Tłumaczenie z @powrotudebołka na ludzki:" ale mnie ten wasylis wkur***, skąd on wie, że jestem gejem?" ha ha ha

Tłumaczenie z @powrotukretynka na ludzki: "kur**, znów mnie stara dziś zjeba** i to w dwóch słowach: spieprzaj gnoju!. Jak żyć? A idę na limanowa.in, komuś przypiszę ten syf." he he he

Czysty @powrótmatoła z ciebie, kretyniątko :-) :-)

@powrocieburaczyny, plujesz się na cztery strony świata, coraz bardziej obnażając swoją małość i niemoc, szczególnie interesujące jest przypisywanie swoich buraczanych cech całemu światu, żeby chociaż przez moment i to tylko w swoim mniemaniu poczuć się lepiej. Widzisz? Miałem racje w swojej diagnozie, bido z nędzą :-) :-)

@kaziaoczko, zgadzam się z Tobą, ale to połowa problemu. Ten @powrótkretyna nie tylko nie wie co pisze, ale i nie przyswaja tego, co czyta. Jest tumanem kompletnym. Nawiasem: ortografia była, teraz ma konika i śledzi o której ktoś pisze :-) No buraczyna kwadratowa :-)

@powrociepojeba, przecież już podziękowałem za potwierdzenie mojej analizy, nie musisz znowu :-) :-)

@powrocieburaczyny, trafiłem oczywiście i to w punkt, dzięki za potwierdzenie :-) :-)

he he he @powrociekretyniatka, schemat twojego pier***enia jest stały: 1- krótsza lub dłuższa przerwa, (podejrzewam że leczenie a czasem zmywak wyjazdowy), w czasie której przygotowujesz sobie wpis żeby błysnąć, pokazać swoją "inteligencję", trafny osąd, lekkie pióro, wyważoną treść (sporo cię to zarwanych nocy kosztuje, bo i internet trzeba przekopać i notatki porobić, chociażby te "kopiuj- wklej", 2- notatki się kończą po jednym, dwóch wpisach, zaczyna się odrzucanie wszystkiego, co ktoś napisze "a właśnie że nie, to ty jesteś głuuuupi, jak ja jestem debil ty też jesteś debil, jak mówisz ze jestem kretyn to sam jesteś kretyn, buuuuu, mamooooo, on mnie przezywaaa a sam się tak nazywa!", no a potem to już 3- czyli stan naturalny :-) :-), nareszcie możesz być sobą, krystalicznie czysty bezmózgi kretyn z domieszką menelskiego chama i ćwoka, taki buraczyna ledwo ostrugany.

@powrócietutejszegoidioty, jesteś żywym przykładem na to, że da się żyć bez mózgu, chociaż co to za życie na poziomie pantofelka? Odżywianie, wydalanie, spanie i dokolusia. Na szczęście się nie rozmnażasz, bo zgodnie z zasadą naturalnego doboru spiknąłbyś się z równie głupią pantoflicą i skazalibyście kolejne pokolenia w waszej rodzinie na to poważne obciążenie genetyczne.

@powrocietutejszegokretynka, nie odpowiedziałeś na pytanie, czy boli cię obdarta dupa od tego szorowania po dnie? :-)

@powrocietutejszegokretynka, jestem zdania, że wyjątkowo udolnie i celnie :-)

@powrócietutejszegokretyna, czyli jednak nie jarzysz he he he :-)

@powrocietutejszegoidioty, ty jeszcze coś kojarzysz, czy już nie bardzo? Sądząc po oderwanym od kontekstu i meritum "ripostom" he he he i intelektualnemu wykrwawianiu się- raczej nie bardzo :-) :-). No niestety nie jest to twój słabszy dzień, skoro to stan permanentny. Może skończyli ten remont w wariatkowie i możesz już wrócić, kretynku?

@znaczy boli, powrocietutejszegoidioty :-) :-)

"...Marii, którą w channelingu szatan nazywa, matką głupich ludzi... " No:-) Coś nareszcie zaczyna się zgrywać :-)

@powrociekretynka, jak tam intelektualne i bytowe szorowanie po dnie? Boli dupka? :-)

@powrocielokalnegoidioty, muszę dostosowywać poziom wypowiedzi do rozmówcy, na tym polega między innymi inteligencja :-) . Podziękuj ładnie, że zapodaję ci coś, co możesz pojąć:-).

@powrocietutejszegokretynka, jak tam głupie wsiowy? Kiełbasa zwyczajna z kija i cienkusz z Biedry u wujcia Miecia już były? Zaliczona twoja jedyna rozrywka letnia, sezon otwarty? Wziąłeś chwilówkę w bocianie czy providencie na tę rozpustę? :-)

@atan, takie jak w reklamach: na uspokojenie, na odporność, za pobudzenie, na koncentrację, na sen, na wydolność fizyczną, na apetyt, przeciw nadmiernemu apetytowi, wzmacniające, na prawidłowy stolec, na potencję (to na wszelki wypadek) i na podniesienie IQ z podłogi. Skoro mówią w reklamach- musi być prawda, to zadajemy dla zdrowia, ku chwale Ojczyzny i wspierając rozwój przemysłu farmaceutycznego. P.S. Wszystkie na raz oczywiście, a to trzeba oddzielnie?

@powrocietutejszegoidioty, byłbym zdziwiony, gdybyś wiedział :-). Ale opis ładny, przyznasz buraczku :-)