wasylis
Wpisy na forum: 345
Z pamiętnika @powrotugłupa: "Raczej to ja jestem tą lesbijką, nie będę odbierał sobie tego zaszczytnego tytułu... Przecież on nie kopiuje mnie, tylko szydzi, wytyka, obśmiewa, parodiuje:-(. Pisać? Nie pisać? Napiszę- to sponiewiera. Nie napiszę- to będzie myślał, że przegrałem. Jak żyć skorom rzyć??? Szanowna Redakcjo, proszę o poradę."
Z pamiętnika @poerotulesbijko-geja: "Kopiują mnie prześmiewczo :-( Tyle mi zostało, być leszczynką- wiciopindą:-( . Dobrze, że jeszcze ten peres mi tu jakieś życie organizuje, pozwala zaistnieć, bo szło by się pochlastać...I tak idzie... Auuuu!!! Jak żyć, jak wygląda się jak rzyć???
Z pamiętnika @powrotudebilątka: "Pomoże mi ktoś wyjść z cugu? Od buraczyn mnie wyzywają, a ja buraczyna już tak w tym tkwię kilka tygodni. Ratunku! Może wyślą mi SMS o treści pomagam? Kto pomoże? Jestem szmatą, żyję jak szmatą, szmata mnie urodziła. Kto może pomóc?"
Z pamiętnika @powrotugaminia: "No nie wierzę, mówiłem że to rzucę ale powróciłem, zebrałem siły i wróciłem. A już myślałem, że skończę ze sobą. Miałem nadzieję. Jednak postanowiłem zatańczyć dla nich ostatni raz. Co za ukłon w ich stronę, chyba będę żałował, bo mnie wykręcają jak szmatę... :-(
Z pamiętnika @powrocietutejszegodebila: "No, staram się, ale nadal nie wychodzi. Wpadłem w cug i cóż, poleciała dziewczynka. Teraz jedynie pozostało mi pochlastać się. No to się chlastam. Sam się wykańczam i zaraz się wykończę. Widać, że już niewiele ze mnie zostało. Moje ostatnie podrygi niedorozwoja. Przynajmniej mają spektakl za darmo :-( Nie muszą iść do teatru... Tragikomedia pierwszej wody. Co robić, co robić? Jak żyć?
Z pamiętnika @powrotuburaczyny cd: "...ledwo wyszedłem z cugu, to wpadłem w kolejny. Na szczęście mam zdrowie, tylko brak mi psychicznego. Co się odezwę, to zawsze głupotą zajedzie :-( . A że jestem encyklopedycznym przypadkiem, to zawsze muszą się pośmiać z mojego niedorozwoju. Buuuuu :-( . Zero pomysłu, co zrobić, żeby przestali mnie przedrzeźniać :-( Będąc "debiliem", zostało mi jedynie robienie z siebie megadebila, w sumie niewiele to zmienia.
Z pamiętnika @powrotukretyniątka: "...w poniedziałek wprawdzie wróci upośledzony, obśmiany kubuś, ale ten weekend jest mój, zyskam nową moc, odpocznę psychicznie, nabiorę sił przed parszywym życiem. Byłem na wykończeniu, ale się wyspałem, dziś dopiero sobótka, zaraz lecę na limanowa.in, znowu sapnę, popluje jadem. O cholera, popuściłem w gacie i smrodem zajechało, ale nic to, na szczęście tam nie będzie czuć".
Z pamiętnika @powrotututejszegodebila: ..." hura, hura, hura! Piątuniek, sobótka i niedzielka, cały weekend na limanowa.in! Nareszcie zaistnieję, wykreuję się, stworze sobie życie jakie chciałbym mieć i siebie, jakim chciałbym być! Dość durnowatego nieudacznika na zasiłku, wyśmiewanego idioty i utrzymanka mamusi, będę nieustępliwy, agresywny, zapozuję na inteligentnego, zaradnego, wykształconego. Całe trzy dni! Da się? Da! Ha ha ha ha :-)
Z pamiętnika @powrotudebilka: "...nadal jestem w cugu, szkoda tylko że wpadłem w jakiś debilny schemat i wygrzebać się nie mogę :-(. nie mam pomysłu a wasylis zwykle wyłapuje wszystko, co o sobie napiszę, nawet między wierszami. Niezbyt to miłe. Sam siebie obrażam, jak zwykle zresztą, coś z tym muszę zrobić, ale jak???."
Tłumaczenie z @powrotuidiotystąd na ludzki: "... nadal próbuję zarobić swoje pierwsze pieniądze jako tłumacz, ale obstawiam grube pieniądz, że nigdy grosza nie zarobię w ten sposób. Zostanie żebranie pod monopolowym. Zawsze mogę pojechać do jakiegoś dużego miasta i żebrać pod żabką na jakiejś ruchliwej ulicy. To w końcu mój zawód. Nawet mnie, jak widać, ktoś rzuca, skoro nadal żyję. Ale na limanowa.in nadal trzeba szczekać, to już kompletna desperacja i konieczność, żeby zachować ryj, znaczy twarz..."
