Oczywiście przy powoływaniu spółki powinna być nowa umowa, ale generalnie zawarto w obecnej/ szczegółów w tym momencie nie pamiętam, a nie chce mi się grzebać w swoim 'archiwum'/, że ewentualne koszty, bądź zyski będą dzielone po połowie. Zarządzającym jest puki co Starostwo. Stoczyłem wojnę o to by nie przekazywać działki Starostwu, przekazano. Jakie będą tego konsekwencje nie wiem. Ale ponieważ na zyski nie ma co liczyć, nie sądzę, by ktokolwiek pozbywał się udziałowca do dokładania pieniędzy, więc pewnie pozostanie jak jest.

Została zawarta jeszcze prze budową /projektowaniem/, po podjęciu takiej decyzji. Bez umowy między samorządami, oczywiście na piśmie, zafiksowaniem jej przez obie Rady nie można prowadzić żadnych wspólnych inwestycji. Generalnie żaden samorząd nie może wydać ani jednej złotówki bez zgody Rady i to zgody na piśmie w formie uchwały. Natomiast uchwały wraz z załącznikami są kontrolowane przez Wydział Prawny Pana Wojewody i RIO. Otrzymuje je również limanowska prokuratura. Kontrolowane są również przez NIK, to są również częste kontrole w Mieście.

Mylisz się, basen jest prowadzony jako wydzielony obiekt samorządowy, by odzyskać zapłacony podatek VAT. Potem zostanie powołana spółka. Wszystkie koszty minus przychody na tym obiekcie dzielone przez dwa, to jest koszt lub zysk Starostwa i Miasta. Taka jest puki co umowa.

Narzekacie, że poprzednia władza nie zostawiła całej fury pieniędzy, bo teraz to by było łatwo! Zostawiła długi, ja o tym pisałem jeszcze przed wyborami, a mimo to obiecywano, obiecywano i obiecywano, cuda nie widy, byle się załapać. Ja dzisiaj pytam jaka to sztuka robić inwestycje jak ma się kasę??? Czy może brakuje wykonawców, mateiałów? Któremu samorządowi się przelewa? Wszystkie jednak wokoło inwestują całą parą, bo nie sztuka mieć pieniądze i coś robić, sztuką jest ich nie mieć i robić jeszcze więcej. A jak pamiętam po 1989 roku nie było tak, by wstrzymano prawie wszystkie inwestycje w Mieście i nazywano to sukcesem. Proszę Państwa, proszę nie sądzić, że w Limanowej to sami idioci, bo to nas obraża!!! Limanowa oczekuje spełniania obietnic wyborczych. W poprzednich latach poczyniono duże inwestycje, hala sportowa, oczyszczalnia ścieków, basen, wiele kilometrów wodociągów i kanalizacji, termoizolacje wszystkich miejskich obiektów, były również zapewne złe decyzje i za to słusznie krytykujemy, ale to nie ma oznaczać usprawiedliwienia braku ważnych inwestycji w tym roku. Chwalenie się, że będzie lepiej, to o wiele za mało, bo to tylko piosenka przyszłości, a jak będzie to dopiero zobaczymy. Chciałbym by jednak opierać się na faktach, a one puki co zawarte są w tegorocznym budżecie, a jaki jest to widać, w każdym bądź razie bardzo daleki od złożonych obietnic. Uznawanie tego za sukces jest jawną kpiną z wyborców i taką świadomość, proszę się nie łudzić, mamy. Rada Miasta, jak widać, też już zdążyła się w tym połapać. Proszę pamiętać, że Rada ma swoje kompetencje i chciał, czy nie, należy się z tym na poważnie liczyć. Natomiast z drugiej strony, to Burmistrz odpowiada prawnie za wszystko co jest nie tak w Mieście i to jednoosobowo, chyba że Radnemu udowodni się czerpanie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. Niestety tak jest zbudowany samorząd i można się nie zgadzać, ale tak jest. Radny, to praca wyłącznie społeczna, dieta nie jest wynagrodzeniem, tylko rekompensatą za utracone zarobki i nie wiąże go żadna umowa z Urzędem i kimkolwiek. Burmistrz natomiast jest wynagradzanym pracownikiem z wyboru, ale również na umowie.

Dziękuję, aparat mój, tej samej firmy ale inny model, możesz łatwo sprawdzić pod właściwościami. Szukam sponsora na zakup dobrych szkieł :-), bo mam tylko kitowy i dodatkowe soczewki.

