Witam , Pani/pani neogeton, muszę skomentować wpis cyt:'Panie miejski zastępco coś cienko to załatwiłeś. Po uszach dostaniesz'. Jeśli bowiem przypisuje mi Pan/Pani jakieś działania w tej sprawie to informuję , że to nie ja zasiadałem w Radzie nadzorczej spółki o której mowa w artykule i to nie ja mam z tym teraz problem. Nie mam w zwyczaju się tłumaczyć , ale tym razem muszę stanowczo zaprzeczyć jakobym stał za ujawnieniem tej sprawy. Robię to dlatego, że ciągle przypisuje mi się jakieś działania skierowane przeciw osobie Pana Puchały a to po prostu nie mój styl. To ja byłem oskarżany przez Pana Puchałę np. o pisanie jakichś anonimów a nie odwrotnie. Pozdrawiam Wacław Zoń

Witam wszystkich forumowiczów; z zasady nie zabieram głosu w sprawach omawianych na forum, tym razem jednak jestem zmuszony, Państwa komentarzami, wyjaśnić kilka kwestii związanych z kolizją drogową jaka miała miejsce w lutym ubiegłego roku: 1. Jak już wyżej napisałem była to kolizja a nie wypadek – różnica polega na tym, iż nie było w jej wyniku żadnych osób poszkodowanych, 2. Postępowanie w tej sprawie prowadziła KPP w Bochni – ponieważ KPP w Limanowej na drugi dzień po zdarzeniu - się wyłączyła 3. To nie ja wezwałem Policję na miejsce zdarzenia tylko kierujący Fordem 4. To nie ja wezwałem innych Policjantów – zrobili to ci Policjanci którzy przyjechali na wezwanie kierującego Fordem – wezwali swoich przełożonych ponieważ sami byli zdumieni sugestiami kierującego Fordem Transitem, ze miejscem zdarzenia jest skrzyżowanie 5. Miejsce zdarzenia nie jest w żaden sposób oznakowane – nie można więc stwierdzić, że jest to skrzyżowanie dróg! Co ciekawe, brak jest stosownego oznakowania do dzisiaj, mimo modernizacji tej drogi przez Powiat w ramach NPPDL, oznakowane skrzyżowanie dróg znajduje się wcześniej i nie budzi wątpliwości – miejsce zdarzenia do dzisiaj wygląda jak wjazd na posesję! 6. Po kolizji wykonałem cztery telefony – do żony, po holownik x2 oraz do właściciela zakładu blacharskiego w Starej Wsi – nie wykonałem żadnego telefonu na Policję jak to próbują co niektórzy sugerować ( oczywiście bilingi można sprawdzić) 7. Policja w Bochni zleciła przygotowanie opinii biegłego i to na jej podstawie 24 listopada 2014 zapadł wyrok – według mojej wiedzy już prawomocny, Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia jedna kwestia – dla stwierdzenia winy najważniejszym w tym przypadku jest rodzaj uszkodzeń pojazdów uczestniczących w kolizji – i tutaj warto Pastwa poinformować, że : Jeep miał uszkodzony prawe przednie nadkole i zderzak natomiast Ford Transit -lewe przednie nadkole, lewe przednie drzwi i lewy próg. Tego typu „obrażenia „ świadczą o jednym – Ford Transit zajechał drogę Jeepowi. Na koniec jeszcze jedno : w komentarzach zarzucono mi zachowanie które nigdy nie miało miejsca – łatwo jest obrzucić inną osobę błotem zwłaszcza, że w przypadku osób publicznych można zawsze liczyć na to, iż znajdzie się więcej osób które chcą jej „dokopać”. Tymczasem cały przebieg zdarzenia po kolizji miał się zupełnie inaczej – jak już wspomniałem to nie ja wezwałem Policję , nigdy nie powiedziałem, że kogokolwiek „załatwię” – powiedziałem natomiast, że to nie jest moja wina i że kierujący Fordem ponosi odpowiedzialność za zdarzenie a „obrażenia” pojazdów nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do winy, to nie ja wykrzykiwałem wyzwiska pod adresem drugiego kierowcy – to kierowca i pasażer krzyczeli do mnie – cyt.” Baranie jak jeździsz? Załatwimy cię , oczu nie masz, że nie widzisz kierunkowskazu? itp.” Dopiero po przyjeździe jakiegoś mężczyzny ( chyba właściciela firmy) pojawiła się wersja wyprzedzania na skrzyżowaniu!. Szanowni Państwo , jestem z- cą Burmistrza Miasta i rozumiem, że moje działania i zachowania poddane są krytyce i z taką krytyką każdy pełniący funkcje publiczne musi się liczyć, ale w tym przypadku treści niektórych wypowiedzi – nie poparte żadnymi dowodami ani wiedzą przekroczyły już w mojej ocenie granicę dopuszczalności, dlatego właśnie postanowiłem zabrać w tej sprawie głos. Wacław Zoń

cd. Jak widać z powyższego – poza odwołaniem ze stanowiska Sekretarza Powiatu wszystkie zmiany pracy następowały z mojej woli, tak więc nie można powiedzieć o mnie, że mnie wyrzucano, że poznano się na mnie i mi podziękowano etc. etc. wręcz przeciwnie większość mzian traktuję jak awans a nie degradację. Ciągle podważa się moje osiągnięcia zawodowe pozwolą Państwo, że napiszę kilka z nich . Zaznaczam, ze nigdy bym się nie odważył napisać, pracując dla Wójta , Starosty czy Burmistrza , że sam coś zrobiłem – zawsze POMAGAŁEM, REALIZOWAŁEM, CZY TEŻ WSPÓŁPRACOWAŁEM z moimi szefami lub moim szefom. Przypomnę że: w czasie I kadencji Powiatu zrealizowano inwestycji na kwotę około 48 mln złotychy ( a dostępne był tylko środki przedakcesyjne np. PHARE) a wśród nich : termomodernizacja Szpitala Powiatowego i pozostałych obiektów powiatowych w tym szkół, zorganizowano Powiat i wybudowano Starostwo – wtedy krytykowana inwestycja a dziś już nikt nie pamięta ile się trzeba było nabiegać po Mieście żeby coś załatwić nikt już nie pamięta, że mimo mizerii finansowej jednak zmodernizowano jednak trochę dróg – za kwotę około 21 mln zł, w Laskowej w latach 2007 – 2010 udało się zrobić naprawdę dużo – Kanalizacja i Oś – z dotacją z UE za ponad 12 mln zł , Orlik – jakiego zazdrościła nam limanowa bo tu się nie dało i nie było gdzie(dzisiaj są dwa) rozbudowano ZS w Laskowej – dzięki temu nie było pracy na dwie zmiany, 2 schetynówki o łącznej wartości ponad 5 mln złotych, nie mówiiąc o remontach 2 mostów, dróg zagospodarowaniu centrum Strzeszyc i Laskowej łącznie wartość inwestycji to kwota około 30 mln pln w tym na drogi ponad 10 mln. Oczywiście można zaklinać rzeczywistość o wmawiać ludziom, że w Limanowej nie ma inwestycji – nie będę się tłumaczył – Pan Bieda podczas debaty przedstawił to najlepiej, ale najważniejsze, że powstał pomysł jak możemy – wspólnie z 3 innymi gminami zadbać o przedsiębiorców. Powstał pomysł utworzenia wspólnie zarządzanej strefy - ale takiej wzorowanej na Dobczycach czy Gorlicach – a nie powiatowej w Limanowej. Pomysł wyśmiany przed Wojewodą przez Pana Starostę, przez 2 lata obśmiewany przy każdej okazji , a tymczasem znalazł się na liście programów Subregionalnych i może być realizowany już od 2016 roku. Najciekawsze doświadczenie z mojej pracy zawodowej to obsługa Strefy w Dobczycach – jak dziś pamiętam, jak powstawały tam nowe zakłady pracy tak aby w połowie roku 2006 mogło w nich pracować już 1500 osób i pamiętam również jak dziś, że nie mogłem