tygodniu i osadzonych w zakładach karnych.
W ocenie prezydenta tegoroczne obchody urodzin Witosa odbywają się w "okolicznościach bardzo specyficznych". Prezydent zauważył, że "to nie tylko 150. rocznica urodzin tego wielkiego Polaka, przywódcy ruchu ludowego, współtwórcy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polskiego Stronnictwa Ludowego +Piasta+, później Centrolewu".
"Ale to jest również i pytanie, jakie Wincenty Witos pewnie by zadał, gdyby fizycznie mógł być między nami - o dzisiejszą Polskę. O to, co się w tej Polsce dzieje dzisiaj, że (...) posłowie zostają zamknięci do więzienia" – powiedział prezydent. Jego zdaniem przypomina to 1930 rok i proces brzeski.
Prezydent przypomniał, że "w tamtej sytuacji chociaż poszukano wytrychu i wcześniej rozwiązano parlament i to była taka przerwa, kiedy nie mieli immunitetu, żeby ich zamknąć w twierdzy brzeskiej". Zdaniem prezydenta "teraz już się nie patyczkowano".
"Ktoś dzisiaj krzyknie: +przecież to wymiar sprawiedliwości+. Wtedy też był wymiar sprawiedliwości. Przecież procesu brzeskiego nie rozstrzygał formalnie żaden polityk, tylko sędziowie skazali ówczesnych polityków, patriotów na karę więzienia pod różnymi pretekstami, po to, żeby ich osadzić, po to, żeby dać przykład grozy, żeby zrealizować wolę polityczną" - dodał Andrzej Duda.
Prezydent - nawiązując do działań podjętych przez marszałka Józefa Piłsudskiego i obóz sanacyjny w latach 30 XX w. wobec ówczesnych oponentów politycznych - ocenił, że przyniosły one „nieprawdopodobnie głęboką +wyrwę+, jaką spowodowało zamknięcie do więzienia ludzi, których duża część narodu uważała za swoich liderów i przywódców, z których ideami i drogą życiową całkowicie się zgadzała i utożsamiała”.
"Niech to będzie wielkim znakiem ostrzeżenia dla wszystkich polityków dzisiejszej Rzeczpospolitej, zwłaszcza dla tych, którzy obecnie rządzą, do czego prowadzi arogancja władzy i poczucie bezkarności, czy też jak wolę to nazwać: +terror praworządności+" - powiedział prezydent.
W jego opinii "dzisiaj mamy do czynienia z terrorem praworządności" - ocenił. Według prezydenta "Wincenty Witos nigdy by się na to nie zgodził", bo - jak mówił - "on zawsze szukał rozwiązań parlamentarnych, dyplomatycznych, prawnych".
Przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Tomasz Obszański mówił podczas uroczystości, że Wincenty Witos był najwybitniejszym politykiem ludowym w historii Polski, jednym z ojców niepodległości, wzorem patriotyzmu. „Spotykamy się co roku w Wierzchosławicach, aby oddać mu hołd. Chcemy, żeby pamięć o Witosie byłą wciąż żywa, a jego ponadczasowe przesłanie i idee były przekazywane z pokolenia na pokolenie” - zaznaczył.
Jak podkreślił, Witos był prawdziwym reprezentantem ruchu chłopskiego, który bronił ziemi, ojczyzny i wiary. „Dalej będziemy to robić jako rolnicy, jako Solidarność rolnicza (…). Solidarność rolnicza zawsze stała i będzie stawać w obronie rolników” - powiedział Obszański i zadeklarował „chęć budowy ruchu ludowego przy osobie pana prezydenta”.
Niedzielne obchody 150. urodzin Wincentego Witosa zorganizował NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" we współpracy z Powiatem Tarnowskim. Uroczystość z udziałem prezydenta rozpoczęła się od mszy św. w intencji ojczyzny i polskich rolników w kościele w Wierzchosławicach, rodzinnej miejscowości przywódcy ruchu ludowego. Następnie Andrzej Duda złożył wieniec na grobie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy, znajdującym się na tamtejszym cmentarzu parafialnym. Po południu z udziałem głowy państwa odbyło się spotkanie w Hali Sportowej Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w Wojniczu.
Wincenty Witos urodził się 21 stycznia 1874 r. we wsi Wierzchosławice w pow. tarnowskim. Pochodził z biednej rodziny chłopskiej, posiadającej dwumorgowe gospodarstwo. Był politykiem - jednym z przywódców Centrolewu, działaczem ruchu ludowego, trzykrotnym premierem. W Stronnictwie Ludowym działał od 1895 r. Po aresztowaniu przez władze sanacyjne, osadzony był w twierdzy brzeskiej. W czasie II wojny światowej był internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. W 1945 r. został prezesem nowo powołanego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zmarł 31 października 1945 r. w Krakowie. Spoczął w rodzinnych Wierzchosławicach; w uroczystościach pogrzebowych, trwających od 2 do 6 listopada, uczestniczyły tłumy.