A może jednak tak konkretnie, bo piszecie jak zwykle na okrągło. Terorysto, to oskarżonemu należy udowodnić, a nie odwrotnie. Proszę podać nr działek i kto głosował za, bo może się łatwo zdarzyć, że będziecie grzecznie przepraszać. Złośliwcze, przeczytaj dokładnie pod 3 i 8, bo tam są podane fakty i nikogo tam nie bronię, wręcz odwrotnie. Natomiast jeżeli się pisze o doprowadzeniu Miasta 'do takiego stanu jak jest dzisiaj', to wypada chociaż napisać, czy wspaniałego, czy fatalnego i konkretnie dlaczego, bo inaczej to jest pochwała, lub oskarżenie bez pokrycia, być może pod publiczkę, albo zamiast wazeliny, przepraszam ale już sam nie wiem co o tym myśleć? Zarzuty, np. jeżeli już są winny być konkretne, bo inaczej są niewiarygodne i nic niewarte.

A może jednak tak konkretnie - nr działki i kiedy sprzedana i kto głosował za. Nie pamiętam, by w latach jesień 2006 - jesień 2010 sprzedano jakąś działkę, co by się nadawała na parking. No ale słucham uważnie, bo taka pisanina na okrągło, to wzbudza we mnie właśnie odczucie i pewność jak pod 10. dodam tylko - pracę dla siebie, lub np. tatusia.

Złośliwcze, może tak bardziej konkretnie, bo np. plac przed LDK został w bardzo dobrym stanie, no to podjedź i zobacz teraz jak tam wygląda i niech ktoś spróbuje wydać choćby 1 złotówkę z budżetu na remont, niech spróbuje!

Widać jak na dłoni, że pod 8 1 10 to ja miałem 100% rację.

Ja to nawet doskonale rozumiem, za pracę w Urzędzie jesteście gotowi napisać każdą bzdurę, ale przyznajcie, to jest jeszcze bardziej tragiczne i żałosne, od samego rządzenia. Takie czasy. A standardy miały się radykalnie zmienić!!! Jeżeli np. 100% radnych nie zgadza się z decyzją Burmistrza, to świadczy, że ja ją właśnie, w tym co piszę, MAM!!!

Terorysto, po owocach ich poznacie. Pożyjemy, zobaczymy? Na razie, to prawie zero inwestycji, zniszczony plac przed LDK i spaprane niechlujnie drogi. Poprzednia kadencja rzeczywiście była taka sobie, żadna rewelacja, ale to co zapowiedziano na ten rok i jakie się obecnie podejmuje decyzje, to wygląda żałośnie i tragicznie. Limanowej tragikomedia nie jest potrzebna.

Była szansa, by załapać się na pieniądze z zewnątrz, gdyby włączono wniosek Miasta do wniosku Starostwa. Złożono jednak wniosek oddzielnie, nie ujęto, o co prosiłem, ulic Moniuszki i Berlinga i wniosek nie uzyskał odpowiedniej ilości punktów i przepadł. Dla wyjaśnienia podam, że chodzi o wniosek Starostwa w ramach którego remontowana jest obecnie droga powiatowa z Limanowej przez Męcinę do Chełmca. Punkty otrzymywało się za ilość współpracujących samorządów, nowe chodniki, oświetlenie. Generalnie pozytywnie załatwiane były duże wnioski, zobaczymy jakie będą teraz kryteria. Uzasadnieniem do wniosku było zmodernizowanie drogi alternatywnej do drogi krajowej i zmniejszenie ruchu w korkującym się Rynku. Z drugiej zaś strony należy pamiętać, że Miasto uczestniczyło finansowo w bardzo dużym przedsięwzięciu jakim był basen, a wcześniej modernizacja oczyszczalni ścieków. Oczyszczalnia to ponad 16 mln zł, a basen to kolejne 10 mln. /nie uwzględniam dotacji i umorzeń/ ale to i tak olbrzymie kwoty i nie jedyne inwestycje, a tylko 2 z wielu.

Myślisz więc, że w MZGKiM poczyniono stosowne zmiany? Sądzisz, że wszyscy 15-stu Radnych, z różnych ugrupowań, w tym Radny od Pana Burmistrza, były Burmistrz, to sami idioci?? Sądzisz, wreszcie, że Burmistrz otoczył się wysokiej klasy specjalistami o bardzo dużym doświadczeniu i Radni winni mu bezgranicznie wierzyć i racja jest wyłącznie po jego stronie??? Gratuluję dobrego samopoczucia Panie Zastępco!!!

Sam fakt możliwości startowania w przetargach, to o wiele za mało, by można było oczekiwać jakiegokolwiek efektu. Aby był sens, to musi jeszcze przetargi wygrywać, a to już zupełnie inna bajka. Żeby wygrywać przetargi, a zatem skutecznie konkurować musi być do tego przygotowana i dlatego należy jeszcze raz przeczytać co wyżej napisałem, tzn przed przekształceniem należy firmę dostosować pod względem organizacyjnym, obsady personalnej itd. Firma jak wejdzie na rynek musi być już odpowiednio dostosowana do warunków ostrej konkurencji, inaczej to nie ma sensu, bo jest postawione na głowie. Poprzez samo przekształcenie, czyli zmianę statusu nic się w cudowny sposób nie zmieni. Pytacie, czy powinien zrobić to Burmistrz, a ja pytam czy potrafi???