zrozumieć dlaczego Powiat Limanowski od 2004 roku rozpoczął sprzedaż terenów w Tzw strefie nie uzbrajając ich i nie dokupując później nowych? Szanowni Państwo to oczywiście nie wszystko czym mogę się „pochwalić” ale już pewnie nikt nie czyta tych moich wynurzeń więc dodam tylko jeszcze jedno, adwersarze mówią my osiągnęliśmy sukces, głosujcie na sprawdzonych – pytam w czym??? czy w tym, że będzie budowana droga szybkiego ruchu Nowy Sącz – Brzesko? Czy w tym, że ma powstać tzw droga uzdrowiskowa Rabka – Poręba Wielka – Szczawnica? Co dają nam te drogi? - kompletnie nic – dalej będziemy odcięci od świata, bo to są dobre rozwiązania dla Nowego Sącza i Raki a nie dla Limanowszczyzny. 16 listopada odbędą się wybory do Rady Powiatu Limanowskiego. Wybory nas wszystkich! Nie Komitetów, nie polityków – to Państwo zdecydują jaki chcecie Powiat. Czy taki jak jest teraz? Czy NOWY i LEPSZY. KWW Ziemia Limanowska To Lubię, - to mądry wybór – WASZ WYBÓR! Wacław Zoń

Szanowni Państwo. Z zasady nie zabieram głosu na tym i innych forach internetowych. Dzisiaj muszę zrobić wyjątek ponieważ wypowiedzi niektórych osób deprecjonując moją osobę – tak naprawdę chcą wpłynąć na wynik KWW Ziemia Limanowska – To Lubię z którego poza mną startuje 48 innych osób i po prostu zasługują na to aby Państwa reprezentować w przyszłej Radzie Powiatu.. Nie będę odpowiadał na ten stek pomyj które już na moją głowę wylano – nie będę polemizował z różnymi zarzutami – bardziej lub mniej poważnymi. Jestem osobą publiczną i każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania na mój temat – w odróżnieniu od innych funkcjonariuszy publicznych nie obrażam się gdy ktoś o mnie pisze np. że jestem gruby i łysiejący – bo to po prostu prawda. Oczywiście niektóre wpisy – te oskarżające mnie o defraudację środków publicznych nie pozostaną bez echa.... ale po wyborach. Trzecie kategoria wpisów to te które podważają moje dotychczasowe lub obecne osiągnięcia zawodowe i na te wpisy postaram się Państwu odpowiedzieć. Od 1989 roku rozpocząłem pracę w Szkole Podstawowej we Mstowie i do dzisiaj mile wspominam moje pierwsze lekcje z „dzieciarnią” , wspólne wycieczki, wyjazdy nad jezioro, czy też nauczycieli tam uczących. Czar prysł w 1993 roku na skutek łączenia oddziałów zmniejszyła się liczba godzin i postanowiłem zmienić pracę aby nie szkodzić innym. Od wrześnie tego roku zostałem zatrudniony w ZS nr1 w Limanowej i tam pracowałem w pełnym wymiarze godzin do 1998 roku (luty) gdyż właśnie wtedy zostałem powołany na stanowisko Z- cy Kierownika Urzędu Rejonowego. Lata pracy w „Ekonomie” to nowe doświadczenia i niesamowita przygoda z młodymi ludźmi, zbuntowanymi i gniewnymi wśród których zawsze czułem się świetnie – jak kumpel a nie nauczyciel. Od 1999 roku byłem Sekretarzem Powiatu do momentu odwołania w styczniu 2003 roku - i chwała Bogu. Maj 2003 – maj 2004 byłem z-cą kierownika PUP w Limanowej a po złożeniu rezygnacji prowadziłem działalność gospodarczą dla firmy z Bydgoszczy i zajmowałem się „obsługą inwestycyjną „ głównie samorządu. W 2006b roku otrzymałem propozycję pracy w Gminie Laskowa gdzie w efekcie uchwały Rady Gminy byłem Sekretarzem Gminy do lutego 2011 w związku z tym, iż właśnie w lutym zostałem powołany na stanowisko z-cy Burmistrza Miasta Limanowa.

