Takie ataki na KK będą sie pojawiały cały czas, żeby wzbudzić naszą podejrzliwość, spowodować brak zaufania, oskarżenia itd. A kiedy sprawa się wyjaśni, już nikt nie zamieści sprostowania... Dezinformacja kwitnie i ma się dobrze w aktualnych czasach. Nie warto wierzyć we wszystko co jest napisane w internecie...

Historia nieważna, pamięć nieważna! Ważna jest własność prywatna i biznes!!!A co by się takiego stało gdyby ów biznesmen pokazał szacunek do tego miejsca i historii, która tam się działa. I z szacunku do swoich przodków, którzy walczyli o niepodległość naszej wolnej ojczyzny i ze "zwyklego" patriotyzmu poprostu usunął tą szpecącą tablicę???Myślę, że za ten gest nikt nieodebrałby mu jego własności prywatnej! Szanujmy nasz kraj i jego historię! A biznes sobie sam poradzi bez zbędnych tablic!!!

Na potoku Slopniczanka jest więcej takich miejsc wymagających regulacji rzeki. W niektórych miejscach droga jest już mocno naderwana przez podmywana rzekę podczas większych opadów i wezbrań. Jednak Wody Polskie to taka dziwna instytucja, która jednym finansuje i pozwala na regulację a w innych równie groźnych stanach podmyrych drog nie widzi problemu!!! Wręcz blokuje jakkolwiek ingerencje roszcząc sobie prawo własności o decydowaniu o stanach rzek, których jest w Polsce tysiące.

Prawda jest taka że "rekiny biznesu" z Chyszowek i Mogielicy potrafią załatwić w pobliskich urzędach wszystkie pozwolenia nawet te z ominięciem przepisów prawa... A w zaistniałej haniebnej sytuacji ze znakiem zakazu parkowania przy pomniku na Chyszowkach urzędy i starosta nic nie mogą zrobić??? Mogą wiele ... tylko dlaczego wszyscy udają, że nic nie da się zrobić? Dokąd zmierzamy jako Państwo, jako urzad, jako społeczeństwo...??? Bez zasad, bez wiary, bez etyki, bez wstydu .... stajemy się nijacy, obojętni i myślący tylko o sobie...

Problem jest dużo poważniejszy, gdyż młodociani na tych "motorkach" stważaja poważne niebezpieczeństwo dla innych użytkowników drogi tj. dzieci, rowerzystow, a ponadto samochodów poruszających się zgodnie z przepisami. Na osiedlowych drogach ludzie martwią się jak bezpiecznie wyjechaćz podwórka na drogę żeby nie doszło do tragedii.Niestety część rodziców tych dzieci nie interesuje się tym co robią i mają przyzwolenie na wszystko! Powoli stajemy się społeczeństwem gdzie prawo i przepisy nie istnieją i sa szeroko omijane przez młodocianych ale także doroslych...

Bardzo ważny temat poruszony w artykule. Potrzeba uświadamiania społeczeństwa - "naszego podwórkowego społeczeństwa" w tym temacie jest ogromna i bardzo ważna. Gratuluję bohaterowi artykułu odwagi, otwartości umysłu i serca. Pozdrawiam

W obecnej rzeczywistości tzw. nowe media są ogromnym zagrożeniem dla dzieci. Pośpiech, brak czasu dla dzieci, zmęczenie rodziców powoduje najczęściej brak kontroli nad czasem, który dzieci spędzają przed różnymi "ekranami" tabletów, smartfonów, telewizji, komputerów. Należy być rodzicem niezwykle uważnym i czujnym - co jest bardzo trudne przy obecnym tempie życia i wymaganiach zw. z pracą. Bądźcie czujni Rodzice - nowe media są wygodne ale bardzo niebezpieczne!

Witam, zastanawia mnie czemu ten artykuł jest napisany w takiej dziwnej formie? W pierwszej części przedstawia bohatera artykułu w pozytywnym świetle dosłownie jak bohatera. A pod koniec przedstawia negatywne, szkalujące go informacje. Rozumiem, że sam autor artykułu nie wie co jest prawdą??? Artykuł zatem w jednych wywoła podziw i poklask zachowania bohatera a w innych pogardę i szkalowanie tej postaci. Tak czy siak ludzie będą komentować pozytywnie lub negatywnie, nieważne jak byleby komentowali? Czy o to chodzi w tym artykule?

Witam, zastanawia mnie czemu ten artykuł jest napisany w takiej dziwnej formie? W pierwszej części przedstawia bohatera artykułu w pozytywnym świetle dosłownie jak bohatera. A pod koniec przedstawia negatywne, szkalujące go informacje. Rozumiem, że sam autor artykułu nie wie co jest prawdą??? Artykuł zatem w jednych wywoła podziw i poklask zachowania bohatera a w innych pogardę i szkalowanie tej postaci. Tak czy siak ludzie będą komentować pozytywnie lub negatywnie, nieważne jak byleby komentowali? Czy o to chodzi w tym artykule?