Bełkot!!!

Bełkot! Bez związku i sensu! Miasto nie dopłacało i mam nadzieję nie dopłaca do tych Zakładów. Utrzymują się z opłat za media i podatku śmieciowego. Miasto zleca remonty, utrzymanie zieleni i czystości itp i za to płaci jak każdej firmie. Oczywiście może również, nie bardzo wiem dlaczego, kierować te roboty na przetargi, pozbawiając zarobku dla firmy i swoich pracowników. W taki sposób Burmistrz rzeczywiście spowoduje upadek firmy Ale przecież przed przekształceniem, zamiast obniżać zdolność i potencjał wykonawczy, powinien wdrożyć proces naprawczy i doprowadzić firmę do perfekcji organizacyjnej i możliwości konkurowania na wolnym rynku, do tego nie potrzebuje decyzji Rady i nie musi na nic czekać!!! Powinno to się już dziać od pierwszego dnia jego urzędowania!!! W przeciwnym przypadku MZGKiM zostanie 'pożarta' przez takie firmy jak ta co naprawia teraz limanowskie ulice, a efekt mówi sam za siebie. Sprawny, dobrze zarządzany MZGKiM jest Miastu niezbędny, o czym boleśnie przekonują się inne Miasta, które doprowadziły do ich likwidacji i rozsprzedania majątku, a teraz ich nie stać na utworzenie takich zakładów od zera.

Nie pamiętam abym kiedykolwiek pisał, lub mówił, że poprzednio było tak dobrze. Natomiast pamiętam jak dziś, że obiecano nam zupełnie inną jakość i standardy. Puszczenie wszystkiego na przetargowy żywioł, przy obecnym prawnym reżimie, powoduje, że najtańsza firma nie oznacza oczekiwanej jakości, a wręcz odwrotnie. Przykładów jest aż nadto. Miasto to jest o wiele bardziej skomplikowany i bardziej reagujący organizm niż inne zbiorowości. Tutaj codziennie zaspokaja się najbardziej podstawowe potrzeby mieszkańców, WSZYSTKIE potrzeby. Podejmowanie decyzji, jak już napisałem, jest o wiele bardziej skomplikowane niż zwykłe drewniane koryto. Dlatego, jak sądzę żaden z Radnych, podejmując decyzję w sprawie MZGKiM nie był za, nawet były bardzo dobry Burmistrz Pan Woźniak. Moim skromnym zdaniem doprowadzenie do likwidacji MZGKiM byłoby nieodwracalnym niedopuszczalnym błędem MZGKiM bez zbędnych procedur jest do dyspozycji Miasta Przez 24 godz. na dobę i cały rok. Burmistrz ma bezpośredni wpływ na jego dobrą organizację i jakość wykonywanych usług, nie tylko, ale również poprzez zmianę dyrekcji. Burmistrz zatem powinien otoczyć się ludźmi o wysokiej specjalistycznej wiedzy i bardzo dobrym doświadczeniu.

Nie pamiętam aby MZGKiM zostawiało niezałatane, te pomniejsze ubytki i tego nie związanego grysu nie było. W poprzednich latach mieszkańcy jakoś nie protestowali, było zdecydowanie lepiej.

Pieniądze poszły we świat, zamiast do swojego MZGKiM, robota w Mieście spartolona, władze zamiast reagować na bieżąco czekają na cud i nieszczęście. Firma nie wie, jak wykonuje się takie prace profesjonalnie i zadowolona. Te niezałatane pomniejsze ubytki, niedługo zamienią się w kolejne dziury i firma będzie mieć znowu co robić. Interes się kręci. Przecież pracownicy 'inwestycyjnego' ci sami, zmienili się szefowie, jaki pan taki kram. Ręce opadają na co idą podatki.

Nie dość, że tyle czasu po zimie, to jeszcze fatalnie. Niestety ta partanina dotyczy całego Miasta, a miała to być jakaś nowa wspaniała technologia. To już dużo dokładniej i lepiej robili to drogowcy MZGKiM. Obecnym władzom Miasta brakuje wyobraźni i jakiegokolwiek doświadczenia. Dotychczasowe 'pomysły' są w większości pod publiczkę, a często wręcz szkodliwe. Rada Miasta, jeżeli nie chce być współudziałowcem tych 'wspaniałości' powinna jak najszybciej bardzo stanowczo zareagować. Przed wyborami pozwoliłem sobie przestrzec, że rządzenie Miastem, to zupełnie inna specyfika niż rządzenie Powiatem, czy nawet gminą wiejską.