wywołany komentarzem 19 przez niejakiego andy11 pojawiem się na forum aby pokazać jak bardzo Pan jest niedoinformowany / nie chcę bowiem sądzić, że celowo Pan kłamie/ w związku z tym wrzucam zaproponowaną zmianę paragrafu 2 do porozumienia i jeśli konie z rzędu temu kto wyczyta w nich chęć decydowania o zatrudnieniu w wydziale Starostwa. nie rozumiem też w jaki sposób starostwo mogloby stracić Vat? - no ale zapewne mnie Pan Andy oświeci - chociaż nawet Pan Starosta już pewnie wie, że Vat przy przyjęciu naszej propozycji również był do odzyskania. oto treść: „ 3. Strony umowy ustalają, iż ilość osób zatrudnionych do obsługi krytej Pływalni nie ulegnie zwiększeniu do czasu zmiany sposobu jej prowadzenia i utworzenia Spółki z o.o.. Za podstawę wielkości zatrudnienia strony przyjmują stan zatrudnienia na dzień 31 sierpnia 2011r.. 4. Strony ustalają, iż wysokość funduszu płac wraz z ZUS pracowników Krytej Pływalni nie przekroczy kwoty 75 tysiący pln i będzie podlegał zwiększeniu raz w roku maksymalnie o wskaźnik inflacji za rok ubiegły. Wszelkie zwiększenia funduszu płac wykraczające ponad określoną kwotę nie będą podlegały refundacji przez Miasto Limanowa.” Panie Andy - opowieści o tym, że nie wnieśliśmy propozycji są kłamstwem - tak samo jak omawianie tej propozycji - a nie Pana opinią a to już inna sprawa bo różnica w świetle prawa prasowego istotna. Teraz muszę zwrócić się do Pana Zygmunta Sowy: Panie Zygmuncie - Pańskie wywody, skojarzenia pod jakimi to nikami ja nie piszę są kompletnie nietrafione - rozumiem, że nie uwierzy Pan nigdy w to, ze nie jestem :Doradcą, kpiarzem i kim tam Pan sobie jeszcze wymyślił. Muszę panu powiedzieć, że nawet mi schlebiały Pana skojarzenia ponieważ czytając ten portal muszę stwierdzić, iż właśnie te dwie osoby /choć nie tylko/ darzę podziwem za ich błyskotliwość elokwencję wiedzę i poczucie humoru. Tak więc z bólem serca muszę stwierdzić - to nie ja /niestety/. W Nowym Roku życzę Panu więcej spokoju i radości i mam nadzieję, że mimo iż się nie znamy, to jednak z czasem uda mi się Pana przekonać, że nie warto prowadzić polityki z pozycji klęczącej a porozumienia, umowy i przestrzeganie zasad dotyczyć musi wszystkich, nie tylko naszych adwersarzy ale również nas samych. pozdrawiam wszystkich i dobranoc wacław zoń

Witam, ponieważ panowie kłamiecie pozwalam sobie na małe sprostowanie: 1. propozycje zmiany porozumienia w sprawie partycypacji w kosztach utrzymania basenu zostały złożone w Starostwie w miesiącu wrześniu - nie zostały przyjęte przez Zarząd Powiatu 2. Uchwałę o której mowa podjęła Rada Miasta z inicjatywy grupy radnych. wacław zoń

widzę, że muszę zabrać głos wtej sprawie - ciekawe, że krytyka spotkała akurat mnie i to tylko z tej okazji, że w odpowiedzi na oczekiwania mieszkańców Gminy Laskowa, po kolejnym spotkaniu w Strzeszycach opublikowaliśmy informację o ustaleniach jakie zapadły na miejscu osuwiska. Warto wiedzieć, że mieszkańcy gminy wykazali się już olbrzymią cierpliwością, warto też pamiętać, że opinia geologiczna miała swoje konkluzje - pisał o tym TOP, warto również wiedzieć, że decyzji w tej sprawie nie podejmuje Gmina. wiem również, iż rzeczywiście ZDP pracuje nad wyłonieniem wykonawcy i mam nadzieję, że problem zostanie rozwiązany zgodnie z ustaleniami.pozdrawiam