wasylis
Komentarze do artykułów: 2237
"Dlatego kapłani powinni robić wszystko...aby ratować ludzkie dusze". Rydzyk już zrobił. Upomniał się o przelewy.
Jeszcze wiekszy problem, jak w domu jest jeden komputer, kilkoro dzieci i rodzic pracujacy zdalnie, np. nauczyciel.
Jedno jest pewne, jak sami się nie będziemy pilnować, żaden nadzór nie pomoże.
Autorze, musisz "wyprodukować" jakieś zdarzenie, bo te dwa tygodnie zapowiadają się raczej monotonnie :-), ale jesteś kreatywny, coś wymyslisz.
Pamiętajcie o zapasach nalewki "łzy krokodyla", (cytryna, świezy imbir, miód i alkohol), spełnia wszystkie normy medykamentu antywirusowego :-)
Większośc starszych ludzi ma najprostsze telefony, te z wielkimi przyciskami. Czy ruszył jakiś program "Smartfon+" z instruktorem obsługi w pakiecie? Czy coś przeoczyłem?
A wracając do zarazy... Ciekawy wywiad z panią doktor z Francji dziś czytałem, polecam każdemu, kto uważa koronawirusa za zwykłą grypę. Ogromna liczba pacjentów i szczupłe zasoby kadrowe i sprzetowe stawiają ich w obliczu nieprawdopodobnie trudnych decyzji... Śmiertelne stadium choroby to potworność, ludzie się zwyczajnie duszą. Pani pisze, że nie ma komu ich nawet reanimować, bo nie ma personelu i sprzętu. I dalej mówi:. "...w takiej sytuacji jedynym wyjściem może być tak zwana sedacja, której nie można mylić z eutanazją, bo ta we Francji jest zabroniona. Pacjentowi w stanie krytycznym wstrzykuje się miligram po miligramie leku stosowanego do usypiania pacjentów podczas operacji. W ten sposób nie odczuwa on cierpienia.". Straszne... :-(
Pacho, pewnie z pechowego sąsiedztwa :-). Może generalizuje, może demonizuję, ale np dwóm rodzinom wielodzietnym, mieszkającym obok, proponuje skorzystanie z mojego sadu i zaopatrzenie się w owoce na przetwory. Nikomu sie nie chce. Z małolatem koło szesnastki pertraktuję koszenie trawnika raz w tygodniu, ale takich stawek jak on chce nie ma nawet mój pracownik, fachowiec wysokiej klasy :-) Itd. Sam widzisz, niełatwo patrzeć w przyszłość z optymizmem :-)
I jeszcze jedno: dobrobytu kraju i jego stabilności nie buduje się doraźnymi akcjami "pod wybory", bo tylko zdobycie władzy sie liczy. Tu i teraz- bo teraz my.
Kojot? Rozmawiamy o gospodarce i perspektywach, o ile się nie mylę? I "dewiacje" do tego się odnosiło. Bo dewiacją jest propagowanie życia za darmo. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z długofalowych społecznych skutków rozdawnictwa. Po pierwsze- demoralizacja. Jak można wychowywać kogoś w poszanowaniu obowiązku, rzetelności, pracy, odpowiedzialności, jak on i tak dostanie. Nie uwierzę, że nie znasz ani jednej rodziny, ktora tylko z dzieci żyje, jak dziewczyna dorośnie do 18 to sama taką zakłada, bo ten model z domu wyniosła. Co się z nimi stanie na starość? Skąd emerytura? Znów ją ty, ja, inni będą utrzymywać? Bo że jej dzieci- szczerze wątpię. O takiej dewiacji społecznej mówiłem. Dołożyć ile się da dla rodzin wielodzietnych i to w każdej formie, o ile chociaż jeden rodzic pracuje. Nie ma bezrobocia, nie ma problemów ze znalezieniem pracy, więc co te 40- letnie byki robią w domu? I już prosiłem, nie dopinaj mnie do "nich", "tamtych", mówię w swoim imieniu i mówię to co widzę. A z kraju nie ty mnie będziesz wyrzucał. Pracuję na swoje utrzymanie ( i beneficjentów), wszyscy w domu też, nikt mi nic nie daje i dlatego nie zgadzam się na staczanie się mojego kraju po równi pochyłej. Własnie dlatego, że mi zależy. Jak przestanie- to wyjadę i nie będziesz mi musiał wskazywać kierunku.
