nieufny
Komentarze do artykułów: 2282
Wilk jest zły, wilk jest zły, wilk ma bardzo ostre kły.Trza owieczki na noc schować,bo je może skonsumowaćwilczek zły.
Polaków jest około 40mln a wilków około trzech tysięcy. To dużo w stosunku do ludzkiej populacji w Polsce??
W tym przypadku zapolowały w nocy. Czytanie ze zrozumieniem się kłania!
" Po tym co się stało, sama nie wybrałabym się lasu, np. na grzyby" mówi właścicielka zagryzionych owiec. Bardzo słusznie pani właścicielko, bo jeszcze któryś wilk mógłby panią potraktować jak Czerwonego Kapturka i dopiero by się narobiło.
Widzisz bigi18, natura upośledziła cię bardzo, odbierając dar współczucia dla zwierząt, istot całkowicie zależnych od człowieka. U mnie pies żyje w domu, . I je tak dobrze jak my, i jest bardzo zadowolony. my też. No i traktujemy go jak członka rodziny, co dla ciebie jest nie do zrozumienia, boś jest głupi.
nie ma podatków od psów w żadnym polskim mieście!
Bigi18, na łańcuch i do budy a łózko w domku dla pieska. Tak będzie sprawiedliwie.
No widzisz zajec, a w Polsce nigdy nie ma pieniędzy na oświatę ,ani tym bardziej na częste reformy na które są potrzebne pieniądze, więc reformy wyglądały jak wyglądały, np. gimnazja bez budynków dla gimnazjalistów, bez nowoczesnych pomocy dydaktycznych, mało tego, zmarnowano zasoby, które były np. wyposażenie pracowni na potrzeby szkół zawodowych, itd., itp.
Tak aro, dobre przygotowanie tego typu reformy wymaga szerokich konsultacji społecznych, również Pan Ryś ma prawo wygłosić swoją opinię, bo jest obywatelem tego kraju, tak samo jak antyszczepionkowcy i płaskoziemcy. Zapomniałaś jedynie o ruskich onucach i byłby komplet. Pod uwagę bierze się głos większości. I nie wymądrzaj się, bo dzieci i młodzież polska nie są własnością żadnego rządu ani twoją. Ty możesz decydować jedynie o swoim dziecku, jeśli ci na to pozwoli. Edukacja zdrowotna to nie matematyka, aby minister podejmował arbitralnie decyzje o jej wdrożeniu, bo skutek jest taki, jaki widać i słychać .
Wypuść pieska do ogródka, zabierz na spacer, a w domu przeznacz stary fotel na legowisko w pobliżu Twojego fotela, ukrój kawałeczek boczku na kolację, Ty będziesz zdrowszy. a piesek szczęśliwy. To niewiele kosztuje.
Widzisz kajzer, karygodne jest jedno i drugie zachowanie wobec psa, świadczy ono o skrajnej nieodpowiedzialności właściciela, zazwyczaj takie porzucone przy ruchliwych drogach "wakacyjne" psy znajdują kochające domy, żyją długo i szczęśliwie. Nie wiem skąd masz informacje o "usypianiu piesków dla ich dobra", bo w świetle prawa usypianie zdrowego psa jest zabronione, usypia się tylko psy nieuleczalnie chore np. na raka, bardzo cierpiące z tego powodu i nie rokujące wyleczenia.
Kajzer, spróbuj pozyskać pieniądze z KPO. Są na jachty, to powinny się znaleźć i na budę bądź porządny kojec..
Na budowę a zwłaszcza utrzymanie schronisk dla zwierząt potrzeba pieniędzy a te zazwyczaj w gminnych i miejskich budżetach są skromne, więc dobrze ,że są w nich miejsca, może ciasne, ale własne dla psiny takiej czy innej. A katolicy dlatego, że Polska to kraj katolików.
Nie mogą obowiązywać w schroniskach, gdyż jest tam bardzo mało miejsca ze względu na ilość psów, które "dobrzy" ludzie ,katolicy dostarczają tam na wychowanie. Znudził się im pies jak stary mebel, to trzeba się go pozbyć.
