jestem mieszkanką satrej wsi i mieszkam na osiedlu które jest całkowicie zablokowane podczas rajdu ale ja i moja rodzina traktujemy to jak dodatkowe święto :) rodzina i znajomi przyjeżdżają palimy grilla dzieciaki mają frajde i jest wesoło bo nikt sobie nie zawraca głowy jazdą do limanowej na zakupy czy innymi ,,bezsensownymi wycieczkami,, bo przeciez można to zrobić wcześniej lub później.

zgadzam sie z DORSKA Sad w Nowym Saczu a w Limanowej to przepasc! zeczywiscie mozna tam liczyc na sprawiedliwy wyrok sedzia i ławnicy to niesamowici psychologowie na odległość czuja klamstwo i kretactwo

pan Pazdan potrafi tylko obiecywac:) jak nie zobacze to nie uwierze:)