jp1991
Komentarze do artykułów: 140
WięcejNo właśnie istota tej sprawy i oświadczenia polega na tym - że wiedzieli co kupują - nie zabytek bo nie był wpisany. Teraz jest dopiero postępowanie, jak tak to powinni dostać odszkodowanie; a nawet jakby wpisali przed sprzedażą to wtedy Bank powinien dostać odszkodowanie - bo by nie sprzedał pewnie, albo za niższą cenę (chyba, że by się zrzekł tej szkody).
Dziś jest 3 kwietnia, a zaproszenie na 4 kwietnia, czyli chyba jednak nie dziś.
Mam wrażenie, że to zawiadomienie co najmniej wybiórcze - bo jeśli na poważnie - to pomija szczebel wojewódzki (wszak gdyby i tam było wszystko wpisane to teraz nie byłoby jakiegoś postępowania o wpis - co jest osobny artykuł na ten temat, po cóż by było to postępowanie), ale rozbiórki faktycznie może nie być, bo politycznie m.in. przez nowe postępowania (które potwierdzają praktycznie, że może na dziś decyzja być legalna, tak to trochę wygląda) ale - jeśli teraz decyzja ok, a nowe postępowania doprowadzą do zakazu rozbiórki, to kto zapłaci odszkodowanie? ktoś chętny do odkupienia? chyba brak zainteresowanych (o muzeum dużo się mówi - ok, są osoby za, są przeciw - ale ktoś za to musi zapłacić, ktoś chętny?, tak na poważnie, a nie tylko deklaracje, które niczym się nie skończyły; a osoby które je składały obudziły się po decyzji o rozbiórce;