Jeśli właściciel ma aktualne szczepienie pupila to jedynie oznacza, że po twoim zawiadomieniu o zdarzeniu człek ów otrzyma jedynie mandat za niedopilnowanie czworonoga, a nie zostanie obciążony kosztami twojego ewentualnego leczenia, oraz uniknie ewentualnych nieprzyjemności tytułem stworzenia zagrożenia zarażeniem, jakby nie patrzeć, nieuleczalną chorobą ;)

Widzę wpis wczorajszy, zatem sprawa świeża. Idź do szpitala na izbę przyjęć i zgłoś pogryzienie przez wolno biegającego psa. Jak będą w dobrym humorze, to się obejdzie na badaniach. Jak w złym, to cię prewencyjnie wyślą na szczepienie przeciwko wściekliźnie nie sprawdzając czy ją masz - czyli seria w brzuszek dosyć bolesna. I nie wiem, czy nie będziesz musiał odpowiedzieć jakiemuś smutnemu panu na parę pytań w stylu - czy wie pan, czyj to był pies i gdzie to się stało.

Moim zdaniem stara tablica powinna pozostać, natomiast obok niej powinno się ustawić drugą szczegółowo wyjaśniającą dlaczego napis jest taki a nie inny, kiedy powstał i kogo nazywano 'bandami terrorystycznymi'. Jakby nie patrzeć ta tablica to też kawałek naszej historii, niechlubnej co prawda, ale jednak historii.

Pięknie. Poproszę jeszcze podobne interwencje w okresie letnim w stosunku do 'smrodząco-pierdzących' właścicieli kładów praktykujących taki sam proceder :)

Panie @Tusik, Powiat nie ma czasu zajmować się jakimiś tam dziurami w Pańskim chodniku, bo ma ważniejsze rzeczy 'na głowie'. Ot chociażby walkę z bezrobociem. Rezultaty tych zmagań widać z miesiąca na miesiąc, a Powiatowa Rada zatrudnienia ma ręce 'urobione po łokcie' ;) Pozdrawiam Pana Radnego :)

Panie @explorer - może pomnik/statuę ze 'lśniącym czubem'? Aktywiści internetowi mieliby blisko do oddawania hołdów uwielbienia i czci. I miejsca sporo do składania kwiatów;) Następnym krokiem byłoby już tylko wzniesienie podwyższenia dla muezina wzywającego pięć razy do modłów, jak to kiedyś @terorist zaproponował :)

Pnie @wiemniepowiem, zły tekst Pan skopiowałeś do wrzutki, coś nowego trzeba napaplać. A najlepiej przelogować się na innego nick'a, np @sza ;)

A bezrobocie już 19,6% - spisuje się nam Powiatowa Rada Zatrudnienia :)

'A słowo stało się ciałem'. Jak pisałem pod poprzednimi artykułami dotyczącymi tej sprawy - nie sadzę, aby nagranie zostało kiedykolwiek udostępnione i podejrzewam, że dawno go już nie ma - tak też się stało. Jeśliby słowa przypisywane Panu Staroście nie padły, to sadzę, iż niezwłocznie nagranie zostałoby opublikowany chociażby w celu 'pognębienia' Pana Redaktora. Stało się przeciwnie - zatem wniosek jest oczywisty. Samowola, wybiórczy dostęp tylko do 'wygodnych' informacji i robienie obywatela w przysłowiowe 'bambuko' - ciekawy kurs obrało nasze starostwo. Powodzenia życzę:) Resztę pozostawiam do rozmycia papka komentarzy zespołowi najmitów spod sztandaru lśniącego szczytu. Miłej i owocnej pracy życzę Panom @sza i @wiemniepowiem, może się pojawia również inne zapomniane nick'i np @elwirka ;)

Tak Panie @Doradco, to kolejny zbuk pozostawiony w prezencie przez 'myśliwy & Co'. Niejeden by się jeszcze znalazł taki :)

Po takich wpisach Pan Redaktor powinien pobierać od delikwenta opłatę za 'nieautoryzowaną reklamę przedwyborczą' ;)

Pani @Maju, przecież ONI zrobili hale! I basen! I w ogóle!! Za 8 lat! ;)

Czy to znaczy, że w Limanowej tak 'źle' pracują, czy że w Mszanie Dolnej tak dobrze? 2 tyś. do 70 tyś. to niezłe przebicie :)