Tłumaczenie z @powrotututejszegokretyna na ludzki: "... Szkoda, że nikt mi za to nie zapłaci, że się muszę tak użerać z tym wasylisem, przynajmniej bym coś zarobił, a nie tylko matkę doił z zasiłku. Ale ważne, że rano wstałem z posadzki i nadal żyje. W moim przypadku to duży sukces, bo z takim niedojepaniem umysłowym można zdechnąć w każdym momencie. Cud, że w ogóle żyję! Lekarze już lata temu ogłosili mój niewytłumaczalny przypadek, żyjącego człowieka bez mózgu. Staram się, no ale cóż, niedorozwój widać gołym okiem:-( i oni to wykorzystują, śmieją się ze mnie i bekę maja nieziemską :-(. Jedynie przeszczep mózgu mnie ratuje, sądzę że od wieprzka wujcia Miecia się nada, ten sam rozmiar, a ciut lepsze parametry poznawcze"... :-) :-)
Tłumaczenie z @powrotuburaczyny na ludzki: "...już nie mam siły odpisywać temu wasylisowi, co mam napisać??? Z wkur**enia to mi nawet interpunkcja siada! Na uspokojenie puszczę sobie Mandarynę, chociaż płyta mi się zacina w 57 miejscach...Zginałem jak ciotka w Czechach, już nie panuję nad wścieklizną i głupotą i te napady wariacji...Muszę zapytać lekarza, jakie widzi rozwiązanie...Bo chyba nie lobotomię, którą proponował ostatnio??? To już wolę trzy zdrowaśki w piekarniku u wujcia Miecia, powinny pomóc. Anielce pomogły, czytałem kiedyś...a może nie? Już sam nie wiem...
Tłumaczenie z @powrotututejszegoidioty na ludzki: "...kiedy mu się znudzi to przedrzeźnianie mnie, już nie mam żadnego pomysłu jak to ukrócić, wystrzelałem się kompletnie :-(. Co nie napiszę, to mnie przedrzeźnia... Dobrze wie, że opisuję sam siebie, już nawet przerzucić się nie udaje na nikogo tych moich koszmarnych wtop i minusów :-(. Skórwysyn krótko i treściwie mnie sumuje... Zna mnie, czy może tylko nie umiem panować nad sobą i ujawniam wszystkie słabości? Niech to szlag...nieźle mu to wychodzi, muszę coś wykombinować, tylko co???"
Tłumaczenie z @powrotuidiotytutejszego na ludzki: "Niech to szlag, nie dość że mam trudności z pisaniem, to jeszcze muszę przewidywać, co z tego zrobi wasylis. Czyli najlepiej nic albo w miarę krótko, bo pozostanie mi tylko bezsilnie patrzeć, jak robi ze mnie kretyna większego, niż jestem. A może dokładnie takiego, jak jestem? Jak czasami czytam, co napisałem, to faktycznie żenada i wstyd, ale w desperacji człowiek nie umie się skoncentrować i wymyślić coś sensownego. Najgorsze jest to, że z miesiąca na miesiąc jest ze mną coraz gorzej. Coś muszę wywinąć, tak być nie może..."
He he he @peres "jaśnie wielce oświecony dzedaj?" Chyba na jasno wyświechtany :-)
Tłumaczenie z @powrotukretyna na ludzki: " Kur*** a zaczynam tracić kontrolę nad sobą, nic nowego nie przychodzi do głowy, ciągle się powtarzam, wychodzę na głupa i kretyna, co robić??? Jak błysnąć??? Jak wyjść z marazmu??? A tego byka w "skórwysynie" sprzedam jako najwyższych lotów, inteligentne, tajemnicze trafienie z wyżyn mojego "intelektu"; w końcu godziny przed tvp i oglądanie wystąpień mojego guru matołża moradzieckiego uczyniły mnie mistrzem pieprzenia, lania wody i kłamstwa, wprawdzie na prowincjonalną skalę, ale to na razie, bo się rozwijam i może w powiecie uda mi się zaistnieć " he he he :-)
Tłumaczenie z @powrotuburaka na ludzki: "w koncówce dopieprzył mi znów ten wasylis, w pocie i znoju sięgam szczytów swoich możliwości, a ten jaja sobie ze mnie robi, jak ukryć swój prymitywizm i kretynizm, czym by tu błysnąć, żeby mu dosrać? O cholera...chyba skórwysyn pisze się przez u zwykłe, znów wtopa, tym bardziej, że przecież ortografia to moja broń przeciw nim... no nic, powiem że się nie znają, że to był najwyższych lotów sarkazm...i może na tym skończę, bo znów cos nawywijam" he he he
Tłumaczenie z @powrotututejszegoidioty na ludzki: "lecę na limanova.in, nie byłem już 2 godziny!. Trudno, wujo miecio musi poczekać z parówką i sikaczem, moje realne życie w sieci ważniejsze, zawsze kogoś da się obesrać i poczuć ulgę. Szkoda tylko, że na tak krótko :-( Wkurw*** mnie ten wasylis, jedzie po mnie jak po psie i to raczej misus, ale życie na limanowa.in to nie bajka, chyba rozumiecie. To wojna! ha ha ha :-)
Tłumaczenie z @powrotumatołka na ludzki: "wiesiu...tfu, znaczy wasylis, miałem nie przekręcać! Ależ ze mnie mamłot i tłuk :-( Lubię łona one, z siurasami w łonych łonach, tak lubię, mam taki pociąg, psychofizycznie, ale skąd cała limanowa.in o tym wie i wasylis?"
Tłumaczenie z @powrotutłumoka na ludzki:" ożesz kur**! musiał wyczytać między wierszami, nawet cudzymi! że lubię TE rzeczy na ŁONIE natury i ...innym też...:-( Cholera, nie panując nad sobą odkrywam się coraz bardziej, ale może uda się jak zwykle moje skłonności przerzucić na demaskatora...W końcu pis i tvp to mój wzorzec...ale coraz większą bekę ze mnie mają!!! Co robić??? Jak żyć???"