Kolejnym przykładem nieudanych reform, to likwidacja szkół zawodowych, wbrew protestom środowiska oraz obowiązek szkolny dla sześciolatków mimo protestów rodziców i ponad dwumilionowym podpisom z protestami w tej sprawie, które wpłynęły do sejmu. Listy z podpisami wrzucono do kosza, reformę zrealizowano. Finlandia do reformy oświaty przygotowywała się dziesięć lat, konsultując zamiary rządu z całym społeczeństwem. Reforma się udała ,jest stabilna, nie budzi kontrowersji i nikt przy każdej zmianie opcji politycznej nie miesza brudnym politycznym paluchem w tak wrażliwej materii jak oświata.
Społeczeństwo, w tym rodzice, nie wierzą politykom, którzy spartolili już niejedną reformę na czyjeś zamówienie, jak chociażby reforma powołująca do życia gimnazja wbrew woli rodziców, uczniów, nauczycieli wbrew realiom, czyli braku budynków dla tego typu edukacji, w wyniku czego w jednej szkole gminnej stłoczono jak śledzie uczniów z całej gminy a pozostałe szkoły stały w połowie puste. Dzieci dowożone na mrozie i deszczu czekające na spóźnione autobusy szkolne, podczas gdy w pobliżu stała macierzysta szkoła z wykwalifikowaną kadrą. Ale czy to obchodziło polityków rozpartych w wygodnych fotelach parlamentu?
Polska szkoła potrzebuje spokoju od niepotrzebnych reform, polska szkoła potrzebuje pieniędzy aby remonty kapitalne szkół były częściej niż raz na pięćdziesiąt, sześćdziesiąt lat, by zakupić nowoczesne pomoce dydaktyczne, godnie zapłacić nauczycielowi, o czym zapomina każda władza, traktując nauczyciela jak dziada, któremu po protestach coś skapnie z pańskiego politycznego stołu. Ponadto po jakiego grzyba ta dodatkowa lekcja, skoro wszystkie treści tego nowego przedmiotu można było rozparcelować na inne przedmioty a uczniom pozwolić trochę wcześniej wyjść ze szkoły.
Tak to jest, gdy reformę wprowadza się na chybcika byle jak, byle było, bo kolejna władza musi koniecznie coś namieszać w szkolnictwie. Taka reforma o dość drażliwej tematyce w katolickim polskim społeczeństwie powinna być wcześniej szeroko skonsultowana ze społeczeństwem każdej szkoły ( nauczyciele, uczniowie, rodzice ) z uwzględnieniem głosów za i przeciw. Tylko w takiej sytuacji ta reforma mogłaby się udać. Nie wolno narzucać treści wychowawczych odgórnie bez woli większości społeczeństwa. Dzieci i młodzież nie są własnością polityków, zwłaszcza że Polacy mają bardzo złe doświadczenia z reformami szkolnictwa, typu gimnazja, likwidację szkół zawodowych, obowiązek szkolny w wieku sześciu lat wprowadzone wbrew krytycznym uwagom i protestom społecznym.
Wystarczyłaby odrobina serca i empatii, a skoro nie wystarcza trzeba nakazów i zakazów. Zwierzę to istota żywa i ograniczanie jej wolności do długości łańcucha bądź kilku metrów kwadratowych kojca jest okrucieństwem, zwłaszcza że za tym idzie cierpienie na mrozach i upale i ta męka trwa latami, czego jak widać niektórzy posłowie, siedzący w ciepłych fotelach parlamentu na koszt podatnika, kompletnie nie rozumieją.
Mnimitz, mnimitz naiwniaku szlachetny albo głuptaku, któremu ktoś wmówił, że się będzie bił za Ojczyznę. Nie, mnimitz, będziesz się bił za biznesy bogatych i najbogatszych rządzących tym światem, którzy, jak pokazuje najnowsza historia, życie zwykłego człowieka, własnego obywatela, mają głęboko w de. Prześledź różne napastnicze wojny na świecie i zadaj sobie pytanie, czy to były wojny w obronie ojczyzny A polityk patriota to taki, który dba o utrzymanie pokoju i dobrostan swoich rodaków.