Proces brzeski, w którym został skazany m.in. Witos, był konsekwencją represyjnych działań podjętych przeciwko opozycji przez marszałka Józefa Piłsudskiego w 1930 r. Działania te były jego reakcją na coraz większą aktywność stronnictw tzw. Centrolewu - antysanacyjnej koalicji powstałej w 1929 r., w skład której wchodziły: Polska Partia Socjalistyczna, Polskie Stronnictwo Ludowe "Wyzwolenie", Polskie Stronnictwo Ludowe "Piast", Stronnictwo Chłopskie oraz Narodowa Partia Robotnicza.
Proces rozpoczął się 26 października 1931 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Odbyło się ponad 50 rozpraw. 13 stycznia 1932 r. zapadły wyroki. Wincenty Witos został skazany na półtora roku więzienia. Później odbyły się także rozprawy apelacyjne. Ostatecznie Sąd Najwyższy postanowił 5 października 1933 r. o utrzymaniu wyroków. Wincenty Witos był jednym z tych skazanych w procesie brzeskim, którzy wybrali emigrację. Wyjechał we wrześniu 1933 r. do Czechosłowacji. Do kraju powrócił w marcu 1939 r. po wkroczeniu do Czechosłowacji wojsk niemieckich.
W maju ub.r. Sąd Najwyższy uchylił skazujące wyroki dla Witosa i innych przywódców ruchu ludowego zapadłe w tzw. procesie brzeskim latach 1932-33.
Czy popierasz zdanie prezydenta Andrzeja Dudy?
Może Cię zaciekawić
Społeczność motocyklistów żegna ofiary strzelaniny
W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wyrazy żalu i współczucia po tragedii, do której doszło w dzisiaj (27 czerwca) w Starej Wsi. ...
Czytaj więcejStrzelanina w Starej Wsi - podsumowanie informacji
Strzelanina Do strzelaniny doszło dzisiaj (27 czerwca) po godzinie 10:00 w miejscowości Stara Wieś w gminie Limanowa. O zdarzeniu informowal...
Czytaj więcejStrzelanina w Starej Wsi - nagranie
Publikujemy nagranie wykonane telefonem przez świadka tragicznych wydarzeń, do których doszło dzisiaj (27 czerwca) około godziny 10:00 w Starej W...
Czytaj więcejArkadiusz Mularczyk wybrany na wiceprzewodniczącego Podkomisji Praw Człowieka w PE
Podkomisja DROI zajmuje się monitorowaniem i analizą problemów dotyczących praw człowieka na całym świecie. Już na początku obecnej kadencji ...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
Orlen z wakacyjnymi promocjami na paliwo
Orlen poinformował w czwartek, że jego promocja ruszy w piątek i potrwa do 31 sierpnia. Obowiązywać będzie w wakacje w każdy piątek, sobotę i...
Czytaj więcejW czwartek wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące ewakuacji ludności
Przygotowanie szczegółowego sposobu realizacji działań w zakresie ewakuacji ludności oraz zabezpieczenia mienia wynika z ustawy z 5 grudnia 2024 ...
Czytaj więcejBp Ważny powołał trzech duszpasterzy osób skrzywdzonych
Funkcję tę powierzono trzem kapłanom diecezji sosnowieckiej: ks. Arkadiuszowi Kajdasowi, ks. Mariuszowi Dydakowi i ks. Andrzejowi Jasińskiemu. �...
Czytaj więcejPrezydent Trump wyraził poparcie dla art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego
Zapytany o zaangażowanie USA w razie ataku na jedno z państw członkowskich Sojuszu, Trump odpowiedział: "Jesteśmy z nimi (sojusznikami - PAP) do ...
Czytaj więcej
Komentarze (32)
Stwierdzam fakty, które są dla Was niewygodne. Cieszę się, każdy winny powinien ponieść odpowiedzialność karną, czekam z niecierpliwością. Powodzenia.
Nie kto inny jak ten niby praworządny Kaczyński nazwał ludzi w ten sposób.
Przedwojenna sanacja tak dzieliła na panów i chamów - a słynne "spieprzaj dziadu"
Życie czasem pisze swój scenariusz i może przyjść choroba na nich taka, że chcieliby jeść, ale trzeba będzie założyc jejunostomię czy innego pega do flaków i karmić ze strzykawki lub płynnym jedzeniem z worków na zasadzie specyficznej kroplówki.
Mówił prawdę o PO-PIS i zapłacił najwyższą cenę.
Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
A kiedy pan się pytał Witosa???