Zdaniem fachowców, którzy nadzorowali remont ul. Kościuszki powodem mogą być trzy czynniki, a na pierwszym miejscu wymieniają jakość kładzionej masy betonowo asfaltowej, potem jej grubość, a na końcu nośność podbudowy.

A tutaj oto taka ciekawostka, właśnie w ten weekend będzie w Limanowej! http://sport.onet.pl/zimowe/skoki/kamil-stoch-nie-bedziemy-plakac-i-lamentowac-taki-,1,4451775,wiadomosc.html

Owszem wiem, że taki temat został wrzucony i wielu Radnych jest oburzonych. Sam jestem ciekaw jak się ta heca zakończy. Ktoś, a wiem kto, mocno przesadził w zapędach poplecznictwa. Mam nadzieję, że będzie to należycie ocenione przez wyborców. No ale taką radę w zeszłym roku wybrano i taką mamy. Coraz bardziej ciekawie się zapowiada.

Widzisz, prawda jest taka, ja u Pana Posła zabiegałem i Kościuszki jest gruntownie wyremontowana, a reszta jest pozostawiona sobie a'muzom. Teraz sprawdzi się rzeczywista skuteczność nowej władzy. Ocenimy i docenimy, jak będzie za co. Proszę jednak docenić obiektywizm naszych ocen!!! Oczekujemy skutecznych działań, a nie pustosłowia i wazeliniarstwa, nam zależy na efektywnym działaniu dla dobra Limanowej i mieszkańców, a nie prywacie!!!

Złośliwcze jesteś jak zwykle bardzo, ale to bardzo żałosny. Ludziska, o ile chcą czegoś na prawdę, to będą robić wszystko, by to osiągnąć, oczywiście, do Ciebie to nie dociera. Radni są po to, by tym oczekiwaniom wychodzić na przeciw i tyle. !!!

Najpierw zastanów się o co ci biega, bo zrobiłeś z tego groch z kapustą. Jeżeli chodzi o 28, to do do dyrektora GDDKiA w Warszawie i Krakowie. Wtedy od ręki znalazło się 6,5mln na remont Kościuszki, a potem pozostało jeszcze na JPII. Rondo i Piłsudskiego, ze względu na zakres wymaga pozwolenia na budowę i miało być w tym roku, ale nowa władza musi tego pilnować i za tym chodzić. Samo z siebie się nie zrobi, tak jak i ze wszystkim. Podobno nowa władza ma takie w tym względzie i innych względach możliwości, jak nikt do tej pory, więc jestem spokojny, że jeszcze przed zimą będę jeździł nowym rondem w Sowlinach i nowiutką nawierzchnią na Piłsudskiego.

Pieniądze nie były składane na koncie Miasta!!! Co zatem Miasto ma do prywatnych pieniędzy mieszkańców, to ich sprawa i banku.

Widzisz, to była wtedy taka praktyka, a zapewne po to by się w pierwszej kolejności załapać i kto się bardziej starał o za tym chodził, wykazywał więcej argumentów to dzisiaj ma. Radni też musieli mieć więcej argumentów, by to na ich terenie było coś robione, więc nie mogli blokować żadnej inicjatywy, wręcz odwrotnie, a potem ich rzeczą było zapewnić pieniądze z budżetu i wtedy te złożone w banku były niepotrzebne.

A kto miał im tego niby zabronić i dlaczego, a jak nie wierzysz, to zanim 'otworzysz usta' zapytaj i nie wypisuj bzdur!!!

Mam prośbę, jeżeli coś opisujecie, lub komentujecie, to na miły Bóg, róbcie to na podstawie jakiejś wiedzy, bo wypisywanie postów, po to tylko by zaistnieć mija się z celem i wychodzą nonsensy.

Nikt nie podejmował, mieszkańcy z własnej inicjatywy założyli tam konto, wpłacali, a potem sobie odebrali, bo Miasto nie mogło z tych pieniędzy korzystać, chyba żeby to była darowizna.

Oczywiście bez zgody i takiej woli mieszkańców nikt by wtedy wodociągu i kanalizacji nie robił, było aż nadto chętnych, którzy też mieli opracowaną dokumentacje, tym bardziej, że koszt sieci na Jabłońcu to około 2 mln zł. Wszyscy się musieli bardzo starać i mieszkańcy i Zarząd Osiedla i radni. Nie mniej sprawą radnych było zabezpieczenie tak dużej kwoty w budżecie Miasta. Umniejszanie roli radnych jest niepoważne i śmieszne. Natomiast pieniądze zostały mieszkańcom zwrócone, odbierali w kasie BS.

Bo reszcie Miasta bardzo daleko do takiego stanu, no może za wyjątkiem centrum. Pamiętaj, że do Europy to nam jeszcze bardzo daleko, zresztą porównaj np. sąsiednie gminy ile % gospodarstw jet podłączonych do oczyszczalni i gdzie one są. Z tą końcówką wzdłuż Kościuszki, to też czekamy, na Mordarkę, bo w tamtą stronę najprościej i jest zgoda Gminy.