Tak funkcjonują: już podpisane dokumenty w starostwie wymagały jedynie korekty. Stronę z korektą przesłałem na adres mailowy starostwa, panienka z okienka upiera sie jednak, że muszę ją wydrukować, podpisać (potrzebne dwa podpisy, czyli wycieczka do partnera), potem wycieczka na pocztę, bo trzeba poleconym... Ot, takie ułatwienia... Dla pani w biurze...
Kampanie na tragediach to specjalność PiS-u. Brawo.
Todi, jesteś typowym przedstawicielem swojego gatunku: zestw stereotypowych haseł, przekaz dnia albo tygodnia- i jedziemy. Tak, uważam się za mądrzejszego od Ciebie, bo jeszcze nie przeczytałem, żebyś oprócz w/w szablonów napisał coś konstruktywnego i merytorycznego. A co do tych optymistycznych, wypasionych prognoz... Jak to wszystko się skończy nie będzie wielu przedsiębiorstw, szczególnie mniejszych, ludzie nie będą mieli gdzie wrócić do pracy, czyli ci, którzy utrzymują ten kraj- przestaną to robić. A wyliczenia Pacho, nieco.... hmm... obrazkowe :-) są niestety prawdziwe i w skali kraju nic nie znaczą.
Niestety dobra koniunktura gospodarcza się skończyła, wiele przedsiębiorstw upadnie, wielu ludzi nie będzie już miało gdzie wrócić do pracy, skończy się dojenie. Kto będzie finansował nie tylko te wszystkie siane bez opamietania plusy, ale nawet bieżące utrzymanie państwa? Zamiast inwestować w służbę zdrowia, naukę, infrastrukturę, ochronę środowiska kupowało się głosy. Zamiast hołubić przedsiębiorców, ludzi pracy, którzy płacą podatki i tak naprawdę utrzymują kraj- hołubiło się Rydzyka, kościółkowych, wspierało wszelkiego rodzaju patologię i tworzyło dewiacje społeczne. Życzę PiS- owi wygrania wszystkich wyborów, jakie nadejdą. Niech porządzą w kraju, w którym trzeba coś zbudować, wypracować, a nie tylko zgnoić, czego się nie tkną. A beneficjenci wszelkich plusów- proszę się leczyć prywatnie, dostaliście na to pieniądze. A był na to wszystko prosty sposób- podnieść kwote wolną od podatku. No tak, ale wtedy by nie można było na każdym kroku podkreślać, jaki to PiS dobry, jak rozdaje... Obawiam się, że nawet TVP nie pomoże, przekłamywanie rzeczywistości się skończyło.
Flerow, niestety masz rację. I zauważ, że nawet po tych wszystkich doniesieniach ze świata, nadal mnóstwo osób uważa że to bzdury, odmiana grypy, że sianie paniki- i idzie w miasto, na imprezę, do kościoła. Następstwa tej choroby będą straszne, chociażby zwłóknienie płuc, które zrobi nawet z młodych ludzi inwalidów. Nie oglądajcie propagandy! Włączcie wyobraźnię, myślenie, poczytajcie wywiady z lekarzami, chorymi, posłuchajcie prognoz zdrowotnych i ekonomicznych. I zacznijcie poważnie traktować przeciwnika...
Todi, żałosny chamku, obyś nie musiał skorzystać z tych wszystkich wypasionych dobrodziejstw, bo dopiero będzie kwik.
Kojot, na jakie zamówienie? Ludzie przychodzą tutać komentować bieżącą sytuację, a że ta jest jaka jest, to co mają pisać? Wystarczy że TVP nadaje, że jesteśmy wzorem dla świata...
Przemek_zemla, to nie do faraceutów zarzut, wiemy jak jest.
Widzę kojot, że podoba ci się straszenie ludzi odpowiedzialnością karną. Wzorujesz się na naczelniku? :-) . No to jaki przedział obowiązuje za napisanie, że obecnie za 1 maseczkę można było niedawno kupić 200? Specustawa wyraźnie określa, że "ustali w drodze obwieszczenia maksymalne ceny na określone produkty lecznicze, wyroby medyczne oraz środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego, które można wykorzystać w związku z przeciwdziałaniem koronawirusowi." No proszę, zajebista ustawa, znów tylko na papierku.
Zuzana, przecież z tym kolorem to był żart!