Brawo. Gratulacje dla dzieci i rodziców.

Zdjęcie artykułu okropne. Po co tak straszyć ludzi! Czy wszystko kręci się wokół koronawirusa? Nie ma już innych tematów?

do "cyganwegan" WIDAĆ POZIOM INTELEKTUALNY NIEKTÓRYCH KOMENTYJĄCYCH JEST ZBYT NISKI BY SIĘ WYPOWIADAĆ NA TAKIE WAŻNE TEMETY. PO CO WIĘC BIERZESZ UDZIAŁ W DYSKUSJI SKORO NIE MASZ NIC MĄDREGO DO POWIEDZENIA? TYLE W TEMACIE BO NIE CHCĘ NIKOGO OBRAŻAĆ!

Gratulacje! Brawo!

Jaki jest sens uruchamiać żłobki i przedszkola na naszym terenie, skoro codziennie przybywa zakażonych w powiecie limanowskim? Otwarte żłobki i przedszkola prawdopodobnie przyczynią się do kolejnych wzrostów zachorowań! Nie za wcześnie na takie decyzje?

Czyli dzieci żłobkowe, dzieci przedszkolne i personel będą w najbliższym czasie "królikami doświadczalnymi"! Co jeżeli dzieci i personel bądą chorować? Kto im zrobi test? Nikt, bo nie ma o tym mowy w wytycznych! A Wy rodzice radzcie sobie sami w przypadku zachorowań dzieci a co za tym idzie całych rodzin! Trochę za wcześnie chyba na takie odważne decyzje i doświadczenia!? Wybory są najważniejsze ... Porażka!!!

Zły czy widziałeś inne ognisko zakażenia na limanowszczyźnie poza limanowskim szpitalem? Który kościół? Który sklep? Która rodzina?

zły te zakażone osoby przez święta chodziły do pracy bo już wtedy jak i teraz nie miał kto pracować! Jeśli siedzisz wygodnie w domu za ekranem komputera to możesz iść popracować jeden dzień na tym stanowisku! Czy widziałaś na limanowszczyźnie inne tak wielkie ognisko zakażenia oprócz szpitala limanowskiego?

nomenstomen w pełni się z Tobą zgadzam! Zrozumcie w całym tym zamieszaniu chodzi też o to, że najwięcej zachorwań jest wśród pracowników sekcji higieny! Dlaczego? Bo niestety prawdą jest, że panie te są traktowane przez swojego pracodawcę i przełożonych jak "gorszy sort". Nikt się z nimi nie liczy, podsuwa sie im pisma do podpisu, bez przeszkolenia, bez informacji, bez odpowiedniego stroju posyła się je na "wojnę" pod groźbą utraty pracy! Chyba nikt nie chciałby w takich warunkach pracować!

Przypominam, że nie tak dawno dyrektor szpitala mówił, że pracownicy sekcji higieny nie mogą się zarazić koronawirusem bo nie mają bezpośredniego kontaktu z chorymi! W związku z tym według szpitala pracownikom tym jeszcze do nie dawna nie przysługiwało odpowiednie ubranie ochronne i odpowiednia maseczka. Mamy więc odpowiedź skąd tyle osób chorych w tej grupie pracowniczej! Są równi i równiejsi-przykre! Dyrekcja szpitala w swoim postępowaniu nie widzi nic złego - szuka się kozła ofiarnego wśród najsłabszych i najsłabiej opłacanych pracowników! To jest zakład pracy czy inny zakład...?

WŁODARZE OBUDŹCIE SIĘ!!! Jednostka nadzorująca Szpital Limanowski powinna w natychmiastowym trybie SPRAWDZIĆ co się tam NA PRAWDĘ DZIEJE!!! Dyrekcja szpitala mydli wszystkim oczy, tuszując prawdziwą skalę problemu! Cały personel medyczny musi milczeć!!! Żenadą jest , że personel medyczny w kontakcie z pacjentem chorym na koronawirusa ma nadal pracować, nikt nie jest poddawany kwarantannie! Idą do swoich domów, rodzin i roznoszą wirusa dalej... Ludzie ci boją się wracać do domu! Boją się o swoje zdrowie i zdrowie swoich bliskich!!! Prawdą jest również, że niestety nadal nie wszyscy z personelu są odpowiednio zabezpieczeni, nadal nie wszyscy posiadają kombinezony i maski np. sprzątaczki mają wejść do pacjenta z koronawirusem bez kombinezonu w samej cieńkiej maseczce, ponieważ dyrekcja uważa, że sprzątając nie mają kontaktu z pacjentem? W sklepie można się zarazić koronawirusem ale sprzątając, dotykając i dezynfekując bezpośrednio koło takiego pacjenta nie można??? DYREKCJO SZPITALA ZADBAJ O SWOICH PRACOWNIKÓW!!! Zastraszanie i pomijanie problemu przyniesie całemu społeczeństwu wielką szkodę!!!