Przecież gorzej już być nie może, to nawet ja pewnie bym sobie o wiele lepiej poradził, a co dopiero Pan Biedroń.

Przypomnijcie sobie Moi Drodzy ........, co pisaliście na początku tego roku. Ten rok miał być poświęcony na nabranie 'rozpędu', a w przyszłym miały ruszyć roboty bardzo szerokim frontem. Ten rok miał służyć na pisanie wniosków i to skuteczne!, na przygotowanie inwestycji itd. Więc się pytam w których paragrafach i rozdziałach budżetu umieszczono ten rozpęd? 8,5 mln, po rocznym zastoju, to jest żenujące.

Skoro najmocniejszą stroną nowego Włodarza miało być pozyskiwanie środków zewnętrznych, to ja głupi i inni wraz ze mną wyborcy myśleliśmy, że już wtedy, skoro tyle naobiecywano, ma jasno wytyczony plan działania. A Ty zatroskany 'Robaczku' piszesz teraz, że trzyma się pieniądze w rezerwie, tak na wszelki wypadek, bo może się coś przytrafić, tak na chybił trafił. Biedna ta Limanowa, biedna podwójnie, albo potrójnie, bo biedna również naiwnymi wyborcami, którzy uwierzyli. Proszę sobie poczytać moje wpisy przed wyborami, czy aby nie miałem wtedy 100% racji. Proszę sobie łaskawie przypomnieć, że opluwano obficie tamte władze i kadencje, a teraz miało być o niebo lepiej. Wczoraj słuchałem z najwyższą uwagą Pana Premiera i żeby coś dodatkowo miał zamiar dawać, jako żywo tam nie było, natomiast solennie zapewniał, że będzie zabierał. Proszę pamiętać, że jeżeli już, to ratuje się zadłużonych, a nie tych co mają nadwyżki, bo taki jest już ten świat i wie o tym każdy dobry włodarz. Pamiętajcie moi Drodzy ........., że 2012 to połowa kadencji!

Doradco, wytłumacz mnie jakim cudem ta inwestycja ma kosztować aż 6 mln zł. Jedynym wytłumaczeniem jest konieczność 'nawtykania' na siłę jakichś niepotrzebnych robót, dla nałapania maksymalnej ilości punktów do wniosku i pokazania, że się da załatwić marne 18%. Porównaj sobie remont JPII i Kościuszki. Porównaj długość i szerokość ulic. Remontowano studzienki kanalizacji deszczowej i fekalnej, wykonano od nowa kilka bardzo dużych przepustów i kilka mniejszych. Wykonano nowe chodniki. Wykonano nową nawierzchnię spełniającą wymogi drogi krajowej, wzmocnioną na całej szerokości i długości ponad 3 km metalową siatką, a cała inwestycja to też ok 6 mln zł. Rondo Ministra Becka kosztowało 300 tys zł, pod Biedronką nie będzie większe. Remont mostu nie pochłonie przecież więcej jak 500-800 tys. No a Kopernika i targowa wymiana nawierzchni to góra 1,500 - 2 mln zł wraz z remontem chodników i parkingiem. Suma nie większa jak 3-3,5 mln zł. Dlatego nie dziwię się i Burmistrzowi i Radzie, że się zastanawia czy w ogóle z tej dotacji korzystać, bo Miasto musi więcej dołożyć niż ta inwestycja jest warta.

Będąc w w Radzie w poprzedniej kadencji potrafiłem również przedstawiać jasno i klarownie własne zdanie, za co często byłem krytykowany, ale z moim zdaniem chociaż w części się liczono, a dzisiaj słyszę, że brakuje kogoś takiego. To nie jest wymysł tylko fakt autentyczny wyrażany przez nietuzinkowych radnych.

Nikomu nie pomagam. Ten budżet jest po prostu kiepski i pokazuje, że wiele spraw o których wcześniej mówiono i pisano, to po prostu nieprawda. Ja opisuję rzeczywistość i przytaczam wyłącznie fakty i nie posługuję się ogólnikami, bo musiałbym się ośmieszać, a mnie na to nie stać.

Piszecie drodzy Klakierzy, że w Mieście wysprzedano już wszystko i stąd taka, nomen omen bieda. To proszę zauważyć, że zakładane dochody majątkowe mają wynieść 2mln997tys.zł Proszę więcej nie wypisywać głupot. Przypominam, że obiecywano zakup nowych terenów by przyciągnąć inwestorów i ograniczać bezrobocie, a nie sprzedawać.

Który to ten nowy?

Drogi i zacny, jakże chciałbym napisać np. Jurku, Wacku Piotrku..., no ale niech już będzie Cheffos, po prostu niech realizuje swój program wyborczy i nic więcej, a będziemy bardzo szczęśliwi. Jest takie powiedzenie, że ten co kłamie, traci przyjaciół, ale zyskuje wyborców. Każdy ma przecież wybór.