Kompletnie się nie znacie - urządzenie na zdjęciu, które ów Pan trzyma w ręce to dobrze w wszystkim znany 'gałęziometr'. Służy do pomiaru ilości gałęzi na mb koryta potoku. Jest to urządzenie pochodne od dobrze wszystkim znanej różdżki do poszukiwania podziemnych źródeł wody ;)

I tak za późno. Pan @znany już to dawno wszystko wymyślił. Zaraz się dowiemy, że miasto bazuje na JEGO projektach z cudownej, niewidzialnej szuflady. A tak na poważnie - życzę sukcesów i oby choć cześć z tych projektów 'wypaliła' :)

I tu przychylę się do zdania Pana/i @kolorowymotyl. Po 1 - nie sadzę aby zrywkę na tak dużą skale dało się ukryć przed nadleśnictwem, zatem podejrzewam, że drwale działali na zlecenie bądź za ich wiedzą. Po 2 - gdzie jest jakiekolwiek oznaczenie, że potok jest 'ujęciem wody pitnej'? Po 3 - czy drwale zostali powiadomieni przez zleceniodawcę, iż maja zachować szczególną ostrożność bo pracują tuż przy ujęciu wody? Reasumując nie wieszałbym 'psów' na drwalach, tylko na zleceniodawcy i tych, którzy są odpowiedzialni za odpowiednie oznakowanie. Pewnie gdybym przechodził obok i poczuł takową potrzebę, to, przepraszam za kolokwialność, oddałbym mocz do tego strumienia, bo nie widzę ani jednej tabliczki ostrzegawczej czy ogrodzenia. Czyja to bezmyślność?

I przychodzi na myśl program kabaretu TEY 'W sądzie', gdzie Pan Smoleń ubrany w adwokacką togę pyta półgębkiem Pana Laskowika ubranego w togę sędziowską: - Co to jest sutenerstwo? - To jak ktoś w suterenie siedzi. ;)

Ach, ale się komentarzy namnożyło. Pani @MAJA12 i Pan @kitek - staram się pisać rzetelnie i na temat, a nie produkować 'papkę słowną', jak to czynią niektórzy, ale o tym cicho - sza ;) Panie @trout - odpada. Już pisałem pod poprzednim artykułem ale jeszcze raz powtórzę. Na krakowskich uczelniach technicznych za przykład podają tereny byłej rafinerii w Limanowej, jako jeden z najbardziej skażonych terenów w Małopolsce. Wszelka 'spożywka' odpada, wpierw należałoby zrobić porządna rekultywację. Panie Janku - darcie pierza jak najbardziej, tylko kto się tego podejmie? ;)

Panie @sza, niech pan uważa - za nawoływanie do zamieszek mogą się Panem poważnie zainteresować :) Niech Pan lepiej swoją energię poświęci na dociekaniu u pracodawców, dlaczego zezwolili w PZP na utworzenie strefy przemysłowej w środku 'mocno zurbanizowanego terenu'. Teraz dzięki temu 'niedopatrzeniu' inwestor ma podstawy prawne do dochodzenia swoich praw przed sądem w razie decyzji odmownej. Miłego dnia życzę i mniej bicia piany a więcej rzeczowości :)

Tu nie chodzi o to, czy Pan Burmistrz wyda czy nie, albo czy Pan Starosta wyda czy nie. To nie zależy od 'widzimisię' kogokolwiek, tylko od uwarunkowań prawnych. Pan Burmistrz odziedziczył w spadku po poprzedniej ekipie (myśliwy & coolman) taki zbuk w postaci zlokalizowanej w środku Sowlin strefy o określonym przeznaczeniu, o którym już wspominała Pani @Maja12, które to zresztą przeznaczenie starostwo zaaprobowało w PZP. Teraz muszą działać w ramach prawnych, a nie według własnych odczuć. Jeśli taki zakład może być w tej strefie zlokalizowany, bo na to przyzwolono w PZP, a ktoś nie wyda zgody, inwestor najzwyczajniej zaskarży decyzje i WYGRA. Jeszcze odszkodowanie zgarnie. Ochłońcie ludzie, to nie jest takie proste. Tutaj dużo zdziałać by mogła negatywna opinia na oddziaływanie na środowisko, bo to by sprawę załatwiło. Trzeba było myśleć, jak się robiło strefę na terenie byłej rafinerii, no ale tego po poprzednikach to bym się nie spodziewał. Może jakby o tereny łowieckie chodziło, to tak...