Kontynuując naszą sympatyczną konwersację zaraz wrócimy do punktu wyjścia - Zarząd aktem powołania stwierdza, że powołał na stanowisko Pana X., ale dopiero Sąd wpisując Pana X. do KRS stwierdza zgodność z Prawem aktu powołania.

który deleguje do podpisu - słowo 'nie' wkradło się do mojej wypowiedzi :)

Wykluczam możliwość podpisania umowy z podmiotem, który nie deleguje do podpisu osobę, która nie ma reprezentacji w KRS - mamy przecież stanowiska Prokurentów.

Panie @Zamiejscowy Również pracuję w dużej Spółce Akcyjnej (400 km od Krakowa) i redaguję czasami kilka umów tygodniowo. Osoby uprawnione do podpisu umowy wpisuje się z KRS a nie z aktu powołania - KRS jest dokumentem stwierdzającym, jakie osoby mogą podpisać umowę w imieniu podmiotu - dlatego też w każdej umowie używa się słów 'aktualny' wypis z Krajowego Rejestru Sądowego. Nie spotkałem się do tej pory z praktykami przedstawiania jako załącznika do umowy kopii aktu nadania, ponieważ wypis z KRS jest dokumentem nadrzędnym.

'Wpis lub jego brak, nie wpływają na zdolność zarządzania szpitalem przez Pana Marka Surowiaka.' Waldku - z całym szacunkiem dla Ciebie, nie masz racji. 'Zgodnie z art. 38 Kodeksu Cywilnego osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i opartym na niej statucie. Jeżeli więc w jej imieniu występuje osoba, która nie wchodzi w skład organu, to nie jest to czynność osoby prawnej. Wniosek taki potwierdza jednoznacznie art. 39 KC, zgodnie z którym czynność prawna dokonana w taki sposób rodzi tylko obowiązki po stronie osoby, która nie będąc organem osoby prawnej dokonała takiej czynności. W konsekwencji uznać należałoby, że czynność prawna dokonana przez osobę nie wchodząca w skład organu osoby prawnej, jako sprzeczna z ustawą jest nieważna.' - zgodnie z orzecznictwem Lexa. Przekładając na nasze - osoba nie wpisana do KRS nie może podejmować żadnych działań w imieniu Szpitala i podpisywać jakichkolwiek umów cywilno - prawnych a co za tym idzie nie ma możliwości prawidłowego zarządzania Szpitalem. Pozdrawiam

@umara - jaka rodzina?? Jeden wujek?? Czy to czasem nie jest OBRONA decyzji Spółdzielni z czasów w których jak mi się wydaje pracowała tam jeszcze Twoja matka? Sądzę, że każdy kto podpisał protest dobrze wiedział co podpisuje. Zastanawia mnie tylko dlaczego ktoś chce wydać 2 mln zł na inwestycje, która za dwa lata może nie być w ogóle potrzebna. Czy nie lepiej poczekać na remont ul. Piłsudskiego, po tym remoncie zmierzyć poziom natężenia dźwięku przy blokach i dopiero rozpocząć normalną dyskusję z mieszkańcami o słuszności wykonania takiej inwestycji? Myślę, że dopiero wtedy rozmowa na ten temat miałaby sens i była konstruktywna.

'umara' - zaskoczyło mnie to co mówisz. Jeżeli piszesz pod tą osobą, która na co dzień posługuje się tym nickiem to sam wywodzisz się z tego osiedla. Ponad 90% osób jest przeciwnych budowie ekranów - jest to potwierdzone listami poparcia protestu (można to sprawdzić). Jeżeli piszesz, że nie znasz nikogo z osiedla kto byłby przeciw budowie ekranów to znaczy że nie przyznajesz się do znajomości z tymi ludźmi (również z nami) a to nie świadczy dobrze o Tobie! Co do innych komentarzy to ludzie są przeciwni przede wszystkim: estetyce ekranów, zacienieniu osiedla po ich montażu, braku wjazdów ewakuacyjnych (część mieszkań jest tylko z oknami od strony ulicy a przejazd przez ekrany nie będzie możliwe jak w przypadku przejazdu między drzewami - kilka razy mieliśmy wszyscy tego przykład bo trzeba było gasić pożar właśnie od strony ulicy Piłsudskiego) oraz braku możliwości dozorowania osiedla przez Policję (będzie wiele miejsca za ekranami aby młodzi ludzie - również młodzież szkolna mogła spożywać tam bezkarnie alkohol i palić fajki).

@boberek nawet nas nie strasz! Jeżeli to prawda to stracę resztki szacunku dla Puchały. To będzie typowe dla naszych władz szukanie stołków dla swoich LUDZI. Żenada.