A co na to pan prezes OSP Limanowa?

W poprzednich latach inwestycje na poziomie 10 mln rocznie, to była norma, a trafiało się również i 15 mln. Tym razem w 2012 8,5 mln, przy prawie zerowych w 2011, to jest bardzo poważne cofanie się w rozwoju. No ale ważne, że Pan Burmistrz przynajmniej inwestuje całą parą na dobrach pod 'stacją', nieprawdaż?

I niech sobie Pan Burmistrz nie myśli, że sprawa zniszczonych płytek, na zrobionym pod 'publiczkę' parkingu pod LDK, 'przyschnie' i przy okazji zostanie zrobiony remont. Odpowiedzialność urzędnika samorządowego została określona w ustawie i jeżeli remont będzie robiony, to na pewno nie za pieniądze z podatków, a wyłącznie z pensji tego, kto kazał zdjąć łańcuch, a nie zlecił wcześniej stosownego projektu i organizacji ruchu.

Przed LDK, przynajmniej z założenia, zrobi się dość duży ruch samochodowy, duży o ile ma cokolwiek gdzie indziej odciążyć i dlatego mam wątpliwości co do działalności samego LDK jak i restauracji. Będzie się tam krzyżował ruch pieszych z ruchem kołowym. Jeżeli ma być udrożniona ul. Czecha aż do Grunwaldzkiej, to należy zaprojektować takie rozwiązanie, by wyeliminować to zagrożenie.

Drogi autorze, tym razem pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Drzewka sadzi się albo wczesną wiosną, albo jesienią, październik, listopad i to jest normalne. Nawet te jesienne lepiej się często przyjmują. Pozdrawiam!:)

Majcia, nie ma się czym i kim przejmować, po prostu jak się uderzy w stół, to na pewno odezwą się jakieś nożyczki, a te akurat bardzo dobrze znam. Ja się 'nudzę' za bardzo ciężko przepracowane lata, a te 'nożyczki' nudzą się za pieniądze z naszych podatków, z naszej krwawicy.

Nie sadzę, by na naszym terenie było zaś wiele domów, gdzie promuje się nienawiść, satanizm, aborcję. Młodzi ludzie szukają autorytetów, nawet bardziej niż w rodzinie, w mediach, w internecie, u polityków i tzw ludzi sukcesu, a tam nie liczą się wartości, bo tam jedyną wartością jest pieniądz i koryto. Stąd zresztą taka popularność ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem obiecują cuda, mimo że nie mają najmniejszego zamiaru, chęci i możliwości ich zrealizować.

Cóż się dziwić nieopierzonym małolatom wychowanym na jedynie słusznych mediach, papierowych i elektronicznych, kiedy któraś tam 'niezależna' władza wydaje takie właśnie wyroki i to dzisiaj, kiedy mamy już, podobno Niepodległą. W sposób wręcz nachalny promuje się satanizm, aborcję i nikt nie ma sobie nic do zarzucenia, a rzekomy niepodzielny zwycięzca Najjaśniejszej każe, pod groźbą schetyzacji, głosować na takie właśnie wartości. Jakimże trzeba być, wypranym ze wszelakich ludzkich uczuć cynikiem, by tak właśnie, dzisiaj jeszcze czynić, czynić w imię dzierżenia władzy i dla pierwszego miejsca przy ...korycie.

Tak jak już wyżej napisałem, życzę Mu i wszystkim pozostałym Posłankom i Posłom sukcesów, bo to będą sukcesy dla nas i naszych dzieci.

Kocie, marzy mi się, żeby w tej podobno wspaniałej kadencji zrobiono w Limanowej tyle, co w opluwanej poprzedniej, a jak będzie to zobaczymy, no ale 1 rok zleciał już na niczym i mamy go za sobą, więc trudno być optymistą. Z bardzo długiego i bogatego doświadczenia wiem, że straconego roku nadrobić się już niestety nie da.

Taż przecież nie napisałem, że Pan Marian żyje, tak jak niektórzy obiecankami. Z pewnością był niezłym Burmistrzem i mam nadzieję, że będzie dobrym posłem. Uważnie przeczytałem wywiad z nim i jakoś jednak, nie całkiem jest w stanie 'postawić' się swojemu szefowi, bo wstrzymał się od głosu. Ciekawe jak się wytłumaczy Sądeckiej Ksieni, a sprawa jest niezwykle poważna, przynajmniej z punktu widzenia Klasztoru i całego Kościoła. Z tego co wtedy deklarował i wobec stanowczego nacisku Tuska, gdyby chciał dotrzymać słowa, powinien natychmiast wystąpić z klubu PO. Zobaczymy co będzie dalej, bo mocnych w gębie to mamy naokoło całe pęczki. Ja pamiętam co tutaj dla Limanowej naobiecywano i na obiecankach się skończyło. Wyborcy na naszym terenie potrafią jednak rozliczyć.