Terorysto, ale tego już nie sprawdzimy, a ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogę tak napisać, zresztą opisuję fakty, natomiast Ty możesz jedynie snuć teorie spiskowe. Zresztą opisuję rzeczywistość w sposób bardzo wyważony i bez emocji, to nie znaczy, że obecna sytuacja nie woła o pomstę do nieba.

Puki, póki, to najpierw sprawdź sobie w słowniku ortograficznym, a nie pinkol!!! Otwórz sobie moje posty i sprawdź ile robię błędów, najwięksi mocarze nigdy się mnie nie czepiali, robaczku, Ty mój :-). Końcówka Wiejskiej, być może nigdy nie będzie robiona, bo to teren osuwiskowy i będą potrzebne przydomowe oczyszczalnie. Ale to jest kilka rozrzuconych domów, typowej wiejskiej zabudowy. Natomiast Jabłoniec to było razem ponad 11 km rur, kanalizacji i wodociągu, bo były robione równocześnie. Summa summarum na Osiedlu na którym mieszkam blisko 100% terenu jest pokryte siecią kanalizacyjną. Pozostają Działy w dolnej części stoku wschodniego tj. od MB Bolesnej, domy od Gwizdówki do granicy Miasta i końcówka Wiejskiej, jest to najwyżej 2-3% terenu i domów.

Byłem. Za 'moich' czasów wybudowano wiele kilometrów sieci kanalizacyjnej, a największą inwestycją Miasta w tym względzie, było skanalizowanie całego Jabłońca. Dało to możliwość włączenia do sieci ok. 120 domów i wszystkich dalszych, które są i będą budowane. Natomiast w zapoprzedniej kadencji gruntownie zmodernizowano oczyszczalnię miejską, pozostał do wybudowania Imhof, z tym że stary puki co jeszcze 'dycha', ale należy o nim pilnie pamiętać. Nie ma innej drogi do tego by rzeki i potoki były czyste, jak budowa kanalizacji i nie wolno tego zaniedbywać i wstrzymywać. Dotyczy to wszystkich samorządów w okolicy. W Limanowej w tym roku pozwolono sobie ograniczyć wszystkie inwestycje, które formalno-prawnie dało się wstrzymać, tak nie powinno być! Dzieje się zupełnie odwrotnie, do tego co obiecywana jeszcze jesienią zaszłego roku. Jeżeli zaś chodzi o porównanie czystości wody z tym co drzewiej było, to porównaj sobie ilości kupowanych różniastych środków czystości, które potem spływają do cieków.

Patrząc co się dzieje z drogami na Euro 2012, nie sadzę, by tak realnie dało się cokolwiek zrobić względem obwodnicy przed 2015, biorąc pod uwagę całą biurokratyczną machinę z tym związaną. Natomiast realne jest, nawet w tym roku, wybudowanie ronda w Sowlinach i gruntowny remont Piłsudskiego z wytyczeniem lewoskrętów. To było już obiecane zarówno w Krakowie jak i Warszawie. Jeździł za tym Pan poseł Janczyk z ówczesnym Burmistrzem. Trzeba tego pilnować i pilnie zmodernizować drogę wraz z mostkami nad rzeką, bo to jest i będzie droga odbarczająca krajówkę, na tym odcinku.. Tam chodziło o pozwolenie na budowę, dlatego w pierwszej kolejności wyremontowano Kościuszki, gdzie wystarczyło zwykłe zgłoszenie.

Owszem były problemy ze śmierdzącym osadem, ale po zakupie prasy ustały. Natomiast o wypływających surowych ściekach z oczyszczalni miejskiej nie słyszałem. Były podejrzane ścieki w Sowliniance, ale nie tyczyło to oczyszczalni.

Jaki był powód i czy to jest wina obsługi, nie wiem. W poprzedniej kadencji nie zgłaszano takich przypadków, być może to efekt ogólnego rozprężenia i 'echo' różnicy zdań co do koncepcji przekształceń w MZGKiM??? Nie mniej sieć kanalizacyjna w Mieście jest stale rozbudowywana i podłączane są kolejne obiekty, a ktoś zapomniał, że oczyszczalnia wymaga dokończenia modernizacji. Należy bardzo pilnie wybudować nowy Imhof. Stary nie wystarcza do tego, by ścieki należycie sfermentowały. Nowy ma zabezpieczyć fermentację przez 90 dni. Ponadto stary jest już niebezpieczny dla obsługi, jest po prostu zużyty. Na ten rok niestety nie przewidziano w budżecie Miasta żadnych środków na ten cel, a przecież bez załatwienia środków z zewnątrz Miasta nie stać na taki wydatek. Wobec tego składanie wniosku, bez zabezpieczenia własnych środków nie jest chyba możliwe.

Już wielokrotnie pisałem, że basen, to była generalnie bardzo trudna decyzja, tym bardziej, że sąsiednie samorządy pięknie się wypięły i nic nie dołożyły. Ale jednak basen jest potrzebny i chwała, że jest. Życzę sobie i całej Limanowej, by w tej kadencji również powstawały tak potrzebne inwestycje.