untenberg
Komentarze do artykułów: 295
@Wywrotowiec; @grazynahayes; nie życzę wam i tym wszystkim, którzy wiedzą "że to ściema" żebyście trafili pod respirator,; więc może wybierzcie się do placówek, gdzie ludzie walczą o każdy oddech.... i nim zdejmiecie maseczki i wylejecie po raz kolejny gnojówę komuś na głowę weźcie głęboki oddech i cieszcie się z tego, że wciąż możecie......
Niestety, oddział wewnętrzny szpitala w Limanowej tak "leczy" pacjentów, nie koniecznie chorych, że nie trzeba koronawirusa, bo tam, nawet jeśli pacjent trafia tylko na badania , to nierzadko wyjeżdża na cmentarz. Znam to z rodzinnej i sąsiedzkiej "autopsji" . Nie na darmo nazywają ten oddział umieralnią. Może w końcu obecna sytuacja coś tam zmieni? Oby nie na gorsze. To co dało mi się zaobserwować na tym oddziale, to totalny brak empatii i zrozumienia. Pacjent nie ma głosu, ma czekać, słuchać, nie dyskutować.... . Gorzej niż na ten oddział (wewnętrzny) trafić nie można.
@grazynahayes; jaką masz własną alternatywę?
O takie kombinezony lakiernicze, dające przepustowość ok. 3 mikro, "bije się" personel amerykańskich szpitali. Wirus ma ok. 5 mikro, więc kombinezony dają potencjalne bezpieczeństwo. Taki kombinezon po dezynfekcji jest wielokrotnego użytku. Nie wiem ile kosztuje on w Polsce, ale w NY po znajomościach, i indywidualnie przez znajomych kosztuje ok. 50 dol. Podobnie jest z maseczkami, które tworzą z filtrów do odkurzaczy, posiadających nanowłókna. I tu pewno też poleciałyby gromy gdyby u nas je zastosowano. A jednak okazują się zdecydowanie lepsze i skuteczniejsze niż ogólnodostępne maseczki. Informacja pochodzi od najbliższej mojej rodziny, od pracownika medycznego szpitala. Od rehabilitanta pracującego w olbrzymiej klinice NY. By wypowiadać się negatywnie o tych kombinezonach trzeba było poznać wpierw parametry i wiedzę na temat wirusa.
@ edi60; ....." tu moze i masz racje ale gdybys poznal glebiej tajniki pracy U.B i innej sluzby prosowieckiej...." ...żenada, oczy otwieram ze zdziwienia na ten infantylizm twojej odpowiedzi; a jak myślisz, skąd bierze się moja radykalna postawa, z niewiedzy?????? żal..... powtarzam: nie powinno zostać nawet w ziemi śladu po tych bestiach i oprawcach a ich rodziny powinny być wykluczone, tak jak wykluczali oni rodziny katowanych i mordowanych. Wszyscy za jednego... A teraz panoszą się dalej lewackie mózgooszołomy z budką na czele i u nas na Limanowszczyźnie też .
"Już ta rana się blizny bielą nie pokryje nie żołnierz mi ją zadał, ale kat w mundurze nie opatruj, niech ziemia mej krwi się napije cywilizacji wzmocni zwątlone przedmurze niech przesiąknie czerwienią, niech czerwień wypluje jak najdalej od dzieci ojczyzny pod knutem niech rąk na grobie moim nikt nie załamuje śmierć trwalsza niż posągi z marmuru wykute pomóż mi, weź różaniec, palce połamane, nie dam rady przesuwać a modlitwa koi jak mnie wlekli widziałem niebo zapłakane i mur, ten co miał runąć, dalej silny stoi nie utulaj mnie mocno, bo zabrudzisz szatę zetrzyj, tam wiadro, woda krwią mą nie skalana zgnieciono ducha zdradą sąsiadów, jak szmatę lecz ty musisz siłą naszą trwać niepokonana a kiedy zamknę oczy zaśpiewaj o sadach niech mi się wyśni spacer po wiosennej ścieżce na nic mi obce słońce, tylko to się nada na epitafium, słowa co bym zrobił jeszcze......"
@edi60 ; poszanowanie? nigdy! katom, mordercom, bezwzględnym sadystom, brutalnym kacykom, sługusom Moskwy, czerwonej zarazie nie oddam szacunku, ani poszanowania o którym piszesz. Czy oni poszanowali któregokolwiek ze swoich ofiar tak brutalnie traktowanych? O jakim poszanowaniu piszesz? Powinni je mieć takie na jakie zasłużyli, czyli zrównanie z ziemią i wklepanie tak głęboko w grunt, by nic po nich nie zostało, chyba że pogarda dla nich i ich potomków. Tylko wzgarda dla takich, nic więcej. Dobrze, że nie wiem, które to ich groby.....
.....podnosząc poziom cywilizacyjny życia mieszkańców tej części Limanowej. " - Sowliny jeszcze do niedawna były odrębną miejscowością.
Brawo dla siedmiu radnych, ci pięcioro, którzy się wstrzymali, widać, boją się o własne "d" posadki... . Nie dość, ze Limanowa już jest miasteczkiem emerytów, że się nie rozwija, zamiast myśleć, myśleć, lub szukać gdzie indziej rozwiązań przynoszących korzyści i rozwój, to polityka podnoszenia dojenia "maluczkich" trwa w najlepsze.