Pracowałem już w swoim życiu w kilku dużych Spółkach i wiem jedno - żaden dobry Manager nie szuka oszczędności w ten sposób, że ogranicza inwestycje a nie ogranicza zatrudnienia!! Wiem, zaraz niektórzy pracownicy Urzędu lub ich rodzina i znajomi podniosą szum, że miasto i tam ma duże bezrobocie - ale pomyślcie sami - po co utrzymywać ludzi, którzy i tak nie mają nic do roboty w Urzędzie??

Ja również mam pytanie do Pana Zonia. Z całym szacunkiem, jeżeli miasto ma w tym roku taką dziurę finansową i nie przewiduje się żadnych imprez, remontów i inwestycji to pytam, po co tyle osób zatrudnionych w Wydziałach: Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki, Gospodarki Komunalnej, Inwestycji i Zamówień Publicznych, oraz w Wydziale Zagospodarowania Przestrzennego, nieruchomości i Ochrony Środowiska - przecież to Pan Zoń jest odpowiedzialny za te Wydziały!!! TOP - czy nie da się rozliczyć ludzi tam pracujących za to, że nic nie robią a jeżeli robią to gdzie - bo w Urzędzie Miasta tego nie widać ???

i teraz każdy się dowie, że chłopak jeździł na ręcznym :P i to jeszcze w golfie :D

Nie wiem jakim Pan Wójtowicz jest radnym ale wiem jedno - nauczycielem i pedagogiem był świetnym. Uczył mnie przez kilka lat i mogę o nim powiedzieć jedno: dużo wymagał i utrzymywał dyscyplinę a przy tym nigdy nikomu nie zrobił krzywdy - takich nauczycieli w dzisiejszych czasach bardzo brakuje i dlatego młodzież jest jaka jest.

Następne niespełnione obietnice Burmistrza i jego wiernego przyjaciela Wacka. Widzę, że Burmistrz coraz częściej działa w stylu: Obiecam Wam wszystko, tylko mnie później z tego nie rozliczajcie :P

'terorist' weź ty lepiej zamilcz, bo aż mi śmierdzi od ciebie powiązaniami z Burmistrzem. Miał przygotować propozycje - nie przygotował ich, obiecywał naprawić kostkę przed LDK - nie naprawił. Od początku twierdziłem, że przed wyborami tylko mydlił oczy a po wyborach kompletnie nic. Jaka jest jego zasługa dla miasta?? Usunięcie samochodów pracowniczych spod Urzędu i otwarcie parkingu pod LDK, o który nie umie zadbać!!!! Szczerze powiem, że ta kadencja to PADAKA - nawet imprez dla dzieciaków w wakacje żadnych nie umieli zorganizować - a to przecież było prawie za darmo, bo i pracownicy LDK i tak zatrudnieni prze Miasto zawsze to organizowali - STRASZNA LIPA.

Ilość osób zatrudnionych to jedno a wydatki to drugie. Patrząc na wydatki Gminy Laskowa to stwierdzam, że pracownikom musi się powodzić (największe wydatki w porównaniu do ilości zatrudnionych osób). PANI NIEBYLSKA!!! Gdzie te oszczędności, które Pani obiecała przed wyborami??? Następna kiełabasa wyborcza???

Problem nie dotyczy tylko dzieci. Byliśmy tam z żoną w którąś niedzielę i otrzymaliśmy galaretkę ze zepsutymi owocami. Gdy zwróciłem uwagę właścicielce, to się oburzyła i kazała nam wyjść jak nam się nie podoba.

HiKrush nie przesadzaj! Nauczenie jesteście, że wszystko dostajecie podane na tacy! Każdy w tej chwili może zrobić magistra za przysłowiową kiełbasę, i co? Każdy powinien pracować na stanowisku Dyrektorskim w swoim zawodzie? Ja sam po studiach zaczynałem jako zwykły sprzedawca w sklepie i po kilku latach doszedłem do dużo wyższego stanowiska, więc stwierdzam że jak ktoś chce pracować to dużo w dzisiejszych czasach może osiągnąć.

Droga nie mogła być mokra, bo z soboty na niedzielę nie lało. Chłopak pewnie chciał przetestować pożyczony od rodziców samochód itak się to skończyło. Tak się kończy nieumiejętność dostosowana prędkości to warunków i brak obycia z kierownicą.

jacek 272 weź Ty chłopie zacznij czytać tekst ze zrozumieniem! Dyskryminacja romów z Koszar to sława przytaczane przez ks. opockiego i TVP 3. Jeżeli tę całą sprawę TOP chciałby w ten sposób nazwać, to nie pisałby słów w nawiasie ale w tytule lub cudzysłowiu!

Film można dostać najpewniej u autorów :) Jeżeli uda mi się go wyciągnąć i zgodzą się oni na publikację, to poproszę TOP-a, aby go umieścił tutaj do ściągnięcia.