Czytając wasze artykuły, to mi się zdaje że niektórym się pomieszało jedni narzekają że źle zrobił że zwolnił inni chwalą inni, że zrobił żeby ratować tyłek. Tylko zadajcie sobie pytanie co taki dyrektor naprawdę może? Co ma stać i pilnować każdą osobę która przychodzi na dyżur. Prawda jest odpowiedzialny za szpital i moim zdaniem dobrze zrobił że zwolnił dziwna sprawa że nagle zniknęli na kilkadziesiąt godzin ale to już w rękach prokuratury w ustaleniu zdarzeń. Oczywiście można bardziej kontrolować personel ale potrzeba pieniędzy i taka osoba myślę że ma też dylemat na co takie pieniądze wydać. A tak ps. zastanówcie się jak kogo oceniacie , ile razy wam zdarzyło się jechać nietrzeźwo lub bliskim czy zgłosiliście się na policję lub donieśli na bliskich? A to przecież jest zagrożenie nie tylko tej osoby która jedzie po pijaku tylko z reguły cierpią osoby postronne wiec zastanówcie sie zanim kogokolwiek będziecie oceniać bo przez niektórych z was pewnie też mogło by dojść do sytuacji że zabijecie niewinną osobę a potem szlochacie że to było tylko raz itd.