Prosty rachunek: 2,8 mln zł minus 700 tys. za sprzęt = 2,1 mln/rok. Z tego odjąć nawet 4 kierowców, np. 4 mechaników i inna obsługę, to z pewnością zostanie min. ponad milion w budżecie. Za rok zostanie ok. 2 mln. bo sprzęt juz będzie. To bardzo rozsądny i przekalkulowany ruch. Negatywy piszą widocznie ci, którzy nie zarobią, którym urwał się niezły kawałek gotówki. Pisząc te bzdurne komentarze o kierowcach, mechanikach i obsłudze, powinni sprzedać własne samochody i zamawiać taksówki do jazdy. Samochód też kosztuje utrzymanie, ubezpieczenie naprawy ect. a jednak każdy ma kilka aut.
I wszystko jasne..... śmiać się czy płakać?
Mówiąc szczerze, nie mogę się niczego doszukać co by ta pani zrobiła dla nas w przeciągu lat jej istnienia jako VIPa, zarówno będąc w sejmiku, jak i wcześniej. "sorywinetu....".
Prosta odpowiedź. W powiecie budować spalarnię. Są dotacje plus to ile w tej chwili każdy płaci za śmieci, pomnożone przez kilka lat i inwestycja wyszłaby na zero i na wiele lat do przodu problem nie tylko limanowskiego powiatu byłby rozwiązany. Technologie utylizacji "bezdymowej" stosuje Austria, Szwajcaria, Niemcy itp....... Czy radni znają się na czymkolwiek? Czy są choć w minimalnej mierze ludźmi innowacji i nowych technologii? Czy bywali i poznawali nowe technologie, nowe możliwości? Na czym się w ogóle znają? Na ekonomii raczej nie, na biznesach też nie, na technologiach IT nie, .... Nie mam na mysli tylo i wyłącznie radnych miejskich czy wiejskich. Mam na mysli również radnych powiatu. No niech może zaczną wdrażać pomysły które od dziesiątek lat są praktykowane przez naszych sąsiadów, i nie drenują w tak okrutny sposób kieszeni podatnika.
Czemu promujecie tylko niektóre projekty? Komu zależy by niektóre zadania pomijać? Fuj! Nie ładnie!!!!
Tendencyjny artykół. Chyba celowo pominięto również bardzo ciekawe zadanie. SAD 2. Zmierz się z "Bidą Galicyjską" - terenowo-salonowa gra RPG. Krótki opis zadania Głównym celem jest stworzenie i wydanie w wersji papierowej oraz elektronicznej podręcznika do gry typu RPG - z ang. role-playing game, czyli gry fabularnej, która będzie sprawdzać się zarówno jako gra terenowa, jak i salonowa. Jej tematyka będzie zakorzeniona w lokalnej kulturze, legendach, historii, znajomości zabytków oraz orientacji w terenie powiatu limanowskiego, gdzie motywem przewodnim będzie ucieczka przed tzw. “Bidą Galicyjską”, czyli spersonifikowanym zlepkiem trudnych sytuacji życiowych naszych przodków, jak ubóstwo, trudy, choroby, klęski, pożary, niedostatek, zarazy panujące pod zaborami na tych terenach. Zadaniem graczy będzie unikanie niedoli i przeżywanie ciekawych przygód, jak: wesela, wiejskie zabawy, darcie pierza, “okopki”, “niesopusty”, chrzciny i inne. Również niesienie sobie wzajemnej pomocy. Gra może być rozgrywana zarówno w domowym zaciszu lub bardziej aktywnie, podczas spacerów po opisanych według książki trasach fabularnych.
@grazynahayes zlituj że się nad nami, ludźmi równie myślącymi, bo juz nie tylko ja, gdy widzę twoje wpisy, to odechciewa się jakakolwiek polemika. My, pozostali członkowie tej społeczności też mamy prawo do wypowiadania włąsnych opinii, a nie do omijania wielokilometrowych pani wywodów. Czy naprawdę nie ma pani nic do roboty? Podpowiem: jeszcze kwitną kwiaty, można czasem iść na grzyby, zrobić sprzątanie, prasowanie....albo niech pani utworzy swój włąsny kanał, blog, profil...lub jak go zwał...bo strach wchodzić na jakikolwiek artykół, jak się widzi tylko i wyłącznie te wątpliwej treści elaboraty....daruj już nam ...
Czy z tym parkingiem też tak będzie jak z zagospodarowanym spodkiem/dołkiem, który świeci pustkami, nie ma najemców, nie ma biznesów, nie ma przedsiębiorców, nie ma zysków. Są za to pieniądze wtopione w inwestycję. Ale pensje włodarzy nie są uszczuplane o straty, które poniosło miasto. I ile bedzie kosztwało zaparkowanie samochodu na tym poziomowym parkingu?
A gdzie jest dąb, który miał być cprzesadzony? Komu był potrzebny? Włodarzy miasta powinno być stać np na nowe solidne dębowe meble, państwo radni też otrzymują gaże. Więc co się z nim stało? Gdzie jest w tej chwili?
Tu stoi jeszcze dąb, ale już 8 sierpnia zostaje wycięty. Najpierw pisali, że będzie przesadzany. I tradycyjnie NIKT.....NIC...
grazynahayes @ niech pani pisze może jakie felietony miast tych stałych i pod każdym postem elaboraty; komentarz ma byc krótko, zwięźle i na temat; Dla pani komentarze na tym portalu są widać priorytetem i jakowąś wykłądnią....moze oszczędzi pani pozostałym czytelnikom narzucania swoich wykładów włąśnie tutaj. Może jaki blog niech pani poprowadzi, albo coś innego i tam każdy pani fan będzie mógł sobie poczytać. Rozumiem ze chce pani istnieć lub zaistnieć wlokalnej społeczności. Ale po ilości i długości pani wykłądąw sądzę, że nic innego pani w życiu nie robi.....